Skocz do zawartości

Enduro 250 2t dla początkującego


Rekomendowane odpowiedzi

To jest jak z windsurfingiem, aby się nauczyć pływać musisz 500 razy wylądować w wodzie.

W terenie jeździsz wolno na siedząco lub szybko na stojąco. W pierwszym przypadku dojedziesz wszędzie,

ale o adrenalinie co najwyżej poczytasz na wikipedii. W terenie takie enduro (cross) ma latać pomiędzy nogami, ale

będzie czas że piasek powąchasz zanim się nauczysz.

Kup maszynę i na początek legalny tor crossowy dla podszkolenia.

W sumie mocniejszy sprzęt jest moim zdaniem bezpieczniejszy.

Edytowane przez wiciu_r
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma co sie bac 250 w 2T.. i nie ma co patrzec na wagi, wymiary etc. Licza sie proporcje - czyli tak jak motocykl bez olivy daleko nie zajedzie, tak i jezdziec bez glowy rowniez - zdrowy rozsadek, siadac jechac - czerpac radosc i trzymac sie mocno zeby nie wyjechalo spod dupy :)

Non è forte chi non cade mai, ma chi cade e si rialza

               

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozsadek ponad wszystko, ale spokojnie to tym sie nie da jechac :)

 

Jak masz troche oliwy w glowie i checi to z palcem w tylku ogarnies.

A taka cwiara w 2T sporo moze Cie nauczyc- believe me :)



I jak Wiciu skazal - gleba i chrupanie piachu w ustach to bedzie standard :)

Non è forte chi non cade mai, ma chi cade e si rialza

               

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po 30 minutach wyda ci się, że już wiele umiesz.

Stopniowo szuter, trawa, potem piasek, a za tydzień gliniaste koleiny.

Mała, ale dobra rada: nie jeździj sam. Upadek enduro przy 5km/h może być gorszy niż

asfaltowy ślizg przy setce. Telefon w kieszeni na piersi dostępny dla obydwu rąk.

Mówisz rodzince, gdzie mniej więcej jedziesz.

Jeżdżę sam w miejsca, gdzie jakby co znajdą mnie robotnicy leśni za tydzień.

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokladnie, jak nie bedziesz mial z kim, to zawsze powiedz komukolwiek, gdzie mniej wiecej bedziesz - bo to roznie bywa..a protektory od wszystkiego Cie nie ochronia.



Jest fajnie jak jest fajnie, ale jak cos sie dzieje to bywa roznie..

Non è forte chi non cade mai, ma chi cade e si rialza

               

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe podejście. Litra na pierwsze moto też polecacie?

 

Ja oczywiście się nie zgodzę z przedmówcami. Zapytam za to, dlaczego na pierwsze enduro polecanie ćwiare 2t a nie coś na czym można się spokojnie poduczyć nie ryzykując wyjebki "bo kichnął podczas jazdy i odwinął za mocno"? 250 2t to sprzęty na których dosłownie można latać, na prawdę uważacie że to są sprzęty do nauki?

Heartstone. Link do założenia konta z nagrodą za aktywację :)

 

https://battle.net/recruit/SGD6NTGVLV?blzcmp=raf-hs&s=HS&m=pc

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie powiedzialam, ze uwazam, iz jest to sprzet do nauki, ale jezeli kolega pyta- odpowiadam. Jest dorosly, ostatecznie sam podejmie decyzje.

Dodam tylko, ze ja uczylam sie jezdzic na takim motocyklu - 250 w 2T i to na starej ciosanej siekiera krowie po wertepach, ok lekko nie bylo i chcialam kilka razy ja gdzies zakopac, ale jakos mnie nie zniechecila, a wrecz teraz siadam sobie na cos wiekszego i sie smieje :)

Nigdy wczesniej nie jezdzilam na niczym mniejszym. A moj pierwszy motocykl i z reka na sercu nauczyl mnie duzo pokory - to moje prywatne doswiadczenie, nikt nie musi sie z tym zgadzac.

