Skocz do zawartości

yamaha wr -info


Gość Anonymous
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

  • 3 tygodnie później...

W ramach wiosennych przygotowan sprzetu, dzisiaj do WR 250F od kumpla zalozylismy wydech Higashi Racing. Efekt jest masakryczny :-) Maszyna nabrala teraz odpowiedniego wigoru , a klang jest az za glosny. W przyszlym tygodniu jeszcze postaramy sie zrobic, tzw. "free mods" dla WR 250 F przez co zyska pewnie jeszcze troche mocy. Jezeli ktos jest zainteresowany efektem to postaram sie opisac.

 

Natomiast pojawil sie maly problem z przednim hamulcem. Pod koniec zeszlego sezonu zdarzylo sie ze klama pare razy doszla do kierownicy, jednak na szczescie nigdy podczas jazdy. Niestety, teraz hamulec wogole odmawia wspolpracy.. Wprawdzie z malym oporem ale klamka dochodzi bez wiekszego wysilku do kierownicy, a sila hamowania jest taka ze w zasadzie jedna reka mozna krecic kolem. Wymiana plynu i odpowietrzenie nic nie dalo. Od czego zaczac poszukiwanie usterki ??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator

Natomiast pojawil sie maly problem z przednim hamulcem. Pod koniec zeszlego sezonu zdarzylo sie ze klama pare razy doszla do kierownicy, jednak na szczescie nigdy podczas jazdy. Niestety, teraz hamulec wogole odmawia wspolpracy.. Wprawdzie z malym oporem ale klamka dochodzi bez wiekszego wysilku do kierownicy, a sila hamowania jest taka ze w zasadzie jedna reka mozna krecic kolem. Wymiana plynu i odpowietrzenie nic nie dalo. Od czego zaczac poszukiwanie usterki ??

 

Mam ten sam problem w Kawasaki teraz. Sprawdziłem wszystko i jest OK. U mnie, mam wrażenie, zagotowała się pompa... (kiedyś wyglebiłem, kalmka dostała się pod handbar, jechałem, płyn się zagotował i dupa zbita).

A w enduro miękki hamulec z przodu to porażka jest, faaakt...

Także ja chyba biorę się za pompę, kroolik u Ciebie też tak, moze być.

pzdr

 

PS - oczywiście jeżeli klocki są OK, jeżeli przewody nie ciekną, jeżeli płyn jest wymieniony itd. Jeżeli wszystlo styka,a jest nie halo, to pozostaje pompa, jak chyba u mnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzieki za odpowiedzi. Po swietach wydrukuje service manual i zabierzemy sie dokladnie za caly przedni hamulec. Narazie wstepnie ogladajac jakiegos wycieku nie stwierdzilismy, do tego wymienilismy tak jak wczesniej pisalem plyn na swiezutkiego motula przeplukujac dokladnie uklad ze starego plynu, ale nic to nie dalo :-(

W kazdym razie mysle ze jak dobierzemy sie dokladnie do zacisku, klockow i calej reszty, to do czegos konstruktywnego dojdziemy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Odswiezam watek po raz kolejny :-)

 

A wiec w koncu dolaczylem do Was tak na dobre :lol: gdyz w czwartek stalem sie posiadaczem WRki 250 :-) Nowa sztuka, rocznik 2004. Tyle ze , jest to wersja US, takze w tej chwili jest dosyc znacznie skastrowana. Maja tam jakiejs dziwne normy co do emisji spalin i glosnosci (EPA to sie zwie). Wiec jak tylko ja dotre, biore sie za wymagane modyfikacje zeby odzyskac pelen gwizdek. Jedna jest tego wszystkiego zaleta, ze seryjnie w wydechu jest wkladka przykrecana na jedna srube. Jak sie chce poruszac po cichu w lesie , to zakladamy wkladke (tyle ze wylot spalin jest srednicy olowka) , a jak mozemy sobie pozwolic na halasowanie wkladka leci na polke. Tyle , ze bez tego jest juz naprawde baardzo glosno.

W kazdym razie pierwsze 50 km katowania lasow mojego miasta zaliczone :-)

 

Aha, a co do tamtego hamulca , to chyba winny byl za to jakis syf w ukladzie hamulcowym. Parokrotne plukanie ukladu rozwiazalo problem. Wpradzie juz myslelismy ze nic z tego, bo po pierwszym plukaniu, dzialalo przez jakis czas, ale znowu problem wrocil. To po nastepnej operacji plukania, problem na dobre zniknal.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odswiezam watek po raz kolejny :-)

 

A wiec w koncu dolaczylem do Was tak na dobre :lol: gdyz w czwartek stalem sie posiadaczem WRki 250 :-) Nowa sztuka' date=' rocznik 2004.[/quote']

No w końcu!

Gratulacje :!:

Dlaczego jeszcze nie ma fotek nowego nabytku??

A właśnie teraz będziesz musiał wybrać między pstrykaniem a jazdą.

Stawiam na to, że niedługo aparat pokryje się warstwą kurzu ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlaczego jeszcze nie ma fotek nowego nabytku??

Sa' date=' sa wprawdzie nie specjalne, ale cos tam jest - - swiezy sprzet

http://www.bikepics.com/pictures/338255/

i po pierwszej przejazdzce

http://www.bikepics.com/pictures/339214/

Stawiam na to' date=' że niedługo aparat pokryje się warstwą kurzu[/quote']Bez obaw :-) Mam pania fotograf, ktora chetnie przejmie moja funkcje.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...