Rzęcholenie w silniku !!!

[dziki46]

Witam

Jeżdżę SRAD-em 750 z 99 roku, ma przejechane 46 tys.km i ostatnio coś zaczęło rzęcholić w silniku. Raz rzęcholi a raz nie, np. przy następnym uruchomieniu silnika i co to jest

W ŚM ze stycznia 2005 w artykukle o SRADzie wyczytałem że roczniki 98-99 miały problemy z napinaczami łańcuszka rozrządu czy to może być to.

Słyszalem też że może to być kosz sprzęła.

 

Jak myślicie, co to jest?

Jeśli ktoś miał doczynienia z czymś takim proszę o informację.

 

pozdrawiam

[Adam M.]

Zadne opisy kolego nie zastapia osluchania przez fachowca.

Nie ma tam zadnego porzadnego warsztatu w twojej okolicy ???

 

Adam M.

[dziki46]

NAJLEPSZE JEST TO, ŻE sprzęt był na przeglądzie w autoryzowanym serwisie i stwierdziali, że wszystko jest ok. Może akurat wtedy nic nie hałasowało.

[Pawel]

napisz więcej - jesli rzęcholi przy określonych obrotach, przy dodawaniu i odejmowaniu (bardziej!) gazu, oznacza to problemy z rozrządem. Przy tym przebiegu nie musi być to uszkodzony napinacz, tylko poprostu łańcuch może mieć poprostu dośc - zresztą przebieg na to wskazuje (chyba że był już wymieniany, co stawia sprawę w innym świetle). Mówisz kosz? Bardzo prosto sprawdzić - po wciśnięciu sprzegła powinno ucichnąć, kosz też słychać praktycznie tylko na biegu jałowym, na obrotach luzy się kasuja i wszystko cichnie.

 

Pozdrawiam, pawel

[dziki46]

Na wolnych obrotach słchać jakieś obce odgłosy, gdy się dodaje gazu są one na tym syamym poziomie a po ok. 6 tys obrotów głośniejsze, następnie gdy obroty spadają jest chwilka ciszy po której dalej w trakcie zmiejszania sie obrotów słychać dosyć głośno i wyraźnie ten hałas.

 

Kosz sprzęgła chyba jednak odpada bo nie widać różnicy przy wciśnięciu i zwolnieniu sprzęgła.

 

Chyba wszytsko wskazuje, że już jednak czas na wymianę łańcuszka - dzięki za wskazówki.

 

pozdrawiam darek

[TUREK]

ja mam SRAD-a 600 z 97r i ciężko mi stwierdzić na odległość co dokładnie masz na myśli mówiąc o "rzęcholeniu" ale u mnie takie/podobne objawy wywołane były właśnie wadliwym napinaczem po wymianie jak ręką odją :D

 

osobiście na 98% stawiam właśnie na napinacz :!: + ewent. łańcuszek :D

 

pees. w serwisie kosztuje 370 zł jak dobrze pamiętam a i nie ma tańszych zamienników !!

[dziki46]

Dzięki bardzo za podpowiedzi, widze, że muszę liczyc się z wymianą łańcuszka (przebieg) oraz napinacza (raz zalapie raz nie).

 

Pozdrawiam

[Piotr Dudek]

Temat ciekawy a opis jeszcze bardziej.

Krótka piłka, jeżeli chcesz jeszcze pojezdzić to nie zapalaj silnika więcej tyklo zawijaj rękawy i zdejmuj mu beret ( pokrywę zaworów ) wtedy zobaczysz czy łańcuszek. Sprawdzisz czy jest napięty czy zwisa, bo jak jest napięty to masz problem.