leonidqczma Opublikowano 21 Lutego 2004 Udostępnij Opublikowano 21 Lutego 2004 jako poczatkujacy witam wszystkich a oto kilka moich skromnych przemyslen na temat gazeli kupilem ja bo wydala mi sie oryginalana inna niz wszystkie,blachy zdrowe silnik tylko w niezabardzo dobrym stanie ale chcialem ja miec za wszelka cene.no i kupilem rozlozylem ja i zaczol sie remont .narazie sobie lezy i sukcesywnie acz pomalu jest remontowana.rozkladajac ja napotkalem wiele dziwnych lub smiesznych "patentow" ktore jednak sprawily ze coraz bardziej mi sie ona podoba.Generalnie gdyby ktos chcial wymienic sie spostrzezeniami , doswiadczeniami z remontu albo poprostu pogadac o gazeli to z checia .pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fenix Opublikowano 22 Marca 2004 Udostępnij Opublikowano 22 Marca 2004 chociaż Gazela podobno miała kilka fajnych bajerów poza wyglądem oczywiście - chyba alternator i cylinder aluminiowy No tak, tak = miała aluminiowy cylinder. Ale to nie w dzisiejszych kategoriach tego pojęcia: dzisiaj cylinder aluminiowy jest dosłownie z tego metalu a wewn. jego powierzchnia pokryuta jest specjaną warstwą "ceramiczną" utwardzającą. A Gazela miała - zamiast tej warstwy - wtłoczoną, wciśniętą w aluminiowy cylinder tuleję żeliwną. To była spora nowość w tamtych latach, a dziś stanowi standart. Natomiast dziśiaj nowinką /choć chyba to też staje się już standartem/ jest warstwa ceramiczna Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pipcyk Opublikowano 30 Marca 2004 Udostępnij Opublikowano 30 Marca 2004 To była technologia Al.-fer. Polegało to na pokryciu żeliwnej tulei specjalna warstwą stopu która częściowo stapiała się z Aluminium podczas odlewania cylindra. Dawało to bardzo dobrą przewodność cieplną.Teraz rzeczywiście stosuje się pokrywanie cieniutką warstwą odporną na ścieranie bezpośrednio materiału cylindra. Przewodność ciepła jest jeszcze lepsza, poza tym można jeszcze lepiej dopasować tłok i cylinder ponieważ maja one tą samą rozszerzalność cieplną.W technologii Al.-fer żeliwna tuleja ma mniejsza rozszerzalność niż materiał tłoka dlatego też luz montażowy musi być większy. Jednak w stosunku do żeliwnych cylindrów cylinder wykonany w technologii Al.–fer jest o niebo lepszy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fenix Opublikowano 30 Marca 2004 Udostępnij Opublikowano 30 Marca 2004 Napisałem wcześniej:> A Gazela miała - zamiast tej warstwy - wtłoczoną, wciśniętą w aluminiowy cylinder tuleję żeliwną. < No tak, faktycznie= to nie są precyzyjne słowa. Zamiast słów >wciśniętą tuleję< powinno być ... "zalaną" a może raczej "odlaną" tuleję... Hmm... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
leonidqczma Opublikowano 1 Kwietnia 2004 Udostępnij Opublikowano 1 Kwietnia 2004 witam to ja mam pytanie odnosnie tej tulejki moja jest ulamana przy skrzyni korbowej(wole niewiedziec dlaczego ale jak zdjolem cylinder to malo zawalu nie dostalem) i nie da sie jej "wybic" i "wbic" nowej tak jak to ma miejsce w samochodach(po IV szlifie wymiana tulejki i szlif na nominal?? pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fenix Opublikowano 2 Kwietnia 2004 Udostępnij Opublikowano 2 Kwietnia 2004 Trochę cię zmartwię - praktycznie jest to niewykonalne. Są jakieś firmy bawiące się tulejowaniem ale chyba będzie to "skórka za wyprawkę" = taniej będzie poszukać używany /albo może gdzieś zachował się jeszcze fabrycznie nowy/ cylinder. Nie zawracaj sobie głowy takim "likowaniem".W najgorszym przypadku -jeśli pęknięcie tulei miało miejsce poniżej miejsca do którego dochodzą pierścienie tłoka możesz zaokrąglić krawędzie pęknięcia, żeby nie wydzierały płaszcza tłoka i jeździć. Ale to też sposób taki raczej kowalski, prowizoryczny -obliczony "na dojazd do domu" w czasie dalsze podróży. A wymianę zrobić trzeba... Natomiast w samochodach /z chłodzeniem wodnym zwłaszcza/ tuleje wymienia się bez problemu. W czterosuwach generalnie jest b.proste, bo nie ma tam okien wydechowych, pluczących, itd. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
