krolikos Opublikowano 4 Stycznia 2003 Udostępnij Opublikowano 4 Stycznia 2003 Zamierzam kupic ruska i nie wiem na który model sie zdecydowac.Poradźcie kochani proszę. Dodam, że z mechaniki jestek raczej cienki.A może ktoś poleci jakiś porządny zakład gdzie mi ruska dobrze i tanio wyremontuja?pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
micek Opublikowano 4 Stycznia 2003 Udostępnij Opublikowano 4 Stycznia 2003 Cześć, polecam Ci K-750, jeździłem - moto fajne i mocne, co do remontu to zobacz w ŚM w giełdzie, jest tam pare ogłoszen o remontach rusków, ale jak ma to być twój pierwszy moto to stanowczo odradzam Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ADAN9 Opublikowano 4 Stycznia 2003 Udostępnij Opublikowano 4 Stycznia 2003 A ja Ci polece Urala jak się go pożądnie zrobi to można się nacieszyć :D Co do dobrego zakłada w Krakowie polecam Witolda K. szczegóły na priv jak chcesz. adam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
vx800 Opublikowano 4 Stycznia 2003 Udostępnij Opublikowano 4 Stycznia 2003 Nie radzę kupować żadnego Ruska, jeśli jesteś cienki z mechaniki. Chyba, że zależy Ci na nowych doświadczeniach i poszerzeniu wiedzy z zakresu dłubania w złośliwym i upartym metalowym bydlaku. Dobrze zrobiony Rusek nie jest bezawaryjny. Nie daj się nabrać. Żeby Rusek jeździł w miarę dobrze (bez ciągłych drobiazgów i wycieków) trzeba nim jeździć parę ładnych lat i dbać, ulepszać, poprawiać, wymieniać ........ albo mieć fuksa i trafić wyjątek.A na pierwsze moto - odradzam, chyba że ważysz 100 kilo i dużo ćwiczysz na siłowni. :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Michał Opublikowano 4 Stycznia 2003 Udostępnij Opublikowano 4 Stycznia 2003 Nie są do bani, ale zawsze coś się tam pierdoli.Mają jednak swój niepowtarzalny klimat. Poczytaj sobie wcześniejsze posty, trochę o ruskach jest tu napisane Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
archos Opublikowano 4 Stycznia 2003 Udostępnij Opublikowano 4 Stycznia 2003 Nie będę twierdził, że są dobrze i dokładnie zrobione. Jednak każdy kij ma dwa końce. Są to atrakcyjne motocykle uwzględniając ich cenę i to co można z nich zrobić. BMW są bezdyskusyjnie lepsze i tu właśnie jest ale - cena. Każdy kto ma trochę zacięcia i mozliwości warsztatowe pracuje nad swoim sprzętem i w efekcie nie ma w Polsce dwóch takich samych rusków. Oczywiście to też kosztuje, ale i tak nie są to koszty porównywalne z zakupem BMW.Miałem kiedyś Urala - zainatalowałem mu alternator od zaporożca, zapłon elektroniczny (jeszcze z reg. odśrodkowym), szybką 4-kę i szybki dyfer i naprawdę był to niezawodny motocykl. Ostatnio dojrzewam do kupna jakiegoś ruska (górny zawór) i zamierzam pójść dalej z przeróbkami. Niemieckie firmy które przerabiają ruski nie dokonują w nich żadnych cudów a powstaje w wyniku całkiem niezawodny motocykl. Tak więc myślę, że dla kogoś kto ma zacięcie są to (biorąc wszystkie aspekty pod uwagę) motocykle warte polecenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ADAN9 Opublikowano 5 Stycznia 2003 Udostępnij Opublikowano 5 Stycznia 2003 może troche nie na temat ale patrzcie jakie cudo http://www.ural.com.au/lookwhat.html :D adamhttp://adan9.fm.interia.pl Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jannikiel Opublikowano 5 Stycznia 2003 Udostępnij Opublikowano 5 Stycznia 2003 Czesc! Jak nie masz glowy i checi do mechaniki to lepiej sobie Ruska daruj. Jak napisali przedmowcy zawsze cos sie w nich pi..... . Nawet dilerzy w Niemczech maja z nimi problemy, ale w lato oglądalem program w DSF ie Motobike i było tam o Uralu z przyczepka i dilerze niemieckim ktory udziela na Urala 18-miesiecznej(?) gwarancji i przygotowuje moto do uniijnych norm czystosci spalin(jak?). Prościej dozbierac kasy do np.3500 i kupic dobry, uzywany, mały japonski 4-suw. Pozdrawiam>Janek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość dr.Big Opublikowano 5 Stycznia 2003 Udostępnij Opublikowano 5 Stycznia 2003 Naprawde?.....a wlasnie chce kupic MW.... :cry: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jannikiel Opublikowano 5 Stycznia 2003 Udostępnij Opublikowano 5 Stycznia 2003 Czesc! Dr. Big slyszalem ze MW to najsolidniejsze z Ruskow, my z kumplem mamy M72 w czesciach do poskladania, ale jak zlozymy to beda one stac ,kumpel jest obcykany w Ruskich tematach od 70-tych lat i nadal nie moze sie nadziwic na ile sposobow mozna motor spier.... . Najgorsze to krzyzaki i dyferencjaly, japonce glupsze od Slowian a potrafia krzyzaki i dyfry robic:-))))))))))))))) .No to jak to jest.Nasze M-ki sobie poleza , bo najpierw musimy kumplom motorki i pourywane zawory naprawiac. Big-u , Ruskie motory sa dla k o l e k c j o n e r o w i pasjonatow !Pozdrawiam.Janek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
