Pilarki spalinowe

[ks-rider]

Pracowalem zarowno Dolmar'em jak i Stihl'em i juz przy tych dwoch jest spora roznica, 

Tyle, ze trzeba by przetestowac jaka jest dla kogos ergonomia pracy, no ale to wychodzi dopiero po dluzszym czasie, o czym przekonal sie niedawno moj tesciu ktory tez chcial zaoszczedzic, teraz ma juz dwie pily 🤣

 

 

[Taurus 61]

Niezawodny sprzet to polowa roboty.Ja bym powiedzial stihl.Troche taka pracowalem i nigdy nie robila faksow,no ale tani badziew taz ma swoje plusy 😉

 

[ks-rider]

Godzinę temu, Taurus 61 napisał:

Niezawodny sprzet to polowa roboty.Ja bym powiedzial stihl.Troche taka pracowalem i nigdy nie robila faksow,no ale tani badziew taz ma swoje plusy 😉

 

 

Kurde, dlaczego nie spojrzysz na to z pozytywnej strony ?

 

Kolo po tej operacji nie bedzie w stanie przekazac swoichgenow dalej, ludzkosc skorzysta !

 

A swoja droga, to bylo wiadomo, ze tej pilynie odpali.

 

🙂

[Tommo]

Finalnie zdecydowałem się na Huske 550XP Mark ll. Jest to nowy produkt oferowany od marca tego roku. Przeważyły nowoczesność, ergonomia, kompaktowe wymiary, efektywność cięcia itp. 600sx przy tej pilarce to spasiony bizon. Jeszcze tylko dać na mszę za bezawaryjność i można pracować.

[Damian85]

Good choice,

Ja mam rodzinę "tartakową" (kilka tartaków), także od kilku dekad widziałem tylko drewno i pilarki, wszędzie mają głównie Stihle i Husqvarny (ojciec i wujowie), innych pilarek nie używają. ; )