Skocz do zawartości

Wektor 250


kowal g
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

wiesz tej sprzedaży po 1000-2000 km nie rozumiem ale napewnonie jest to z powodu usterki motocykla... raczej niektóry myślą o sprzedaniu dotartego motoru... bo zauwaz że są one droższe że niby przerobione...

 

Motor ten mam właściwie z dwóch powodów pierwszy to cena a drugi to że nawet jak go rozwale to nie będzie tak szkoda

 

Paweł bardzo śmieszne :] sory ale mnie obrażasz.. ty kupuj do końca życia najdroższe prezerwatywy a bedziesz miał wpadke i tak.. to taka polityka.. jesteś sory ale nie miły... to że masz mozliwosc kupna czegoś droższego i reperacji tegoż sprzetu w "godnych" warunkach to nie usprawiedliwia tego że drwisz z kogoś kto tej możliwości nie ma. To jak byś powiedział Harley'owcowi że ma motorynke z Tajwanu..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Overkill...

Jak chcesz pyskówek to zmień forum.

Opowiadaj o tym swoim cacku. To Ty możesz zmienić opinię na ich temat lub utwierdzić wszystkich w przekonaniu, że należy to omijać z daleka.

Też rozważałem kupno Wektora, ale dołożyłem 2 tys i kupiłem VN 750 z 93 r.

Jeździ sie świetnie, ale po pierwszym tysiącu widzę, że kilka rzeczy trzeba będzie zrobić - lubię mieć wszystko dopięte.

Ja to mawiał nasz prezydent Lech wszstko ma plusy dodatnie i ujemne.

Opowiadaj o sprzęciku i igoruj ewentualne uszczypliwości - ale w poście Pawła tego nie ma.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wiesz ja to odebrałem całkiem inaczej... dla mnie nie ma napisane tam nic źle wprost.. ale jest przesłanie które mnie wkurza.. bo ja bym tak nie powiedział komuś bo jedno z przykazań "skuterzysty" to szanuj kadego motocykliste nie wazne na czym jeżdzi.. i ja sie tego trzymam

 

Jak narazie utwierdzam sie w przekonaniu że ten motor ma owszem wady.. ale gdyby serwis sie przyłożył do niego to nie było by tych wad w takiej ilości.. im poprostu sie nie chce.. ale co sie dziwić jak serwis jamachy chce 1000 zł za regulacje silnika 4 zaworowego... to oni muszą to robić dobrze.. ja wam powiem szczerze.. gdyby serwis poskręcał go idealnie do kupy tak jak powinno być.. to moje wady wystepują nastepujaco:

- Brak możłiwosci wyregulowania gaźnika przez pierwsze 200 km

- drżenie motocykla w wyższych obrotach przed dotarciem

- opadajace lusterko w czasie jazdy gdy wpadne w wybuj głeboki ale to cholera polskie drogi :///

- zły serwis w Warszawie na Al. Krakowskiej (tak mi zrobili bak ze cała benzyna przez noc zalała mi garaż o mało wszystko nei wybuchło !! bo założył uszczelke od pływaka na sylikon uniwersalny mam dowody zdjeciowe jak by kogoś interesowało

i chyba to wszystko...

- aha dość słabo hamujacy hamulec tylni ale to chyba tak ma być by nie wpaść w poślizg niestety nie mam porównaia z innym bebnowym bo w skuterze był tarczowy i hamował o wiele lepiej

- aha i luz przed dotarciem faktycznie ciezko złapać ale wszystko sie zmienia po dotarciu wtedy to juz nie stanowi takiego problemu.

 

Powiem tylko tyle.. "docieranie, powola jazda.. a po jakimś czasie około chyba 350 km lub cos w tym stylu motor drży juz o wiele mniej(wraz z podnoszeniem liczby obrotów co ileś tam km jak w instrukcji) gaźnik można spokojnie ustawić.. i "kopa" nie ma takiego najgorszego bo Audi A6 (chyba)sportowe wziałem na światłach pewnie jak by koleś sie postarał to nie mam szans.. ale nie jest tak źle naprawde

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Paweł bardzo śmieszne :] sory ale mnie obrażasz.. ty kupuj do końca życia najdroższe prezerwatywy a bedziesz miał wpadke i tak.. to taka polityka.. jesteś sory ale nie miły...

 

Po pierwsze, nie obrażam Cie i nie miałem takiego zamiaru. Nie drwię z Twojego motocykla, tylko z argumentów, którymi starasz się udowodnić, że czarne jest białe, lub odwrotnie.

 

Ja sobie z Wektorem dałem razę, bo mam warsztat i zaplecze narzędzi i ciut wiedzy :) . "Kowalski" (np. moze być nim dziewczyna, która kupi sibie takie coś na 1 moto) będzie stać na drodze i płakać !!! Tak też było, jak właśnie dziewczyna jadąc tym samym testowym Wektorem o mało sobie nie zrobiła krzywdy, bo odkręciła się tylne zębatka !! Śmieszne?? Dlatego mówię, że tonący brzytwy się chwyta, bo Twoje i kolegów argumenty mnie poprostu śmieszą. Wsiadasz na Hondę czy Suzuki, obojętne i jeździsz, nic nie odpada, serwis nie musi się dotykać do motocykla. Właśnie w tym rzecz.

