Carlos_ Opublikowano 11 Maja 2005 Udostępnij Opublikowano 11 Maja 2005 zastanow sie bo to oznacza: 1.deptasz by zapalił2.dyfer zalewa czesto szczeki3.pali jak czolg4.czesci zamienne "nowki sztuki" (po 20 lat i wiencej)5.silnik nieustannie sie poci6.czeste odwiedziny garazu wlasnego lub zaprzyjaznioneg mechaika w celu naprawy zepsutej czesci7.spalanie paliwa nie wystarczy - olej w duzych ilosciach nawet po remontach(taki urok)8.miejsce niedawnego postoju udokumentowane plama oleju 9.jezdzac ryzukujesz zycie wlasne i innych10.o hamulcach mozna duzo powiedziec alle nie to ze sa wystarczajace11.jakosc wykonania ze chce sie wyc12.i wiele innych pisze to na podstawie wlasnych doswiadczen i znajomych po to by ostrzec i dacdo myslenia 2 tygodnie bylem szczesliwym posiadaczem M72 z wozkiem bocznymnastepne 2 lata bylem nieszczesliwym posiadaczem M72 z wozkiem bocznymnastepnie bylem szczesliwy bo w koncu udalo mi sie to sprzedac kupuje japonie życze sukcesow. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Administrator Dominik Szymański Opublikowano 12 Maja 2005 Administrator Udostępnij Opublikowano 12 Maja 2005 ok, ale żeby zaraz 4 tamaty na ten sam temat?? 8O pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Carlos_ Opublikowano 12 Maja 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 12 Maja 2005 sorki ze az tyle ale kompmi sie wieszal przypadkiem tak wyszlo prosba do moderatora by pozostale usunol jesli to mozliwe.sory :roll: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
macbrus Opublikowano 12 Maja 2005 Udostępnij Opublikowano 12 Maja 2005 Bo trzeba dobrze wyremontować taki motocykl to poźniej jest bezawaryjny. Sam miałem dniepra i spokojnie połykał 400km trasy dziennie. Moim zdaniem ludzie kupują ruski bo jest to tani duży motocykl. Tylko trzeba wiedziec że nie zrobi się z niego szybkiej turystycznej maszyny. Konstrukcyjnie te maszyny są juz weteranami zaraz po wyjechaniu z fabryki. Cytuj Macbrus Shl M17 Gazela, Junak B20, WSK M21 S1 Sport, WSK M06B3, BMW R1200GS Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Michał Opublikowano 12 Maja 2005 Udostępnij Opublikowano 12 Maja 2005 Bo trzeba dobrze wyremontować taki motocykl to poźniej jest bezawaryjny. Sam miałem dniepra i spokojnie połykał 400km trasy dziennie /.../ Tylko trzeba wiedziec że nie zrobi się z niego szybkiej turystycznej maszyny. Konstrukcyjnie te maszyny są juz weteranami zaraz po wyjechaniu z fabryki. Dokładnie tak. Zbycho kupił MWiaka, zrobił silnik i już trzasnął nim ponad 1000 km w miarę bezawaryjnie (tych 2 scholowań na początku nie ma co liczyć - to taki falstart :D ) Carlos, nie wiem co Ci zawiniła Emka, że byłeś nieszczęśliwy 2 lata. Może po prostu była źle zrobiona i stąd te problemy, a to już nie jest wina motocykla tylko mechanika. Ja swoim MW zrobiłem ok. 5000 km też w miarę bezawaryjnie (2 razy wysypałem dyfer przez kręcenie kółek na piachu i raz oderwał mi się przewód od baterii) Składam sobie w tej chwili dla siebie 2 M72 i nie zamierzam się ich pozbywać, no chyba że sytuacja zmusi. Za ładne M72 można już w tej chwili kupić niezłą japonię, a przyjdą czasy kiedy proporcja znacznie się przesunie na korzyśc Emki. Moim zdaniem ludzie kupują ruski bo jest to tani duży motocykl. już nie jest tak :!:Coraz cześciej, a w zasadzie to już prawie zawsze,kupujący zaprzęg to są ludzie bardzo dobrze ustawieni, z reguły mający już motocykl japoński i to niezły, chcący po prostu mieć weterana. Coraz cześciej ich wymagania idą w kierunku tym by motocykl był porządnie odrestaurowany. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość dr.Big Opublikowano 13 Maja 2005 Udostępnij Opublikowano 13 Maja 2005 Wiesz sa ruskie i "ruskie" motocykle. Jak widze niektore "ruskie", to sadze ze chyba by sie takiego w kolchozie nie powstydzili. Rozpacz powiazana na drutach :D . O takich tu chyba nie dyskutujemy :lol: ? A porzadnie zrobiony MW czy M72 swoje kosztuje... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
