Skocz do zawartości

dlaczego warto ogladac motogp...


MłodyVFR
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Ja mam swoją tezę dlaczego nie powinno się hamować całą ręką na drogach publicznych, ponieważ w sytuacji extremalnej ,np jak z boku wyjedzie Ci katamaran , w wyniku nagłego impulsu z całej siły złapiesz za hebel no i możesz zblokować przednie koło -> gleba.W deszczu nawyk

sluszna uwaga. Do tego bym dodal, ze trzymajac przez caly czas dwa paluszki na klamce nie tracisz kontaktu z hamulcem. W sytuacji podbramkowej reagujesz od razu, nie musisz marnowac cennego czasu na oderwanie palcy od manetki i siegniecie po klamke. Oczywiscie jest to kwestia przywyczajenia, ja tam od zawsze latam z palcami na klamce, i to nie dla szpanu ;-) Poza tym przy porzadnych blokach, szczegolnie gdy ma sie zalozone przewody w oplocie, skutecznosc hamowania jest wystarczajaca, a dwoma palcami lepiej mi sie dozuje sile hamowania.

 

Co do zmiany biegow bez sprzegla no to wiadomo, ze wygodniej bez. Przedramie sie nie meczy tak bardzo przynajmniej :-) A ujemnego skutku dla skrzyni nie ma zadnego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj na Discovery był fajny program omawiający techniki poprawy bezpieczeństwa w sportach wyczynowych. Pojawił się też wywiad z Doohanem który po paru wypadkach nie mógł używać hamulca nożnego (problemy z chodzeniem, prawie amputacja stopy) i w moto zrobiono mu hamulec tylny obsługiwany lewym kciukiem 8O

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam swoją tezę dlaczego nie powinno się hamować całą ręką na drogach publicznych, ponieważ w sytuacji extremalnej ,np jak z boku wyjedzie Ci katamaran , w wyniku nagłego impulsu z całej siły złapiesz za hebel no i możesz zblokować przednie koło -> gleba.W deszczu nawyk odpuszczania hamulca można sobie wyrobić ale w w/w przypadku wydaje mi się to o wiele trudniejsze. Hamując dwoa palcami zahamujesz także na geranicy poślizgu a szanse że się wyglebisz są mniejsze. Jakby nie patrzeć po torach motoGP nie jeżdżą stare ciągniki, baby w beretach itd.

 

niestety kolego pudlo! :mrgreen: moze Ci zablokowac przednie kolo, oczywiscie, ale jak nie masz wprawy a tym w sporcie nie mozna chyba tego powiedziec? dziwne, bo nawet ja sie nauczylem odruchu puszczenia wajchy, nawet na innym moto niz moj (polecam rozmowe ze swiadkami gdy testowalem monstera na kostce z piachem). na mz juz sie tego nauczylem i w czasie deszczu sie bawilem blokujac do utraty panowania i wtedy puszczalem i... zaraz znowu hebel. trening to trening, rossi nie wypadl z kolyski i nie zamiatal 3 zlotych juz. nie wiem tez, jak mam zahamowac na granicy poslizgu 2 palcami np. cbr,zzr czy vfr ktora dosiadam? jezdzilem wszystkimi trzema i naprawde nie wiem, jak mialbym to zrobic?? mowa tu motocyklach sportowo-turystycznych, wiec cos tam poszalec juz mozna. a 2 palcami to chyba bym mogl tam klamke poglaskac, ja nie mowie, wyhamuje sie, ale mnie chodzi o ekstremalne hamowanie na miare tych sprzetow :D

 

sluszna uwaga. Do tego bym dodal, ze trzymajac przez caly czas dwa paluszki na klamce nie tracisz kontaktu z hamulcem. W sytuacji podbramkowej reagujesz od razu, nie musisz marnowac cennego czasu na oderwanie palcy od manetki i siegniecie po klamke

 

zgadza sie... prawie :) kontakt jest, fakt, to zrob w domu tak: wez klocek drewna, wbij sobie gwozdzik malutki i poloz na lbie mlotek. ja zrobie to samo, ale mlotek dam 1 cm od lba. kto pierwszy wbije?? dodatkowo ja bede mial wiekszy mlotek (wiecej palcow) :mrgreen: ;) :) :)

 

masz racje, czas reakcji bedziesz mial mniejszy, ale ja nadrobie czasem dzialania i moca ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

MłodyVFR nie rozumiem gdzie jest pudło , czy ja napisałem że dwoma palcami nie da się zablokować koła?? nie napisałem tak! napisałem ze jest mniejsze prawdopodobieństwo ( a że każdy kierowca zachowuje się inaczej to już inna bajka) szczególnie w sytacji extremalnej - która może się przydarzyć - gdzie odruchowo łapiesz mocno za hebel..

