Skocz do zawartości

Relacja, przeróbka na 125 :D


Speed Ostry
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam!

 

Pod koniec sierpnia przerobiłem sobie Bartona Fightera z 50 na 125cc. Założyłem stożkowy filtr, gaźnik 21 Mikuni, nowy napęd, zrobiłem przelot (oczywiście wszystko do tego wyregulowałem) i zakupiłem oponki Vee Rubber semislick. Pytanie: czy to się opłaca? Odpowiedź: Do tej pory mnie nie znudził swoimi osiągami, a robiłem dziennie po 150, 200 km czasami. Oponki mimo sporego jak w chińczyka wydatku ładnie mnie trzymają w winklach i nie raz uratowały mi tyłek :D Łącznie z kupnem maszyny dałem 3k zł. Żeby kupić coś markowego trzeba mieć z 1,5k więcej + czasem robić prawko bo w 4T markowego bym nie kupił, wolałbym NSR (szybsza), a 160 zarej. na 50 lecieć raczej nie ujdzie ;) Niby 120 km/h też :D ... Jednak 1,5k nie było, więc mi się opłaca :p Tym bardziej, że szykuję się na A2 i CBF 500 za roczek. Z osiągami: na autostradzie czuć by było spory niedosyt (raczej tam nie jeżdżę, w sumie w ogóle ;) ), jednak już na krajówkach nawet tym ładnie wyprzedzam. Winkle to jest marzenie, gdybym miał ślizgi mógłbym kolano wystawiać, jako że do domu raczej staram się wracać okrężną drogą to oponę zamykam dość często i jest to frajda na tym sprzęcie. Polecam dla kogoś kto już jednak jeździł jakimś skuterem czy czymś, chyba że ma się te 16 lat, wzrost i siłe odpowiednie to już można się bez skutów podstawiać. Moto przyjazne, ale nie zabawka, bo ze 120 jak pies wyskoczy czy coś awaryjnego będzie ciężko zhamować jest lub ominąć, wiem bo mogę już coś o tym powiedzieć :) Heble od 50-tki i zawias radzą sobie nie gorzej niż w 50cc, nawet się nie czuje różnicy że dłużej hamujesz (kwestia też że opona nowa i granica przyczepności wyżej), mając umiejętności zahamowanie awaryjne to nie problem ;) Na pewno dobrze przygotuje pod 500-tkę (jak każde 125 ;) ), dostarczy frajdy w młodym wieku i nie kosztuje krocie, a mamy praktycznie coś nowego w tej cenie 3 kółek.

 

P.S.

Jak już pisałem jest odporny na dłuższe trasy,nie stawałem po drodze naprawiać, a byłem nim tu i ówdzie :)

 

 

 

Zdjęcie z przed przeróbki:

post-78927-0-19962800-1413743125.jpg

 

Tutaj po:

post-78927-0-35273000-1413743097_thumb.jpg

 

A tu w Wilkowyjach ;) :

post-78927-0-28529900-1413743086_thumb.jpg

Moto jest bogiem, prędkość nałogiem, stunty zabawą, a MÓZG tu podstawą ;) LwG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdyby tam wsadzić silnik, to wygląda praktycznie jak Suzuki Thunder 125 - czy En 125 jak kto woli :D

Edytowane przez Major87

"Suzuki maj motór maj lajf"
En-125 2a '05 | GPZ500S '89 | Bandit 600N '97 | ZX-6R '96 | En-125 2a '05

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

:D

Co Cię tak rozbawiło, rozpędzając to trochę i mając przed sobą konkretny zakręt mogę uzyskać ciekawe jak dla mnie pochylenie. Nie mówię, że porównuję to do jakiś dużych moto czy nawet 500tek, ale uwierz, że mi dostarcza frajdy, a że normalnie nie jeżdżę zazwyczaj (tzn. zawsze ;) ) to zabawy trochę jest... :D

 

Czy to legalne?

 

 

siedzenie na ławeczce na pewno jest legalne....

 

To z pewnością ;)

Moto jest bogiem, prędkość nałogiem, stunty zabawą, a MÓZG tu podstawą ;) LwG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...