Problemy po synchronizacji. ZX-6R 636 2003

[mateuszzx6r]

Witam wszystkich.

Po synchronizacji w mojej Kawie ZX-6R 636 2003 zauważyłem wzrost temperatury silnika podczas jazdy i szybsze nagrzewanie na postoju co utrudnia jazdę w mieście i korkach. Przedtem nie miałem takich objawów. Temperatura zawsze utrzymywała się 65 stopni teraz 75. Niby nie dużo ale to przegrzewanie nie daje mi spokoju. Obroty też się zmieniły ale to nie problem ustawić. Do synchronizacji użyłem wakuometru Carbtune Pro II i ustawiłem tak jak podaje serwisówka czyli 180mmHg.

Taką samą regulację przeprowadziłem u brata w GSX-R 600 K4 i takie same objawy. Miała to być prosta czynność a wyszły takie cyrki. Co mógłbym zrobić aby to poprawić zanim ostatecznie oddam do fachowca ?

[Limo]

Wiatrak włącza się przy ok. 95 stopniach więc 75 to jest prawidłowa temperatura. Szczerze to nawet lepsza niz 65 bo to troche mało. Nie szukaj dziury w całym.

 

Ustaw te obroty i ewentualnie zmień płyn chłodniczy ale tam nic złego się nie dzieje.

[JanuszK30]

a wakuometry przed użyciem po zakupie przynajmniej raz na początku należy sprawdzić w celu porównania czy dają jednakowe odczyty na na jednym i tym samym źródle podciśnienia.

[MłodyWilk22]

65st?!

To wygląda na niesprawne termostaty :)

Bo to nie jest prawidłowa temp. silnika... Tam powinno być własnie około 75-85st i taką temperaturę sprawny termostat powinien trzymać w czasie jazdy.

W korkach OK, temp może poszybować i do 100st, ale wtedy załatwia sprawę wentylator.

 

Może zbiegło Ci się to ze wzrostem temperatury na dworze i dlatego tak się Wam wydaje.

 

Nie mniej jednak 65st to za mało... i to raczej powinno Cię martwić.

A synchronizacją podnieść temperaturę silnika? O tym jeszcze nie słyszałem :)

Przeanalizuj zbiegi okoliczności...

[pit]

Dla ZX-ów z roczników 03-06 temperatura pracy + - 70C była całkiem normalna.

Powodowało to pewne problemy np. wilgoć w komorze silnika.

Osobiście nie spotkałem takiego 636 który by pracował na 80C przy normalnej jeździe.

Edytowane 10 Czerwca 2016 przez pit