A ćwiczenie na mokrym to też już inna sprawa, nie działasz pod taka presją jak w przypadku w/w sytuacji - oczywiście jest to dobry trening i na pewno łatwiej po nim wyczuć "hamulce".

pzdr.

 

 

Jeszcze odnosnie trzymania dwóch palców na klamce hamulca, Przykład jedziesz bardzo blikso za katamaranem - katamaran hamuje zanim zdążysz złapać za dżwignię możesz już siedzieć w jego bagażniku.

Przez ten ułamek sec. przejedziesz kilka metrów (przy 100 km/h przejeżdżasz ok 28 metrów przez 1 sec.). Teraz dodaj sobie: czas reakcji twojego umysłu -"mózgu" na ocenę sytuacji i wysłania impulsu do ręki + czas który musisz poświęcić na złapanie klamki + czas w którym hamulec zareaguje na twoje polecenie....

pewnie kilka-kilkanaście metrów się uzbiera ...

 

Nie namawaim Ciebie do zmiany twoich przyzwyczajeń, bo może w twoim przypadku się sprawdzają...w moim nie, szczególnie jak blisko za kimś jadę...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

]

 

zgadza sie... prawie  ;) kontakt jest, fakt, to zrob w domu tak: wez klocek drewna, wbij sobie gwozdzik malutki i poloz na lbie mlotek. ja zrobie to samo, ale mlotek dam 1 cm od lba. kto pierwszy wbije?? dodatkowo ja bede mial wiekszy mlotek (wiecej palcow)  :mrgreen:  :)  :P  :D  

 

masz racje, czas reakcji bedziesz mial mniejszy, ale ja nadrobie czasem dzialania i moca  ;)

 

W pedał tylniego hamulca tez przywalisz z całej siły i z większej wysokości zeby miec wiekszą moc i czas działania ?? ;) Nie liczy sie siła, liczy sie precyzja dozowania tej siły.

 

Wszystko zalezy od sprawności twojej dłoni, co innego jak ktos wygina gwozdzie w palcach. Jeden palec bedzie miał siłe, hmm powiedzmy twoich 3 czy 4.

 

Kumpel ma wyczynowy rowerek do Freeride'u, wazy on ok. 20 kg a zatrzymać na przednim kole bez zadnego wysiłku moge, uzywając najmniejszego paluszka. :) Może Bozia dała za dużo siły, ale tak mam.

Fakt ze motocykl to co innego, ale ...

 

Jeszcze odnosnie trzymania dwóch palców na klamce hamulca, Przykład jedziesz bardzo blikso za katamaranem - katamaran hamuje zanim zdążysz złapać za dżwignię możesz już siedzieć w jego bagażniku.  

Przez ten ułamek sec. przejedziesz kilka metrów (przy 100 km/h przejeżdżasz ok 28 metrów przez 1 sec.). Teraz dodaj sobie: czas reakcji twojego umysłu -"mózgu" na ocenę sytuacji i wysłania impulsu do ręki + czas który musisz poświęcić na złapanie klamki + czas w którym hamulec zareaguje na twoje polecenie....  

pewnie kilka-kilkanaście metrów się uzbiera ...  

 

Dokładnie :) Ja tez zawsze trzymam i bede trzymamć 2 palce. Juz sie przyzwyczaiłem i mam wyczucie własnie uzywając 2 palców, nie całej łapki.

