Skocz do zawartości

virago 535 - stukanie w silniku, dzwiek jak traktor....


ajronja91
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

Może któryś z kolegów podrzuciłby pomysł na rozwiązanie mojego problemu.
Po sprzedaży mojej 125, kupiłam niedawno virago 535 rocznik 93. Siadając na nią przed kupnem pierwsze co się rzuciło na ucho to był dźwięk. Jako, że niespecjalnie sie znam na tym ale wiem jak chodzą tłoki to wyobraziłam sobie, że one stukają w środku. Brat zasugerował rozrząd. Myśle "ok, da sie zrobić". Zaryzykowałam kupno ponieważ wszystko inne było ok, jeździ elegancko, biegi wchodzą jak w masło, dobre hamowanie, sprzęgło, pali od razu, nie bije, nie gaśnie, etc. no cud miód.

 

ALE... odpalając pod domem - bez względu czy podkręce obroty czy nie - stuka jak poczciwy traktor. Nie ma odgłosu metalicznego, ani typowego dla stukania warzechą w garnek... Gdy się rozgrzeje to minimalnie cichnie, ale nadal słychać. Zmieniając bieg i trzymając sprzęgło znowu ciut głośniej (jak na luzie).
Mechanik wstępnie porozkręcał i wykluczył:
- łańcuszki rozrządu
- panewki
- sprzęgło (coś tam przykręcił jak rozebrał sprzęgło ale mówi, że to nie to)
- zawory.

Zasugerował: "dźwięk dobiega z drugiego cylindra" oraz to, żeby nim jeszcze pojezdzić póki sezon i po sezonie jeszcze raz oddać do poważniejszego przeglądu (rozbieranie silnika).

Czy ktoś spotkał się z dwukołowym "traktorem" w swojej karierze i coś mógłby zasugerować? Nie chce zajechać takiego silnika.

Widziałam wcześniejsze posty m.in. ten http://forum.motocyklistow.pl/index.php/topic/169671-stuki-w-silniku-yamaha-virago-1100/ ale to nie jest ten sam dźwięk co u mnie.


Pozdrawiam,

Klaudia.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja moge zagwarantować, że nie wyglądam jak anorektyczna modelka (czy jak to się nazywa..) o wzroście 180 z nogami z fotoszopa:)

Tak więc KONKRETY!...

załączyłam w zipie nagranie.

skręcałam mu powoli obroty i było lepiej słychać stukanie. Mechanik sugerował dziś jak go odbierałam że możliwe, że tłok obtarty/wytarty/zwał jak zwał. I że wymiana 1500 z robotą. Troche zbladłam. A potrzebuje motor do jazdy prawie codziennie... brat twierdzi,że nie jeden czopek mu sie podobnie tłukł na wolnych obrotach i jeździł i że nie ma co na siłe wydatków szukać. -.-
Chyba powoli zaczynam żałować, że nie posłuchałam własnej intuicji tylko brata i kupiłam ten motor.

vira.zip

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio ktoś też miał problem ze stukami których nie mógł znaleźć, okazało się że wewnętrzna ścianka w tłumiku się urwała. Zobacz, może to to.

dzieki za sugestie dodam do checklisty :) myślisz, że przy wysokich obrotach i gdy jest rozgrzany nie byłoby tego słychać?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No nie, raczej cały czas.

 

P.S. w jaki sposób mechanik wykluczył panewki? Zlewał olej

nie zlewał oleju.

hm, najpierw opowiadał co wg niego NIE jest przyczyną. Później pokazał mi rozebrane sprzęgło ale na innym motorze bo mój był już skręcony. Pokazał mniej więcej gdzie jest dziura przez którą widać korbowód. Miał taki słowotok, że nie zakodowałam wszystkiego co mówił :( ale stwierdził, że one się nie tłuką.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Grubo. Ja bym już podziękował temu panu. Na początek trzeba zlać olej do czystego naczynia i poszukać opiłków.

Dziękuje za konkret:) pierwsza w karierze wizyta u mechanika a ja mu jeszcze 150zł zapłaciłam za oględziny:P brat mówi że z uszkodzonym tłokiem brałby olej i kopcił, mówi żeby go nie słuchać i jeździć a w kolejce już kolejny znajomy znajomego mechanik czeka na oględziny mojego traktora - inżynier wojskowy co naprawiał samoloty.

 

Zastanawia mnie jak ciśnienie by było ok w cylindrach (ponoć sprawdzał i stwierdził że "kompresja super") gdyby tłoki były w jakis sposób uszkodzone... coś mi logika mówi, że mi ktoś ścieme walił...

