Skocz do zawartości

Posiadacze Kawasaki VN 750 łączcie się!


Gość Maryanek
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Exedra mną rzuca jak przejeżdźam po białych liniach(pasy,linie ciągłe ;) jak jest mokro itd.).Wcześniej miałem dunlopa i było spoko tylko się szybko starł :) ale był droższy :banghead:

 

dunlop był droższy,więc exedra

 

i Exedrą zrobiłem 10,000tys. i nic...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolega ma Dunlopki i jadąc jego maszyną nie widziałem dużej różnicy. Ale jedna runda to nie jazda przez cały czas, oczywiście. Ale fakt że na moich oponach trzeba uważać na tory tramwajowe i znaki namalowane na asfalcie:)))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mysle ze na torach i znakach namalowanych

trzeba uwazac bez wzgledu na to jakie mamy opony

a jak popada to juz w ogole

 

raz prawie wykopyrtnąłem sie po deszczu

na włazie od studzienki :smile:

ale naszczescie obeszlo sie bez wywrotki :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie!

 

Jeździłem z góra trzy lata na Kawasaki VN 750. Motorek jest extra. Miałem założone opony Bridgestone. (odkupiony motor miał takie właśnie gumy), Jeżdżąc zauważyłem, że motocykl zachowuje się cokolwiek „nerwowo” w sytuacjach, gdy jechałem drogą wybitą – koleiny. Miałem wrażenie „ucieczki” tyłu przy ich przejeżdżaniu. Pół biedy gdy jechałem 80/h, gorzej gdy szybkości były dwa razy i więcej większe. To samo na winklach. Dopiero jak przyjrzałem się tylniej oponie i zobaczyłem, że jest „kwadratowa” – domyśliłem się, że to może być to. Wymiana na Dunlopy o normalnym przekroju i ... wszelkie „nerwowości” zniknęły. I jeszcze jedno. Ten motorek jest raczej na w miarę dobre drogi. Ten „typ” tak ma – cienkie przednie koło raczej twardo wybiera nierówności i wyrwy ...

Pozdrawiam :banghead: .

 

Maryanek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

 

Wczoraj stałem się szczęśliwym posiadaczem KAWASAKI VN750a VULCAN.

Niestety nie mam żadnych instrukcji czy książki serwisowej a do tego jestem kompletnym laikiem.

 

I od razu problem.

 

Przy dokładnych oględzinach za dnia - stwierdziłem, że w zbiorniczku od chłodnicy nie ma wody - płynu.

Więc postanowiłem dolać wody w celu sprawdzenia.

Oczywiście na zimnym silniku - nalałem wody destylowanej.

Zapaliłem motor i po czasie ku mojemu zdziwieniu - zaczęło wyciekać i to bardzo szybko. Więc pościągałem osłony i szukałem gdzie - za bardzo się nie doszukałem więc postanowiłem doleć jeszcze raz i powtórzyć całą operację - w zbiorniczku wyrównawczym pokazała się woda - między dolną a górną kreską - zapaliłem motor i ... nic woda trzyma ... temperatura rosła - troszkę ponad połowę wskaźnika - potem załączył się wentylator temperatura spadła i nic się nie dzieję - może gdzieś słychać małe syczenie na gumach od termostatu albo mi się wydaje.

 

 

Co to może być - czy możliwe, że za pierwszym razem zalałem za dużo wody ?

 

Co mam sprawdzać - czy odkręcać chłodnicę i szukać ?

 

I tak muszę wymienić wodę na płyn - więc jaki płyn zastosować - czy taki sam jak do samochodu - czy ma być jakiś specjalny ?

 

Jak wymienić płyn - którędy go spuścić ?

 

Ile tego płynu wlać ? (silnik 750 cm3) ?

 

Dzwoniłem do gościa i mówił, że miał pęknięty gumowy wąż - dokładnie który - nie potrafił wytłumaczyć - a za daleko mieszka, żeby mi to pokazać.

Proszę o odpowiedź na pytania.

Dla pewności dodam zdjęcia - najlepiej jakby ktoś dokładnie mi wytłumaczył jak wymienić - co odkręcić - którędy spuścić itd. a jakby już ktoś miał instrukcję serwisową [email protected] - konia z rzędem.

Oto zdjęcia:

 

http://www.grodziec.org/motor/1.jpg

 

http://www.grodziec.org/motor/2.jpg

 

 

http://www.grodziec.org/motor/3.jpg

 

http://www.grodziec.org/motor/4.jpg

 

Obiecuję, że jak wszystko będzie grało zamieszczę wszystkie fotki swojej maszyny.

