Skocz do zawartości

Chopper/Cruiser do spokojnego bujania


Arez
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie,

jako kierowca z kat. B ucieszyłem się nad zmianą przepisów. W zeszłym sezonie więc zacząłem się rozglądać za motocyklem. A jak to ze mną bywa, to zanim kupię dużo oglądam i czytam. I tak minął cały rok :D. Zima była długa i dopiero od kilku tygodni świeci słońce, choć też tak niemrawo, dziś ledwo 12 stopni.
Ważne, że się zdecydowałem, znaczy że kupię motocykl i będzie to motocykl, którym miło i komfortowo będzie się podróżowało.
Wiadomo, jak każdy, pierw rozglądałem się za ścigaczami ale uznałem że to jednak nie będzie miało wiele wspólnego z wygodą. Poza tym od zawsze marze o chopperze. Dlatego chcę właśnie choppera/cruisera.
I zacząłem czytać :D. I tak czytam to i różne inne portale. Im więcej tym mniej wiem :D. Liczę więc na Waszą pomoc i rozwianie watpliwosci.

 

Może najpierw do czego chcę używać motocykla.
Przede wszystkim dojazdy na kort tenisowy około 10km kilka razy w tygodniu, czasami codziennie. Piszę o tym, że na kort z tej przyczyny że mam termobag z rakietami i zastanawiam się jak go transportować.
Poza tym chcę raz w tygodniu wybierać się po prostu pojeżdzić, najchętniej w jakieś fajne malownicze miejsca. Mam blisko beskidy (100km) ale czy 125cc się nada to nie jestem przekonany, być moze ktos z Was probowal. Jeśli nie to wybiorę bardziej płaskie tereny.

 

I teraz garść pytań albo wniosków, proszę o Wasze zdanie na te tematy.
1. Jak to jest z tymi silnikami i mocą. Czytam różne tabelki i wg danych technicznych pomyślałbym, że przede wszystkim należy spojrzeć na stosunek mocy do wagi. Tak na chłopski rozum im większa wartość tego parametru tym lepiej. Ale z opinii użytkowników wcale to nie takie oczywiste. Ogólnie rzecz biorąc, chciałbym aby maszyna jechała przynajmniej 80km/h bez trzęsawki i wycia.
2. Chłodzenie. Dużo motocykli jest chłodzonych powietrzem. Naczytałem się, że może to prowadzić do zagrzania się silnika, szczególnie w mieście w korkach. Czy więc wg Was takie chłodzenie skreślić w chopperze? Czy z uwagi na niskie obroty może być? Narazie uważam, że lepszym wyborem będzie chłodzenie cieczą albo olejem.
3. Dużo się naczytałem, że jednocylindorwe silniki, które są montowane w większości, powodują duże drgania. Co niektórzy pisali że przy 70kmh były takie wybracje, że im nogi spadały z podnóżków i rozkręcały się śrubki. Jednakże w tym akurat parametrze ciężko o wybór bo dwucylindrówek jest zdecydowanie mniej i raczej nie w moim budżecie.
4. Dźwięk. Moim zdaniem jeden z ważniejszych elementów bo jednak chopper musi bulgotać. Mimo że pojemność niewielka to na YT widziałem, że co niektóre maszyny ładnie brzmią. Z tego co wyczytałem to lepiej brzmi 4T od 2T, ale w chopperach chyba 2T w ogóle nie jest montowany. I czy można dźwięk w tak małych silnikach stuningować.
5. Odwieczny dylemat czyli co lepsze nowy chińczyk czy używany japończyk.
5a. Wiadomo fajnie kupić nowe i mieć gwarancję, natomiast jak wygląda ta gwarancja? Czy ktoś mógłby zeskanować regulamin? Jako prawnik mogę rozszyfrować co można a czego nie można. Jestem ciekaw czy byłaby ona w ogóle użyteczna czy lepiej korzystać z rękojmii. I czy gwarancja jest realizowana w każdym sklepie dealera, salonie dystrybutora, czy tylko w tym w którym pojazd był zakupiony, co nieraz jest kilkaset km.
5b. Jak z częściami zamiennymi do chińczyków czy koreańczyków? Trzeba zamawiać z Chin?
5c. Istotny jest też spadek wartości, o ile japończyki raczej trzymają cene to jak jest z azjatyckimi motocyklami, bo wiadomo że kiedyś będzie się chciało motocykl sprzedac.]

