Enduroboj. Opublikowano 7 Lipca 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 7 Lipca 2005 Acha no to napevno chodzi o łożyska na wale, jak złapie za magneto i za zębatke zdawczą przy sprzęgle to normalnie idzie pogłos jak ruszam :) Jak myślicie czy to mogła byś przyczyna tego stuku :?: Ciekawe czy po wymianie będzie jaka różnica na mocy :D Z góry dziękuje za pomoc i pozdrawiam - Marcin Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KML Opublikowano 7 Lipca 2005 Udostępnij Opublikowano 7 Lipca 2005 Jak myślicie czy to mogła byś przyczyna tego stuku Ciekawe czy po wymianie będzie jaka różnica na mocy Na bank to przyczyna tegu stuku, na mocy może zbytnio nie zyskasz ale silniczek będzie chodził jak zegarek, ciszej i spokojniej.Ja osobiście mam jakiś uraz do stukania w silniku i jak tylko słyszę jakiś dziwny klekot to zaraz mnie to denerwuję i biorę się za robotę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Enduroboj. Opublikowano 7 Lipca 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 7 Lipca 2005 Ja miałem ten stukot od momentu kupna :) I powoli zaczynało mnie to denerwować :!: Dzisiaj zamawiam łożyska i mam nadzieje że w następnym tygodniu TS stanie na koła :D A czy łożyska trzeba jakoś docierać, mi się wydaje że nie ale wole zapytać :mrgreen: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomek Kulik Opublikowano 7 Lipca 2005 Udostępnij Opublikowano 7 Lipca 2005 Łożysk tocznych nie trzeba docierać. Cytuj kulikowisko.pl www.facebook.com/KULIKOWISKOUwaga!!! Nowa lokalizacja kursów prawa jazdy: teoria: Mokotów-Służewpraktyka: Ursus Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Enduroboj. Opublikowano 7 Lipca 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 7 Lipca 2005 OK, dzięki chłopaki/panowie za pomoc. Łożyska i uszcezlki zamówione. W poniedziałek mają byś wysłane :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam M. Opublikowano 8 Lipca 2005 Udostępnij Opublikowano 8 Lipca 2005 Boje sie Enduroboy, ze znowu wdepnales w g...o. Obym nie mial racji ale wydaje mi sie ze jezeli magneto z walem rusza ci sie gora / dol to ktos nieumiejetnie regenerowal ten silnik i porozwalal otwory w karterach pod lozyska glowne walu.Chodzi o to ze aby rozebrac taki silnik nalezy wiedziec co sie robi - a wiekszosc domoroslych naprawiaczy nie ma o tym pojecia.Boje sie rowniez ze podobnie jest z toba.Wiec kilka uwag ogolnych - warto kupic serwisowke jezeli cos zamierzasz naprawiac - to bardzo tania ksiazka w porownaniu do szkod ktorych mozesz narobic. Jezeli nie mozesz znalezc serwisowki, czy zadnych wiadomosci na internecie, to pamietaj ze po rozkreceniu silnika powinna zejsc w miare bez bolu jedna strona karterow, dzieki specjalnemu dzielonemu lozysku walu. Sam wal bedzie twardo siedzial w drugiej polowce i ta calosc trzeba zaniesc do zakladu regeneracji walow na lozyskach tocznych i WYCISNAC wal z tej polowki karteru na prasie.Zadnego walenia mlotem, bo go scentrujesz.Zeby wyjac lozyska z polowek karterow trzeba je podgrzac - roznica rozszerzalnosci stopow alu i stali spowoduje ze same `wyjda`. Rowniez zadnego wyjmowania na sile.To samo z montazem lozysk - problem gdy nie masz prasy i oprzyrzadowania do takiego zlapania walu zeby wciskajac go w lozysko jednoczesnie go nie scentrowac.Nie jest to takie hop siup jak sie z waszych dyskusji w tym watku wydaje.Ja na twoim miejscu powierzylbym ta zamiane lozysk warsztatowi, a nie probowal swoich sil na wlasnym silniku. Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
