Nie odpala po postoju na zimnym

[rafal1730]

Witam, mój motocykl to Yamaha Fzr 600.

Problem mam taki, że jak postoi dłużej na świeżym powietrzu przy niższej temperaturze to nie chcę odpalić.

Złapie na sekundę, zgaśnie i już nie chcę za nic odpalić, trzeba z popychu.

Do regulacji i synchronizacji mam gaźniki, chciałem to teraz zrobić, ale mam też spękane króćce, więc postanowiłem, że zrobię to po zakończonym sezonie.

Czy to może być od tego?

Ostatnio motocykl stał 5 dni bez odpalania w nieogrzewanym garażu i odpalił bez problemu (temperatura gdzieś max 10 stopni), a tu postoi 4-5 godzin i tak się dzieje.

Ktoś może mi wyjaśnić dlaczego tak jest? I czy da się coś zrobić?

Z góry bardzo dziękuję ;)

Edytowane 24 Listopada 2014 przez rafal1730

[gagat]

Hej.

 

Ja zaczął bym na 100 % od regulacji gażników i zaworów. Temperatua ma na bank znaczenie przy rozrekulowanych zaworach. Można by się jeszcze pokusić o pobierzne sprawdzenie instalacji elektrycznej. Ja swego czasu miałem tak z ładowaniem .... ( jak zimny ładował a jak się rozgrzal to klapa ) nie łączył kabel. temperatura w tym przypadku powodowała utratę/spadek przewodzenia.

 

Ale jak dla mnie to zawory :-) Yamaszki lubią się rozregulowywać....

[rafal1730]

Raczej nie ma tu problemu z ładowaniem, bo przejeżdżam krótkie dystansy, zresztą rozrusznik kręci.

Zawory pewnie trzeba będzie zrobić razem z gaźnikami, ale teraz raczej nie czas na to, bo i tak sama końcówka jazdy.

Zajmę się tym jak spadną śniegi.

Jest jakiś sposób żeby temu zapobiec przez te kilka dni?

Przepalać co godzinę czy jak?

Możliwe, że to paliwo wyparowuje z gaźników?

[Buber]

Inna rzecz to jakość iskry. Zimny silnik do pracy potrzebuje o wiele mocniejszą iskrę, bo paliwo nie jest tak dobrze rozpylone. Sprawdź (jeżeli możesz) z lepszym akumulatorem, albo jak jesteś w stanie sobie zrobić prezent, wstaw świece irydowe. Z miejsca się poprawia odpalanie na zimnym.

[rafal1730]

Sprawdzić z lepszym akumulatorem nie mam jak ;/

Dodam jeszcze, że jak tylko załapie z popychu to mogę go od razu zgasić i odpala bezproblemowo ze startera.

[proxma]

Kabelki i do akumulatora samochodowego.

[Daniel1992]

Ja bym stawiał na te popękane króćce gaźników jak są zimne to szczeliny robią się większe a jak się rozgrzeją szczeliny się zmniejszają i w tedy nie łapie lewego powietrza .

[Buber]

Wiesz, miałem tak ze dwa razy ze niby aku było dobre, niby kręciło a były problemy. Po zmianie aku, śmigało aż miło. Stąd zalecam podmiankę, bo to najtańszy sposób na sprawdzenie. Od biedy po kablach, ale od biedy :)

Ja bym stawiał na te popękane króćce gaźników jak są zimne to szczeliny robią się większe a jak się rozgrzeją szczeliny się zmniejszają i w tedy nie łapie lewego powietrza .

No wątpię. Króćce są z gumy, biorąc pod uwagę odległość od silnika to rozgrzeją się po 10-15 km. Na pewno nie po chwili.

[rafal1730]

Ale gdyby to był akumulator to raczej nie było by takiej sytuacji, że gdy tylko załapie mogę od razu zgasić i odpali bez żadnego problemu.

Przecież w sekundę się nie naładuje...

[Buber]

No wiesz, niekoniecznie. Po odpaleniu, i zgaszeniu, wszystko jest przesmarowane i się już kręci, gaźnik napełniony i od początku podaje lepszą mieszankę, świece już troszkę zagrzane... Oczywiście, to nie jest kwestia zero-jedynkowa, po prostu miewałem tak i bardzo często przyczyną był akumulator, a dokładniej, słaba iskra.

Jest jeszcze metoda, zalecana do starych sprzętów, żeby zasilać cewki zapłonowe bezpośrednio z aku (poprzez przekaźnik ofkors) bo mały spadek napięcia na wejściu cewki to duży na wyjściu. A ma być napięcie jak największe :)

Ale to taki bardziej tuning. ;)

[rafal1730]

Może w takim razie jutro wezmę ze sobą miernik i zobaczę czy duży jest spadek po takim postoju.