 

Mój budżet to 5tys.zl, wzrost 175cm, waga 70kg, posiadam oczywiscie garaż.

Za tę kwotę mogę właściwie kupić tylko dwa nowe choppery tj. Benyco Dark Star i (doplacając ale czy warto) ZIPP Raven LUX (Rometa Soft Chopper, Junak 131 czy Bartona Classic nie uważam za choppery, są po prostu brzydkie). Obydwa ww. ładne z wyglądu, obydwa można tanim kosztem ślicznie ubrać. Pierwszy (Benyco) ma jednak słabą jednostkę, zaledwie 10KM, ponoć spore drgania i jest chłodzony powietrzem. Dziwi mnie jednak, że ten silnik generuje tak słabą moc bo jest on przecież montowany też w Rometach i one nieźle zasuwają i tam moc jest podawana 12KM. Drugi czyli Raven jest już nieco mocniejszy, dysponuje mocą 12KM i jest chłodzony olejem. Sprzedawca twierdzi też, że jest o wiele lepiej wykonany. Ale w specyfikacji również jego v-ma jak i przelotowa są slabe. Chociaż jak popatrzeć na opinie ludzi to co niektórzy twierdzą że jechali nawet 120kmh a do 80kmh szybko się rozpedza.

Znacznie większy wybór jest wśród używanych chopperów. Wybrałem kilka albo kilkanaście modeli. Który z nich spełnia moje wymagania nie wiem, który będzie jechał bez wysiłku te 80-90kmh i którym da się czasem coś wyprzedzic oraz który posiada rasowy dzwiek.

 

Ceny na podstawie ogloszen z tego tygodnia, pogrubione te które podobają mi się z wygladu, podkreślone faworyci.

 

Hyosung Cruiser II (roczniki 96, 97 za 2500-3000zl)
Daelim VSF (jw)
Daelim Advance (jw)
Kymco Zing (rocznki 97 3000zl, rocznik 2001 4700zl)
Yamaha SR (jw ale brzydsza)
Suzuki Marauder (rocznik 98, 3500zl, rocznik 2006 4600zl)
Honda Rebel (jw) [VIN JC24 odbl., JC26 zabl. do Typ A 85, Typ B 95 /jest to rodzaj gaznika/]
Daelim VL DayStar (rocznik 2000 4000zl, 2006 5000zl) dwutloczkowe dwustronne zaciski, chlodnica oleju, 14KM
Langija (2008, 4200zl)
Kawasaki Eliminator (rocznik 97, 4000zl)
Yamaha Virago (przerozne ceny)
Suzuki GSX (rocznik 03, 4500zl)
Hyosung GV125 Aquila (rocznik 99, 4500zl)
Keeway Jinlin Highlander (2009, 4900zl z kuframi, tylko 8KM) piekny

 

to sie rozpisalem :D. Ale chcialem zebyście wiedzieli o co mi chodzi i może łatwiej będzie Wam coś dopisac. A może ktoś z Was mieszka na górnym śląsku i posiada jedną z tych maszyn i zechciałby pokazac. Byloby to bardzo mile.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Muszę Cię zmartwić...125 nie będzie się miło i komfortowo jeździło. Owszem, po mieście przejedziesz z punktu A do punktu B i to wszystko. Nie wiem ( już to gdzieś pisałem), czy do przemieszczania się, nie byłby lepszy skuter.

Z Twoich wymienionych markę trzyma Maruda,Virago i chyba Rebelka..choć nie miałem okazji.