vx800 Opublikowano 5 Stycznia 2003 Udostępnij Opublikowano 5 Stycznia 2003 Jako drugi motocykl nadają się znakomicie. Ja mam VXa, więc już nie muszę się denerwować, jak kumple jadą nad wodę, a mi akurat się roz*** skrzynia, dyfer, albo jeszcze coś ciekawego.Mam Uralca, więc klimatu teoretycznie mniej, niż MW, czy inne dolniaki, ale mimo to jazda nim jest nieporównywalna z jazdą japonią. To jest przygoda. Sprzęt bywa kapryśny, czasem trzeba w trasie (nawet króciutkiej) coś drobnego dłubnąć. Jest duużo zabawy, jak się ma czas i ochotę. Poza tym sprzęt zrobiony na "staro" przyciąga ludzi, którzy zawsze mają coś ciekawego do opowiedzenia. Raz zaczepił mnie pijany koleś (50-60 lat), pooglądał, pomacał Urala i mówi:-"Oooo, wałem kręcony, ...jak kobieta" Pozdro. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomas Opublikowano 5 Stycznia 2003 Udostępnij Opublikowano 5 Stycznia 2003 a najlepsze jest to że ''nowe ruskie części'' to żadko dają sie dopasować do danego moto i trzeba je jeszcze do montażu przygotowywać. Słyszałem też o sypiących sie trybach a poza tym ruski dużo benki potrzebują.Plusem jest wygląd- bynajmniej dla mnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
noise of death Opublikowano 5 Stycznia 2003 Udostępnij Opublikowano 5 Stycznia 2003 Prościej dozbierac kasy do np.3500 i kupic dobry' date=' uzywany, mały japonski 4-suw. Pozdrawiam>Janek.[list'] Jestem w podobnej sytuacji (tez na mechanice sie za bardzo nie znam) jak kolega na samej gorze (tylko,ze rusek ma byc moim drugim moto) i wybralem ruska, poniewaz moj kumpel kupil sobie wlasnie takiego japonca jak wyzej. Na poczatek musial wymienic lancuch i zebatki (koszt okolo 500zl), nastepnie cos mu sie zjeb**lo w gaznikach i dokupywal jakas tam czesc, koszt jednej z tych czesci wyniosl 350 zl, a gazniki sa dwa :? . ponadto sama regulacja gaznikow kosztuje w salonie okolo 100 zl. Podsumowujac 3500 (Za motocykl) + 500 + 700 +100 = 4800 (mniej wiecej) . Jak wiadomo japoniec za 3500 bedzie mial tak z 60 000 przebiegu, i nie mniej niz 18 lat. A jak cos sie spier**li powazniejszego w takim motocyklu, co jest bardzo prawdopodobne biorac pod uwage wiek to koszty moga przewyzszyc cene motocykla. Wg mnie lepiej kupic ruska, bo czesci tanie i latwo dostepne, a jak ktos chce kupic ruska, tzn ze nie ma kasy na to, zeby miec na drogie czesci do japoncow. Jezeli juz mialbym wybor pomiedzy leciwym japoncem a Jawa, to wolalbym Jawe.Podkreslam, ze sa to tylko moje indywidualne przemyslenia, wg ktorych postepuje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pipcyk Opublikowano 6 Stycznia 2003 Udostępnij Opublikowano 6 Stycznia 2003 Witam. Z ruskami nie jest tak źle. Ale na początku trzeba się naprawdę przyłożyć do porządnego remontu. Polecam Witolda K. jako serwisanta i jako zaopatrzenie w nowe i używane części. Ja na swoim Dnieprze przejeździłem sześc lat bez żadnego dłubania na trasie. Jedyną rzeczą która nawalała pozostał alternator. No ale po przewinięciu wirnika w specjalistycznym zakładzie i zastąpieniu ruskiego reglera kłopoty zniknęły. Co do kupowania japonii w cenie ruska to przynajmniej dla mnie jest to pomyłką. Motocykle te są raczej wysłużone, a pierwszy przegląd w serwisie rozwiewa wszelkie wątpliwości. Niektóre rachunki mogą powalić z nóg. Tak jak radzi Noise of death lepiej kupić Jawę lub MZ w idealnym stanie lub taką japonię Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krolikos Opublikowano 6 Stycznia 2003 Autor Udostępnij Opublikowano 6 Stycznia 2003 chłopaki, ta ja autor zapytania. zajebiscie wielkie dzieki za wszystkie cenne uwagi.nie spodziewałem się takiego odzewu, tym bardziej, ze jestem nowy na forum.wielkie pozdro.apropos Witek K. to kolega mieszkajacy w krakowie na trebacza 22? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.