fikus Opublikowano 18 Października 2004 Udostępnij Opublikowano 18 Października 2004 czy 45 tys km to duzy przebieg jak na kawsaki zx9r 99r ? tzn wiem ze to malo nie jest, ale czy az tak tragicznie ? motocykl jest z niemiec Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Biker Boy Opublikowano 18 Października 2004 Udostępnij Opublikowano 18 Października 2004 Jezeli moto jest z Niemiec to wiadomo,ze drogi maja tam lepsze i nie taki wytluczony jak po naszych polskich dziurach :roll: Jak ogolnie stan kawy jest dobry to chyba mozna go brac.Jakby taki przebieg mial scig 80,125 ccm to wtedy :ehz: ale duzy motor jak w miare spokojnie jezdzony i regularnie serwisowany to nie powinien odczuc takiego przebiegu :buttrock: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sql Opublikowano 18 Października 2004 Udostępnij Opublikowano 18 Października 2004 ja mam właśnie ZX-9R i to w dodatku '99 (niebieskie może?)na liczniku mam w tym momencie 39.994km. kupiłem go w styczniu, jak miał 24.707km.pomijąjąc części typu olej/klocki, to dotychczas wymieniłem (jakieś 3tyś. km temu) wspornik pod zegarami i budą - bo wziął i pękł (podejrzewam, że to zasługa naszych dróg), oraz (przed weekendem) sondę temperatury, która włącza wiatrak, gdy płyn chłodniczy jest za gorący.innych problemów z nim nie miałem, więc na twoim miejscu, jeśli tylko motocykl był szanowany (a to z reguły widać), to takiego przebiegu bym się nie obawiał. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SARGON Opublikowano 18 Października 2004 Udostępnij Opublikowano 18 Października 2004 wychodzi 9 tys na sezon...wedlug mnie to nie jest ani duzo ani malo....ja zrobilem w ten sezon 5-6 tys. ale nie mialem zadnych wiekszych wycieczek wiec to chyba nie duzo...jesli moto jest z niemiec to nie ma sie czym martwic moim zdaniem .. sprawdz czy ma jakas ksiazke serwisowa...jak tak to git..ja bym sie nie przejmowal takim przebiegiem na takim sprzecie...jak reszta jest oki to nic ino brac :buttrock: pzdr :buttrock: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anonymous Opublikowano 18 Października 2004 Udostępnij Opublikowano 18 Października 2004 Nie boj sie tego przebiegu,przynajmniej wiesz ze jest prawdziwy bo w Polsce 90% motocykli ma cofany licznik.A licznik elektroniczny sie jeszcze lepiej cofie bo nie zostaje zaden slad po tej operacji.Ludzie bujaja sie sprzetami co maja nachulane ponad 100tys. km i nawet o tym nie wiedza. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wicher Opublikowano 18 Października 2004 Udostępnij Opublikowano 18 Października 2004 Zgadzam się z przedmówcami:) Jezeli sprzęt szanowany i ma w jakiś sposób udokumentowany przebieg i serwis to nie ma się nad czym zastanawiac :mrgreen: U Nas ten rocznik w ogłoszeniu miałby jakies 15-20 tys przebiegu :mrgreen: Pozdrawiam :buttrock: Cytuj Najlepszym dowodem na istnienie obcej inteligencji w kosmosie jest to, że nas nie odwiedzają... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ziggy Opublikowano 18 Października 2004 Udostępnij Opublikowano 18 Października 2004 Moja eReFcia np. jest z 96 r, jestem 1 wlascicielem w PL, jezdzona byla w Berlinowni.Jak kupowalem miala 43 tys, dostalem tez jakas nawet powypelniana ksiazke serwisowa.Wydaje mi sie ze jej przebieg nie jest naciagany.W twojej sytuacji przynajmniej bedziesz mial jaka taka pewnosc ze nikt nic nie dlubal przy liczniku, jest to normalny przebiegdla kogos, kto czesto jezdzi. Bardzo dziwne jest, ze 10-15 letnie motocykle np. z Allegro maja jak w pysk strzelilprzebiegi po 30-40 tys, dziwne nie ?A zeby bylo smieszniej, sledze do tej pory eReFki, i na kilkadziesiatogloszen tylko 1 (jedna!) miala podany przebieg ponad 40 kkm, wszystkie idealnie po 29 kkm !! Ale kit !!! Nie ? Pozdro !!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anonymous Opublikowano 18 Października 2004 Udostępnij Opublikowano 18 Października 2004 W Polsce jak masz przebieg powyzej 50tys.km to juz ciezko sprzedac wiec wszyscy cofia.Kiedys sprzedawalem moto z przebiegiem 170tys.km a na liczniku oczywiscie 70tys (bo licznik do 100tys.).Kazdy krecil nosem ze 70tys. to juz duzo.Ale w koncu moto sprzedalem,gosciu ma juz 98tys.km na liczniku czyli faktycznie 198tys.km i zadnych problemow ze sprzetem.A najlepsze to to ze mysli ze ma przejechane 98tys. :mrgreen: Dlatego ja nigdy nie sugeruje sie wskazaniem licznika tylko ogolnym stanem motocykla. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fikus Opublikowano 18 Października 2004 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Października 2004 hmm RF z 93 roku kupilem w tym roku w niemczech z przebiegiem 15 tys, jezdzil na tym koles po 40stce wiec moim zdaniem w miare wiarygodny przebieg, ZX9R jest zielony ;) dzieki za wszystkie odpowiedzi, tak mi sie tez wydawalo ze w wiekszych motocyklach taki przebieg nie jest najgorszy, poza tym niemieckie drogi wiadomo :) dzieki, chyba kupie ten motor bo cena jest przystepna ;D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DZIADU Opublikowano 19 Października 2004 Udostępnij Opublikowano 19 Października 2004 W Polsce jak masz przebieg powyzej 50tys.km to juz ciezko sprzedac wiec wszyscy cofia.Kiedys sprzedawalem moto z przebiegiem 170tys.km a na liczniku oczywiscie 70tys (bo licznik do 100tys.).Kazdy krecil nosem ze 70tys. to juz duzo.Ale w koncu moto sprzedalem' date='gosciu ma juz 98tys.km na liczniku czyli faktycznie 198tys.km i zadnych problemow ze sprzetem.A najlepsze to to ze mysli ze ma przejechane 98tys. :mrgreen: Dlatego ja nigdy nie sugeruje sie wskazaniem licznika tylko ogolnym stanem motocykla.[/quote'] Owszem, wynika to często z niewiedzy o danym sprzęcie. Jak zobaczyłem pod czas oględzin przed kupnem na liczniku mojej FZ przebieg ok 70 tys kilometrów to się nawet ucieszyłem bo wydawał się być wiarygodny (pochodzi ze Szwajcarii) ogólny stan zużycia motocykla wskazywałby nawet na nieco mniejszy przebieg (może była szanowana). Ogólnie i tak nie podobało mis się to i owo, ale kumpel przekonał mnie żeby ją chociaż odpalić, wtedy dopiero mi się spodobała :buttrock: :mrgreen: ;) i kupiłem :) Cytuj Tylko głupiec ma na wszystko gotową odpowiedź :) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wawrzyn15 Opublikowano 19 Października 2004 Udostępnij Opublikowano 19 Października 2004 ja mam w GSie ponad 54tys. i nie bede przekrecal licznika chocby skaly sraly....bede sprzedawal z takim...najwyzej nie sprzedam... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hiszpan Opublikowano 19 Października 2004 Udostępnij Opublikowano 19 Października 2004 W mojej SVce z 2000 roku mam już 31000km. Jak narazie nie wymieniłem w niej nic oprócz materiałów eksploatacyjnych. Sądzę że przebieg poniżej 100000km w zasadzie nie powinien z definicji kwalifikować sprzętu jako zajeżdżony oczywiście o ile był on regularnie serwisowany i nie jeżdził nim w międzyczasie KAT lecz raczej tego typu ludzie raczej nie kręcą takich przebiegów... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SARGON Opublikowano 19 Października 2004 Udostępnij Opublikowano 19 Października 2004 ja mam w GSie ponad 54tys. i nie bede przekrecal licznika chocby skaly sraly....bede sprzedawal z takim...najwyzej nie sprzedam... i bardzo dobrze...moim zdaniem trzeba uczciwie sprzedawac moto...wtedy moze bedzei mniej takich przekretow o jakich mozna przeczytac na allegro... oczywiscie w naszych warunkach jest mozliwosc ze wtedy nie sprzedamy sprzeta :) ale kazdy kto sie zna to bedzie wiedzial ile mozna nabic km na sezon... ja tez (przynajmniej tak planuje :buttrock: ) nie bede cofal licznika w swojej GSce ... problem ze sprzedarza bedzie bo pewnie przyjedzie po nia jakis amator i sie wystraszy przebiegu no ale co tam...warto sprobowac ;) pzdr :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anonymous Opublikowano 19 Października 2004 Udostępnij Opublikowano 19 Października 2004 Dziadu...Ten przebieg 170tys.km to wlasnie mialem w FZ i chodzila super,kumpel tez ma FZ750 i ma juz ponad 100tys. i stan idealny.Kiedys w Belgii zobaczylem XX,nie zwrocilbym wiekszej uwagi na niego ale wygladal na nowego wiec go sobie ogladam,ogladam,patrze na licznik a tu 75tys.km a wygladal jakby przed chwila wyjechal z salonu.W Polsce pewnie mialby juz przebieg cofniety do 15tys.km. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sql Opublikowano 19 Października 2004 Udostępnij Opublikowano 19 Października 2004 no cóż...jak w Polsce cofnięcie elektronicznego licznika kosztuje w granicach 300pln, to co się dziwicie?wykręcenie zegarów, to pół godzinki - i sprzęt od razu zyskuje na wartości...szczerze mówiąc, to bardziej bym się obawiał 20-letniego motocykla o przebiegu 20k km, niż 5-letniego z 50k km...nawet, gdyby te 20k km było autentyczne.motocykle raczej rozpadają się ze starości/zakatowania/dzwona, niż z powodu zużycia silnika... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.