Nie szukaj chińskiego wyrobu w tych silnikach..bo to pomyłka jest jakaś.

<p><img src="https://images83.fotosik.pl/780/00b172746bb19655m.png" alt="00b172746bb19655m.png"></p>

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widziałem już różne opinie ale zdecydowana większość twierdzi że podrózuje się komfortowo na co niektórych modelach. Ważne żeby przy prędkości 80, 90 nic nie trzęsło i nie wyło, bo przeciez szybciej się już nie jedzie dla przyjemnosci ale dla adrenaliny i wtedy to już trzeba wieksza pojemnosc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Głupoty opowiadasz. Nie ma szans na komfortowe podróżowanie 125 przy prędkościach zbliżonych do maksymalnej. Ludzie, którzy wygłaszają takie opinie nie jeździli zapewne niczym inny i nie mają dobrego punktu odniesienia.

Zrób lepiej prawko kat. A, i kup sobie coś pokroju Virago 535. Wtedy spełnią się wszystkie Twoje oczekiwania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Jak to jest z tymi silnikami i mocą. Czytam różne tabelki i wg danych technicznych pomyślałbym, że przede wszystkim należy spojrzeć na stosunek mocy do wagi. Tak na chłopski rozum im większa wartość tego parametru tym lepiej. Ale z opinii użytkowników wcale to nie takie oczywiste. Ogólnie rzecz biorąc, chciałbym aby maszyna jechała przynajmniej 80km/h bez trzęsawki i wycia.

Jako posiadacz 125 stanowczo twierdzę, że spokojnie można nią jechać 80 km/h, a nawet przy 100 km/h nie odczuwam dyskomfortu. Oczywiście moto potrzebuje chwili aby się rozpędzić oraz w trakcie wyprzedzania należy uwzględnić więcej miejsca. Szczególnie że jestem wyższy i cięższy od Ciebie.

 

 

2. Chłodzenie. Dużo motocykli jest chłodzonych powietrzem. Naczytałem się, że może to prowadzić do zagrzania się silnika, szczególnie w mieście w korkach. Czy więc wg Was takie chłodzenie skreślić w chopperze? Czy z uwagi na niskie obroty może być? Narazie uważam, że lepszym wyborem będzie chłodzenie cieczą albo olejem.

Chłodzenie cieczą jest lepsze od powietrzem, ale jeśli masz świadomość w trakcie skwaru w korku że moto może się przegrzać ... dopilnujesz aby do tego nie dopuścić :)

 

 

3. Dużo się naczytałem, że jednocylindorwe silniki, które są montowane w większości, powodują duże drgania. Co niektórzy pisali że przy 70kmh były takie wybracje, że im nogi spadały z podnóżków i rozkręcały się śrubki. Jednakże w tym akurat parametrze ciężko o wybór bo dwucylindrówek jest zdecydowanie mniej i raczej nie w moim budżecie.

Potwierdzam że również wiele razy słyszałem o tym zjawisku, dlatego wybrałem V.

 

4. Dźwięk. Moim zdaniem jeden z ważniejszych elementów bo jednak chopper musi bulgotać. Mimo że pojemność niewielka to na YT widziałem, że co niektóre maszyny ładnie brzmią. Z tego co wyczytałem to lepiej brzmi 4T od 2T, ale w chopperach chyba 2T w ogóle nie jest montowany. I czy można dźwięk w tak małych silnikach stuningować.

dlatego wybrałem V

 

 

5. Odwieczny dylemat czyli co lepsze nowy chińczyk czy używany japończyk.

5a. Wiadomo fajnie kupić nowe i mieć gwarancję, natomiast jak wygląda ta gwarancja? Czy ktoś mógłby zeskanować regulamin? Jako prawnik mogę rozszyfrować co można a czego nie można. Jestem ciekaw czy byłaby ona w ogóle użyteczna czy lepiej korzystać z rękojmii. I czy gwarancja jest realizowana w każdym sklepie dealera, salonie dystrybutora, czy tylko w tym w którym pojazd był zakupiony, co nieraz jest kilkaset km.

