Spróbowanie Choppera - zwinny i hamujący.

[Buber]

W dniu 13.06.2023 o 11:41, Damian85 napisał:

KS, na razie to mnie nie słuchaj, jechałem jedynie na Virago, także punkt widzenia ograniczony do kanapy z lat '90.

Damian, zamieniłem się kiedyś na dwa dni ze znajomym, kilofazer na chyba road stara tysiąc-coś. I po dwóch dniach okazało się że czopki naljepiej nadają się... do dupy 😄 każdy medyk Ci to powie. Kumpel po paru miesiącach zmienił moto na trypla turystyka.

Fajnie brzmiało, miało wygodną kanapę i tyle. Nie przyspieszało, nie skręcało, słabo hamowało. Dlatego to jest tak różna kategoria moto że naprawdę nie warto porównywać. Nie wiem do końca co chcesz dostać z jazdy czopkiem, ale szukając nie powinieneś (wg mnie) w ogóle zwracać uwagi na aspekty techniczne (zawiecha, hamulce, itp) bo NIE o to chodzi w czopkach. Stąd te parametry będziesz miał lepsze wszędzie indziej. Jak kupujesz kabrio to przecież parametrem wyboru nie będzie pojemność bagażnika, a jak kupujesz mikrobusa to nie patrzysz w ile do setki dojedzie.

W czopku patrz na to czy Ci sie podoba, czy fajnie gulga, itd. A nie na jakość hamulców czy zdolność pokonywania zakrętów. To nie jest motocykl stworzony do hamowania czy zakręcania... 

Edytowane 16 Czerwca 2023 przez Buber

[ks-rider]

Cruseraki maja vibrowac aby laski orgazmow dostawaly a wlasciciel regolernie chodzil do dentysty i nowe plomby se wstawial  🤣

 

Obecne nawet i dobrze hamuja, bo ABS musieli powstawiac !  🤣

 

🙂

[KLAUDIUSZ]

Jak odpalasz Ducati Stukati to Kobita ma potrójny orgazm ……. sprawdzone.

Tylko nie wiem czy Damianek jest przygotowany na kolejne dziecko


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Tommo]

Intruder 1800. Szybki i całkiem dobrze skręca i hamuje. Dozbieraj kasę bo stary chopper żaden dobrze jeździć nie będzie. 

Mój BD ma seryjne 145 koni i jest w miarę lekki (298 kg) jak na prawie dwa litry. Ale zamontowałem mu Thunderjeta i generalnie mam obawy mocniej odwinąć teraz 😁

Edytowane 16 Czerwca 2023 przez Tommo

[ks-rider]

1 godzinę temu, Tommo napisał:

Intruder 1800. Szybki i całkiem dobrze skręca i hamuje. Dozbieraj kasę bo stary chopper żaden dobrze jeździć nie będzie. 

Mój BD ma seryjne 145 koni i jest w miarę lekki (298 kg) jak na prawie dwa litry. Ale zamontowałem mu Thunderjeta i generalnie mam obawy mocniej odwinąć teraz 😁

Moim zdaniem silnik kreconcy 9 000 rpm w cruser'aku to przerost formynad trescia. To ma przyspieszac ( i przyspiesza ) i tyle

Dla mnie bardziej liczy sie ten ichni bulgot !  🤣

 

🙂

[Damian85]

3 godziny temu, KLAUDIUSZ napisał:

Tylko nie wiem czy Damianek jest przygotowany na kolejne dziecko

Oj nie, zwierząt domowych mi jak na razie wystarczy, Klaudiuszku. : )

Ale… Podobało mi się moje stare SV 650 (V2), jeszcze miałem tam fajny wydech, brzmiało to zabójczo. Lubię dźwięk V-ek.

6 godzin temu, jannikiel napisał:

Miałbyć szybki, zwinny i lekki czopper, a wyszedł Bandit 1250... 

Myślę, że muszę osobno zbadać choppery i sportowe-turystyki.

Jak @Buber powiedział, choppery to klasa w sobie i tam są inne standardy. To tez muszę jeszcze zbadać. 

Tereny nieznajome dla mnie jeszcze. 

