Hayabusa K9 - brzęczenie

[HordFenry]

Witam

 

Poszukujemy ze znajomym w jego Hayabusie (2009 rok, prawdziwe 35000km przebiegu ) czegoś co brzęczy w zakresie 6000-7000 obr/min. Pierwotnie wydawało się że dźwięk dochodzi z czaszy lub jej okolic ale po całkowitym zdjęciu bocznych plastików, czaszy, zegarów, dolotów do airboxu brzęczenie nadal występuje. Słychać to głównie przy przyśpieszaniu chociaż na postoju też da się to usłyszeć ale nie zawsze. Wciskanie sprzęgła nie ma tu kompletnie żadnego znaczenia, brzęczy zarówno przy wciśniętym jak i nie. Wszystkie klamoty typu klucze serwisowe spod siedzenia zostały wyjęte. Dźwięk bardzo przypomina coś w stylu poluzowanej śruby i brzęczącej na niej podkładki. Możliwe że to kosz sprzęgłowy ? Pierwsze Hayabusy drugiej generacji miały podobno problem z luzującymi się śrubami ale dźwięk tego to ciągłe głośne tarcie o pokrywę. Walnięty napinacz łańcuszka rozrządu też według opinii bardziej chrobota niż brzęczy. Zgadzam się z opinią że przez neta takiego rzeczy są ciężkie bądź niemożliwe do ustalenia ale zanim wybierzemy się do mechaników chcemy sami spróbować zdiagnozować to lekko irytujące pobrzękiwanie.

 

Dziękuję z góry i pozdrawiam

Edytowane 11 Lipca 2017 przez HordFenry

[Bimbak]

Pamietam jak u kumpla prawie połowę motocykla rozebralismy bo każdy kto jechał mówił że coś brzeczy z silnika. Okazało się że brzeczenie ustało po rozłożeniu podnóżków pasażera, a każdy zarzekał się że dźwięk pochodzi z silnika. Po przesmarowaniu trzpienia na którym podnóżek się obraca brzeczenie ustało.

Morał jest taki, że szukaj a znajdziesz. :/

[Tommo]

Sprawdźcie wydech i okolice katalizatora.

[Techdx]

Ja miałem podobny problem w CB 500 też rozebrałem pół moto i nic, finalnie udało mi się znaleźć odbłyśnik w tylnym kierunku się obluzował i brzęczał. Sprawdź u siebie kierunki.

[HordFenry]

Udało się... brzęczała stacyjka.

Dźwięk dobiegał jakby znad silnika, zbiornika paliwa lub kierownicy i na samym początku stacyjka została sprawdzona poprzez zakrycie jej dłonią podczas jazdy, ruszaniem kluczykiem pod różnym kątem i naciskiem, przesmarowaniu WD-40, niestety dźwięk nie znikał więc zaczęliśmy grzebać dalej. Szukanie denerwującego dźwięku zajęło nam kilka popołudni spędzonych na kopaniu w motocyklu, jazdach testowych bez różnych elementów. Zdjęte zostały między innymi wszystkie owiewki, lampy, lusterka, klamki, wszystkie przewody i wtyczki zostały sprawdzone, zdjęty został dekiel od strony kosza sprzęgłowego i pokrywa zębatki, wszystkie możliwie śruby przejrzane. Kiedy już brakło pomysłów i wkurw był całkiem spory postanowiliśmy wrócić do punktu początkowego. Obłożyliśmy szczelnie grubą warstwą szmat stacyjkę i całą górną półkę skąd najbardziej naszym zdaniem było to słychać, wykonana została jazda próbna i nastała cisza. Stacyjka została nasmarowana olejem i wkurzający dźwięk nareszcie zniknął. Nigdy nie podejrzewałbym żeby tak głośno mogła brzęczeć stacyjka, obawialiśmy się że może to być coś związanego z silnikiem. Egzemplarz ten miał okazje zaliczyć kilka mocnych ulew i mogło to w mojej opinii mieć jakiś wpływ na suszę w stacyjce.

Edytowane 3 Sierpnia 2017 przez HordFenry

[Gość]

Na Twoim miejscu dokładnie przyjrzałbym się stacyjce gdyż nasmarowanie wg mnie półśrodek.

 

Takich elementów z zasady się nie smaruje a brzęczenie może świadczyć o wyrobieniu się styków co w konsekwencji w przyszłości może ona elektrycznie niedomagać.

Poza tym olej zbiera kurz i robi się z tego niezła pasta ścierna a styki tam są raczej delikatne...

 

Przy kluczyku nie powinno być podpiętych żadnych breloków, które w czasie jazdy wskutek ruchu powietrza czy samej swojej bezwładności wyrabiają gniazdo stacyjki co z kolei może mieć takie objawy...

 

PS - Brzęczą, co sprawdziłem - zamki wlewów paliwa, amory skrętu, źle zamontowane kolektory/silnik, luźne siodełko/odbojniki pasażera, lusterka i niedokładnie skręcone plastiki...pomijam poluzowane śruby...

Edytowane 4 Sierpnia 2017 przez Gość