 

Ps. Jak sie ma 2m to sie ma dosyć duża łapke, i ciezko kłasc całą na klamce, nawet jakbym usilnie chciał, jest to troche niewygodne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj na Discovery był fajny program omawiający techniki poprawy bezpieczeństwa w sportach wyczynowych. Pojawił się też wywiad z Doohanem który po paru wypadkach nie mógł używać hamulca nożnego (problemy z chodzeniem, prawie amputacja stopy) i w moto zrobiono mu hamulec tylny obsługiwany lewym kciukiem  8O

ale i tak zadko używaja tylnego hampla , zazwyczaj podczas deszczu zeby kontrolować poślizg tylnego koła przy przyspieszaniu :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze odnosnie trzymania dwóch palców na klamce hamulca, Przykład jedziesz bardzo blikso za katamaranem - katamaran hamuje zanim zdążysz złapać za dżwignię możesz już siedzieć w jego bagażniku.

 

racja, dlatego ja zachowuje "bezpieczna odleglosc" ;)

 

W pedał tylniego hamulca tez przywalisz z całej siły i z większej wysokości zeby miec wiekszą moc i czas działania ??

przypominam, ze mowimy o sporcie :) tylnym heblem sie motor ustawia do winkla. :) co do mojej maszyny, to tylko w 2 osoby uzywam tylu, samemu jak jade to b. rzadko.

 

Nie liczy sie siła, liczy sie precyzja dozowania tej siły.

i tu sa swiete slowa. no nic, jutro posmigam i poproboje znowu techniki 2 palcow z ciekawosci, ale kiedys probowalem... i faktycznie chyba jestem pozbawiony miesni palcow :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no i posmigal ja... wrazenia dot. hebla na 2 palce:

+ da sie hamowac :mrgreen:

+ da sie zablokowac kolo (z plecaczkiem juz cieeeeezko)

 

- wieksze naciski na palce, dziwne uczucie

- mniejsza precyzja dawkowania z racji powyzszej

 

to sa moje odczucia, mozliwe, ze jak ktos ma wprawe nie odczuwa tych 2 minusow... ale jadac z plecaczkiem i tak musialbym heblowac cala reka, wiec kibel, bo raz tak, raz tak, a odruch musi byc szybki i wlasciwy

 

P.S. wiem juz, czemu nagle moge zablokowac kolo :mrgreen: ostanie proby na 2 palce przeprowadzilem zaraz po zakupie maszyny i stwierdzilem: nie da sie i nie bede wiecej probowal. jak to bywa, poczynilem konieczne wymiany, miedzy innymi klocki hamulcowe :mrgreen: dlatego sie teraz da :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja widzialem u nich tylko hamowanie na 3 palce. Wskazujacy trzyma dalej manetke gazu. Widocznie ma to u nich jakies znaczenie, ale pewnie jest to ,ze nie hamuja cala lapa, bo by stracili jakby dobry kontakt z manetka gazu.

Wiec lepiej hamowac 3 palcami, albo dwoma.

 

Sorry Mlody, ale ja jeszcze nikogo nie widzialem ,zeby cala lapa hamowal.

Trzeba miec konkretny zanik miesni albo super slabe hamulce...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja kurcze nie wiem jak to jest w GP, bo nie mam kablówki ani cyfry i nie oglądam, ale wierze wam na słowo.

Tylko, że pod wpływem tej dyskusji zacząłem się zastanawiać jak ja hamuję i wychodzi mi, że trzymam na klamce dwa palce - wskazujący i fuckujący ;) reszta na manetce a kontroluje ją kciukiem...

Niestety sa to przyzwyczajenia z roweru...

Ale zgroza wychodzi dopiero jak hamuje, bo mimo, że trzymam dwa to istotną siłę przykładam do jednego !!!!

Może mi się wydaję, ale gdybym chwycił hebel całą łapą a nawet trzema to bym wyjebał jak talala, bo bym od razu zablokował koło...

Ale żeby nie było wątpliwości... jakoś dotąd nie miałem problemów z hamowaniem - miałem już parę awaryjnych i nigdy nie miałem problemu z dohamowaniem... A niewierzę, żebym miał taka siłę w łapie a GS ma tylko jedną tarcze z przodu przecież...

Bede musiał spróbować inaczej, ale gdybyście mogli napisać czemu trzy ostatnie palce sa lepsze od dwóch pierwszych...

W krótkich żołnierskich słowach...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...