IRBIT Opublikowano 15 Maja 2005 Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2005 Jak sie dobrze zrobi motocykl to można jeździć i jeździć. Nie wiem dlaczego czujesz taki uraz do M-72, przecież to super sprzecik. Mój ural po remoncie był na Krymie bez wiekszej awarii. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Demon predkosci Opublikowano 18 Maja 2005 Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2005 no coz z glutami tak to jest ze cza je robic a jak czlowiek chce sie bawic to tym bardziej mosi robic A rusa se kupie tylko jeszcze niewiem kiedy:) bo kto pojedzie japoncem przez las?jazda to zabawa ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Złoty Opublikowano 24 Maja 2005 Udostępnij Opublikowano 24 Maja 2005 Chłopaki macie racje ,uważam że rusek to jest cos a nie tam jakies japońce.Teraz mam kawke i gdyby nie kłopoty z instalacja to bym sie nudził a jak miałem uralca to przynajmniej sobie częściej przy motocyklu siedzialem.Darżyłem go sentymentem i nadal darze wszystkie uralce.Uktualnie nie mam ruska ale mam za to silniczek od mt 9 dnieprasa i rame do tego wszystkiego.Bede sie powoli zabieral za to zeby na zime zrobic sprzeta do latania po lesie i nietylko.Pozdro wszystkim"RUSKONAPALEŃCOM" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wieczny student Opublikowano 24 Maja 2005 Udostępnij Opublikowano 24 Maja 2005 nie dam powiedziec niczego zlego na ruskie motocykle! :-) ludzie! to jest genialna mysl techniczna, prosty mechanizm, wsyzstko dziala jak nalezy... pod jednym warunkiem: TRZEBA O NIE DBAC!!!!! DBA SIE - MA SIE! sam to wiem, bo nie dbam za bardzo :-), a tata tym samym uralcem na tym samym silniku objechal z koszem pol niemiec. ja poki co jeszcze kezdze bez usterek (bez wiekszych problemow okolo 3000km). a na drugi, inny(czyt jakies japonskie enduro) motor kupie swoja droga, zeby moc ponownie podlubac w uralu - teraz przyjdzie pora na silnik i skrzynie. ruski gora :twisted: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
schutzstaffel Opublikowano 29 Maja 2005 Udostępnij Opublikowano 29 Maja 2005 ZANIM KUPISZ RUSKA - weź koło i walnij sie w czoło !! chyba, że masz duzo cierpliwości i chęci do częstych napraw ... co z tego, że jak sie dba i nie katuje i w ogóle jeździ bardzo ostrożnie to sie nic z nim nie stanie ... ktoś wcześniej napisał, że jego rusek dojechał gdzieś bez większych usterek ... ale ja nie chce motocykla, który będzie dojeźdżał bez większych usterek tylko motocykl który dojedzie BEZ usterek ... i ja nie chce jeździć tak jak motocykl chce żebym jeździł (delikatnie i ostrożnie) ... to motocykl jest dla mnie a nie ja dla niego, jednym słowem - ruski to sprzęty dla pewnego rodzeju fanatyków i wielbicieli "marki" ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wieczny student Opublikowano 29 Maja 2005 Udostępnij Opublikowano 29 Maja 2005 ruski to sprzęty dla pewnego rodzeju fanatyków i wielbicieli "marki" zatem widze ze nie dla ciebie... zauwaz ze ten dzial jest dla milosnikow/entuzjastow tego typu maszyn... raczej tu nikogo nie zniechecisz ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
schutzstaffel Opublikowano 29 Maja 2005 Udostępnij Opublikowano 29 Maja 2005 w sumie masz rację ... ale co prawda, to prawda - ruski są awaryjne, a BMW, z których tęgie rosyjskie głowy skopiowały swoje motocykle niebardzo, tak więc ... nadal nie polecam rusków !! musiałem powiedzieć swoje zdanie ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wieczny student Opublikowano 29 Maja 2005 Udostępnij Opublikowano 29 Maja 2005 u ruskich zaczelo sie jezeli dobrze pamietam od ''poprawienia'' glowic w kopii r71... skopali to poprawianie, a potem poszla cala reszta :-). dolnozaworowe silniki podobno sa jescze w miare... nie iwme, nie mialem stycznosci. ja zlego slowa na urala nie powiem, bo na razie malo o niego dbam i dizala. pozyjemy, pojezdzimy, zobacyzmy :-). pozdrawiam!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
EnduroMax Opublikowano 30 Maja 2005 Udostępnij Opublikowano 30 Maja 2005 Sam od dawna marzę o jakimś rusku. Oczywiście na razie to tylko marzenia bo mam 14lat....ale kto wie. Ostatnio chciałem kupić ale kasy zabrakło k-750 do zarejestrowania ale niezły stan za 800zł. Nie wiem dlaczego ale takie sprzęty zawsze mnie interesowały. Może chodzi o to ze mają w sobie to coś. Zawsze trzeba troche posiedzieć w garażu podłubac przy drobiazgach ale mysle że to przyjemność....chyba że coś naprawde padnie to wtedy horror. Zastanawiam sie jak mogą podnieść się ceny przez około 3-4lata?? Cytuj http://www.flickr.com/photos/29858352@N03/Zapraszam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.