Edytowane 16 Czerwca 2023 przez Damian85

[KLAUDIUSZ]

Oj tak SVka piekny dzwięk szczególnie 1000cc


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[ks-rider]

17 minut temu, KLAUDIUSZ napisał:

Oj tak SVka piekny dzwięk szczególnie 1000cc

Nie samym dzwiekiem czlowiek zyje !  NA Landstraße sie to nawet do poturlania nadaje ale te 125 KM naprawde doopy nie urywa !  🤣

 

🙂

[Damian85]

37 minut temu, ks-rider napisał:

Nie samym dzwiekiem czlowiek zyje !  NA Landstraße sie to nawet do poturlania nadaje ale te 125 KM naprawde doopy nie urywa !  🤣

KS, przypomnij sobie historie TL 1000. 

SV-ki (mała i duża) ogólnie nie są jakieś super mocne i przy większych prędkościach ich odpowiedniki w R4 je robią (przy okazji mając wincy kunia), ale nie o to chodzi w V2.

To fajnie wyrcy i kopie na niskich obrotach. 

Na SV nieważne czy miałem 4 tys. obrotów czy 8 tys - szła tak samo. Wyprzedzanie było bardzo leniwe, nieważne jaki bieg, nieważne jakie obroty, dajesz gazu i to leci (i SV 650 tak latała - weź sobie na R6 lub CBR 600 zacznij wyprzedzać coś na wyższym biegu z 4000 obrotów, zanim to się napędzi…).

Po przejściu z V2 na R4 (4 cylindry w rzędzie) musiałem się mocno przestawić. 

Edytowane 16 Czerwca 2023 przez Damian85

[ks-rider]

12 minut temu, Damian85 napisał:

KS, przypomnij sobie historie TL 1000. 

SV-ki (mała i duża) ogólnie nie są jakieś super mocne i przy większych prędkościach ich odpowiedniki w R4 je robią (przy okazji mając wincy kunia), ale nie o to chodzi w V2.

To fajnie wyrcy i kopie na niskich obrotach. 

Na SV nieważne czy miałem 4 tys. obrotów czy 8 tys - szła tak samo. Wyprzedzanie było bardzo leniwe, nieważne jaki bieg, nieważne jakie obroty, dajesz gazu i to leci.

Po przejściu z V2 na R4 (4 cylindry w rzędzie) musiałem się mocno przestawić. 

NA poczatku karierywzielem na test Ducati ST 4 S i dokladnie tak wyobrazalem sobie jezde moturem jak w przypadku tej marki i tego modelu. Dajesz gazu i siedzisz na kuli armatniej.  Zakres obrotow uzytkowych to ostatnie 2 000 rpm, ale trzeba przyznac, ze to zapierdälalo !  🤣

 

SV kami jezdzilem kazdym modelem ale SV1000 jakosnie zrobil na mnie wrazenia. TL 1000 to juz zupelnie inna bajka - u mnie mowi sie na to Witwenmacher ( robiacy wdowy ). Miedzy innymi, z tego, ze byl kiepsko dopracowany technicznie o czym swiadczyly wszelakie akcje ktore Suzuki je poddala, co jakis czas wszystkie jakie sie zostaly musialy do dealera na poprawki. Wlasciciele TL malo mnie na forum nie zjedli bo to byl kult i non plus ultra ! 🤣

Damian, jak bedziesz mial okazje, karnij sie pierwsza Hayka  lub nawet K 1200 S w ty.ch nie musisz redukowac, tylko po prostu odkrecasz gaz i Murcielago wacha Twoje spaliny.

 

Tumaszodemnie dedykacje, moze i kiepsko skreca.....🤣

Brouhard Design V-4 Softail in Auktion: Doppelmotor mit Doppelturbo und 350 PS (msn.com)

🙂

Edytowane 16 Czerwca 2023 przez ks-rider

[KLAUDIUSZ]

A miało się ….. hamulce brembo, felgi marcini, wydechy Remus, ABS ……. czysta przyjemność i fun i ten klekot na wolnych, suche sprzęgło, a jak sie odkręciło to jak rakieta


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Damian85]

1 godzinę temu, ks-rider napisał:

Damian, jak bedziesz mial okazje, karnij sie pierwsza Hayka  lub nawet K 1200 S w ty.ch nie musisz redukowac, tylko po prostu odkrecasz gaz i Murcielago wacha Twoje spaliny.

KS, to rozumiem, tam już jest odpowiednia moc i moment na niskich obrotach.

