V-max GS 500

[Wochuetz]

Pytanie do posiadaczy GS 500 z rocznika 90-94 jak wyglada sprawa awaryjnosci ? cos sie psuje ?? Bo slyszalem duzo dobrego o GS a na rocznik 98 mnie nie stac wiec szukam cos z rocznika 92-93 nawet z tego 90 i pytanie czy cos sie psuje ? pozdro600

[Boniek]

Pytanie do posiadaczy GS 500 z rocznika 90-94 jak wyglada sprawa awaryjnosci ? cos sie psuje ?? Bo slyszalem duzo dobrego o GS a na rocznik 98 mnie nie stac wiec szukam cos z rocznika 92-93 nawet z tego 90 i pytanie czy cos sie psuje ? pozdro600

Jeżdżę swoim ponad rok i nic się przez ten czas nie popsuło. Wystarczy dbać o takie pierdoły jak oleje, filtry, przeglądy itp itd i żadnych zmartwień nie powinno być.

[ukasz]

ojejku to straszna lipa... jak sobie z tym radzicie' date=' nie macie jakiegos dyskomfortu psychicznego i nie wkurza was to ?[/quote']

Tak jak Ruff. napisał. Trzeba tak jeździć żeby zawsze jakiś margines bezpieczeństwa sobie zostawić. Sam tankuję od razu kiedy wskoczy mi rezerwa żeby nie robić sobie niepotrzebnych kłopotów. Na początku miałem problemy' date=' żeby w trakcie jazdy przekręcić kranik, ale z czasem dochodzi się do wprawy.[/quote']

 

Hehe, mi raz rezerwa wskoczyła akurat podczas wyprzedzania TIRa na obwodnicy, gdy wyciskałem z mojej XBR ile się tylko dało ;) Od tej pory miałem straszny dyskomfort psychiczny związany z brakiem jakiegokolwiek wskaźnika paliwa ;)

Teraz na szczęście w GSXFie mam takie cudo... a jak to mobilizuje człowieka to ekonomicznej jazdy... ;);););)

 

pozdro!

[zbyhu]

Czolem!

 

A ja sie nauczylem mniej wiecej kontrolowac ile mam paliwka ;).

Przy kazdym tankowaniu po korek restartuje licznik dziennego przebiegu. No i jezdze ;).

Jak smigam spokojnie, to moge sie spodziewac, ze 240km przejade bez klopotow, a potem juz trzeba uwazac z wyprzedzaniem, bo rezerwa blisko ;).

A gdy troche ostrzej smigam, to juz od 200km trzeba uwazac ;).

Gdy paluje na maksa (tylko raz mi sie zdarzylo) to juz po 170km mialem rezerwe...

Najwiecej przejechlem poki co do wlaczenia rezerwy 290 km (a rezerwe mam duza - 6 litrow... czyli 290km na 11 litrach :D).

 

Pozdrawiam

[Ruff.]

Ja najwiekszy dystans jaki zrobiłem do włączenia rezerwy to 345 km, ale ja mam 2004 a w nich bak jest większy bo wg serwisówki ma 20 litrów w czym 4,3L rezerwy (ale ja w to 20L tak do końca nie wierzę, znaczy wydaje mi się, że i tak nalać tyle to sie nie da) a w starych miał chyba 15L (tego nie jestem pewien, wiem tylko, że był mniejszy - niech mnie ktoś poprawi jesli błądzę ;) )

[Astarte]

Witam,

Mój gs ma bodajże 17 litrowy bak 8)

I z włączaniem rezerwy jest różnie, raczej jak przekrocze 200 km to już muszę przekręcić kranik, ale potem nawet do 340 km mogę dojechać, więc nie wiem jak to jest z tą rezerwą. A kiedyś na autostradzie musiałam włączyc rezerwę przy 130 km od tankowania (zaczął się już krztusić), ale to był hardcore wtedy - po przeliczeniu spalił mi wtedy 8l/100 km :twisted:

 

pzdr @starte

[Kowal1044]

ja jak miałem GS500 wersja zabudowana to według licznika jechałem jakieś 190km/g oczywiście schowany na maxa za szyba. Spalanie generalnie w motorku miałem jakies 5-6 litrów/100km max.

