Gość Michał VX800 Opublikowano 23 Września 2004 Udostępnij Opublikowano 23 Września 2004 Zależy mi na waszych opiniach dotyczących maszyn enduro. W tej kwesti jako praktyk jestem zielony (raz jeździłem hondą xl600). Sprzedaje swojego vx co jest w dziale giełda i zastanawiam się nad enduro ale..........potrzebuje moto którym pojade na wakacje z dziewczyną i bagażami (więc hard odpada). Nie chciałbym jednak kupować typowych szosówek jak transalp bo chociaż raz w roku ale jednak pojeździłbym w jakiejś pogoni za lisem czy coś takiego i potaplał się w błotku.Na moto mialbym koło 8-10tyś.Co proponujecie? Napiszcie co wiecie o motocyklach.pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Enduras Opublikowano 23 Września 2004 Udostępnij Opublikowano 23 Września 2004 Suzuki DR600, Yamaha XT600, Suzuki DRBIG800(ale to coś za cieżkie na jazde po lesie). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Administrator Dominik Szymański Opublikowano 23 Września 2004 Administrator Udostępnij Opublikowano 23 Września 2004 Kupuj nie kradzione. Resztę masz na forum - przejrzyj ten dział, wyszukaj interesujące Cię modele i dopiero zadawaj pytania, bo takich tematów było już mnóstwo!!pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pucek Opublikowano 24 Września 2004 Udostępnij Opublikowano 24 Września 2004 Suzuki DR600, Yamaha XT600, Suzuki DRBIG800(ale to coś za cieżkie na jazde po lesie). W tej cenie to się dorwie już DR 650 :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Michał VX800 Opublikowano 30 Września 2004 Udostępnij Opublikowano 30 Września 2004 Dzięki za radę Dominiku (Gratuluje występu w gazecie). Przeglądnąłem, teraz moje preferencje i pytania.Jeżdże nie dużo bo mam studia więc tylko na wakacjach i kilka weekendów w roku jak mam wolne.Pasażerka i bagaże to normalka. Przebiegi rzędu 2-3 tyś w czasie wyjazdul.Mam vx ale troche mnie niesatysfakcjonuje bo po szutrze nie pojeżdże a i na autostradzie nie przycisne.Na sporta klasy 600 mnie nie stać więc chce enduro i tu zaczuynają się problemy. Nie do extremalnej jazdy. Pogonie za lisem, pikniki enduro(te spokojne), dużo asfaltów. Nie stać mnie na wyczyn.Kasa do 10tyś. na moto.Nie potrzebuje opini o transalpie, afryce, super tenerce, pegaso.Jak wychodzi porównanie xt600e a dr650se. Czytałem że dr jest najlżejsza w klasie a to ma wpływ na jazdę w terenie. Ale co z opiniami o defektach. Jak na tym polu wychodzi xt.Co z dominatorem do takich zabaw. A może szukać xl600 w super stanie.Znalazłem też coś o huskwarnie te610e, że ma dużo mocy ale czy to dobra myśl? Co z Cagivą w16 (jak z serwisem do niej)Jeszcze jako tako podchodze do dr big i xtz660 ale sam nie wiem co myśleć.No i najważniejsze: jak to jest z tym olejem bo wyczytałem coś o wymianie po 3tyś. km?????????Napiszcie co ile trzeba wymieniać w nich oleje.Na razie nie mam więcej pytań ale temat jest aktualny i będe pytał w miarę pojawiania się odpowiedzi.Piszcie wszystko co wiecie o tych modelach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bucyk Opublikowano 30 Września 2004 Udostępnij Opublikowano 30 Września 2004 Myśle, że powinieneś pomyśleć nad czymś innym niż enduro, ponieważ enduro nie są przystosowane do bagażników!! :banghead: Ale może znajdziesz cos dla siebie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
karzeł Opublikowano 30 Września 2004 Udostępnij Opublikowano 30 Września 2004 bmw f 650 gs albo r1000gs i takie tam podobne:) moim zdaniem najlepsze odpowiadające Twoim wymaganiom, tylko ze nie wiem czy dostaniesz uzywany w takiej cenie do 10 tys bo o nowym to wiadomo nie ma co marzyc Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
karol1001 Opublikowano 30 Września 2004 Udostępnij Opublikowano 30 Września 2004 no jasne... BMW za 10 000 zł... chyba po makabrycznym wypadku :lol: Poza tym do enduro też można spokojnie podpiąć sakwy i do wypadów na piknik świetnie sie nadaje :banghead:Co do wyboru maszyny to ja bym szukał jakieś jak najbardziej ucywilizowanej. Husqvarna kojarzy mi sie z hard-enduro więc na twoim miejscu bym sobie odpuścił. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Michał VX800 Opublikowano 30 Września 2004 Udostępnij Opublikowano 30 Września 2004 Nie popadajmy w skrajności. Na każdym moto można jeździć wygodniej lub mniej. Jak pisałem jakieś soft enduro typu xt, dr, xl wchodzi w gre tylko chce wiedzieć na co sie pisze. Litrowe enduro są dla mnie makabrycznie drogie więc je odpuszczam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
