Skocz do zawartości

Małe opony terenowe i tunning silnika


Jacas102
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.
Jak w temacie, poszukuję:
1. Opon terenowych na felge 13". Nie chodzi mi o konkretne moedel ale bardziej o strony internetowe na których moge takie znaleźć. Na tych które ja przeglądałem najmniejsze są 15". Z góry zaznaczam, że nie mam w tym żadnego konkretnego celu, poprostu chce sobie takie sprawić.
2. Sposobu na wzmocnienie silnika (wystarczy mi nawet te 10-15KM więcej, samochód jest bardzo lekki). jest to silnik gaźnikowy i chciałbym to zrobić w miarę niskim kosztem, z w miarę dużym efektem.
Nie mówię, że ma być to zrobione najtaniej na szajsie, tylko najtaniej z dobrej jakości materiałów (sportowe filtry powietrza idą już za 50zł, ale to szajs w porównaniu z filtrem K&N za 50 euro).

Samochód to FIAT UNO z silnikiem 1108 ccm (jesli wam to potrzebne)

 

Z góry dziękuję za pomoc!

P.S. Samochód będzie robiony "dla zabawy", więc nie zależy mi za bardzo na wysokich osiągach, tylko na niwelacji oporów toczenia wywołanych przez terenową oponę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tu masz terenówki nadlewki http://www.eopony4x4.pl/index.php?id_product=371&controller=product&id_lang=1 sam myślałem o takich do swojego libero ale kasy nie mam, cena w miarę normalna 145 zł za sztukę...

 

silnikowi daj spokój , wywal budę zrób ruraka jak zdejmiesz kilogramów dostanie kopa....nie da się tanio i dobrze podnieść mocy silnika ........

 

albo te

http://www.eopony4x4.pl/terenowe_opis.php?id=45

Edytowane przez michoa

"... i ujrzal Pan prace nasza i byl zadowolony a zapytawszy o zarobki nasze usiadl i zaplakal..." list Pawla apostola do koryntian

michoa-100% stylistów bez szyku

 

http://miszczua.cba.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie chodzi mi o to, ze to nie ma byc rurak, tylko "fabryczna" buda. Chce, żeby ludzie wiedzieli, że to jest Uno i że potrafi. W najgorszym przypadku wstawie opony i będę wolniej jeździł. Licznik zamknąć zamknął, teraz może wolniej ;) byle sie w piasku nie zakopywał i w błocie. Lekki jest już sam w sobie (775 kg)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 8 miesięcy temu...

Z taką oponą to radzę co jakiś czas chodzić na przegląd i robić geometrię zawieszenia, żeby później nie mieć jakiegoś przykrego wypadku. Ja robię takie coś w Rudzie Śląskiej i mogę polecić. Przynajmniej wiem, że mi się auto nie rozleci, a różne tereny nim pokonuje :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z taką oponą to radzę co jakiś czas chodzić na przegląd i robić geometrię zawieszenia, żeby później nie mieć jakiegoś przykrego wypadku. Ja robię takie coś w Rudzie Śląskiej i mogę polecić. Przynajmniej wiem, że mi się auto nie rozleci, a różne tereny nim pokonuje :)

Aleś chłopie zatrybił, po 8 miesiącach....

Ale miło, że jeszcze ktoś lubi uwalić się w błocie i nie tylko...

I jeszcze tak dla śmiechu

Edytowane przez KLAUDIUSZ
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdzieś na Warmii, ale który to był lasek, zabij chłopie, ale nie pamiętam...

Niedaleko Olsztyna, tylko w którą stronę od grajdoła jechaliśmy, to nie przypomnę sobie za cholerę, stara już jestem to i pamięć nie ta... :blink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko to mi zostało na wycieczki. Po zaprzestaniu "kariery" offroadowej (parę pucharów jest, hehe) w klasie wyczyn (wyciągara ręczna, trapy, hilifty i takie tam- nie wiem na ile obczajasz temat rajdów przeprawowych i klas, w każdym razie masz mięśnie łeb i ch.j to kombinuj :wink: ) tylko biedna kawa jeszcze jako tako w terenie bzyka. Na następną zmotę brak na razie hajsu, a i nie ma z kim jeździć, bo jako pilot potrzebuję rozgarniętego w temacie kierowcy, który jednocześnie coś kuma z mechaniki, bo bez tego ani rusz. Projekt mam w zasadzie gotowy, hajs w drodze, tylko kierowco-montera brak :sad:

Wracając do tematu, kawa u mnie chyba będzie miała dożywocie, bo w terenie tak jej ramę skosiłam, że teraz na asfalcie przy 70 ledwo ją ogarniam, więc w teren jeżdżę tym (już teraz) dwuśladem, bo w terenie nie bardzo mi to przeszkadza, a sprzedać za psi pieniądz żal...

W ogóle jak interesuje Cię temat offroad, to napisz do mnie priv, trochę coś tam obiło mi się o uszy tu i ówdzie....i nawet coś niecoś pamiętam, hehe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Aleś chłopie zatrybił, po 8 miesiącach....

 

reklama skarbie , 1 post ma po roku się wyrwał .........

