Skocz do zawartości

ostrzezenie-vfr


Carlos_
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

z tym stwierdzeniem ze VFR nie wyrabia silnikowo z R1 sie zgodze,  

bylo by dziwne gdyby bylo inaczej,(te silniki dzieli PONAD 200 ccm

Silników nie porównuję, tylko stwierdzam fakt różnic konstrukcynych i osiągów.

to czym ten twoj kumpel jezdzi musi byc absolutny zlom

Motocykl był po pełnym serwisie, wszystkie płyny nowe, markowe. Motocykl z racji masy ociężale się prowadzi (PODKREŚLAM: w porównaniu do R4rek) i przy szybszej jeździe nie chce hamować. Rozpieliśmy CBS'a i wystąpiła minimalna poprawa.

 

Nie przekonasz mnie do sprawności hamulców, a tym bardziej CBS'a. Jest to wynalazek dla turystów i przy takim traktowaniu na pewno się sprawdza. Przez ten wynalazek zabił się Darek na Prymasa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

VFR jest sprzetem sportowo-turystycznym z naciskiem raczej na turystykę a R1 jest sprzetem wybitnie sportowym. porównywanie obu motocykli uważam wiec za nieporozumienie. Pozatym w jakim wieku sa oba motocykle? bo trudno wymagać od np 7 letniej VFR dynamiki i prowadzenia dorównującego R1 z 2004 roku. Raz, że nie ta klasa, dwa nie ta pojemność i trzy w motocyklach rok czy dwa lata to juz spory okres czasu i mozliwość wielu istotnych zmian.

VFR jest zbudowana z myślą o pokonaniu np 1000km w jeden dzień z bagażami i wtym jest dobra. R1 była konstruowana z myślą o wyścigach torowych i pokonanie nią tego dystansu w 2 osoby z gratami jest mocno niewykonalne przynajmniej dla pasażera/ki :D

porównywanie tych motocykli ma mniej wiecej taki sam sens jak GSXR1000 z 2005 roku z DR BIGiem...

wybór nalezy od tego do czego motocykl ma służyć...

do pałowania na krótkich dystansach zawsze lepszy bedzie supersport/superbike, w teren endura a w trase turysta i to nie powinno nikogo dziwić...

PZDR!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nikt nie porównuje R1 do VFR. To wyszło jakoś mimo woli....

No właśnie, też odniosłem takie wrażenie. Wyszło z tego, że twój kumpel kupił VFR i chciał z wami polatać (z litrówkami), ale nikt go nie uprzedził że może nie nadążyć. Lajf is brutal :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moje zdanie jest po prostu takie' date=' że wolałbym zamiast VFR kupić np. ZX9R po roku 1998, która do wszystkiego się nadaje...[/quote']

 

Co kto lubi, o gustach się nie dyskutuje. Ale jak ktoś porównuje Kawałsraki to ooondy to sie wlos na glowie jerzy. Wystarczy spojrzeć jak wygląda GPX po 70 000 u Pawła w Warsztacie i jak wygląda moje moto po 140 000 :D

No chyba ze Kawasaki poszlo troche z jakoscia do przodu w ostatnich latach.

W kazdym razie u Pawla ostatnio same kawy staly i zadna nie jezdzila

:lol:

Ja zamiast zx9 wolalbym vfr800, ale to tez zupelnie inna klasa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zamiast zx9 wolalbym vfr800' date=' ale to tez zupelnie inna klasa.[/quote']

 

 

My wiemy co posiadamy, co nie @samson.

Ja tam mojej VFR nie zamienilbym na zadny Kawe czy cos takiego.

No ewentualnie skusilbym sie na CBR 1100 XX :lol:

 

 

 

SirAdam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

My wiemy co posiadamy' date=' co nie @samson.

Ja tam mojej VFR nie zamienilbym na zadny Kawe czy cos takiego.

