Gość Anonymous Opublikowano 24 Stycznia 2003 Udostępnij Opublikowano 24 Stycznia 2003 Przez ostatnie dwa lata jezdziłem 250.Teraz mam zamiar kupic jakąś 600.Zastanawiam się nad sv650s bądz banditem.Co myslicie na ich temat (awaryjnosc,cena-jakosc,przyjemnosc z jazdy wady i zalety) a moze zasugerujecie inny wybor.Chcial bym sie zmiescic w cenie ok 10000.Czy oplaca sie sprowadzac z zagranicy?Za wszelkie sugestie z gory dzieki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pawel Opublikowano 25 Stycznia 2003 Udostępnij Opublikowano 25 Stycznia 2003 Moim zdaniem : - Sv będzie lepszy do miasta, bo jest lżejszy i podobno naprawdę to fajny sprzęt. - bandit jest już cięższy, znacznie mocniejszy, doskonale się sprawdza we wszystkich warunkach. kumpel ma gsx 600f (prawie to samo, ale w wersji "plastikowej") właśnie chwali za mase, której wynikiem jest poprawne prowadzenia ma naszych dziurawych drogach, niezłego kopa (mimo tylko 80 KM wkęca się na 200 bardzo sprawnie (nie porównuję tero oczywiście z R1, albo coś w tym stylu :) ). To naprawdę fajny sprzęt, jesli chodzi o wygodę jazdy.- Raczej ciężko Ci będzie kupić Sv za 10 ty, a Bandita owszem, tylko jakiś starszy rocznik.Sam mam do dyspozycji podobą sumę (nawet mniej obecnie) i też mam ból głowy :evil: Co lupić ? Nie wiem, nie skupiaj się na modelu, tylko raczej na konkretnym egzemplatrzu, jego stanie, przebiegu, cenie. Oba motocykle są jednymi z lepszych w sowjej klasie (moim ideałem jest Honda CB600 Hornet, niestety za droga) Pozdrawiam, Paweł Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szramer Opublikowano 25 Stycznia 2003 Udostępnij Opublikowano 25 Stycznia 2003 ja osobiście zamiast horneta (dużo pali i jakiś mały :? )wybrał bym fazera600 Cytuj WERA#111 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pawel Opublikowano 25 Stycznia 2003 Udostępnij Opublikowano 25 Stycznia 2003 Fazer też super, szczególnie 1000, podobno ta maszyna ma mało konkurentów spod świateł. Oczywiście jak na moje umiejętności do 600 w zupełności wystarcza. pomażyć zawsze można. Pozdrawiam, Paweł Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anonymous Opublikowano 26 Stycznia 2003 Udostępnij Opublikowano 26 Stycznia 2003 Z obu motorkow mozna czerpac niezla frajde z jazdy.SV ma jeden z najnowoczesniejszych silnikow w klasie - dwucylindrowiec z chlodzeniem powietrzem i mniejsza moc ma sie troche inaczej niz do czterocylindrowca.Dwa cylindry maja niesamowite przyspieszenia lekkosc i ten dzwiek.Np. w porownaniu do wzorca dwucylindrowcow - DUCATI 600 , SUZI ma lepszy silnik.SV jest jednak malo spotykane na naszym rynku.Co do bandita to silnik ma juz swoje lata ,jest chlodzony powietrzem-olejem ale z drugiej strony jest sprawdzony.Dzwiek silnika jak u przecinaka.Moc pozwala zeby poszalec w okolicach 200km/h ,fajnie chodzi na wysokich obrotach.Jezeli chodzi o osiagi to sv wygrywa ale bandit tez sobie radzi.Oba motorki sa dobrym wyborem jednak ja w tej klasie wybral bym SY 650S . :!: :idea: 8) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość misiobaran Opublikowano 26 Stycznia 2003 Udostępnij Opublikowano 26 Stycznia 2003 WITAM.Moim zdaniem Bandit jest wszechstronniejszym motorem i ten właśnie polecam.Jeżeli chodzi o Fazera to juz inny przedział cenowy, ale i inna jazda :) .Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
vx800 Opublikowano 26 Stycznia 2003 Udostępnij Opublikowano 26 Stycznia 2003 A ja byłbym za SV.Wady:- cena: nie ma takiej rozpiętości roczników, jak w przypadku GSF, są tylko młodsze roczniki, a do tego jest ich o wiele mniej, niż banditów.- awaryjność: nie wiem, czy to nie ściema, ale mechanik mówił mi (jak sam myślałem o kupnie), że silnik jest nieudany i się sypie. Zalety:- dźwięk (V2 rules)- mocny dół, przyjemniejszy sposób oddawania mocy- podobno zajebiste podwozie, super na kręte drogi (mocny dół też jest tu ważny)- wygląd, prawie, jak TL- mniej popularny, więc bardziej atrakcyjny Poszukaj tematu SV650 w Motocyklach, już kiedyś drążyłem temat. Pozdro. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Cooler Opublikowano 27 Stycznia 2003 Udostępnij Opublikowano 27 Stycznia 2003 SV chłodzony jest wodą! :oops: Silnik rewelacyjny miodzio dla ucha. SV ma swoją strone u germańców i jest na niej wiele informacji oraz AVI, MP3 itp.Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Qler Opublikowano 12 Lutego 2003 Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2003 Witaj Cooler!!! Troche mamy podobne nicki. :lol: Sorki ludzie, że nie na temat ale zobaczyłem Coolera i postanowiłem mu się pokazać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
