Wisnia Opublikowano 16 Listopada 2004 Udostępnij Opublikowano 16 Listopada 2004 Mam pytanka sztuk 2 dotyczace mojego dzikiego GN250 r.91 Po pierwsze, z mojego wiernego rumaka po zostawieniu na popas zaczyna kapac paliwo... poczatkowo myslalem ze jest to wina kranika, ktory byl nieszczelny, jednak po wymianie tegoz defekt nie ustapil.. Po drugie, kilka dni temu po odpaleniu rano moto, zaczalem sposobic sie do wyprawy na łono uczelni, gdy zobaczylem ze z rury wydechowej wydobywa sie siwy dym /nie jakies straszne ilosci ale jednak/, natomiast po calkowitym zagrzaniu sie problem ten ustepuje... Do obydwu mam prosbe o informacje : co to moze byc, i ile moze kosztowac naprawa?? Z góry dzieki i pozdrawiam ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DZIADU Opublikowano 17 Listopada 2004 Udostępnij Opublikowano 17 Listopada 2004 Na pierwsze: sprawdź szczelność całego układu doprowadzenia paliwa, w najgorszym wypadku masz gdzieś dziurę w zbiorniku, w tym przypadku pomorze lutowanie.Na drugie pytanie pytaniem: czy nie wiążesz tego faktu z tym, że jest już zimno jak w d.. u eskimosa?? Każdy motocykl jaki spotkałem do tej pory puszczał chmurkę pary na zimnym silniku w zimną pogodę, katamarany też tak robią, te z katalizatorami oraz te bez katalizatora. Cytuj Tylko głupiec ma na wszystko gotową odpowiedź :) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wisnia Opublikowano 17 Listopada 2004 Autor Udostępnij Opublikowano 17 Listopada 2004 Ale kolor tej chmurki wydaje sie mi byc radosnie bialy, co budzi moje podejrzenia :roll: .A co do paliwa to wylewa sie ono taka malutka rurka odchodzaca od silnika /dokladniej chyba od gaznika/ wiec czy dziura w baku moze miec na to jakis wplyw??Ide mimo wszystko sprawdzic, i czekam na kolejne pomysly 8) Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anonymous Opublikowano 17 Listopada 2004 Udostępnij Opublikowano 17 Listopada 2004 KAzdy motocykl przy takiej temperaturze bedzie wypuszczal kleby dymu,pary wodnej+wody z tlumika.To normalne.Jak silnik sie zagrzeje to mu przechodzi-i to jest jak najbardziej ok.A ten dym jest bialy wlasnie ze wzgledu na pare wodna.Mysle ze ta rurka to jest jakis system przelewowy,ale zapytaj specjalistow:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DZIADU Opublikowano 17 Listopada 2004 Udostępnij Opublikowano 17 Listopada 2004 Ale kolor tej chmurki wydaje sie mi byc radosnie bialy, co budzi moje podejrzenia :roll: .A co do paliwa to wylewa sie ono taka malutka rurka odchodzaca od silnika /dokladniej chyba od gaznika/ wiec czy dziura w baku moze miec na to jakis wplyw??Ide mimo wszystko sprawdzic, i czekam na kolejne pomysly 8) Pozdrawiam Nie opisałes dokładnie skąd leje się to paliwo i w jakich ilościach, jeżeli pod motocyklem masz plamę benzyny to na pewno niejest to z rurki odpowietrzającej bak. Przy gaźniku jest tylko wężyk doprowadzający paliwo, jeśli jest on nieszczelny to mogą się też mieć zakłucenia w normalnej pracy silnika. Z tego co piszesz, to motocykl ma swoje lata, kup po prostu u gumiarza albo w sklepie motoryzacyjnym metr przewodu paliwowego i wymień, będzie cię to kosztowało 5zł i 15 min pracy. jeśli to nie powmoże to nie mam pojęcia skąd może kapać to cholerne paliwo. Cytuj Tylko głupiec ma na wszystko gotową odpowiedź :) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wicher Opublikowano 17 Listopada 2004 Udostępnij Opublikowano 17 Listopada 2004 Ale kolor tej chmurki wydaje sie mi byc radosnie bialy, co budzi moje podejrzenia . He he he, ciesz się, że ten dymek nie jest "radośnie niebieskawy" :mrgreen: Cytuj Najlepszym dowodem na istnienie obcej inteligencji w kosmosie jest to, że nas nie odwiedzają... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wisnia Opublikowano 17 Listopada 2004 Autor Udostępnij Opublikowano 17 Listopada 2004 Nie leje sie z kabelka ktorym paliwo przeciska sie z baku do gaznika, ale pod gaznikiem /jakies 5cm od ww. rurki/ jest pomaranczowa rurka biegnaca pionowo w dol, z ktorej po zostawieniu odkreconego kranika leje sie paliwo, gdy moto jest w trybie postojowym /czyt. stoi ;) / Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MłodyVFR Opublikowano 17 Listopada 2004 Udostępnij Opublikowano 17 Listopada 2004 Po pierwsze, z mojego wiernego rumaka po zostawieniu na popas zaczyna kapac paliwo... poczatkowo myslalem ze jest to wina kranika, ktory byl nieszczelny, jednak po wymianie tegoz defekt nie ustapil.. sprawdz zawor iglicowy w gazniku, jezeli nie pomoze wymiana weza doprowadzajacego paliwoPo drugie, kilka dni temu po odpaleniu rano moto, zaczalem sposobic sie do wyprawy na łono uczelni, gdy zobaczylem ze z rury wydechowej wydobywa sie siwy dym /nie jakies straszne ilosci ale jednak/, natomiast po calkowitym zagrzaniu sie problem ten ustepuje... tak jak Ci Dziadu napisal - zobacz jaka temp. jest. przy takiej temp. moj przestaje dymic po okolo 3km jazdy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DZIADU Opublikowano 17 Listopada 2004 Udostępnij Opublikowano 17 Listopada 2004 Nie leje sie z kabelka ktorym paliwo przeciska sie z baku do gaznika, ale pod gaznikiem /jakies 5cm od ww. rurki/ jest pomaranczowa rurka biegnaca pionowo w dol, z ktorej po zostawieniu odkreconego kranika leje sie paliwo, gdy moto jest w trybie postojowym /czyt. stoi ;) / Nie spotkałem się jeszcze z jakąś rurką z gaźnika gdzieś tam, to o czym piszesz zaczyna mi przsypominać czasy junaka gdy trzeba było przelewać gaźnik przed odpaleniem. Po wciśnięciu na kilka chwil zatapiaka pływaka zaczynało wylewać się przezeń poaliwo, w jawce pod gaźnikiem była zlewka dzięki której benzynka spływała sobie na ziemię a nie na cylinder. Czy ów magiczna pomarańczowa rurka to coś w stylu tej zlewki do przelewania gaźnika???? Nic nie kumam... 8O 8O Cytuj Tylko głupiec ma na wszystko gotową odpowiedź :) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Idaho Opublikowano 17 Listopada 2004 Udostępnij Opublikowano 17 Listopada 2004 A co do paliwa to wylewa sie ono taka malutka rurka odchodzaca od silnika /dokladniej chyba od gaznika/ wiec czy dziura w baku moze miec na to jakis wplyw?? Nie spotkałem się jeszcze z jakąś rurką z gaźnika gdzieś tam, Ja natomiast się spotkałem. Prawdopodowbnie jest, to rurka od przelewu paliwa, odprowadzająca nadmiar paliwa z komory pływakowej w przypadku wadliwej pracy zaworka iglicowego. Jest to dośc często stosowany sytem, ale napewno nie w Junaku:)... Jeśli paliwo wypływa ci z gaźnika i leje się na ziemie, to prawie na bank masz uszkodzone zaworki iglicowe, bądz uszczelki pod gniazdami zaworków. Trzeba zlokalizować przeciek. Rozebrać gaźniki i wymienić dane elementy. Możliwe też, iż zawiesil się pływak, lub jakiś suyfilis wcisnął się pomiędzy zaworek a gniazdo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wisnia Opublikowano 17 Listopada 2004 Autor Udostępnij Opublikowano 17 Listopada 2004 Dzieki Idaho, nie wiem czy wezme sie za to sam, takze jakbys mogl to powiedz prosze ile moze mnie kosztowac taka naprawa w serwisie (+/-)Uwagi zapisane, i niebawem do serwisu albo do klucza i fight 8) Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Idaho Opublikowano 17 Listopada 2004 Udostępnij Opublikowano 17 Listopada 2004 To zależy gdzie będziesz to robic. U mnie w warsztacie za synchro, czyszczenie i ustawienie poziomu paliwa w ziął bym z 60zł. W normalnym serwisie 2 a nawet 3 razy węcej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.