Zaraz sie zacznie gadanie, że to chińszczyzna, więc .... Co więc ? A jakbyś przyjechał do mnie do warsztatu i bym Ci nie poskręcał połowy śrub w motocyklu to też byś stwierdził "a co tam, spoko Pawel jest, o mało się nie zabiłem, ale nie ma wawsztatu w centrum, to się na to przymknie oko" Hhehehehe. Zaczynasz widzieć o czym mówę ? Bronisz Wektora? Spoko - jeździj nim sobie, niech Ci służy, ale słuchaj argumentów ludzi, którzy mieli kontakt z trochę większą liczbą motocykli.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oki rozumiem o co ci chodzi teraz.. ale nie mów że bronie go bo naprawde mówie to co sie stało.. a jak napisaleś że mu wszystko drży itd w opisie w świecie motocykli to owszem jest to prawda ale na począdku a tego nie napisałeś że po jakimś czasie "niedogodnosci" zanikają.. i tak naprawde to mnie zdenerwowało.. bo powiem ci szczerze ze czytając artykuł w świecie motocykli w pewnym momencie poczułem sie w twojej skórze bo faktycznie tak było w niektórych momentach ale boli mnie to że nie wspomniłeś o tym że wiele niedogodnosci zanika.. jak np drżenie, wrzucanie luzu itd... mi juz sie nic nie odkręca... a motor sie rozkręca dlatego bo drży jak galareta.. ale nie trwa to wiecznie.. dlatego trzeba jeżdzić na poczatku wolno i stopniowo zwiększać predkosć wtedy drgania są o wiele mniejsze i sie tak nie rozkręca... wiec sam zobacz ze też mam troche racji.. owszem nie mam doświadczenia wielkiego w jeżdzie motocyklami róznych marek.. i owszem troche hu** go poskręcali ale rzecz w tym by przekazać to innym.. a nie mówić o samych wadach a nie wpomnieć że one nie trwaja wiecznie. Owszem nie jest to motor dla osób zielonych przynajmniej w warszawie bo serwis jest tragiczny.. ale jeżeli ktos ma smykałke i chodziaż wie w którą strone kręci sie śrubokręt by dokręcic śrube to myśle że sobie z nim poradzi.. ja 100 km/h pojechałem pierwszy raz jak przekroczyłem 400 km na liczniku.. a ty odrazu wiec nie dziw sie że drganai były tak wielkie ze zaczeło sie wszystko odkręcać.. nawet bardzo mocno przykręcona śruba odkręcała sie drugi raz wszystko przez drgania.. a gdyby ich nie było odkręcily by sie również ??..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrobiłem nim ponad 500 km, to chyba powinno wystarczyć na wstępne dotarcie. Ty wiesz swoje, ja zdania też nie zmienię. Prywatnie bym go sobie nie kupił. Moja Honda miała 20 lat, kosztowła tyle samo i jeździła bez zająknięcia. Obceny własiciel podróżuje nią po całej Polsce tylko dolawając benzyny.

 

Pozdro, Paweł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale sam powiedziałeś że na wstepie wycisnąleś z niego 100.... prywatnie byś go nie kupił bo znaszsie na motorak i wybiezesz używany ale dobry a jak ja mam wybrać takowy ?? jak jeden artykuł z jakiejś strony facet sprzedawał motozykle ścigacze w stanie idealnym jak sie okazałą po badaniach to wszystkie były stukniete, spawane z 2 innych itp.. a przecież ja kupujac uzywany nie sprawdze tego czy był spawany czy nie :) a wektor jaki jest taki jest ale rama mu chyba nie pęknie bo jest fabryczna.. juz wole bysie rozkręcał niz by sie ropadł na 2 czesci i smierć 100% prawie..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Overkill, jesteś dealerem czy kimś w jakiś inny sposób spokrewnionym z firmą Moto-Bi :?: Bo jeśli tak, to cała ta dyskusja jest niepotrzebna i przyjąłeś złą taktykę. Nie widzę innego wytłumaczenia uporu z jakim bronisz tego motocykla. Tylko niepotrzebnie atakujesz mnie, zamiast odpowiedzieć na pytanie dlaczego tak jest i co należy zrobić, alby kupujący (nie mówię już o dziennikarzach) dostawali bezpieczny motocykl :? .

 

Pozdro, Pawel

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie nie jestem dilerem.. hmmm czemu.. bo to wsumie Ty napisałeś chyba pierwszy w polsce artykuł o tym motorze... czemu bronie ? moze to tak wyglada ale chce pokazać że nie wszystko co tańsze to odrazu do dupy... Chce w jakiś sposób pokazać ludziom że marzenia o ładnym motorze mogą sie spełnić.. co prawda nie wiem jak on sie sprawuje dalej ale znam dziewczyne kóra ma juz rok a chyba nawet półtora wektora 150 i jeżdzi nim bez jakis usterek.. sama powiedział że trzeba śruby posprawdzać i to sie zgadza.. owszem on jest daleki od ideału.. ale możliwe jest to wszystko do przejscia. przynajmniej jak narazie...

