W-max Opublikowano 25 Listopada 2004 Udostępnij Opublikowano 25 Listopada 2004 Czesc wszystkim!Wlasnie przedwczesnie zakonczylem sezon wykladajac sie po raz pierwszy powazniej na motocyklu. Jak pewnie niektorzy wiedza siedze obecnie w Londynie, a tutejsza aura sprzyja do smigania przez prawie caly rok, ale nie dane mi bylo tego doswiadczyc. Dwa dni temu jechalem jak zwykle rano do pracy - 20 km na polnoc od Londynu, byla szarowka, droga lekko wilgotna ale pusta i prost, znaam ja juz na pamiec i to wlasnie rutyna i zmeczenie oslabily moja czujnosc. Na drodze jezal jakis kowalek drewna - galaz czy konar na ominiecie bylo zapozno. Podrzucilo mi przednie kolo do gory, wyrzucilo z motocykla. Przelecialem przez moto i przywalilem kasiem i plecami o asfalt. Predkosc ok.70 km/h. Wiele wiecej nie pamietam, bo stracilem przytomnosc, gosc w karetce powiedzial mi ze nic nie mam zlamane i wreczajac kluczyk oznajmil ze moto jest w porzadku. Zapytal mnie sie czy chce jechac do szpitala, poniewaz bylem nieco w szoku i wydawalo mi sie ze jestem faktycznie w jednym kawalku powiedzialem mu ze nie, ze jade do domu. Moto odpalilo za pierwszym razem i prawie na pamiec pojechalem do mieszkania.Zaparkowalem moto rozebralem sie i polozylem do lozka, juz z niego tego dnia niewstalem - tak mnie zaczely wszyskie kosci napieprzac (szczegolnie plery) ze niemoglem sie nawet obrocic na drugi bok.Nastepnego dnia pojechalem do szpitala, tam zrobili mi wszystkie badania i na szczescie okazalo sie ze nie mam zadnego zlamania tylko solidne potluczenia. Bilans: kask (Airoh) i ciuchy (HeinGerrick) spisaly sie swietnie jestem poobijany ale w jednym kawalku. Moto: lewe kierunki urwane/rozbite, moto przyrysowane, i lusterko do wymiany reszta O.K czyli nie jest tak zle.Teraz pytanko: czy ktos ma doswiadczenie z odzyskaniem odszkodowanie z PZU za granica (AC)?Policji niestety na miejscu wypadku niebylo ja tez akurat o tym niemyslalem, moge miec tylko potwierdzenie z pogotowia. O ile wiem to PZU wyplaca kwote na naprawe prowizoryczna, a reszte naprawia sie w Polsce, rzecz w tym, ze ja nie mam zamiaruw najblizszym czasie wracac do kraju. Jesli macie jakies pomysky to napiszcie!PZDR Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PGR Opublikowano 25 Listopada 2004 Udostępnij Opublikowano 25 Listopada 2004 O żesz stary żes przestraszył teraz... Dobrze, że jechałeś sam :!: Co do PZu to niestety nic Ci nie pomogę. Fajnie, że dorwałeś robote. 3majcie się tam i uważajcie na siebie, żebyśmy jeszcze nie raz pograndzili w Goorce :!: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anonymous Opublikowano 25 Listopada 2004 Udostępnij Opublikowano 25 Listopada 2004 Dobrze,ze tylko tyle.Co do PZU:nie rob go na razie (tylko prowizorycznie napraw zeby szlo jezdzic) a jak wrocisz do Polski to zglos to do PZU mowiac oczywiscie ze sie wczoraj gdzies przewrociles.Do AC nie potrzeba Policji (zreszta do OC takze jak nie ma rannych) wiec Ci to przejdzie. :buttrock: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
VIT66 Opublikowano 25 Listopada 2004 Udostępnij Opublikowano 25 Listopada 2004 W-max no nastarszyłes mnie ale na szczeście wszystko dobrze sie skonczyło. W końcu zdrówko najważniejsze a motor też się naprawi.Uważaj tam na siebie co by po powrocie moc poszalec na własnych śmieciach.Powodzenia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Browarny Opublikowano 25 Listopada 2004 Udostępnij Opublikowano 25 Listopada 2004 No kurna W-Max nie strasz Pan!Co do PZU to żadnego prawnika Ci nie potrzeba, zrób tak jak mówił Gixer albo po prostu zadzwoń do PZU w Polsce (na wszelki wypadek swoich danych nie podawaj) i zapytaj co i jak. Najprawdopodobniej powiedzą ci że możesz prowizorycznie naprawić i zachować rachunki i ewentualnie uszkodzoe części a naprawę główną zrobisz w kraju.Grunt że jesteś cały, kuruj się. Pzdr i 3msie Cytuj SPOKOJNIE, POZWÓLMY DZIAŁAĆ NATURZE... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zomb Opublikowano 26 Listopada 2004 Udostępnij Opublikowano 26 Listopada 2004 witaj No stary dobrze ze jestes caly,fajnie ze masz robote w Angli,ale mam nadzieje ze na sezon wrocisz do nas i posmigamy razem.Co do ubezpieczenia niestety niemam pojecia,ale chlopaki juz chyba napisali co i jak :buttrock: Pamietaj ze mam jeszczze kilka fotek dla Ciebie. Pozdroweczka i trzymaj sie tam :banghead: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
W-max Opublikowano 27 Listopada 2004 Autor Udostępnij Opublikowano 27 Listopada 2004 Czesc Guysy!! Dzieki za troske, juz czuje sie duzo lepiej, jutro wracam do pracy, co do AC to faktycznie zalatam motocykl i na razie bede tak na nim jezdzil, a sprawe zalatwie na wiosne w Polsce. Oczywiscie sprobuje rowniez cos zdzialac przez tego prawnika, ale chyba marne na to szanse. Dzieki troskliwej opiece mojej Kasi wkrotce bede jak nowy :mrgreen: trzymajcie sie - odezwe sie znow pod koniec tygodnia (taki zapieprz)... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zbyhu Opublikowano 27 Listopada 2004 Udostępnij Opublikowano 27 Listopada 2004 Czolem! No, qrde, straszysz!Dobrze, ze obylo sie tylko w zasadzie na stratach w moto!Oby to byla ostatnia gleba, jaka Ci sie przytrafila!Wracaj do zdrowia, a na wiosne do Polski, co by znowu Rzyki spacyfikowac!! :buttrock: Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.