Skocz do zawartości

Linka


Rekomendowane odpowiedzi

Mam pytanie odnośnie linki gazu chamulców i sprzęgła:

Czy można na własna ręke bez ingerencji warsztatowej sprawdzić stopień zużycia takich linek i jak to zrobić na co zwrócic uwage i czy takie linki trzeba konserwować jeżeli tak to w jaki sposób?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W zasadzie masz to opisane w serwisówce. Kontrola to sprawdzenie czy nie ma pękniętych włosów przy beczułkach bo gdzie indziej nie pękają. Jeśli linka ma wkład plastikowy między sobą a pancerzem to smarowanie jest zbędne.

Jeśli nie ma to starym sposobem jest włożyć linkę do lejka, uszczelnić i powiesić w pionie nalewając oliwki do lejka. Po nocy będzie przesmarowana.

smarowanie-linek-02-729b0b2ff024a80c4f99

lewa noga: http://forum.motocyk...__1#entry782383
prawa noga: http://forum.motocyk...__fromsearch__1
...i tak wszyscy umrzemy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie musi być widoczny plastik czy inna wkładka żeby linka była niesmarująca

z doświadczenia jak zaczyna obecna cięższej pracować to trzeba się rozglądać za nową, smarowanie jest na krótką metę a później coraz gorzej, kurz drogowy lubi lepkie rzeczy

transport bus + 4os

stała trasa Łódź-Paryż-Łódź
PW, GG lub 663 231 860

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie musi być widoczny plastik czy inna wkładka żeby linka była niesmarująca

z doświadczenia jak zaczyna obecna cięższej pracować to trzeba się rozglądać za nową, smarowanie jest na krótką metę a później coraz gorzej, kurz drogowy lubi lepkie rzeczy

Fakt, że tez nie jestem zwolennikiem smarowania bo finalnie to początek rychłego końca. Nie ma nic gorszego jak pęknięta linka w trasie (ok, panewa jest gorsza)

lewa noga: http://forum.motocyk...__1#entry782383
prawa noga: http://forum.motocyk...__fromsearch__1
...i tak wszyscy umrzemy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprzęgło to jeszcze pół biedy, ostatnio jeździłem kilka dni bez i dało się w miarę normalnie poruszać :D. Chociaż kit naprawczy i tak kupiłem i wożę w tankbagu :D.

"Suzuki maj motór maj lajf"
En-125 2a '05 | GPZ500S '89 | Bandit 600N '97 | ZX-6R '96 | En-125 2a '05

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fakt, że tez nie jestem zwolennikiem smarowania bo finalnie to początek rychłego końca. Nie ma nic gorszego jak pęknięta linka w trasie (ok, panewa jest gorsza)

A ja wręcz przeciwnie , jestem zwolennikiem smarowania linek , nawet całkiem nowych i w plastiku , na sucho pracują dużo gorzej .

Niema nic gorszego niż rdzewiejący pancerz linki pod wpływem wody która się dostaje podczas mycia lub jazdy w deszczu .

Rdza niszczy plastikową powłokę linki , pekanie drucików i w końcu zerwanie .

Smarowanie ,mimo że nie zaleca producent , jednak mocno wydłuża bezawaryjną pracę linek .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprzęgło to jeszcze pół biedy, ostatnio jeździłem kilka dni bez i dało się w miarę normalnie poruszać :D. Chociaż kit naprawczy i tak kupiłem i wożę w tankbagu :D.

 

 

Jak to sie jeżdzi bez sprzegła,można krótki instruktarz,co robić w razie zerwania linki sprzęgła w trasie a co linki gazu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja wręcz przeciwnie , jestem zwolennikiem smarowania linek , nawet całkiem nowych i w plastiku , na sucho pracują dużo gorzej .

Niema nic gorszego niż rdzewiejący pancerz linki pod wpływem wody która się dostaje podczas mycia lub jazdy w deszczu .

Rdza niszczy plastikową powłokę linki , pekanie drucików i w końcu zerwanie .

Smarowanie ,mimo że nie zaleca producent , jednak mocno wydłuża bezawaryjną pracę linek .

Nie wszyscy producenci nie zalecają. Co do reszty zgadzam się.

lewa noga: http://forum.motocyk...__1#entry782383
prawa noga: http://forum.motocyk...__fromsearch__1
...i tak wszyscy umrzemy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Maro, jak się zerwie linka gazu, to jednym słowem przej**ane :D, dlatego zacząłem wozić kit naprawczy. To chyba jedyna sensowna rada, oraz oczywiście regularne kontrole.

