Prawo parkowania motocykla

[Falcon22]

Hej wszystkim, zapytanie z tematyki prawa odrobine :)

 

Nowy sąsiad już ma problem ze rano odpalam motocykl na dziedzińcu i czekam z 5-10min az sie rozgrzeje.

Podobno jest prawnie 1min na odpalenie i odjechanie?! Ktoś ma wieksza wiedze w tym temacie, jak to jest?

[_Monter_]

Tak, pojazd nie może stać dłużej jak 1 minutę z pracującym silnikiem. BTW, odpal i odjedź spokojnie, sąsiad spokojny, motór też się rozgrzeje. Po kiego grzyba ma pyrkać 7,5 minuty...obyś tego na ssaniu nie robił bo mu to nie służy.

[krzysioz]

Wg starych przepisow byla to minuta. teraz jest jeszcze bardziej restrykcyjnie . Mozna wlaczyc silnik pod warunkiem ,ze sie che odjechac - patrz punkt 3.

2. Zabrania się kierującemu:
1) oddalania się od pojazdu, gdy silnik jest w ruchu;
2) używania pojazdu w sposób powodujący uciążliwości związane z nadmierną emisją spalin do środowiska lub nadmiernym hałasem;
3) pozostawiania pracującego silnika podczas postoju na obszarze zabudowanym; nie dotyczy to pojazdu wykonującego czynności na drodze;
4) ciągnięcia za pojazdem osoby na nartach, sankach, wrotkach lub innym podobnym urządzeniu;
5) używania opon z umieszczonymi w nich na trwałe elementami przeciwślizgowymi.

Edytowane 16 Lipca 2017 przez krzysioz

[ded]

Już pomijając sąsiada to serio czekasz 10 min po odpaleniu moto? Przecież to marnowanie paliwa i działanie na szkodę silnika. Poczytaj o tym że najlepiej silnik rozgrzewa się podczas jazdy. Mój na postoju pracuje tyle co kask i rękawice zakładam. Na wolnych obrotach smarowanie i ładowanie często są za słabe i robisz sobie sam na złość. Sąsiadowi też.

[skovronsky]

U mnie tak samo w manualu stoi jak byk, żeby nie rozgrzewać silnika do temperatury pracy na postoju.

[Falcon22]

Już pomijając sąsiada to serio czekasz 10 min po odpaleniu moto? Przecież to marnowanie paliwa i działanie na szkodę silnika. Poczytaj o tym że najlepiej silnik rozgrzewa się podczas jazdy. Mój na postoju pracuje tyle co kask i rękawice zakładam. Na wolnych obrotach smarowanie i ładowanie często są za słabe i robisz sobie sam na złość. Sąsiadowi też.

 

Zazwyczaj stoi tyle właśnie co ubranie kasku rękawic i schowanie pokrowca. Raz się zdarzyło ze było to dłużej bo jeszcze odpisywałem na smsa i własnie za ten jeden raz sąsiad juz sie spiął.

 

A co do tej krzywdy na postoju to nie miałem pojęcia.

[Tobik]

Kluczową sprawą jest ten dziedziniec. Czy jest to droga wewnętrzna, strefa ruchu? A może całkiem prywatny teren? Jakie jest oznakowanie? To w kwestii tego odpalonego silnika przez minutę.

To jedna sprawa.

 

Druga sprawa, że jeśli jest gość, któremu to przeszkadza i dzieje się to systematycznie - możne próbować to egzekwować poprzez policję, w myśl art. 51 KW. A ustawowe znamiona tego artykułu mówią, ze można żądać też spokoju w porze dziennej. Powiem szczerze, mogłoby to upaść w sądzie, niemniej musiałbyś się z tego dobrze wytłumaczyć.

 

Najlepiej porozmawiać z sąsiadem i dość z nim do porozumienia.

Edytowane 7 Sierpnia 2017 przez Tobik

[Quanti86]

Ja normalnie wychodzę ubrany, kask na łeb odpalam i jadę. Jak masz konkret maszynę i jakiś customowy wydech, a ktoś ma okna na parking to może wku**wiać.

 

Ja np wiem że sąsiedzi mają bardzo małe dziecko, to odpycham się kawałek na luzie, żeby im pod oknem nie odpalać.

 

Efekt jest taki, że każdy docenia i przy okazji działa "policja sasiedzka".

 

Rozumiem chata 2ha, nic dookoła to można swirowac. Mieszkając w większym skupisku należy uszanować też innych.

 

No i najważniejsze jak już ktoś wspominał dla moto to niezdrowe.

[ks-rider]

Nie wiem kto powiedzial Ci, ze obecne silniki trzeba rozgrzewac ?

 

Wsiadasz, zapalasz i odjezdzasz trzymajac male obroty, pod obciazeniem silnik " sam " sie na rozgrzewa.

 

I wcale nie dziwie sie sasiadowi.

 

:crossy:

[_Monter_]

Taka ciekawostka z Giżycka:

[ks-rider]

Monter,

 

takim apelem to sobie inicjatorzy adek moga podetrzec. Rownie dobrze mozna by napisac ze male dzieci moga plakas von 12 bis Mitteg.

 

od 12 - tj do obiadu.

 

A starsi do domu starcow razem ze mna, he, he

 

 

 

:crossy:

Edytowane 8 Sierpnia 2017 przez ks-rider

[cezsek]

Taka ciekawostka z Giżycka:

Czyli w niedzielę i dni wolne od pracy obiadu nie będzie...

[MariuszJ]

Nie wiem, ale na psy schodzi wszystko... Kiedyś, jak ktoś pracował, mówiło sie Szczęść Boże. Teraz, chcą cię upierdolić, bo kosiarka głośna. Temat dla rządu nad nową ustawą, bo nie mają co robić już ostatnio.... :D

[tomajk]

Kosiarkom od 20tej w piątek do 12tej w niedzielę mówimy stanowczo NIE!!! :D

[koroviov]

Porządny sąsiad. Uwagę tylko zwrócił. A mógł w ryj dać np.