VonMaik Opublikowano 19 Lutego 2003 Udostępnij Opublikowano 19 Lutego 2003 czesc, mam SV650s juz rok, i naprawde moge tylko dobrze o nim mowic!!, kolega kupil w tym samym czasie co ja 600 Bandit i teraz troche zaluje, dlatego polecam SV!!, Szczegulnie po kretych drogach to dwa cylindry robia swoje!!Michal Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anonymous Opublikowano 20 Lutego 2003 Udostępnij Opublikowano 20 Lutego 2003 czesc...ja tez mam SV 650 trudno mi powiedziec cos o bandicie...bo nie jezdzilem, ale SV jest niesamowicie zwrotny, w zakrety wchodzi miodzio, zwlaszcza nastepujace po sobie..no i tak na moje oko to piekna maszyna, fajna rama..temu nikt nie zaprzeczy....i chyba masz racje ze z owiewka chcesz kupic....eske...bo poza miastem to sie bardzo przydaje....ja mam bez....czasem jak dalsza trase mam to wytarmosi wiatr niemilosiernie hehe..a mozna niekiepsko pojechac nawet 210...ale wlasciwie to w miescie czuje sie lepiej...widlasty silnik daje niesamowite odejscie na switlach...a to tylko 70 koni....w tym bandit to chyba mieknie....i wagowo tez.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
VonMaik Opublikowano 22 Lutego 2003 Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2003 hi, a jak wam sie podoba SV1000s? bo mi nie tak jak ten starszy model SV, troche za kanciasty! tylko ze ma 50 koni wiecej, za dwa tygodnie mam jazde probna!! Michal Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
GLOB TDM Opublikowano 2 Marca 2003 Udostępnij Opublikowano 2 Marca 2003 WITAM, MIAŁEM BANDITA 600 I BYŁEM Z NIEGA ZADOWOLONY, PRZED KUPNEM SŁYSZAŁEM WIELE NEGATYWNYCH OPINI, O PEKAJĄCYCH WACHACZACH ITP, JEŹDZIŁEM DWA SEZONY ZROBIŁEM NIM OKOŁO 17TYŚ NA POCZĄTKU Z RADOŚCI TO Z NIEGO NIE ZSIASAŁEM-SPRZET JEST OK ZA TĄ KASE. OCZYWIŚCIE MA TROCHE WAD BO KTÓŻ ICH NIEMA, JA U SIEBIE UTWARDZAŁEM PRZÓD I TYŁ, ZMIENIŁEM KIEROWNICE I DORZUCIŁEM SZYBĘ. MOTOCYKL NA TRASIE SUPER A DO MIASTA JESZCZE LEPSZY. A JESLI CHODZI O SPRINT TO MIAŁEM PRZYJEMNOŚC ZŁAPAĆ SIE Z SV 650 NA ODCINKI OKOŁO 2KM. COPRAWDA SV NA POCZĄTKU ODSZEDŁ ALE TO TRWAŁO CHWILE POCZYM ZOSTAŁA PRZECHWYCONA I ZOSTAWIONA, TU PRZYTYCH PRENDKOŚCIACH MASZYNY MOCĄ SIĘ NIE RÓZNIĄ RACZEJ OWIEWKA ROBI SWOJE. A JESLI CHODZI O KUPNO MOTOCYKA TO POLECIŁ BYM TDM 850 JA ZMIENIŁEM I JESTEM ZADOWOLONY - PEŁEN UNIWEREK. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SV 650s Blue Opublikowano 4 Kwietnia 2003 Udostępnij Opublikowano 4 Kwietnia 2003 Polecam z czystym sumieniem SV. Jezdze juz SV 650s dwa lata i nie zaluje ani jednego dnia od czasu zakupu niezawodny sprzet sportowa ale wygodna pozycjia za kierownica a silnik to bomba szczegulnie to kopyto z niskich obrotow niema sobie rownych w tej klasie. Zeby tak samo szybko poroszac sie na bandycie trzeba niezle mieszac w skrzyni i wyciskac silnik jak cytryne. np. majac 3500 obr/min wystarczy ruch nadgarstka i wyprzedza sie toczace sie przeszkody z taka lekosca jaby staly w miejscu a od 7000 silnik dostaje jeszcze dodatkowego kopa i kreci bez wyczuwalnego wysilku az do ogranicznika. bandytem przed wyprzedzaniem trzeba zredokowac ze dwa biegi zeby manewr wyprzedzania nie trwal w nieskonczonosc. no bo bandyt przy 3500 obr./ min gdybym mu nagle otwozyl przepustnice najpierw by sie zastanowil o co mi chodzi pozniej pomruczal jak niedzwiedz zbudzony z zimowego snu a potem zabral by sie powoli do pracy. pozatym zakrety to dla SV pole na ktorym nie daje sie latwo pobic. nieraz juz widzalem zdziwione miny poganiaczy R1 i 900RR ze odstemp zdobyty na prostej tracili jak tylko pojawily sie zakrety. warto zafundowac sobie jeszcze twardsze sprezyny do widelca i przy najbliszej okazji zmienic opony z orginalnych na BT 010 albo BT 020 to jeszcze dodatkowo polepszy wlasnosci SV tak ze na BT 010 z taka latwoscia sklada sie w zakret ze wystarczy tylko o nastepnym zakrecie pomyslec. ale najlepiej by bylo jak bys mial okazje sie obydwoma motorami przejechac to bys mogl sam poruwnac i zdecydowac. ale jednego jestem pewien napewno wybral bys wtedy SV. :) i to nie tylko z powodu nieporuwnywalnej przyjemnasci jazdy ale i dzwieku jaki wydaje ten silnik - przynajmniej w tej klasie cenowej. pod tym linkiem mozesz sobie obejzec krotki filmik ( porownanie SV i Bandyta) http://www.dizi-fanny.de/markus/kyffi.exe zycze szczesliwego wyboru. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
VonMaik Opublikowano 5 Kwietnia 2003 Udostępnij Opublikowano 5 Kwietnia 2003 mysle tak samo! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.