5b. Jak z częściami zamiennymi do chińczyków czy koreańczyków? Trzeba zamawiać z Chin?

5c. Istotny jest też spadek wartości, o ile japończyki raczej trzymają cene to jak jest z azjatyckimi motocyklami, bo wiadomo że kiedyś będzie się chciało motocykl sprzedac.]

Technologia oraz użyte w produkcji materiały mnie skłoniły ku używanemu japończykowi.

W epoce zamówień z netu nawet sprowadzenie z chin już nie jest problemem.

5c - NAJWAŻNIEJSZE wg mnie.

Motocykle znanych marek trzymają cenę, takie moto zawsze można sprzedać, teraz jest bum na 125-tki, śmiem twierdzić ze zadbany egzemplarz sprzedasz z bardzo małą stratą (a może i bez) . A na 100% jak złapiesz bakcyla będziesz chciał zmienić, jak nie złapiesz będziesz chciał sprzedać, więc to bardzo ważna kwestia. Zgadzam się że lepiej używany japończyk.

 

Apropo powyższych wypowiedzi kolegów.

Patrzę czym jeżdżą ... i gdyby siedli na 125 to faktycznie porażka. Może i jeździli 125 ale teraz maja inne moto, szybsze, mocniejsze więc porównują do obecnego. Nie zgadzam się.

Można bardzo dużo czerpać radości i przyjemności z jazdy 125 i twoje oczekiwania opisane wyżej na 100% spełni a może zaszczepi bakcyla i wtedy patrz 5c.

Osobną kwestią jest doświadczenie. Wielu z nas zaczynało od małych pojemności i to wg mnie jest najrozsądniejsze. Wypowiedzi z całym szacunkiem

"rób A kupuj większą pojemność" uzupełniam "oraz podpisz zgodę na dawcę". 125 wybacza błędy, ogranicza ułańską fantazję, uczy i rozwija pasję. Uważam 125 na początek słuszna decyzja. Ja ta drogą szedłem jak i kliku moich kolegów i nie żałujemy.

Teraz mimo posiadania moto o nieporównywalnie większej mocy nadal lubię pojechać moją 125 i banan na gębie jest.

Po mieście obecnie jak mam wyskoczyć w godz. szczytu wybieram 125, poręcza jest, zwrotna, rewelacyjna pomiędzy puszkami.

 

Na koniec.

Kupuje się oczami.

Oglądaj to co Tobie się podoba, usiądź, przymierz się.

Na zakup weź kolegę aby obejrzał bez emocji i powstrzymał Twój entuzjazm !!!

Polecam zakup od motocyklistów, od kolegów z forum, motocykle które inni znają i widują, wtedy nie trafisz na minę.

Ja na swoje 1 moto (po ponad 20 letniej przerwie) wybrałem Hondę Shadow 125, pomyśl również nad takim, ja jestem z niej strasznie zadowolony.

Edytowane przez -OLO-
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Jak to jest z tymi silnikami i mocą. Czytam różne tabelki i wg danych technicznych pomyślałbym, że przede wszystkim należy spojrzeć na stosunek mocy do wagi. Tak na chłopski rozum im większa wartość tego parametru tym lepiej. Ale z opinii użytkowników wcale to nie takie oczywiste. Ogólnie rzecz biorąc, chciałbym aby maszyna jechała

przynajmniej 80km/h bez trzęsawki i wycia.

 

3. Dużo się naczytałem, że jednocylindorwe silniki, które są montowane w większości, powodują duże drgania. Co niektórzy pisali że przy 70kmh były takie wybracje, że im nogi spadały z podnóżków i rozkręcały się śrubki. Jednakże w tym akurat parametrze ciężko o wybór bo dwucylindrówek jest zdecydowanie mniej i raczej nie w moim budżecie.

