Skocz do zawartości

sv650 2001 leci w lewo niczym tonąca łajba


Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

mam problem ze ściąganiem motocykla na lewą stronę. Na wstępie dodam, że nie wiem czy tak było od kupna moto, czy po mojej glebie (szlif na prawą stronę: przy 30km/h przeciążyłem przednią oponę ćwicząc gymkhanowe ósemki). W każdym razie opiszę tutaj zwięźle co ostatnio się wydarzyło. Motocykl skręca w lewo liniowo, wraz ze wzrostem prędkości,wzrasta to zjawisko. W dodatku podczas codziennej jazdy boli mnie prawy nadgarstek, często prawa ręka mi drętwieje. Na prawą stronę znacznie ciężej pochylić motocykl niż na lewą

 

Zamarzyłem sobie, że odkręcę górną półkę (przymierzałem się do zmiany kierownicy, a zatem też górnej półki, ale ostatecznie zrezygnowałem). Poluzowałem wszystkie możliwe śruby, a półka siedziała jak zabetonowana. Kompletnie nie szło jej ruszyć, pół dnia ostrej walki, młotki, podnośniki, podpinanie półki pasami i podnoszenie razem z ciężarem motocykla, to wszystko prawie nic nie dawało, ale po milimetrze udało się ją w końcu uwolnić. Nie znam się za bardzo na mechanice, ale takie zachowanie wydaje mi się dziwne dlatego postanowiłem zawrzeć ten fakt w wątku. Pytanie nr 1: czy to może być objaw że pólka dolna się skrzywiła i blokowała wyjście górnej?

 

Zanim jednak zacząłem używać młotka żeby uwolnić półkę, pomyślałem, że będę wykręcał sukcesywnie nakrętkę od docisku łożysk główki ramy i w ten sposób wyjdzie półka. Ale wtopa, nic bardziej mylnego! W dodatku w ten sposób utworzyłem sto innych problemów związanych z tą nakrętką.

W internecie janusze motoryzacji piszą, że nakrętka powinna być dokręcona do oporu, a potem zwolniona o 1/6 obrotu. Kiedy ja tak zrobię, to kierownica chodzi bardzo ciężko, trzeba użyć dużej siły żeby przesunąć choć kawałek. Co jest grane?

Ustawiłem sobie tą nakrętkę metodą prób i błędów tak, żeby nie było luzu na główce ramy oraz tak, żeby mnie nie wkurzało walenie się motocykla w zakrętach. Jest ok, ale czy tak powinno być?

Żeby było 100% pewne o czym mówimy wklejam zdjęcie tej nakrętki

2uz40sy.jpg

 

 

 

I generalnie co mi przychodzi do głowy to:

- krzywe lagi (na dniach sprawdzę)

- źle wyważone koła?? chyba nie bo by wibrowała kierownica?

- ciśnienie w oponach testowane

- tylne koło ustawione dobrze, wg wskaźników na wahaczu

- dolna półka??

- łożyska główki ramy? też na dniach sprawdzę

 

proszę o nakierowanie co jeszcze mogę sprawdzić, chciałbym to samemu zrobić, bo nie mam w okolicy takiego dobrego mechanika żeby mu powiedzieć "panie skręca mi na lewo rób pan", a na pewno nie mam tylu pieniędzy żeby płacić za wymianę po kolei losowych części

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyjmij najpierw lagi z półek a potem zdejmuj półkę bo z tego co piszesz to zrozumiałem, że próbowałeś wyjąć lagi z kołem. Z racji, ze jest coś krzywe masz problem ze zdjęciem półki.

Co do nadgarstka to wynika ze złej pozycji za kierownicą. Często zmiana siedziska, przesunięcie manetek, zmiana kierownicy itp pomaga. Ja np. zmieniłem kierownice z clip-on na turystyczna w GPZcie i problem zażegnałem.

Może się okazać, ze uwalasz się na ręce itp.

lewa noga: http://forum.motocyk...__1#entry782383
prawa noga: http://forum.motocyk...__fromsearch__1
...i tak wszyscy umrzemy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Próbowałem wyjąć samą górną pólkę, lagi, dolna półka i koło były przykręcone na swoim miejscu. Wtedy wówczas górna półka nie chciała wyjść ze sztycy.

Jestem w trakcie demontażu lag, w zasadzie za pare minut będę miał je w ręku. Na co zwrócić uwagę?

 

Co do bolącej ręki to fakt, "wyprostowałem" sobie kierownicę, ale bardziej bym się skupił na teorii, że prawa ręka musi cały czas pchać prawą kierownicę żeby motocykl w ogóle jechał prosto. Ma to sens?

 

Co do problemu znoszenia to można już wykluczyć łożyska główki ramy: mam kolo w powietrzu i kierownica chodzi jak marzenie, nie ma żadnych zacięć, nie wpada do środka. Martwi mnie jedynie temat z ta nakrętką który opisałem w pierwszym poście.

Edytowane przez abrakadabra66
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak wyzej napisałem jak masz krzywe lagi czy dolną półkę to i możesz mieć problem z wyjęciem górnej półki.

