Jump to content

Problem z gaźnikiem - Ducati Monster


Recommended Posts

Cześć wszystkim, mam problem z pacjentem jakim jest Ducati Monster, mianowicie:

1. Motocykl chodzi tylko na ssaniu ( po odjęciu ssania gaśnie )

2. Podczas gwałtownego dodawania gazu na ssaniu dławi go i gaśnie ( otwierając delikatnie przepustnice nabiera obrotów )

3. Lekko strzela z gaźnika ( pod filtrem )

Co zostało zrobione i nie dało rezultatów :

- wyczyszczony gaźnik

- regulacja śruby wolnych obrotów bez rezultatu

- jedna z membran była uszkodzona ( wymieniony komplet )

- sprawdzenie poziomu paliwa w pływakach ( wyjadę się być ok w obydwu )

- regulacja iglic ( góra, dół )

- synchronizacja była zrobiona ( może nie profesjonalne, ale myślę że na ten moment wystarczająco )

 

Jakieś sugestie, pomysły?

 

Pozdrawiam 

 

 

Link to comment
Share on other sites

Jezeli chodzi tylko na ssaniu to po prostu uklad wolnych w gaznikach jest dalej zaslepiony. Trzeba go odblokowac sprawdzajac zarowno strone powietrzna jak i mieszanki i otworki wylotowe w korpusie gaznika pod przepustnica ktorymi mieszanka dostaje sie do glownego przelotu gaznika.

Link to comment
Share on other sites

18 godzin temu, Adam M. napisał:

Jezeli chodzi tylko na ssaniu to po prostu uklad wolnych w gaznikach jest dalej zaslepiony. Trzeba go odblokowac sprawdzajac zarowno strone powietrzna jak i mieszanki i otworki wylotowe w korpusie gaznika pod przepustnica ktorymi mieszanka dostaje sie do glownego przelotu gaznika.

Dzięki za sugestię, ogarnę temat jutro i dam znać 🙂

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

No właśnie, trzeba porządnie wyczyścić gaźnik, nie tylko zgrubnie myjką ultradźwiękową, ale mechanicznie specjalnymi druciczkami do dysz, + carburatorcleaner,  szczególnie jak Adam zasugerował...

Warto też sprawdzić, czy paliwo podaje do gaźników, i drożność otworków odpowietrzających zbiornik paliwa, a łatwo na ssaniu odpala, czy trzeba mleć, prawie aż do padnięcia akumulatora- jak tak- to pewnie luzy zaworowe się kłaniają...

Edited by jannikiel
Link to comment
Share on other sites

Na ssaniu odpalał w miarę ładnie. Gaźnik wyczyściłem, faktycznie większość dysz była zatkana, teraz są już drożne. Paliwo dochodzi, ale po założeniu gaźnika nie odpala... Nawet na ssaniu.. Świece mokre, paliwo w gaźniku jest. Nie wiem co jest grane, wykręcam go raz jeszcze i będę patrzył, powoli sił brakuję.

Motocykl odpalił, pojawiły się wolne obroty, ale pozostaje problem zalewania ( przy dodaniu gazu dławi i gaśnie, strzela spod filtra, czasami pracuje na jeden cylinder ) świece czarne, nawet mokre. Poziom paliwa w pływakach ok. Powoli kończą się pomysły co może być nie tak, regulacje składu mieszanki nic nie dają, będę próbował jeszcze z regulacją iglic.

Link to comment
Share on other sites

Jak nie reaguje na regulacje składu mieszanki, to trzeba porządnie wyczyścić gaźnik jeszcze raz...

Aha czasem przy składaniu, podwinie się membrana trzeba to sprawdzić, ja zawsze sprawdzam po złożeniu czy podnosi iglice z przepustnicą , dmuchając sprężarką...

A pytanie- dawno luzy były robione i czy w ogóle byly...?

 

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

 Share

×
×
  • Create New...