Non è forte chi non cade mai, ma chi cade e si rialza

               

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

lekko nie bylo i chcialam kilka razy ja gdzies zakopac, ale jakos mnie nie zniechecila, a

 

No właśnie o to mi chodzi: po co iść pod wiatr? :)

 

:flesje:

 

Jeśli chodzi o enduro to zaczynałem od klr 250, kx125, wr 250, exc 200. W międzyczasie jeździłem na exc 450 i exc 525. Nie wiem jak bym do tematu podszedł gdyby exc 200 był moim pierwszym motocyklem, ale pewne jest że na chwilę obecną nie jestem w stanie wykorzystać jego pełnych możliwości i zapewne nigdy nie będę (zresztą pełni możliwości kx125 też nigdy nie będę potrafił wykorzystać, a co można z nim robić wystarczy zobaczyć na youtube). Może jestem beztalenciem... ;) Uważam że z motocykli które miałem najbardziej przyjazny użytkownikowi i najłatwiejszy w prowadzeniu, wybaczający najwięcej błędów był klr 250 (cieżko nim było zrobić coś głupiego bo był słaby, za to wyjechałem na każdą górkę na którą wyjechały exc 450 i 525, tyle że wolniej) :D. Na drugim miejscu wr 250, tyle że wr znacznie mocniejszy ale wg mnie dalej nadający się na pierwsze moto do nauki. Pozwala na wolną jazdę w trudnym terenie, podnoszenie koła bez konieczności wskakiwania na wysokie obroty jak w przypadku 2t (wystarczy dociążyć przód, lekko gazu i już jesteś na kole) i bez konieczności operowania sprzęgłem. Po prostu bardzo łatwy w prowadzeniu. Ogólnie mówiąc nie jestem zwolennikiem wskakiwania na głęboką wodę z nastawieniem że albo się ktoś nauczy albo skręci kark.

 

Edit:

 

Pierwszy lepszy filmik z kx125:

 

 

Na prawdę nie rozumiem po co komuś na początek 250 2t. Niech najpierw polata tak jak na filmiku a potem spróbuje 250 :) Tylko trzeba pamiętać że cross do jazdy enduro nie za bardzo się nadaje... Ale to już inny temat, chodzi mi tylko o to jak można pomykać setką :) jak się potrafi...

Edytowane przez 4jku

Heartstone. Link do założenia konta z nagrodą za aktywację :)

 

https://battle.net/recruit/SGD6NTGVLV?blzcmp=raf-hs&s=HS&m=pc

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

No właśnie o to mi chodzi: po co iść pod wiatr? :)

W odpowiedzi na pytanie: co plynie z pradem - cytat Herberta sie cisnie na usta - chyba konczyc nie musze.. :)

 

A wracajac do tematu, masz racje, ze ciezko wykorzystac taki sprzet w pelni, ale czasem warto brac pod uwage mniej oczywiste 'przypadki', np.taki, ze nie kazdy mial szanse zaczynac na Komarze czy innym Junaku w wieku 6lat, a druga sprawa nie zawsze Ty wybierasz sobie 'cos', czasem 'cos' wybiera sobie Ciebie a Ty masz gowno do gadania, ale to rownie obszerny temat jak jazda crossem w 'trybie Enduro' - niemniej jednak nie na miejscu :)

 

Zalozycielu tematu - moze rozwin w jakim kierunku chcialbys zmierzac - cross czy enduro - moze latwiej bedzie doradzic?

Non è forte chi non cade mai, ma chi cade e si rialza

               

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zamierzam jeździć typowo enduro.

Przecież "endurowe" 250 2t jest o wiele spokojniejsze od crossówki o tej samej pojemności

 

Ja bym raczej powiedział że enduro nie musisz cisnąć na wysokich obrotach żeby jechać a nie że są słabsze.

 

Ogólnie wg mnie do nauki najlepszy jest 4t i już. Łagodniej oddaje moc, łatwiej dawkować gaz (zwłaszcza na niskich obrotach), jak trzeba przejechać technicznie a nie szybko, mocny z dołu. W 2t odwijasz, nie dzieje się nic, a ułamek sekundy później wyjeżdża Ci spod dupy albo jesteś na kole... Myślę że powinieneś się przejechać na takim 250 2t a później dla porównania przejedź się na 250 4t. Sam ocenisz czym Ci się lepiej jeździ i na czym się pewniej czujesz.

Heartstone. Link do założenia konta z nagrodą za aktywację :)

 

https://battle.net/recruit/SGD6NTGVLV?blzcmp=raf-hs&s=HS&m=pc

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...