enduroguy Opublikowano 8 Lipca 2005 Udostępnij Opublikowano 8 Lipca 2005 Boje sie Enduroboy, ze znowu wdepnales w g...o. Obym nie mial racji ale wydaje mi sie ze jezeli magneto z walem rusza ci sie gora / dol to ktos nieumiejetnie regenerowal ten silnik i porozwalal otwory w karterach pod lozyska glowne walu. Chodzi o to ze aby rozebrac taki silnik nalezy wiedziec co sie robi - a wiekszosc domoroslych naprawiaczy nie ma o tym pojecia. Boje sie rowniez ze podobnie jest z toba. Motocykl był sprowadzany z japonii, nastepnie doprowadzony do orginalnego stanu (generalny remont silnika, malowanie, naklejeczki itp.) w serwisie ktory od kilku ladnych lat zajmowal sie sprzedaza motorowerow Suzuki TS i Yamaha DT. Ogolnie wiekszosc japonskich TS'ek pochodzi wlasnie od nich :) (jak moja przyjechalem to tez obejrzeli i to oni ja sprowadzali). Potem Tomek (poprzedni wlasciciel) zdecydowal sie na zmiane pojemnosci i zrobil to takze w tymze serwisie. Takze mi sie wydaje ze o wyrobione gniazda nie ma sie co martwic bo panowie napewno sie znaja :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Enduroboj. Opublikowano 8 Lipca 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 8 Lipca 2005 Motocykl był sprowadzany z japonii, nastepnie doprowadzony do orginalnego stanu (generalny remont silnika, malowanie, naklejeczki itp.) w serwisie ktory od kilku ladnych lat zajmowal sie sprzedaza motorowerow Suzuki TS i Yamaha DT. Ogolnie wiekszosc japonskich TS'ek pochodzi wlasnie od nich (jak moja przyjechalem to tez obejrzeli i to oni ja sprowadzali). Potem Tomek (poprzedni wlasciciel) zdecydowal sie na zmiane pojemnosci i zrobil to takze w tymze serwisie. Takze mi sie wydaje ze o wyrobione gniazda nie ma sie co martwic bo panowie napewno sie znaja Dokładnie tak było :) Dzięki enduroguy :DA co do silnika to zdjełem góre (cylinder, głowica, gaźnik) i pozdejmowałem dekle. Wymiane łożysk a co za tym idzie rozpołowienie silnika najprawdopodobniej zlece mechanikowi który się tym zajmuje :!:Boje sie Enduroboy, ze znowu wdepnales w g...o.Jak to znowu :?: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adam87 Opublikowano 8 Lipca 2005 Udostępnij Opublikowano 8 Lipca 2005 Ja silnik rozpołowiłem sam, a łożyska dałem ojcu do wyjęcia bo sam wolałem tego nie robić. W sumie to żadna filozofia, ważne żeby złożyc tak jak było wcześniej i nie robić nic na siłę.A możliwe jeszcze że luz powstał dlatego że wał sie wyrobił w tym miejscu gdzie chodzi na łożyskach ale miejmy nadzieje że tak nie jest. A i mi koło zamahowe też sie ruszało góra dół (właśnie po tym poznałem że łożyska mam do wymiany) i wcale nie było to winą wybitych gniazd łożysk w karterze. Wymieniłem łożyska i już nie ma żadnego wyczuwalnego luzu, wiec sie chłopie nie martw :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam M. Opublikowano 8 Lipca 2005 Udostępnij Opublikowano 8 Lipca 2005 A co do silnika to zdjełem góre (cylinder, głowica, gaźnik) i pozdejmowałem dekle. Wymiane łożysk a co za tym idzie rozpołowienie silnika najprawdopodobniej zlece mechanikowi który się tym zajmuje :!:Boje sie Enduroboy, ze znowu wdepnales w g...o.Jak to znowu :?: No to bardzo ci sie chwali:)))Az tym wdepnieciem to nie ty meczyles nas o rady w naprawie hamulcow i innych elementow zawieszenia tego motorka?Jezeli nie ty to bylby to pierwszy raz:)))Swoja droga to ile on przejechal po tym generalnym remoncie zrobionym w Polsce, ze teraz znowu trzeba go rozpolawiac ???Jakies 10 - 20 tys km ? Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Enduroboj. Opublikowano 8 Lipca 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 8 Lipca 2005 Motorek kończy 2sezon. Przejechał troszke ponad 10tys km. Az tym wdepnieciem to nie ty meczyles nas o rady w naprawie hamulcow i innych elementow zawieszenia tego motorka?Ja tylko pytałem ile oleju wlać do amorów :) A z hamulcami nic nie było.To co teraz robie jest tylko wymianą łożysk, korbowód i łożysko przy sworzniu nie mają luzów a cylinder i tłok są w bdb stanie :!:Mam nadzieje że wszystko będzie OK :roll: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.