Co do jazdy bez sprzęgła, to nie jest takie straszne jak się wydaje. Największe jaja są z ruszaniem, bo trzeba zacząć toczyć moto, dobrać odpowiednie obroty i wrzucić jedynkę. Można też użyć metody stosowanej, kiedy auto padnie Ci na przejeździe kolejowym - jedynka, rozrusznik i troszkę gazu :D i dzieje się magia i moto się kula :D. Później to już dobranie prędkości motocykla do prędkości obrotowej silnika dla danego biegu. Np z jedynki na dwójkę przerzucałem przy ok 2700-3000rpm, z dwójki na trójkę przy 4k rpm i tak dalej. Można też pałować pod czerwone i wtedy zmieniać, na mojej Suzie obie metody działają tak samo, ale weź pod uwagę, że to pojemność 125ccm i 13.5BPH, więc krzywdy nie może to zrobić :D. Nie polecałbym na większych maszynach, a na pewno sam bym nie próbował.

Ważna jest praca gazem i tzw 'preload'. Przy wbijaniu wyższego biegu, ciśniesz lekko dźwignię zmiany biegów, zamykasz gaz, wbijasz bieg, otwierasz gaz. Przy redukcji znowu lekko otwierasz gaz i po prostu ciśniesz wajchę w dół, wywierając na nią nacisk przed zwiększeniem obrotów.

Przy odrobinie treningu to bardzo prosta sprawa, choć oczywiście nie jest polecana taka jazda. Ja śmigałem tak przez trzy lub cztery dni, zanim nowa linka przyszła pocztą, więc miałem okazję do nauki :D. Doszedłem już do takiej wprawy, że zmian biegów nie czuć i są one bardzo łagodne, bez zgrzytów czy innych hałasów - a jeżeli te występują, coś robisz nie tak.

Jeżeli jednak nie da się wbić żądanego biegu, nie próbuj nic robić na chama! Bo później będzie, że "się zepsuło" :D. Zamiast tego, spróbuj dobrać inne obroty silnika.

Aha, jeszcze jedno, zatrzymywanie, czy to na światłach czy skrzyżowaniach - dotaczasz się powolutku redukując do dwójki i starasz się jak najdłużej pozostać na biegu, czy to 2 czy 1 nie ma znaczenia, ale staraj się unikać całkowitego zatrzymania, żeby oszczędzić sobie pchania moto przy ruszaniu. Gdy musisz się zatrzymać kilka metrów temu, a moto nadal szarpie, użyj kill switcha!

Generalnie jazda taka wymaga jednak nieco planowania do przodu i obycia ze sprzętem. Warto jednak poćwiczyć, żeby w razie wypadku nie zostać w dupie. Zachęcam też do przeglądania klipów na YT - motorcycle clutchless riding.

Edytowane przez Major87

"Suzuki maj motór maj lajf"
En-125 2a '05 | GPZ500S '89 | Bandit 600N '97 | ZX-6R '96 | En-125 2a '05

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Limo, ja mam jedną :P.

W Kawie mam dwie, ale szczerze mówiąc, nie mam pojęcia :D.

.....

Aaaaaa, wiem - jak się zerwie jedna, to podłączasz drugą :D.

Edyta:
Ten pomysł jakoś nie trzyma się kupy. Tak więc zostańmy przy tym, że nie wiem i bardzo proszę, żeby ktoś mnie oświecił :D

Edytowane przez Major87

"Suzuki maj motór maj lajf"
En-125 2a '05 | GPZ500S '89 | Bandit 600N '97 | ZX-6R '96 | En-125 2a '05

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak, z tym że obie są "podłączone" jednocześnie. A i tak prawdopodobieństwo że którakolwiek się zerwie jest tak marginalne że wożenie zestawu naprawczego mija się z celem. Chyba że do linki sprzęgła ale jak ktoś ma hydrauliczne to nie ma co.

 

A dlaczego masz tylko jedną linkę gazu? Może ktoś wymontował drugą.

Why... So... Serious

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie dlatego edytowałem post wyżej, skapnąłem się, że one w Kawie były podłączone razem.

Co do mojej jednej linki, to nie wiem. Zawsze była jedna. Z tego, co patrzyłem na części, to też nie ma podwójnych, więc domyślam się, że taki dizajn po prostu :D.
http://www.brooksbarn.co.uk/EN125-Throttle-Cable_ART0Q.aspx


Więc w tym wypadku chyba jednak wożenie zestawu może uratować mi dupę :D. Sprzęgła hydraulicznego też nie mam, a że zestaw zawiera zapasy obu linek, może sobie leżeć w tank bagu :D.




"Suzuki maj motór maj lajf"
En-125 2a '05 | GPZ500S '89 | Bandit 600N '97 | ZX-6R '96 | En-125 2a '05

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co pamiętam, to nie ma, ale zerknę później z ciekawości. Tak czy siak, Suzia ma jutro przegląd więc trza się pobawić i podłubać trochę :D.

"Suzuki maj motór maj lajf"
En-125 2a '05 | GPZ500S '89 | Bandit 600N '97 | ZX-6R '96 | En-125 2a '05

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...