Dolny Śląsk, łączmy się!!!

[mario1810]

dla scislosci LORNETA = BRAJT

[Prot]

No to ładny gips... Kaśka wyjechała w delegację na cały weekend... Po pierwsze nie będzie mnie miał mnie kto wozić, ale to jeszcze nic ... wyobraźcie sobie, że nie pozwoliła mi iść do żadnej Lornety :D

 

 

 

 

 

 

 

 

Więc może jednak ATENA ?!?!?!?!? :mrgreen: :D :mrgreen: :) :mrgreen: ;)

[greg]

w takim razie zaczynamy od Lornety :D

stawiam sie n Zebraniu Zarzadu o 19 :)

jak ktoś ma namiar to powiadomckie Macka

 

do wieczora:)

[Konik]

wyobraźcie sobie' date=' że nie pozwoliła mi iść do żadnej Lornety :)[/quote']Eee... nie moze byc... pewnie myslala nie o Lornecie ale Anecie ;)

Bede lekko spozniony ale bede :D

Pozdro

[Sosna 83]

dzien doby wieczor. wlasnie wrocielm do domu z letka naeyebany ;) ci ktorzy mieli sie stawic nie przybyli , malo tego zerwali kontak telefoniczny, natomiast pojawli sie ci ktorych mialo nie byc;) pozdrawiam: michal kaczmar, konik za jako takie uratowanie godnosci forumowiczow odgrazajcych sie co do biby ( dobrego zawodnika cechuje spokoj:) ) pelen respekt dla: mario , kaka :), szfagier, czlowiek od magicznego numerka 69 :D dzieki niemu nie zamarzlem w drodze porowtej:) pozdrawiam cala ekipe pieknych pan w tym Olimpie ktorej numer mam w telefonie jakims cudem( odezwe sie skarbie obiecuje;)) no i w ogole pozdawiam wszystkch ktorych nie wymienilem z racji pierwszego zapoznania no i stanu po spozyciu, ide spac, nara

[greg]

Spotkanie początkowo zapowiadajace sei na małe nieżle sei rozrosło :)

 

Szacuneczek chłopaki było zajebiście,

Sosna ledwo sie pojawiłes w Lornecie a juz mi podrywasz moj ulubiona kelnerke z "dwiema głowami sprzodu" :(

 

Takie spotkania musze być co tydzień :(

[Konik]

Witam.

Imprezka udala sie choc zaczela sie wielka wpadka wroclawkiej ekipy - a tak zapewnialem nowych (Sosne i Michala) ze skoro mowiliscie ze bedziecie to bedziecie... szkoda :)

Ale coz... pozdro dla chlopakow i dziewczynek tez :( Greg... Zabcia i tak zostaje Twoja :(

pozdro

[Kaśka]

Przepraszam bardzo jak już wczesniej zostało wspomniane przez Prota - byłam na wyjeździe służbowym :? także nie mogłam przybyć choć bardzo chciałam. Michał do mnie dzwonił telefon odebrałam i przekazałam informację, że jestem poza Wrocławiem :( i niestety nie dojadę. Znana mi groopa Pasteurniaków jest poza Wrocławiem bo ma ferie :roll: więc składa swoje motocykle i pewnie dlatego nie przybyli :( tylko nie wiem skąd się wziął ten termin :?: nie wiem dlaczego ale mnie się zdawało, że to ma być za tydzień (nawet na uczelni sobie z tego powodu wolne wzięłam) :)

Jest mi bardzo przykro, że nie udało nam się spotkać , lecz to nie była ostatnia okazja i mam nadzieję, że nas nie skreśliliście i jeszcze się z nami spotkacie :oops: .

Szkoda, że nas nie było bo z wypowiedzi Sosny wnioskuję, że było przesympatycznie :mrgreen:

To kiedy teraz :?: bo ja mam wolne w przyszły weekend

:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

[Konik]

lecz to nie była ostatnia okazja

ma sie rozumiec 8)

mam nadzieję, że nas nie skreśliliście i jeszcze się z nami spotkacie

IMHO nikt nikogo nie skresla a pytanie "czy sie spotkamy" domniemam ze retoryczne :(

bo ja mam wolne w przyszły weekend

Jak dla mnie ok :) Zreszta spotykamy sie na/przed bajzlem...

(no chyba ze sie nie spotykamy) :|

pozdro

Konik

[szfagier]

Wczorajsze spotkanko w Lornecie udało się wysmienicie i żałujcie nieobecni, Kaśka napewno bedzie jeszcze nie jedno więc się nie przejmuj :( w nastepny piatek trzeba omówić wyjasd na bazar więc taką poważną dyskusje tylko w lornecie można przeprowadzić.

Poza tym jak się zrobi cieplej to zapowiadają się nawet czterodniowe maratony, a my tam zresztą jak w domu, a i kelnerki nas bardzo polubiły, za nienagannie ciche zachowanie wczorajsze :)

Zastanawia mnie tylko gdzie zagubiona Astarte się wczoraj podziała bo jakieś sygnały dawała ale nic poza tym...

 

[ Dopisane: 20-02-2006, 01:36 ]

pozdrawiam cala ekipe pieknych pan w tym Olimpie ktorej numer mam w telefonie jakims cudem( odezwe sie skarbie obiecuje;))

Ja już ziarno posiałem na Gaju więc nie pchaj mi się tam z pługiem za miedze bo kosą po nogach pojadę :(

[Sosna 83]

Z ta olimpią to zart był :) Telefon mialem zapisany bo jak dawała to wzialem prezceiz tyle ze mial 10cyfr :( jak sprawdzilem w telefonie potem, tak wiec musiaelm serio byc wstawiony wczoraj:) Poza tym ja kobite juz mam przeca, a dzisiejsze jaranie gumy szfagrowej tez bylo ok :(

[szfagier]

Wlasnie!! Rozrzewniłem się trochę nad moją GS, szkoda bedzie jej do żyda oddawac, chyba jej ta zima dobrze zrobiła bo jakos tak lepiej chodzi, i nie kopci olejem tyle przy odpalaniu :)

[Konik]

Poza tym ja kobite juz mam przeca

Hehe... dobre... nie bede juz cytowal twoich wczorajszych wypowiedzi na ten temat :( Byles przeciez zalany :)

pozdro

[greg]

słuchajcie to ja proponuje spotkać sie w piątek w Lornecie, bo w sobote nie mozemy przesadzić bo na drugi dzień motobajzel :)

 

wiec w piatek mozemy troche porządzic:)

 

niech sie chetni wpisuja :(

[MichałKaczmar.]

Dziekuje wszystkim za spotkanie i wspolna zabawe, przede wszystkim Sosnie, ktory jako jedyny byl punktualnie.

Co do integracji z wroclawskimi motocyklistami moge powiedziec jedno:

N A R E S Z C I E ! ! !