No ewentualnie skusilbym sie na CBR 1100 XX :lol:

[/quote']

 

Widze, że każdy posiadacz VFR myśli podobnie :D

Ja czekam z utęsknieniem na nowe dziecko hondy - kompilacje vfr z xx 8O

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak wygląda GPX po 70 000 u Pawła w Warsztacie

Ciekawe czy to ten GPX którym jechałem do Gdańska 15 marca w nocy przy pięciostopniowym mrozie we mgle... :D

 

Panowie - ogólnie Szacunek dla Was i Waszych Motocykli (VFR). Nic mi do tych sprzętów. Uważam jednak, że jeżeli zachwycacie sie np. hamulcami VFR'y to macie przed sobą jeszcze wiele motocyklowych doświadczeń.

Jeśli chodzi o ZX9R (i moje zdanie) to jest to wspaniały motocykl SPORTOWO-TURYSTYCZNY, który i potrafi szybko jeździć, i potrafi nieźle hamować, zapewniając duży poziom komfortu. Nie chcę wszczynać kolejnej wojny, ale od strony eksploatacji/osiągów to VFR nie mogła by 9tce butów wiązać... :clap: Co do serwisowania V4 to chyba wszyscy jesteśmy zgodni, zwłaszcza mechanicy :) Generalnie każdy cieszy się tym czym jeździ i abyśmy żdrowi byli :flesje: . Koniec. Kropka. The end. Fin.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja mimo wszystko nie kończył bym tematu.

Jeżeli porównujemy zx9 jako moto turystyczne do VFR to temat możemy śmiało kontynuować.

 

Może i serwis przednich cylindrów nie należy do przyjemności (ze zmianą świec noszę się od roku), jednak powiedz mi jakie moto oferuje serwis (zawory) co 25 000km oraz olej co 13 000.

Nie znam poza tym drugiego motocykla, który zrobi 350 000km i dalej będzie śmigać, a vfry takowe się zdażają i nie jest to żadkość.

 

U mnie hamulce są na prawde dobre, nie odczuwam braków w ich działaniu, choć zależy to od klocków. Na nissinach było genialnie, na ebc hh jest gorzej.

 

Jednak co do komfortu podróżowania, to vfr (przynajmniej mi) nie zapewnia k*wa żadnego :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jednak powiedz mi jakie moto oferuje serwis (zawory) co 25 000km oraz olej co 13 000.

Cóż - też bym chciał, żeby motocykle przejeżdżały do swojej pierwszej naprawy głównej 2 mln km, ale w motocyklach nie o to chyba chodzi. Faktem jest Kawasaki ma olej co 6kkm, a zawory co 12, natomiast jeśli przywołać jeszcze raz prześladowaną przez Was :) tutaj R1 to ona ma olej co 10, a zawory co 40kkm. Poza tym nie ma się co licytować - olej i tak się zmienia na wiosnę ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam taką samą sytuację z moim Fiatem 125p. Z racji tego że to ma być a raczej miała być maszyna do robienia cynków z szczownicą na masce i bujaków w golfach z 4 częsci pojechałem do gdyni po silnik 2,0 DOHC. leżał w garażu cała zimę a teraz się za niego wziąłem do zajechałem jedenpinć FSO.i co się okazało :?: Z racji tego że silnik nie miał numerów i wszystkie serie DOHC z fiata 131/132 prawie niczym z zewnąrzt sie nie różnią gościu sprzedał mi 1,4DOHC 75km zamiast 2,0 112km. Frajer na maxa ;) wykorzystał moją nie wiedzę.Co prawda ja jak bym się lepiej znał to bym nie kupił ale to nie jest pretekst żeby kogoś wy@#erdalać. Trzeba o takich ludziach informować a zwłaczsza o handlarzach co są zwykłymi śmieciami robiąc takie świnstwo. Dlatego zanim kupę moto to wolewydać kasę na sprawdzenie i mieć pewność co biorę niż póżniej się osrać na rzadko.Ale się w**rwiłem :twisted: sorka za składnie zdań ale jeszcze paruje ze mnie alkochol 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...