 

Nie wiem jak pracują 125tki z silnikiem w układzie V2 - może nie mają wibracji. Single mają te swoje charakterystyczne wibrowanie. Ale każdy sprzęt będzie wył jeśli będziesz się nim poruszał z prędkością niewiele niższą od maksymalnej. Lepszą kulturę pracy ma twin zastosowany w Hondzie Rebel 125, co prawda Rebelki nie miałem ale za to kiedyś ściągnąłem na handel Hondę CM125 (ten sam silnik) i miała oryginalny przebieg 85 000 km. Jeździ do dzisiaj u starszego pana co mieszka dwa domy dalej. Sporo się najeździłem 125 i moje zdanie jest takie: sprzęty idealne na zakorkowane miasta czy dojazdy do pracy, w mieście spali w granicach 2,5 - 3 litrów. Poza miastem jest już gorzej bo trzymając przelotową 80 km/h co chwila jesteś wyprzedzany przez tiry a to przyjemne ani bezpieczne nie jest. Jak zwiększysz prędkość do 100 km/h to się robi bardzo głośno i spalanie już idzie na 4 litry - czyli niewiele mniej niż duże turystyczne motocykle w trasie.

 

 

2. Chłodzenie. Dużo motocykli jest chłodzonych powietrzem. Naczytałem się, że może to prowadzić do zagrzania się silnika, szczególnie w mieście w korkach. Czy więc wg Was takie chłodzenie skreślić w chopperze? Czy z uwagi na niskie obroty może być? Narazie uważam, że lepszym wyborem będzie chłodzenie cieczą albo olejem.

 

Chłodzenie powietrzem nie jest złe. Motocykl wtedy ma prostszą budowę. Takie silniki są projektowane przez tęgie głowy i tam wszystko jest spasowane z odpowiednim luzem aby temperatura nie robiła na nich wrażenia. We Włoszech czy Hiszpanii pełno powietrzaków jeździ a tam klimat cieplejszy. Co najwyżej po ostrym przegrzaniu chwilowo straci mocy i może sobie oleju chapnąć ale po ostygnięciu wszystko wróci do normy. Większość z moich motocykli, które miałem, było chłodzone powietrzem (no i dwa olejaki też były). Nigdy nie zdarzyło mi się przegrzać, DR350 w terenie w upalne dni czasami dostawała takie katy, że aż sam się dziwiłem jakie to dziadostwo wytrzymałe. R1150GS też mam chłodzonego powietrzem, w zeszłym roku były 35 stopniowe upały i w łódzkich korkach dawał radę - a przebiegi rzędu 300 000 km dla tych silników nie robią wrażenia czyli to źle o powietrzu nie świadczy. Oczywiście chłodzenie cieczą lepsze - aczkolwiek nie ma się co bać powietrza :)

 

 

4. Dźwięk. Moim zdaniem jeden z ważniejszych elementów bo jednak chopper musi bulgotać. Mimo że pojemność niewielka to na YT widziałem, że co niektóre maszyny ładnie brzmią. Z tego co wyczytałem to lepiej brzmi 4T od 2T, ale w chopperach chyba 2T w ogóle nie jest montowany. I czy można dźwięk w tak małych silnikach stuningować.

 

Dźwięk 125 4T nie jest zły, wystarczy dać wydech naszemu forumowemu koledze o nicku edzio a on zrobi co trzeba i brzmienie będzie jeszcze lepsze. Tylko nie rób barbarzyńskiego wypruwania wnętrzności tłumika bo wtedy nie będzie przyjemny dla ucha bas tylko dzikie wycie słyszalne w promieniu pół kilometra :) A jeśli chodzi o 125 2T - no cóż, ten dźwięk jest specyficzny i tego nie przeskoczysz, to zawsze będzie pierdzieć, do chopperowego stylu nijak nie pasuje.