Tylko jak widzisz, nawet mała SV-ka, która ma te 72 KM, bardzo ładnie idzie od dołu - 0-100 ma 3,6s, niewiele mniej od sportowych 600cc. Co prawda powyżej 100 to szybko zdechnie i zostanie pożarta, ale sportowej szejsety mają we-ch*j więcej koni (110-120 KM to masz w 20-30 letnich plastikach).

Jak zestawiasz V2 z R4 nie o podobnej pojemności, ale o podobnej mocy, np. SV 650 vs Bandzior 600 (80 KM ma, czyli 8 wincy), to bandzior zostaje pożarty na starcie i dopiero gdzieś później może myśleć o podgonieniu. Elastyczność na obrotach też kompletnie inna, takie 80 kunne 600cc musisz kręcić wysoko, żeby to jakkolwiek szło, a małe SV na 3,5 tys. obrotów zapie**ala już tak, jak bandzior na 8 tys. lub więcej.

No ale muszę przyznać, że jak latałem ma CBR czy R6, to SV ni ma szans w ogóle, do setki jakoś pociągnie, ale później to szybko zdechnie. Tylko tez to ma 72 KM, a R6 120 KM od pierwszych modeli wyprodukowanych ponad 20 lat temu.

V2 jak na swoją moc bardzo fajnie kopie na niskich obrotach. Widać różnicę przy motocyklach o podobnej mocy - nie pojemności, bo R4 w większości przypadków będzie miało wyższe obroty i więcej KM przy tej samej pojemności.

A teraz, na koniec, wyobraź sobie V2, które ma tyle KM co Hayabusa. Takie TL 1500, które ma ze 180 KM. To by było ciekawe. Ładnie musiałoby szarpać.

 

@KLAUDIUSZ jakie miałeś Ducati? Jakie polecasz?

[KLAUDIUSZ]

KS, to rozumiem, tam już jest odpowiednia moc i moment na niskich obrotach.
Tylko jak widzisz, nawet mała SV-ka, która ma te 72 KM, bardzo ładnie idzie od dołu - 0-100 ma 3,6s, niewiele mniej od sportowych 600cc. Co prawda powyżej 100 to szybko zdechnie i zostanie pożarta, ale sportowej szejsety mają we-ch*j więcej koni (110-120 KM to masz w 20-30 letnich plastikach).
Jak zestawiasz V2 z R4 nie o podobnej pojemności, ale o podobnej mocy, np. SV 650 vs Bandzior 600 (80 KM ma, czyli 8 wincy), to bandzior zostaje pożarty na starcie i dopiero gdzieś później może myśleć o podgonieniu. Elastyczność na obrotach też kompletnie inna, takie 80 kunne 600cc musisz kręcić wysoko, żeby to jakkolwiek szło, a małe SV na 3,5 tys. obrotów zapie**ala już tak, jak bandzior na 8 tys. lub więcej.
No ale muszę przyznać, że jak latałem ma CBR czy R6, to SV ni ma szans w ogóle, do setki jakoś pociągnie, ale później to szybko zdechnie. Tylko tez to ma 72 KM, a R6 120 KM od pierwszych modeli wyprodukowanych ponad 20 lat temu.
V2 jak na swoją moc bardzo fajnie kopie na niskich obrotach. Widać różnicę przy motocyklach o podobnej mocy - nie pojemności, bo R4 w większości przypadków będzie miało wyższe obroty i więcej KM przy tej samej pojemności.
A teraz, na koniec, wyobraź sobie V2, które ma tyle KM co Hayabusa. Takie TL 1500, które ma ze 180 KM. To by było ciekawe. Ładnie musiałoby szarpać.
 
[mention=7950]KLAUDIUSZ[/mention] jakie miałeś Ducati? Jakie polecasz?

No Ja miałem ST4 S Najlepsze Moto w życiu




Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[ks-rider]

49 minut temu, Damian85 napisał:

A teraz, na koniec, wyobraź sobie V2, które ma tyle KM co Hayabusa. Takie TL 1500, które ma ze 180 KM. To by było ciekawe. Ładnie musiałoby szarpać.

Duke 1290  🤣

 

24 minuty temu, KLAUDIUSZ napisał:

No Ja miałem ST4 S Najlepsze Moto w życiu
 

Przeca wiem, no raz w zyciu miales naprawde zajefajne moto !  🤣

 

🙂

[KLAUDIUSZ]

Przeca wiem, no raz w zyciu miales naprawde zajefajne moto !  
 

Damian sie pytał, co sie wpierdzielasz

A jeszcze DR 650 RSE była fajna


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk