Skocz do zawartości

Rajd Katyński !!!!!!!!!!!!!!!!


paluch
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Ludzie, czy ktoś sie wybiera w tym roku na Rajd Katyński????? Bo ja wam powiem, że mnie tam ciągnie jak diabli!!!!! szukam jeszcze ludzi którzy chcą jechać albo już byli co by mi mogli troche poopowiadać co tam sie dzieje!!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Byłem w 2004 r.

Z W-wy zrobiłem 4.700 km. Białoruś, Rosja, Ukraina.

Pogoda raz słonko raz deszcz i ciepło i zimno.

Spanie przeważnie w namiotach, żarcie jeśli masz czas je przygotować to we

własnym zakresie. Tylko w paru miejscach papu było przygotowane.

Dużo jazdy po miejscach pamięci narodowej, kontaktów z ludzmi jeszcze pamiętającymi te czasy. Wszystko to poprzeplatane jest uroczystościami religijnymi oraz spotkaniami przy ognisku z miejscowymi bikerami.

Najmilsze wspomnienia to Grodno i Lida na Białorusi oraz cała Ukraina. W

Rosji czułem się zupełnie obco.

Generalnie według mnie warto jechać.

Ponieważ trasa w tym roku ma być inna niż w zeszłym więc i ja planuję wyjazd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wpisowe 500 zł na ubezpieczenie,flagi gadżety, planowane noclegi np. u księży itp.

Reszta to 500-600 USD za paliwo, żarcie i napitoki.

co do wyobcowania pojedziesz to poczujesz. Generalnie chodzi

o mniesze poczucie więzi z tamtejszymi mieszkańcami (Rosja)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • 2 tygodnie później...
myślałem że troche mniej kasy na to pójdzie

 

bo pojdzie mniej

Galar widocznie kupil wiecej tych napitkow :(

 

my <z moim kierowca, tez na IV> na dwie osoby, poza wpisowym, wydalismy kolo 450 USD

 

 

a wrazenia - super - rajd ktory laczy w sobie wiele - od chwil zadumy, wzruszenia do "upadlajacych" imprez ogniskowych :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale tych kosztów nie można podzielić na pół.

A co do napitoków to za bardzo czasu nie było bo program był napięty.

Wiele miejsc martyrolgii narodu polskiego jak również miejsc historycznych.

Jeden z uczestników odkrył na Ukrainie w okolicach Jazłowca (tego od ułanów) zapomniane ruiny polskiego miasteczka. Żal było patrzeć (niestety tylko na zdjęciach) na to co zostało po zajęciu naszych terenów przez wschodnią kulturę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

.... Żal było patrzeć (niestety tylko na zdjęciach) na to co zostało po zajęciu naszych terenów przez wschodnią kulturę.

 

Może nie w temacie ale nie mogłem się powstrzymać :(

 

To samo mówią Niemcy przyjeżdżający na przykład na Dolny Śląsk - żal patrzeć co zostało po zajęciu NASZYCH terenów przez wschodnią kulturę.

 

Ironia losu, nie

 

Najlepsze że mają rację tak jak i my :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nastka.

Widzę że mocno siedzisz w temacie.

Więc mam nadzieję, że zamiast jako plecak na XJR-rze

wyrobisz się z kat. A i pojedziesz z nami samodzielnie.

Oglądałem zaktualizowaną stronę. bardzo podobała mi się galaria

W szczególności, że 95% to moje zdjęcia.(ale ze mnie hwalipięta be!! :oops: )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość BULLSON FOREVER

Jestem po lekturze całej strony o Rajdzie Katynskim i musze powiedziec, ze spodziewalem sie, ze bede pod wrazeniem, ale nie az takim wielkim. Od paru lat bardzo chce pojechac na ten rajd i ciagle mi cos wypada. Juz w tym roku na 99% nie bede mogł pojechac bad czym bardzo ubolewam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Staram sie jak moge, ale moze byc ciezko sie wyrobic przy tak dlugiej zimie... Poza tym poza prawkiem trzeba miec jeszcze na czym jechac... a Robson kazal mi kupowac styczen - luty - wiec sie slucham, bo Robson wie najlepiej ;)

Ale na VI to juz 100% - amazonka Natalka jedzie z wami ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Więc tak.

Za pierwszym podejściem rozmawiając z Wiktorem Węgrzynem

powiedziałem że jadę dnieprem i odradził mi to.

Po zakupie lepszej maszyny i przejechaniu trasy w 2204 r. wcale mu się nie dziwię, że mi odradził.

Sprawa wygląda następująco:

do przejechania jest przeważnie ok. 500 km a prędkość przelotowa to min. 120 km/h a czasem dużo więcej więc sam rozumiesz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...