Tommo Opublikowano 21 Października 2019 Udostępnij Opublikowano 21 Października 2019 11 godzin temu, grizzli napisał: Profesjonalista, biorąc auto w komis, ma na sporządzonej umowie napisany przebieg pojazdu, i wtedy mogą go cmoknąć w trąbkę, bo o oszustwie nic nie wiedział, a do dupy dobierają się temu, kto to auto w komis oddał. A guzik z pętelką 😁 Na sprzedawcy, profesjonaliście ciąży obowiązek poinformowania konsumenta o WSZYSTKICH wadach ukrytych produktu. Jeśli tego nie uczynił, umowa traci ważność. I nie ma znaczenia czy sprzedawca wiedział czy nie, że istnieje wada ukryta, czy sam ją wywołał czy ktoś inny. Prawo w tym przypadku zawsze chroni konsumenta. Cytuj Audi Sport Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grizzli Opublikowano 21 Października 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 21 Października 2019 2 godziny temu, Tommo napisał: A guzik z pętelką 😁 Na sprzedawcy, profesjonaliście ciąży obowiązek poinformowania konsumenta o WSZYSTKICH wadach ukrytych produktu. Jeśli tego nie uczynił, umowa traci ważność. I nie ma znaczenia czy sprzedawca wiedział czy nie, że istnieje wada ukryta, czy sam ją wywołał czy ktoś inny. Prawo w tym przypadku zawsze chroni konsumenta. Tommo, ale kminimy temat przebiegu, a nie wad ukrytych. A tu sytuacja jest zerojedynkowa. Albo ma walony przebieg, albo oryginalny. Co do wad ukrytych, to się zgadzam. Tylko w przypadku wad ukrytych sytuacja nie jest już taka jasna, jak w przypadku kręconego licznika. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tommo Opublikowano 21 Października 2019 Udostępnij Opublikowano 21 Października 2019 A oszustwo związane z niezgodnie ze stanem rzeczywistym podanym przebiegiem to nie jest wadą ukrytą? Jest jak najbardziej. Cytuj Audi Sport Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grizzli Opublikowano 22 Października 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 22 Października 2019 Dzisiaj zjechała miska olejowa od mazdy, bo zapalało się ciśnienie oleju. Sądziłem, że standard, czyli zapchany smok. A tu kicha, bo w misce pełno aluminiowych, grubych wiorów. Auto kupione przez klienta dwa tygodnie temu. W sumie wada ukryta. Na razie klient próbuje się do sprzedawcy dodzwonić, żeby zwrócić auto i odebrać kasę, bo koszt naprawy spory. Zobaczymy, czy zadziała. Chyba tak lekko, jak z walonym przebiegiem, nie będzie. Ale do czego zmierzam. O ile z przebiegiem jest konkretna i jasna wajcha, o tyle w tym przypadku ciężko będzie nabywcy temat ugryżć. Tak więc wada wadzie nierówna. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kiler Opublikowano 22 Października 2019 Udostępnij Opublikowano 22 Października 2019 Jeśli klient był prywatnym sprzedawcą to 1 wcale nie musiał o tym wiedzieć 2 jeśli nie wiedział to Twój klient ma ...... przechlapane (finansowo) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tommo Opublikowano 23 Października 2019 Udostępnij Opublikowano 23 Października 2019 Jeżeli klient jest osobą prywatną spokojnie do wygrania sprawa. Niestety jeśli skończy się na sądzie, potrwa to długo. Cytuj Audi Sport Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grizzli Opublikowano 26 Października 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 26 Października 2019 No i kiszka. Niby handlarz miał zabrać auto, oddać kasę, a on się zbiesił i cały misterny plan w pizdu. A ja mam do kompletu kolejny kwietnik, bo teraz się będą przez następne miesiące ganiać z macantem. Taki mój los. Niby paragraf jest, ale widać nikt się go nie boi. Wszystko było niby poukładane, a teraz czort karty rozdaje... Mazdę też będę remontował, bo sprzedawca wysłał właściciela na drzewo... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Croowab Opublikowano 26 Października 2019 Udostępnij Opublikowano 26 Października 2019 Chcialo by sie powiedziec polskie realia.. ale na zachodzie jest podobnie.. Niemcy. Kolega kupil erlana od handlarza. Przez przypadek okazalo sie, ze moto po przygodach bo prwnego dnia policja do niego zapukala i powiedziala, ze handlarz to oszust. Koles zlecil ekspertyze i sie okazalo, ze moto nie ma prawa jezdzic. sprawa szybko sie zakonczyla. Sad kazal odebrac moto przez handlarza i oddac kase. I co?? Juz rok odbiera moto mimo, ze prawnie nakazane.. Cytuj Damian85: ,,Łapy mają być luźne i mają sobie "dyndać", tj. wisieć jak flaki.” Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grizzli Opublikowano 26 Października 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 26 Października 2019 Ludzie ze sznytem to gatunek widać wymierający. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.