 

Jak sie wkurze to wezme książke i se sama pogrzebie :<

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panewy nie cichą na goraco tylko łomot jescze większy . A to brzmi jak ruina rozrządu , za durzo grzechotu . Ewentulanie zniszczone łożyska wałków skrzynii .

ZLokalizuj stetoskopem gdzie grzechocze a gdzie łomocze .

Nie śmigaj , zrzuć olej . Jak nie będzie złota to potem wszystkie dekle .

Kochany pamiętniczku , właśnie spadł śnieg . I dlatego postanowiłem sobie kupić nowy motocykl :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panewy nie cichą na goraco tylko łomot jescze większy . A to brzmi jak ruina rozrządu , za durzo grzechotu . Ewentulanie zniszczone łożyska wałków skrzynii .

ZLokalizuj stetoskopem gdzie grzechocze a gdzie łomocze .

Nie śmigaj , zrzuć olej . Jak nie będzie złota to potem wszystkie dekle .

a jakies objawy poza stukaniem są? bo objechałam nim z 10 km i w samej jezdzie nie moge sie do niczego przyczepić...

 

z tą książką troche żartowałam takowej nie mam (jeszcze, ale poszukam) ale sama nic nie zrobie bo mam z tym pierwszy raz do czynienia i najpierw musiałby mi ktoś pokazać jak to sie robi i jak ma wyglądać/działać poprawnie...:(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie mówie że masz to sama zrobic ;) Zrzut oleju to łatwa sprawa ale resztę zostaw komuś innemu.

Może do jakiegos forumowego speca masz niedaleko ?

 

Czy po zapięciu biegu przy puszczaniu sprzęgła nieco cichnie ?

Czy też charakter łomotu jest wyraźnie inny przy dodawaniu gazu od tego przy schodzeniu z obrotów ?

Kochany pamiętniczku , właśnie spadł śnieg . I dlatego postanowiłem sobie kupić nowy motocykl :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie mówie że masz to sama zrobic ;) Zrzut oleju to łatwa sprawa ale resztę zostaw komuś innemu.

Może do jakiegos forumowego speca masz niedaleko ?

 

Czy po zapięciu biegu przy puszczaniu sprzęgła nieco cichnie ?

Czy też charakter łomotu jest wyraźnie inny przy dodawaniu gazu od tego przy schodzeniu z obrotów ?

O forumowych specach nie wiem nic:) i jeśli nie pomoże mi inżynier wojskowy to - o ile nie stracę wiary w 'speców' - będę szukała tu na forum kogoś.

 

Więc tak, odpala od kopa, lekko na ssaniu, stuka. Pochodzi z 5 min i wio. Po kolejnych paru minutach mu zjezdzam ssanie do zera. Obroty staram się mieć tak na czuja ustawione żeby wiadomo nie były za niskie ani za wysokie, to se tam reguluje...

 

Jade, zmieniam biegi wchodzą ok im wyższy tym przyjemniejsza jazda nie słyszę tak tych stuków, czepania, czegoś dziwnego. Jezdziłam dwa lata 125tka więc zauważyłabym...

 

Dodawanie gazu nie sprawia że są głosniejsze.

Jedynie gdy np. dojezdzam do skrzyżowania, biegi w dół, i powiedzmy jade już wolno, trzymam sprzęgło i znowu słychać stukanie - już nie takie bardzo głośne jak na początku ale jednak.

 

POPRAWKA: żeby było jasne, ten stuk jest cały czas... tylko na wolnych obrotach głośniejszy. od 1 jak idę w góre to cichnie ale nadal jest.

Edytowane przez ajronja91
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zlanie oleju to najprostsze co mozesz zrobic, odkrecic korek z miski i zlac do jakiegos plaskiego naczynia poczem dokladnie obejrzec i rozetrzec miedzy palcami.

Jezeli kolor nie bedzie ze zlotawa poswiata, nie bedzie opilkow to wlewasz z powrotem.

No i najpowazniejsza sprawa zalatwiona ( panewki ). Potem mozna zdjac pokrywy zaworowe i krecac silnikiem organoleptycznie sprawdzic co tam moze byc luzne.

Jesli tam bedzie wszystko w porzadku to mozna poczekac do zimy.

Mozna rowniez sprawdzic skad dziwiek dochodzi przykladajac kawalek kija do silnika, rur wydechowych i tlumika i do ucha, uzywajac go jako stetoskopu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...