 

Wiem że powinienem ten temat zamieścić w dziale mechanika - ale tutaj na pewno będzie większe zainteresowanie.

 

Dodam tylko, że wczoraj przejechałem 120 km - niby bez wody i specjalnych objawów nie zauważyłem - a dzisiaj mało orła nie wywinęłem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żadna woda destylowana :clap: tylko płyn do chłodnic i to dobry płyn,najlepiej do motocykla (nie borygo , petrygo), sprawa następna to układ sie odpowietrza i jeśli tego nie zrobisz to właśnie będzie gotował cudował i w ogóle wywalał płyn ,Więc wlewasz płyn i uruchamiasz motocykl aby popracował kilkanaście sec. i dopiero zakręcasz korek ,a ha w zbiorniku wyrównawczym też musi być płyn .Może opisałem to dziwnie :icon_mrgreen: ale nie mam 750 ,a w moim mam odpowietrznik obok korka . :clap:

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A więc zrobiłem tak.

Rano pojechałem do miasta aby zakupić płyn.

Niestety nigdzie nie było jakiegoś specjalistycznego do motorów - więc kupiłem petrygo - lepsze petrygo niż woda - a na chłodnicę nie zaszkodzi.

 

Odkręciłem korek wlewowy od chłodnicy, korek w zbiorniczku wyrównawczym - a następnie plastikową śrubkę na dole chłodnicy - wyleciało sporo starego płynu - około 1 l (może troszkę więcej) - a napewno tyle nie wlewałem. Następnie z dużym zapasem wody destylowanej - przepłukałem układ chłodniczy napełniając, a następnie opróżniając podobnie jak to zrobiłem wcześniej - bez uruchamiania motoru. Gdy woda wylatująca była już w miarę czysta - wylałem i wydmuchałem wszystko co się dało - również ze zbiorniczka - powycierałem wszystko do sucha, pozakręcałem i wlałem petrygo. Na początku weszło około 1,3 l potem zapaliłem motor przy otwartym korku wlewu - troszkę znikło - dolałem poziom i uzupełniłem płyn w zbiorniczku - zakręciłem wszystkie korki i odpaliłem motor - chodził na wolnych obrotach do czasu aż załączył sie wentylator - nic nie wyciekło i wydaje mi się, ze wszystko jest cacy.

 

 

Tak jak obiecałem zamieszczam fotki mojego moto:

 

http://www.grodziec.org/motor/k1.jpg

 

http://www.grodziec.org/motor/k2.jpg

 

http://www.grodziec.org/motor/k3.jpg

 

http://www.grodziec.org/motor/k4.jpg

 

http://www.grodziec.org/motor/k5.jpg

 

http://www.grodziec.org/motor/k6.jpg

 

http://www.grodziec.org/motor/k7.jpg

 

http://www.grodziec.org/motor/k8.jpg

 

http://www.grodziec.org/motor/k9.jpg

 

 

 

Ale mam jeszcze do Was koledzy pytania odnośnie eksploatacji motoru:

 

1. Jakie ma być ciśnienie w oponach oraz jaki minimalny bieżnik, jakie rozmiary opon najlepiej stosować - chodzi o koło przednie - mam wątpliwości .

 

2. Kiedy wymienia się olej w silniku i jaki olej najlepiej zastosować ?

 

3. Kiedy wymienia się płyn hamulcowy i jaki płyn zastosować ?

 

4. Jak wymienia się olej w wale kardana i kiedy to zrobić i jak ?

 

5. Jak się załącza światła pozycyjne/postojowe - jak przekręcam kluczyk zapalają się przednie kierunkowskazy - a jak zapalę motor automatycznie zapalają się światła - gdy przekręćę kluczyk na pozycję P nic się nie dzieje - mogę włączać kierunki ?

 

6. Jak najlepiej sprawdzić jakość i wielkość okładzin w hamulcach z przodu i z tyłu ?

 

7. Jak zamocować licznik obrotów - lata, jak żyd po pustym sklepie - śrubka od dołu kręci się do okoła. Zdjęcie niżej.

 

http://www.grodziec.org/motor/licz.jpg

 

Przypominam chodzi o KAWASAKI VULCAN VN750A

 

Proszę też o wszystkie dobre rady na temat eksploatacji tegoż motocykla - co gdzie jak i którędy. Co warto a co nie. Już mnie kilka gości nastraszyło, że jak się motocykl ten zepsuje to kaplica.