 

A właśnie świetnie to napisałeś: "Tylko niepotrzebnie atakujesz mnie, zamiast odpowiedzieć na pytanie dlaczego tak jest i co należy zrobić, alby kupujący (nie mówię już o dziennikarzach) dostawali bezpieczny motocykl i wiecej juz nie bede Ciebie "atakował" sądziłem że to jest forma dyskusji a nie kłótni wiec przepraszam uczciwie. Wydaje mi sie że to co napisałem w poprzedniej wiadomosći o wadach i sposobach jej unikniecia chyba przemawia za tym zdaniem by pokazać ludziom co zrobić by jeżdzić bezpiecznie.. chyba do tego nawiązałem chodź sam juz nie wiem..

 

To moze w takim razie zrobimy oddzielny dział dla posiadaczy tegoż motoru i będziemy opisywać usterki i sposoby ich rozwiazania by te osoby które juz go mają mogły sobie z nimi wspólnie poradzic a te osoby które ew. chcą go kupić by wiedziały z czym maja doczynienia..

 

Aha i ja też bym go nie kupił gdybym miał kaskę na Honde Shadow.. nawet minuty bym sie nie zastanawiał.. bo i dzwiek lepszy i niezawodnosci i ew. problemy z odkręcaniem drżeniem itd.. ale niestety nie chce naciagać rodziców a tyle kasy nie mam niestety wiec napewno kiedys kupie jak bede miał

 

[ Dopisane: 19-08-2005, 15:17 ]

Dajesz 100-150 zł i w serwisie ci oceniają czy warto.

 

Owszem tak ale też trzeba wiedzieć do jakiego serwisu sie udać bo jak ostatnio byłem to tak mi rozregulowali silnik w skuterze że stanał mi po 500 metrach i musiałem ojca wołać z przyczepą bo to oczywiscie nie ich wina a silnik sie rozszzelnił do końca wiec moge go zostawić u nich i wdać 500zł wiec ja jednak nie jestem taki optymista jak Ty

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Overkil, byłbym bardzo wdzięczny, gdybyś konkretnie napisał, co trzeba podokręcać, ile przejechałeś, jak szybko teraz jedzie, jakie robisz dystanse, co się zużywa, ile spala... Konkretne dane.

 

Znaczna większosć czeskich użytkowników chińskich Wektorów albo chopperków Yuki podkreśla, że na początku motocykle fatalnie drżą, że są niewyregulowane, że odpaść może w każdej chwili jakaś część - i jest ryzyko wypadku albo gorzej. :)

Ale też piszą, że solidnie sprawdzony przez fachowca motocykl, podokręcany (ewentulanie jakąś śrubę można wymienić na lepszą), wyregulowany i spokojnie traktowany sprawuje się poprawnie. :)

Oczywiście ci użytkownicy mają na razie przejechane do kilku tysięcy kilometrów - wszak te motorki niedawno przypłynęły do Europy. :P

Pozdrawiam 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak narazie motor stoi w warsztacie bo robie sobie gmole ale moge powiedzieć tak.. jednorazowo narazie niejechałem wiecej niż 130 km.. jak szybko jedzie.. hmm 120 jak sie rozbuja a tak bezproblemowo to 100 - 110 km/h. Pali około 2,5 l na 100 km tak mi wyszło z ostatniego obliczenia ale ciagle nie moge wyliczyć równego bo albo go regulowałem albo stał w serwisie motobi po tym incydencie jak mi wymienili pływak wiec nie mogłem obliczyc kilka razy ile on pali.. co trzeba podokręcać powiem tak co ja zrobiłem sam:

 

-Naciągałem łańcuch kilka razy bo za każdym razem miał luzy

-dokręciłem kierownice (śruba na górze), dokręciłem śrube od wydechu gdyż sie odkręcała.. ona jest bodajrze złota ta koło tylnego wachacza.

- regulowałem gaźnik usilnie na początku próbowałem doprowadzić go do stanu uzywalnosći co było nie możliwe.. tak samo gasł albo nie można było ustawić niskich obrotów silnik miał nieprzyjemny dzwiek ale po przejechaniu około 500 km znikneły te obiawy teraz nie gasnie chodzi na wolnych obrotach i słychać przyjemny dźwiek.

- to chyba wszystko co musiałem przy nim zrobić

nie mogłem znaleźć luzu w początkowych fazach jazdy.. a na zgaszonym silniku można było - powód to gówniany orginalny olej.. i niedotarta skrzynia.

- i to chyba wszystko z innymi błedami sie nie spotkałem no poza tym że czujnik paliwa przeciekał ale tego mi wymienili po ciezkich trudach z firma Vicasso

 

that's all

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...