 

 

teraz może wolniej ;)

 

no to jest największy ból słabego samochodowego silnika -nie nadająca się w teren skrzynia , 1 za długa , nie masz brania z dołu na 1 , 2 w teren niezbyt się nadaje już , że nie chce ci się motać to będziesz jarał sprzęgło i urywał przeguby strzałami , u mnie ziomek jak robił z kasziego to dawał 2 skrzynie i odrazu innaczej :D

"... i ujrzal Pan prace nasza i byl zadowolony a zapytawszy o zarobki nasze usiadl i zaplakal..." list Pawla apostola do koryntian

michoa-100% stylistów bez szyku

 

http://miszczua.cba.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj Michoa, w teren to najlepszy automat. Masz przecież momenty gdzie te 0,5 sekundy zanim wrzucisz bieg oznaczają rolkę do tyłu. Automat zawsze zrobi to szybciej a ty masz czas na lepsze ogarnięcie sytuacji, pochyłu, przechyłu, co aktualnie zacznie łapać uślizg i jeszcze milion innych rzeczy musisz przewidzieć.

Czasem jest tak, że jak dasz na drugą w prawo, to wiesz, że wyjedziesz, ale akurat tam "jak spod ziemi" wyrósł ci głaz, którego nie było widać z dołu, no to szukasz alternatywy i ją zobaczysz lub nie, ale ona zwykle wymaga już nogi w podłodze, więc strata tej 0,5 sekundy to się robi z tego niezła locha czasowa.

I tutaj się w pełni zgadzam, zestrojone ma być na biegi krótkie, na ch.j ci elastyczność biegów w terenie kosztem powolnego wkręcania się... No ale więcej nie wyciśniesz niż fabryka dała..

Edytowane przez Baba
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Oj Michoa, w teren to najlepszy automat.

 

skarbie jako doświadczona mądra kobieta pewnie masz rację ale musi być masa warunków spełniona

-mocny silnik

-młody inteligentny automat

 

Ja latałem trochę actrosem wywrotką i tak jak mnie wkurwiał ten półautomat ( tam jest półautomat -wajha jak przepustnica w samolocie , dajesz w górę masz 1.5 biegu w górę , dajesz w dół 1.5 biegu w dół , jak nic nie robisz automat sam zmienia biegi ) to dawno mnie coś tak nie irytowało , idę na wpietym 8x8 pod górkę po glinie nagle świst powietrza i to kurewstwo mi bieg w góre wrzuciło -silnik dał radę ale złapałem poślizg kół i stoję ( a takiej ważącej pod 50 ton świni niewiele trzeba żeby się ślizgać szczególnie jak jest mokro i z racji że wywrotka musi mieć homologowane opony ) w tatrze to zwykły manual wpinasz 2 czy 3 i idzie jak złoto po cenie gówna :D

 

Pozatym ja wiem czy w aucie taka agresywna redukcja na masakrycznej stromizie nie skończy sie rolką ? w motórach i quadach tak jest , raz w życiu widziałem takie coś na żywo w wykonaniu IFY ( taka stara ciężarówka siostra robura z dobrych niemiec , koleżanka z epoki avi ) koleś szedł pod górkę z załadowaną kipą 4wd wpięte , ciut go przymuliło , że prawdziwy szofer a nie taki co pitoli jakie to awesome jest jazda truckiem w kraju bez śniegu i lodowisk , to udało mu się zejść bieg niżej( z trzaskiem bo pewnie nawet jej nie wysprzęglił do końca ale jak na niezsynchronizowana skrzynię to tempo redukcji zawstydziło chucka norrisa ) , ze sprzęgła z kopyta i że IFA jest wysoka jak modelka na szpilach , środek ciężkości jest bardzo wysoko , kipa krótka i załadowana od serca to zaliczył rolkę do tyłu :D

 

w buggy też nie raz widziałem jak koleś próbował ratować się redukcją i skończyło się to rolka ( ofkorz musi być to buggy z jakims sensownym silnikiem a nie od kasziego ) także nie wiem -taki patrol dźwignięty jeszcze w góre na lifcie nie kopyrtnie ?

 

więc w sumie chyba jeden penis czy rolka bo zgasł czy bo strzał ze sprzęgła nie ?

 

 

I tutaj się w pełni zgadzam, zestrojone ma być na biegi krótkie, na ch.j ci elastyczność biegów w terenie kosztem powolnego wkręcania się... No ale więcej nie wyciśniesz niż fabryka dała..

 

skarbie ja to o samochodowej skrzyni biegów mam pojęcie jak nasze rządy o uzdrawianiu tego kraju , ale kiedyś np widziałem ciekawy patent rodem z amerykańskich buggy do hill climbów -nie wiem czy jarasz się plebskim offroadem w wykonaniu hamburgerów czyli te darcie szmaty żeby wjechać pod górkę jakimś ulepem z v8 i kołami od kamaza , tam czasem chłopaki mają zwolnice na łańcuchach( w rail buggy z 2WD ) -na końcu półosi z skrzyni jest zębatka mała potem łańcuch a do piasty koła jest duża zębatka i to daje mu dodatkową redukcję prawda ? kiedyś widziałem w chałupniczej szaji na kaszlu taki patent z tym że wtedy bardzo komplikuje się konstrukcja zawiszenia no i rosną koszty i awaryjność ( tam koleś miał dupę na sztywno :D )

 

ale z prostych rzeczy to można np zdublować skrzynie żeby jedna robiła za reduktor......

można wstawić skrzynię z mostem od innego auta

 

dlatego najlepiej piecywo od sporta -przełożenie na zębatkach , robisz na takim zx12R konfig żeby szedł 120 czy 130 km/h i 1 i 2 masz takie że drzewa wyrywa mimo że silniki od sportów mają bardzo słaby dół.......

"... i ujrzal Pan prace nasza i byl zadowolony a zapytawszy o zarobki nasze usiadl i zaplakal..." list Pawla apostola do koryntian

michoa-100% stylistów bez szyku

 

http://miszczua.cba.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...