 

Jakie macie doświadczenia co do awaryjności tego motocykla.

 

Przyznam, że chciałem zakupić hondę shadow, yamaha virago lub suzuki intrudera - ale jak się tym przejechałem - zapomniałem o tamtych - chociaż niektórzy twierdzą, że źle zrobiłem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co ty z tą wodą destylowaną tak mieszasz ,woda zwykła i układ byłby tak samo czysty jak i z destylacją.Słuchaj motocykl widzę bardzo ładny i zadbany .Nie umordowany więc będzie służył ;) wieki.Na początku to sprawdzaj olej abyś wiedział ile bierze ,bardzo ważne gdyż możesz być mile zaskoczony .Ale sprawdzaj tak ok co 500-1000 km .Oleju wydaje mi się nie trzeba tak często wymieniać jak np.w silnikach chłodzonych powietrzem ,gdzie warunki pracy są o wiele gorsze(w H&D co 6tys).Ale po zakupie to bym wymienił olej i filtr chyba ,że ktoś to przed tobą robił.Sprawdź olej w dyfrze,.Olej prawidłowo powinno się wymieniać raz w roku bez względu na przebieg (tak piszą mądre książki) .Ew co 8tys .Z mojej strony tyle mogę Ci doradzić w skrócie.

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki koledzy.

 

 

Sprawdź olej w dyfrze,.Olej prawidłowo powinno się wymieniać raz w roku bez względu na przebieg (tak piszą mądre książki) .Ew co 8tys

 

Jak to sie sprawdza i jak się wymienia ?

 

 

Pozostały jeszcze pytania:

 

 

Jaki ma być minimalny bieżnik w oponach - szczególnie przednia ?

 

Kiedy wymienia się płyn hamulcowy i jaki płyn zastosować ?

 

Jak się załącza światła pozycyjne/postojowe - jak przekręcam kluczyk zapalają się przednie kierunkowskazy - a jak zapalę motor automatycznie zapalają się światła - gdy przekręćę kluczyk na pozycję P nic się nie dzieje - mogę włączać kierunki ?

 

 

Jak najlepiej sprawdzić jakość i wielkość okładzin w hamulcach z przodu i z tyłu ?

 

Jak zamocować licznik obrotów - lata, jak żyd po pustym sklepie - śrubka od dołu kręci się do okoła. Zdjęcie niżej.

 

http://www.grodziec.org/motor/licz.jpg

Edytowane przez szwarc
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Minimum bierznika:

- przednia opona 1mm

- tylna opona 2mm

Ale standardowo, bierznik w każdej oponie poniżej 1,6mm kwalifikuje oponę na śmietnik. Opona starsza o lat 5 też idzie na śmietnik, nawet leżakowana. Wiadomo w naszym kraju jeździ się na oponach nawet 10 letnich :clap:

 

Patrząc na manuala widze, że do sprawdzania oleju służy śruba z dużym o-ringiem, która jest chyba ostanią śrubą w dyfrze. Do spuszczania oleju słuzy dolna śruba. Do dyfra lejesz 150ml oleju przekładniowego.

 

Płun hamulcowy wymienia się co dwa lata. Na zbiorniczku płynu hamulcowego masz napisane jaki ma być DOT, ale z serwisówki mogę bez prooblemu wyczytać DOT. Wątpie by ktoś napisał Tobie jak się wymienia płyn, ta czynność byał wałkowana miliony razy.

 

O swiatłach napisał Tobie Adam. Masz wersje amerykańska.

 

Z przodu wyjmujesz klocki i robisz pomiar, ale wprawne oko widzi od razu ich grubośc i limit km jeszcze do przejechania. Kolcek ma schodkowy przekrój na obrzeżach, więc jeśli pierwszy schodek się zuzyje, to znak, że klocki zaraz do wymiany.

Z tyłu na bębnie jeśli jest, to masz wskaźnik zuzycia okładzin hamucowych (mała strzałeczka i podziałka). Jeśłi nie wierzysz temu wskaźnikowi to zdejmuj koło tylne i wtedy zobaczysz dokładnie. Limit grubości jest podany w manualau.

