Genezi Opublikowano 24 Sierpnia 2014 Udostępnij Opublikowano 24 Sierpnia 2014 (edytowane) Witajcie po bardzo długiej przerwie :)Parę miesięcy temu kupiłem Suzuki Marauder 125 z 1999r. Miał przejechane 34 000 km. Na dzień dzisiejszy ma na liczniku 40 831 km. Wszystko ładnie pracowało aż do zeszłego poniedziałku. Pojawiło się parę wkurzających mankamentów :/ A mianowicie: 1.W silniku zaczęło coś szumieć. Jest to słyszalne zarówno na niskich jak i wysokich obrotach. Szum jak na tym filmiku - . Dźwięk jest niezależnie czy silnik jest ciepły czy zimny. Na średnich obrotach słychać go bardziej niż tłumik. Łańcuszek rozrządu wymieniłem około 1500 km temu. Olej zalany motul 10w40 nowy 250 km temu. 2. Motor czasami ciągnie na 1 przy wciśniętym sprzęgle oraz potrafi zgasnąć przy zatrzymywaniu się na skrzyżowaniach. Nie mam obrotomierza ale wydaje mi się, że obroty falują na postoju niezależnie czy jest rozgrzany czy zimny. Gaźnik czyszczony był już 3 razy. Iglica jest na 3 rowku z 5. Dodatkowo bardzo trudno jest trafić na luz niezależnie czy to z 1 biegu czy z 2. 3. Motocykl nie chce więcej jechać niż 80 km/h. Na 4 biegu pojedzie z górki i z dobrym wiatrem 86-88 km/h. Na 5 zaś max 80 km/h. Na 5 przy tych 80 km/h zostaje mi 3/4 martwej manetki do kręcenia. 4. Przy wyższych obrotach cały motor zamienia się w jeden wielki wibrator. Nie da się trzymać stóp na podnóżkach. Napiszcie jeżeli istnieje potrzeba nagrania filmiku z pracy motocykla, postaram się go jak najszybciej nagrać.Z góry dziękuję za jakąkolwiek pomoc. Edytowane 24 Sierpnia 2014 przez Genezi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Major87 Opublikowano 24 Sierpnia 2014 Udostępnij Opublikowano 24 Sierpnia 2014 Najlepiej by było, gdybyś nagrał ten filmik. Cytuj "Suzuki maj motór maj lajf"En-125 2a '05 | GPZ500S '89 | Bandit 600N '97 | ZX-6R '96 | En-125 2a '05 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Genezi Opublikowano 26 Sierpnia 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 26 Sierpnia 2014 Filmik: http://youtu.be/KSIUNDDfHtc Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Limo Opublikowano 26 Sierpnia 2014 Udostępnij Opublikowano 26 Sierpnia 2014 Jak stoisz w miejscu to też szumi? Możliwe że łożysko na wałku sprzęgłowym poszło. Trzeba zrzucić kosz sprzęgłowy żeby je zobaczyć. Cytuj Why... So... Serious Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Genezi Opublikowano 26 Sierpnia 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 26 Sierpnia 2014 Szumi cały czas, niezależnie czy jadę czy stoję. Jest głośniejsze gdy dodaję gazu. Jakiś specjalnych kluczy będę potrzebował żeby wyjąć kosz sprzęgłowy ? Wolę się zapytać zanim się do roboty wezmę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Limo Opublikowano 26 Sierpnia 2014 Udostępnij Opublikowano 26 Sierpnia 2014 Pneumata do odkręcenia nakrętki kosza. Cytuj Why... So... Serious Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Genezi Opublikowano 28 Sierpnia 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Sierpnia 2014 Zdjełem kosz i sprawdziłem wszystko. Łożysko jest dobre. Macie jeszcze jakiś pomysł ? Ja mam już powoli dość tego motoru :/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Genezi Opublikowano 5 Września 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 5 Września 2014 Eh szkoda że to forum jest tak "pomocne". 15 km po nakręceniu tego filmiku strzelił mi zawór ssący na wysokości blokady sprężyn. Nie spadłdo głowicy więc nie narobił szkód. Zawór przyjdzie w poniedziałek, wtedy się okaże czy to właśnie on mógł wydawać ten dziwny dźwięk. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
VinAlucard Opublikowano 5 Września 2014 Udostępnij Opublikowano 5 Września 2014 A kto Ci kazał jeździć na moto z szumiącym niewiadomoczym? Popsułeś sobie motór, a masz pretensje nie wiem do kogo. :o Cytuj "Generalnie rzecz biorąc, zdejmuję linkę tylko w niedzielę jak idę do kościoła..." Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Genezi Opublikowano 5 Września 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 5 Września 2014 (edytowane) Naprawdę genialny post :D Nikt w temacie się nie udzielił. A tu nagle z wielkim oburzeniem informacja:"Popsułeś sobie motÓr, a masz pretensje nie wiem do kogo. :o " Pretensji nie mam, zwróciłem tylko uwagę :) Szum był o kilku tysięcy km więc jakość specjalnie się nie przejmowałem. Odezwę się gdy coś ustalę. Edytowane 5 Września 2014 przez Genezi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
heniek128 Opublikowano 7 Września 2014 Udostępnij Opublikowano 7 Września 2014 Cała rodzina tych silników suzuki 125 to jakaś kiepska jest. Co najmniej u kilku osób widziałem problemy z tym sprzętem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Limo Opublikowano 8 Września 2014 Udostępnij Opublikowano 8 Września 2014 Wychodzisz z błędnego założenia że forum naprawi Ci motocykl. Od tego są mechanicy. Cytuj Why... So... Serious Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Major87 Opublikowano 8 Września 2014 Udostępnij Opublikowano 8 Września 2014 Heniek dobrze prawi. Ja mam u siebie ten sam silnik i kultura jego pracy jest tragiczna. Ja u siebie mialem jakies dziwne tykanie, ustawilem zawory, bylo ok przez tydzien i wszystko wrocilo do normy. Lancuszek ok, napinacz tez, uszczelki ok. I dalej skubany wydaje dzwieki jak cykada. Ale z tego, co mowia mechanicy to on tak ma i tyle. Rupiec po prostu. No ale zwalac wine na forum za awarie... Poszedles po calosci ;). Cytuj "Suzuki maj motór maj lajf"En-125 2a '05 | GPZ500S '89 | Bandit 600N '97 | ZX-6R '96 | En-125 2a '05 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.