CosmoSquig Opublikowano 1 Października 2004 Udostępnij Opublikowano 1 Października 2004 Nie napiszę nic konkretnego o modelach, które wymieniłeś, napiszę tylko że1) nieprawdą jest, że enduro nie są przystosowane do bagażników2) nieprawdą jest, że na enduro (nawet hard) nie da się podróżować. Jeśli na DRce albo XT da się myknąć samotnie przez Saharę, to na traskę po Europie chyba też się nada? Jeśli na coś się ta informacja przyda, to jeżdżę na DRZ400. Po zdjęciu lusterek i zmianie gum na kostkę w terenie radzi sobie doskonale (można poświrować), na szosowo/terenowych gumach można też całkiem zdrowo pomykać, o ile nie ma głębokiego błota albo piachu. Szutry czy ścieżki przy prędkości 100km/h - żaden problem. W dalszą wyprawę można się wybrać (kupiłem sobie niedawno w przecenie Hein Gericke komplet sakw o łącznej pojemności 120 litrów, przy dołożeniu 25 l plecaka robi się potężna przestrzeń bagażowa, do tego można przytroczyć jakieś namioty czy karimaty). Wady DRZ w podróży to- mały bak (10l)- brak owiewki- duże wibracje już przy prędkości 120km/h- wąskie i twarde siedzenie- wysokie podpórki na nogi pasażerki- fabrycznie brak uchwytów dla pasażerki z tyłu - trzeba ciężar 2 osób utrzymywać na własnych ramionach przy zmianie prędkościNiemniej przebiegi typu 400km dziennie (w zasadzie w pół dnia) w 2 osoby zdarzały mi się nieraz i nie stwarzały problemu. Olej wymieniam co 6000km. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Michał VX800 Opublikowano 4 Października 2004 Udostępnij Opublikowano 4 Października 2004 Dzięki CosmoSquig.Wreszcie odpowiedzi na temat i to co mnie interesuje. Dałeś mi bardzo cenne informacje za ktore ci dziękuje.Drz400 bardzo mi się podoba jednak jest to nowy moto i nie stać mnie na nie niemniej jednak określa to sposób wykorzystania temu podobnych modeli a to już duża pomoc.Jeszcze raz dzięki i prosze wszystkich innych o posty z info na temat innych moto. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zwierzak Opublikowano 5 Października 2004 Udostępnij Opublikowano 5 Października 2004 aktualnie tez sie borykam z dokladnie takim samym problemem jak Ty. Nie wiem czy znasz ale znalazłem taka oto stronkę: http://www.xt600.e9.pl/. Może sie przyda. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kroolik Opublikowano 5 Października 2004 Udostępnij Opublikowano 5 Października 2004 Wydaje mi sie osobiscie ze dla Ciebie idealny bedzie XT600, DR650 czy jakiejs TT600R w kazdym razie cos z tego gatunku. Moj kolega ma DR650 od wiosny. 160km/h to to poleci, jednak nie do tego predkosci te moto jest stworzone. Na miescie daje spokojnie rade, na trasie odstaje, ale to wiadomo. W 2 osoby mozna spokojnie jechac. Sa nawet uchwyty dla Twojej pasazerki :-) Bak dosyc spory, nie pamietam ile dokladnie litrow, ale napewno sporo wiecej niz 10 tak jak w DRZetce. Na gumie tez chodzi. Obecnie kolega ma zalozone Mitasy i smiga glownie w terenie. W sumie daje rade, ale teren typu lasy i inne budowy autostrad (mieszkamy niedaleko budowanej A4 :-) W gorach w sumie tez mozna tym pojezdzic i troszke pokulac sie po torze. W kazdym razie napewno to nie jest zadne hard enduro. Poweru nie ma za duzo, ciezkie jest, zawieszenie to tez nie jest szczyt marzen, wiec o ostrzejszej jezdzie nie ma mowy. Ale mysle ze taki sprzet bylby dla Ciebie idealny. Jezeli nie masz zamiaru objechac kontynentu, to wybralbym cos takiego niz DR.Big czy Trampka.Kolega ma akurat rocznik 1998, jak do tej pory bezawaryjny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Rysiek24 Opublikowano 9 Października 2004 Udostępnij Opublikowano 9 Października 2004 a zalezy czy moto ma bys z plastikami tzn owiewka czy bez jesli z owiewka moze by honde nx 650 dominator tanie i dosc uniwersalne dokupic gmole i szlif w lesie ci nie grozny a zawiecha poradzi sobie z terenem a twoj tylek z dalsza trasa sam szukam takiego moto wlasnie dlatego ze jest uniwerslany i pamietaj ze ostra jazda po lesie w pojedynke jest ryzykowna !! jesli sobie cos polamiesz np przy glebie albo zakopiesz sie w blocku to co zrobisz ?? pzodro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Michał VX800 Opublikowano 11 Października 2004 Udostępnij Opublikowano 11 Października 2004 Dzięki za posty.Sprawa staje się coraz bardziej realna bo VX sprzedany i mam w sakiewce 10tyś zl na inne moto.Nie wiem co z tym dominatorem bo mnie straszą wymianą oleju co 3000km... czy to prawda? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.