 

Z tym obrotomierzem. Ciagnij za obudowę i jednoczesnie odkręcaj śrubę, musi zejść. Albo przyklej do niej na jakiś mocny klej kawałek pręta cienkiego, ciągnij za niego i odkręcaj jednocześnie. Lecz jeśli nie mozesz poradzić sobie z tak banalną czynnością, to lepiej nie bierz się za roboty bardziej zaawansowane w tym motocyklu.

 

Jak widzisz wszystko jest w manualu i trzeba trche poszukać, a nie od razu miec gotowe odpowiedzi nie wkładając w to odrobiny chęci i pracy. Nikt nie poda Tobie na tacy gotowych rozwiazań od tak. Jeśli nie znasz angielskiego i nie masz pojecia o mechanice, to zawieź sprzęta do mechanika, bo sam wiecej napsujesz niż zrobisz dobrego. Będziesz patrzył jemu na rece i zobaczysz co i jak.

 

Juz pisałem wcześniej, jest opcja "szukaj" większosć odpowiedzi na Twoje pytania została podana.

Edytowane przez Lukass
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do obrotomierza to nie wiem czy jest to aż taka banalna czynność - to co pisałeś już próbowałem - kręciłem i ciągłem za obrotomierz i nic to nie dało - już byłem na granicy ułamania lub wygięcia płaskownika.

 

Lecz jeśli nie mozesz poradzić sobie z tak banalną czynnością, to lepiej nie bierz się za roboty bardziej zaawansowane w tym motocyklu.

 

 

Jak widzisz wszystko jest w manualu i trzeba trche poszukać, a nie od razu miec gotowe odpowiedzi nie wkładając w to odrobiny chęci i pracy. Nikt nie poda Tobie na tacy gotowych rozwiazań od tak. Jeśli nie znasz angielskiego i nie masz pojecia o mechanice, to zawieź sprzęta do mechanika, bo sam wiecej napsujesz niż zrobisz dobrego. Będziesz patrzył jemu na rece i zobaczysz co i jak.

 

Na mechanice motocyklowej jeszcze się nie znam - z samochodami lepiej - robiłem dużo różnych rzeczy zacząwszy od wymiany skrzyni biegów czy nawet silnika w maluszku potem już inne auta i wiesz co kolego zawsze (no może nie o maluszka) pytałem na forum - jak to zrobić itd. i z doświadczenia wiem, że rady bardziej doświadczonych kolegów są lepsze niż serwisówka. I jakoś zawsze te rady otrzymywałem. Zawsze satysfakcja jest większa jak coś zrobisz sam i nie za bulisz za to zdziercom którzy mogą cię pięknie na ściemniać. Wydaje mi się, że forum motocyklowe jest po to aby tego właśnie uniknąć.

 

Piszesz, że już wcześniej było to opisane - szukałem - ale chodzi mi o odpowiedź do konkretnego motocykla - nie wiem nie znam się - mogą być chyba jakieś różnice czy porady ?

 

Wcześniej już pisałem - jeśli nie pytałbym tylko ciągle szukał to forum umarło by śmiercią naturalną - więc nie pisz żebym tylko szukał.

 

Udzieliłeś mi dość konkretnej odpowiedzi - DZIĘKUJĘ - teraz zbieram różne informacje - jak byś nie zauważył na razie nie pytałem jak się wymienia płyn hamulcowy.

Chęci do pracy mam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej

Jeżeli chodzi o obrotomierz to śruba, o której piszesz mocuje tylko plastikową obudowę obrotomierza, sam obrotomierz do ramienia przykręcany jest o ile dobrze pamiętam we wnątrz obudowy dwoma śrubkami. Olej wystarczy wymieniać, co 8-10 tys. km, w praktyce przed każdym sezonem, przy wymianie oleju nie zapomnij o przeczyszczeniu sitka w tzw. osadniku (na ssaniu pompy oleju). Ja stosuje półsyntetyk, 10W40, co do wału kardana, pracuje bez oleju, olej znajduje sie tylko w tylnej przekładni, w manualu sposób wymiany jest dosyć dobrze zilustrowany, co do płynu hamulcowego czy to będzie DOT3 czy DOT4 nie ma większego znaczenia, chyba, że preferujesz ekstremalną jazdę choperkiem, z częstym zaciskaniem klamki hamulca, ale to chyba nie ten typ moto

generalnie nie przejmuj się negatywnymi opiniami na temat tego sprzętu, też wiele osób odradzało mi ten motorek, wystarczy przestrzegać kilku zasad prawidłowej eksploatacji i moto daje frajdę

pozdro bwoj

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...