leonidqczma Opublikowano 3 Kwietnia 2004 Udostępnij Opublikowano 3 Kwietnia 2004 witam to mnie teraz fenix zasmuciles ....ile kosztuje taki cylinder??od WSKi "Kobuz" jest chyba zamienny??i gdzie to moge dostac? pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fenix Opublikowano 3 Kwietnia 2004 Udostępnij Opublikowano 3 Kwietnia 2004 Dawno nie widziałem w sklepach nowych cylindrów, a jakiś rok temu widziałem gdzieś w internecie /"skuter-dębica"?/ podobny cylinder ale do SHL M11W razem z tłokiem = niewiele ponad 100 Zł. A używkę to pewnie dostaniesz za połowę tej ceny /ale warto zmierzyć średnicę, żeby nie był to egzemparz po ostatnim IV szlifie i do końca już zrąbany/ albo jeszcze taniej.Czy pasuje od WSK 175? Praktycznie pasuje =różnią b. nieznacznie wykonaniem kanalów /troszeczę inne ustawienia/. Ale nie ma to praktycznie żadnego znaczenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BORSUKLES Opublikowano 3 Kwietnia 2004 Udostępnij Opublikowano 3 Kwietnia 2004 Gazela kiedy była produkowana była jednym z lepszych motocykli.Reflektor wbudowany tak' date=' że jadąc na zakrecie oświetla Ci pobocze (chyba wiecie o co chodzi) :( [/quote']Witam= dwa zdania i dwie różne prawdy. Pierwsza nie wymaga komentarza. A co do drugiej to tak: powtarzasz obiegowe opinie, zuuuupełnie nietrafne!!! Bo co to za gadanie że światło nie podąża za kierownicą, tylko oświetla pobocze. Pomyśl - a w którym to motorze "doręcasz" na zakręcie mocniej kierownicę żeby lepiej oświetlić jezdnię?!! Pomyślałeś co by się stało z twoją maszyną podczas takiej operacji, gdzie byś wylądował? A współczesne "ścigacze" - przypatrywełeś się kiedyś,jak mają umocowany reflektor: sztywno w owiewce, czy obraca się wraz z kierownicą?To bardzo obiegowa i nieprawdziwa opinia... Pozdro :) Acha=przy okazji zapraszam na stronę o SHL Gazela: http://republika.pl/shl_gazela Po co się denerwować, złosc piękności szkodzi.Zgadzma się z tym, że to obiegowa opiia tak jak w starszych MZ-tkach. I nie wiem czy widziałes po moim zdaniu takie mrugnięcie oka. Jak widziałes - to powinienes wiedzieć po co je umieściłem. z pozdrowieniami BORSUKLES :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
leonidqczma Opublikowano 4 Kwietnia 2004 Udostępnij Opublikowano 4 Kwietnia 2004 witam na skuter debica jest od M11W ale niestety nie pasuje do gazeli o czym dobrze wiesz :) pokombinuje po jakichs rynkach moze sie znajdzie a narazie i tak niechce inwestowac w nia bo jest na sprzedaz a ja zbieram kase na prawko bo drozeje :) pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
leonidqczma Opublikowano 10 Kwietnia 2004 Udostępnij Opublikowano 10 Kwietnia 2004 nie zwyzywajcie mnie za post pod postrem ale nowy problem sie pojawil. czy w gazeli rocznik 1969 byly felgi chromowane czy malowane?to samo jesli chodzi o nakladke na przedni blotnik( chrom czy lakier) ??mam na baku "odbojniki" gumowe ale niemam nawet sladu po znaczku powinny byc sarenki czy metalowy napisa Gazela?? pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fenix Opublikowano 10 Kwietnia 2004 Udostępnij Opublikowano 10 Kwietnia 2004 Co do felg to nie jestem taki pewien =nigdy nie widziałem chromowanych, ale jak znam SHL-kę to mogła się partia z chromem pokazać. Natomiast nakładka w pierwszym roku produkcji /czyli 1968/ byla na pewno chromowana. Potem często upraszczano temat i pojawiały się / dość często- od połowy 1969 r. mniej więcej/ nakładki na przedni błotnik malowane na czarno zamiast chromowania.A znaczki na baku? = w 1968 roku i początek 1969 na baku na pewno byly znaczki plastikowe. I taki bak miał w miejscu przykręcania znaczków takie małe przetłoczenia /zagłębienia/ z gwintowanymi otworkami na śrubki. W 1970 już był napis białą farbą "gazela". Taki nieciekawy w sumie. Ale znaczki to...ho,ho,ho ...trudno jest zdobyć: jak to plastik- często pękał przy nieostrożnym demontażu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
leonidqczma Opublikowano 11 Kwietnia 2004 Udostępnij Opublikowano 11 Kwietnia 2004 witam to teraz sie przyznam czemu pytalem :lol: moja gazela ma rajfy w kolorze srebrnym.nakladka na blotnik byla czarna ale po urzyciu sczotki drucianej okazalo sie ze pod lakierem jest chroma na baku nie mam zadnych mocowan ,nic, gladka blacha i gumki na kolana. i jeszcze jedno istotne pytanie.Czy gazela miala numer bity na ramie czy tylko na tabliczce znamionowej na tylnym blotniku??obejrzalem 3 razy cala rame z karzdej strony i niema ani numerow ani sladow po szlifierce czy pilniku wiec chyba ich tam nie bylo!!!pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fenix Opublikowano 11 Kwietnia 2004 Udostępnij Opublikowano 11 Kwietnia 2004 Czy gazela miala numer bity na ramie czy tylko na tabliczce znamionowej na tylnym blotniku?? A sprawdź-no ramę po jej lewej stronie=w miejscu mocowania silnika do ramy, taka łapka-trzymacz silnika w ramie. Powinien być tam numer ramy... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
leonidqczma Opublikowano 13 Kwietnia 2004 Udostępnij Opublikowano 13 Kwietnia 2004 witam no i jest :oops: a i jeszcze jedno jaki jest w gazeli filtr powietrza? we fragmencie serwisowki widzialem plaski a ja mam puszke i filtr od M11 pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.