 

 

5. Odwieczny dylemat czyli co lepsze nowy chińczyk czy używany japończyk.

5a. Wiadomo fajnie kupić nowe i mieć gwarancję, natomiast jak wygląda ta gwarancja? Czy ktoś mógłby zeskanować regulamin? Jako prawnik mogę rozszyfrować co można a czego nie można. Jestem ciekaw czy byłaby ona w ogóle użyteczna czy lepiej korzystać z rękojmii. I czy gwarancja jest realizowana w każdym sklepie dealera, salonie dystrybutora, czy tylko w tym w którym pojazd był zakupiony, co nieraz jest kilkaset km.

5b. Jak z częściami zamiennymi do chińczyków czy koreańczyków? Trzeba zamawiać z Chin?

5c. Istotny jest też spadek wartości, o ile japończyki raczej trzymają cene to jak jest z azjatyckimi motocyklami, bo wiadomo że kiedyś będzie się chciało motocykl sprzedac.

 

Chińskiej motoryzacji na chwilę obecną nie polecam, tego później nie sprzedasz albo wepchniesz komuś za 1/3 ceny, którą dałeś w salonie a i tak ludzie nie chcą tego kupować bo bez gwarancji się po prostu boją. Kiedyś dorabiałem sobie w serwisie chińskich skuterków to wiem jakiej to jest jakości. Naprawy gwarancyjne często trwały po 3 - 4 tygodnie. Chyba nie chcesz w sezonie być tak długo bez motocykla bo stoi w serwisie a za oknem ładna pogoda? :P No i wiedza osób pracujących w takich punktach często jest na kiepskim poziomie bo za te pieniądze nikt kumaty tam nie chce pracować. Części do chinoli sprzedawanych u nas dostaniesz w każdym sklepie co sprzedaje takie motocykle, mają tego całe paczki. Części do mało spotykanych modeli motocykli koreańskich również się dostanie u dealera danej marki, czasami trzeba poczekać 2 tygodnie na sprowadzenie - ale wszystko da się dostać.

 

Japońska czy koreańską 125 teraz sprzedasz w kilka godzin bo nie wiedzieć czemu ludzie się na to rzucili jak sępy, kiedyś nikt tego nie chciał kupować a jak wprowadzili jazdę 125 na kat. B to ceny poszły w górę razy trzy. Śmieszne trochę bo kurs na kat. A to koszt 1400 zł i idzie go zrobić w ciągu 2 tygodni a w niektórych auto szkołach w trybie ekspresowym to i w tydzień da radę (u mnie w mieście jest taka szkoła, znajomy wziął tydzień urlopu w pracy i udało mu się w ciągu tygodnia uzyskać uprawnienia).

 

 

Hyosung Cruiser II (roczniki 96, 97 za 2500-3000zl)

Daelim VSF (jw)

Daelim Advance (jw)

Kymco Zing (rocznki 97 3000zl, rocznik 2001 4700zl)

Yamaha SR (jw ale brzydsza)

Suzuki Marauder (rocznik 98, 3500zl, rocznik 2006 4600zl)

Honda Rebel (jw) [VIN JC24 odbl., JC26 zabl. do Typ A 85, Typ B 95 /jest to rodzaj gaznika/]

Daelim VL DayStar (rocznik 2000 4000zl, 2006 5000zl) dwutloczkowe dwustronne zaciski, chlodnica oleju, 14KM

Langija (2008, 4200zl)

Kawasaki Eliminator (rocznik 97, 4000zl)

Yamaha Virago (przerozne ceny)

Suzuki GSX (rocznik 03, 4500zl)

Hyosung GV125 Aquila (rocznik 99, 4500zl)

Keeway Jinlin Highlander (2009, 4900zl z kuframi, tylko 8KM) piekny

 

Na początek skreśl te wszystkie keewaye i inne langije. Może i ładne ale na tym zalety się kończą. Do japońców każdą część dostaniesz więc tutaj nie ma się czym martwić. Jeśli chodzi o Hyosungi czy Daelimy to zrób sobie rozeznanie próbując znaleźć do nich różne części eksploatacyjne - filtry, zestawy napędowe, klocki itp. Jeśli będą łatwo dostępne to dobrze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...