Co do jazdy wygodnej czy tez nie to jadąc nim z Gdańska do Krakowa to jedyny ból jaki odczówałem to był ból kręgosłupa a reszta OK.

 

Pozdrawiam

[Gość Lisu_85]

Witam!!

Chciałym siędowiedzieć gs500f to dobry motocykl jak na począte?

Za odpowiedzi bardzo dziękuje :banghead:

[Boniek]

Witam!!

Chciałym siędowiedzieć gs500f to dobry motocykl jak na początek?

Za odpowiedzi bardzo dziękuje  :banghead:

Na początek to przejrzyj archiwum ;)

Taka moja rada w temacie.

[Kusiu]

Jak narazie to poszło 170. Ale nie chcem ryzykować, bo raz już łańcuch strzelił.Ale wtedy mialem 50...

[zurek1976]

Hej!

Skoro już wdaliście się w sprawy rezerwy w GSie to ja mam pytanie... Mój może być zatankowany do pełna, ale jak mu przytrzymam obroty tak ponads 7000 i będę jechał ponad 120-130km/h to po jakimś czasie moto zaczyna prychać i jak tylko zdejmę gaz natychmiast gaśnie.

Wtedy jedyna metoda: PRI, odczekać, zapalić, RES i można jechać dalej. A zbiornik, przypominam, PEŁNY...

 

Ktoś to rozumie?

 

Dzięki za wskazówki.

[Astarte]

Hej!

Skoro już wdaliście się w sprawy rezerwy w GSie to ja mam pytanie... Mój może być zatankowany do pełna' date=' ale jak mu przytrzymam obroty tak ponads 7000 i będę jechał ponad 120-130km/h to po jakimś czasie moto zaczyna prychać i jak tylko zdejmę gaz natychmiast gaśnie.

Wtedy jedyna metoda: PRI, odczekać, zapalić, RES i można jechać dalej. A zbiornik, przypominam, PEŁNY...

 

Ktoś to rozumie?

 

Dzięki za wskazówki.[/quote']

Witam,

ostatnio miałam podobny problem i wydaje mi się, że była to wina złego paliwa które zatankowałam. Gdyż napełniłam bak na stacji pod Auchan-em i takie cuda wianki się działy wtedy :D . Był to mój pierwszy i ostatni raz, moj motocykl lubi jednak pełno 95-cio oktanowe paliwo, a nie jakies szczochy :banghead:

Poczytaj sobie zresztą: http://forum.motocyklistow.pl/viewtopic.php?t=26922

 

pzdr @starte

[zurek1976]

Witam' date='

ostatnio miałam podobny problem i wydaje mi się, że była to wina złego paliwa które zatankowałam. Gdyż napełniłam bak na stacji pod Auchan-em i takie cuda wianki się działy wtedy :D . Był to mój pierwszy i ostatni raz, moj motocykl lubi jednak pełno 95-cio oktanowe paliwo, a nie jakies szczochy :banghead:

Poczytaj sobie zresztą: http://forum.motocyklistow.pl/viewtopic.php?t=26922

 

pzdr @starte

 

Hej!

Ale w tym przypadku to nie paliwo, bo mam sprawdzone. "Prychanie" może źle wyraziłem. To wyraźnie czuć, że ma problemy z dopływem paliwa. I zaraz po wysprzęglęniu - gaśnie. Po ponownym odpaleniu (procedura jak opisywałem) nie ma mowy o przestawieniu kranika z powrotem na ON, bo obroty same lecą (bieg jałowy). A zbiornik nadal pełny...

[zbyhu]

Czolem!

 

A na pelnym zbiorniku, ale gdybys jechal na RES jest to samo?

Jesli tak, to bym widzial klopoty z membranka w kraniku lub ukladem podcisnienia.

Jesli nie - to tylko przypchany przewod paliwowy od ON (lub kanal w kraniku).

 

Pozdrawiam

[zurek1976]

Na RES idzie normalnie...