Jak już zdjąłeś koło to wysuń jedna i drugą lagę tylko poza górną półkę a potem sprawdź czy uda Cię wsunąć bez problemu. Powinny trafić w otwory górnej półki bez problemu. Jeśli będziesz musiał cokolwiek naginać to gdzieś są krzywizny.

 

Z ręką to faktycznie może być tak, ze cały czas pchałeś kierę to i bolała.

lewa noga: http://forum.motocyk...__1#entry782383
prawa noga: http://forum.motocyk...__fromsearch__1
...i tak wszyscy umrzemy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

rozebralem wlasnie caly przod, coz... przetaczalem lagi na powierzchni szklanej, sa idealnie rowne, przynajmniej w zakresie ktory wystaje.Lagi wyszly bez zadnych oporow, bez problemi trafiaja w punkt gornej polki. Wymieniam wlasnie polke dolna, w zasadzie nie wiem po co, ale mam druga pod reka wiec wkladam... pomysly juz mi sie koncza. Jade wlasnie po olej do zawieszenia, przy okazji jak mam lagi na stole to wymienie, a w miedzyczasie poczekam moze ktos rzuci tu jakis pomysl co jeszcze moge sprawdzic korzystajac z tego ze caly przod jest zdemontowany. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a temat czytał?

Napisane jak byk, w pierwszej kolejności to sprawdzałem.

 

Nie dostałem dzisiaj oleju do zawiechy, więc jak ktoś ma jakiś pomysł to temat ciągle aktualny. Jutro wieczór/noc planuję poskładać moto. Dla świętego spokoju, choć zaznaczam nie wiem po co, wymienię też jutro górną półkę - o ile nie pokonają mnie torxy z kółeczkiem w środku przy stacyjce.

Lagi są na 10000% proste, sprawdzały 3 osoby, przykładane tafle szkła, przetaczane na poziomej powierzchni szklanej, NIC a NIC nie prześwitywało idealnie równo.

Jeśli po poskładaniu konia nic się nie zmieni to ja już wymiękam...

Edytowane przez abrakadabra66
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coś w tym jest, już trzecia osoba mi mówi żeby sprawdzić odległości sznurkiem/linką/listwą/poziomicą. Tylne koło ustawiałem najdokładniej jak tylko mogłem, precyzja lvl max, no ale sugerowałem się przedziałkami na wahaczu. Zdarzało się już w historii mechaniki pojazdów że przedziałka na wahaczu źle pokazywała? Przecież skrzywić taki kawał żelastwa to nie lada wyczyn :D

Jak tylko poskładam moto to sprawdzę liniowość. Przednią gumę też kombinuję, zamawiam.

Desperacja sięgnęła zenitu, muszę to naprawić!

Edytowane przez abrakadabra66
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wahacz w SV nie jest pancerny. Może jest krzywy po prostu. Sprawdź jeszcze oś przedniego koła. Również czy jest prawidłowo zamocowana tzn. nie ściska zawieszenia do środka podczas przykrecania śruby.

"Leję na fałki i śmierdzące cwajtakty"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oska, ktora przykreca sie kolo jest prosta. Sciskanie zawieszenia do srodka podczas przykrecania zauwazylem juz wczesniej, lagi lekko schodza do srodka, ale w ukladzie nie brakuje zadnych tulejek, podkladek itp. Nie mam klucza dynamo, po prostu przykrecam ile pary w reku. Ciezko opisac o ile mm leci do srodka, jak bedzie trzeba to nagram filmik. Co nalezaloby zrobic zeby wyeliminowac schodzenie lag do srodka? Jutro skladam moto, zobaczymy jak to jedzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie,

poskładałem sprzęta, problem nadal występuje.Z tym schodzeniem lag do środka podczas przykręcania to nie wiem w zasadzie co powiedzieć. Laga schodzi tylko do momentu w którym napotka tuleję, wydaje mi się że akurat tutaj wszystko jest w porządku, o ile ja sam za mocno nie dokręcam tego koła.

 

Mam nowe niusy i wydaje mi się, że wspólnymi siłami jesteśmy już blisko rozwiązania tego tematu.Mianowicie:

 

Jak już wspomniałem, poskładałem zawieszenie (nowy olej w lagach, nowa dolna półka, stara górna). Podczas składania najpierw wsadziłem jedną lagę między górną i dolną półkę, a następnie drugą. Ta druga weszła jak masło, nic nie trzeba było naginać. Wniosek: lagi i półki proste. Jednak postanowiłem wykluczyć ostatnią rzecz i wymienić górną półkę. Pokonały mnie torxy, ale to nie ważne. Ściągnąłem tą półkę, chcę założyć z powrotem, a tu taki krzywus:

5ls4zn.jpg

14b2l8k.jpg

20f6a05.jpg

 

dodam, że mam drugą półkę na 100% prostą i w niej również tak samo nie pasują lagi w otwory. Co się stało z tymi lagami, przecież jak skręcałem to wchodziły idealnie w otwory między górną i dolną półkę... Jak to teraz skręcić? Mogę wbić na siłę ale kurna to chyba nie tędy droga?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...