Ktoś z Wrocławia?

[maniek_7]

Czepiacie się laski. Szuka wrażeń i liczy że na forum pozna kogoś kto jej wrażeń dostarczy. Albo chociaż "on-line" poadoruje... Nie pierwsza i nie ostatnia ;) A w realu i tak duża szansa, że okaże się pasztet :laugh:. Więc korzystajmy z niewiedzy, zanim czar pryśnie... :cool:

[Limo]

Limo doświadczenie życiowe nie wszystkich wiąże automatycznie z mądrością :)

 

 

No tak, ale jak ktoś zadaje dużo pytań retorycznych to Twoim zdaniem można przypuszczać że ma tęgą głowę?

[Amelii]

Maniek_7 zapomniałeś dodać jeszcze sponsoringu, jak już się tak na tej drodze rozpędziłeś, bo tak jakoś wpasowuje się to w ten twój model. Szkoda mi, że takie doświadczenia miałeś :))))) los Cię nie popieścił :)

 

Limo,

 

pytania retoryczne nie stanowią wagi dla mądrości. Powtarzam się

 

Ehhh lepiej zrobię jak pójdę pobiegać....a w rzeczywistości dużo motocyklistów jakiś takich miłych i zawsze się zatrzymają i przepuszczą na pasach :)

Pozdr. dwóch panów na motocyklach dzisiaj na przejsciu Muchoborskiej :)

[Limo]

Dobra już, nie męczę więcej :).

 

Nie daj się zwieźć, motocykliści to zuo.

[michoa]

 

ale to nie droga i chyba punktów karnych nie otrzymam?

 

Myślę że naga fota wszystkie punkty zreahibiltuje i nawet cosmo ci wybaczy wejście przez okno :D

 

 

Biegać można np. do autobusu jak się spóźni na przystanek ale po co do autobusu jak można pojechać motocyklem?

 

W autobusie jest fajnie ciasno , można laseczki połapać za tyłeczki mówiąc o przepraszam , jest tańszy od motóra i nie trzeba sobie linki do szyi wiązać żeby nim jechać :D Ja to na początku byłem podjarany jakim zajebistym środkiem transportu jest mały moto w mieście , 2 razy zmokłem bo czerwone światło do lewoskrętu paliło się 3 godziny i stałem jak ten osioł(potem ktoś mnie oświecił że czujnik nie reaguje na małe motocykle, ale ruch taki , milicja za plecami i co zrobisz ?? ) , parę razy próbowali mnie zabić(nie mówiąc że przeskoczyć z skrajnego prawego pasa na skrajny lewy jakimś 50ccm to chyba tylko dojechać do świateł złapać moment aż wszyscy stoja i się przeciskać ?? , a pod blokiem w nocy wywalili mi klozet na bok i się olej wylał i trochę paliwa i rano nie chciał zapalić i obecnie mam migawkę na wszystkie linie :D

 

Kurde co jest fajnego w dużym mieście oprócz komunikacji miejskiej , pracy za 1200 , i setek pieknych Polek ??

 

Słoneczko ja może za x czasu będe w wrocku , ale ja mam za wielki brzuch żeby biegać po 10m mogę mieć zawał , może spacer tylko ??

Edytowane 8 Lipca 2014 przez michoa

[Gość fredo]

Apropo jest ktos z Wroclawia, kto procz jazdy na motorze (płeć nieważna) kto np chce wspólnie biegać, pogadać whatever?

Niestety, ale muszę odmówić. Nie spełniam wymogów formalnych.

Nie jestem z Wrocławia, nie jeżdżę na motorze, nie chcę wspólnie biegać.

Piszę niestety, gdyż whatever (trudne słowo) brzmi bardzo zachęcająco i kusząco.

[Amelii]

Fredo,

 

chyba cię fantazja za bardzo poniosła.

Ok cofam topic, bo żarty żartami, dystans do siebie dystansem, ale jeszcze trochę to z tego pytania zrobi się jakaś opowiastka o kobiecie z brodą, która szuka "szczęścia" albo inna afera koperkowa. Wszystko fajnie, ale po co śmiecić forum.

[Limo]

Od tego ono jest, od tego jest ono :D

 

Zawsze można tutaj gaworzyć jak w realu (pozdro Janusz :D) nie ma z kim.

[Amelii]

Limo,

 

1. W realu mam z kim rozmawiać :) w końcu się pracuje :)

2. W gwoli jasności nie szukam męża, kochanka,przygody czy jak to tam ktoś sobie nazwie

 

W sumie może i racja. Ciekawa jestem w jakiej wersji mnie tu jeszcze ktoś opisze :))) kim się okażę i jakie mam zamiary :))) może sobie humor poprawie :) chłe chłe chłe

[Jarzombek]

lol toż to normalne i do przewidzenia było że w tym kierunku pójdzie ta rozmowa;p

 

generalnie ktoś na początku wskazał Tobie właściwą drogę czyli żebyś się przedstawiła ładnie w powitalni a później liczyła że jest ktoś w obszarze wro kto również lubi biegać lol

Druga kwestia skoro jesteś tutaj (na forum) tzn że jest duże prawdopodobieństwo że jeździsz na moto (choć nie jest to pewnik). Stąd też może zacznij od spotkania na moto jakiejś wspólnej jazdy, a później, czy to po jeździe, czy w inny dzień, można się spotkać na piwo/kawe czy rozmowę albo biegi :)

Edytowane 8 Lipca 2014 przez Jarzombek

[Amelii]

Jarzombek,

 

a cóż niby wskazywało na to, że to pójdzie w tym kierunku?? Bo chyba nie fakt, że ominęłam "powitalnie". Ale w sumie co interpretacja to ciekawsza :), co pytanie to "lepsze", ciekawa jestem czy zrzucać to na karb "podejrzliwości" czy braku sensacji we własnym życiu, która prowadzi do szukania jej u kogoś.

 

[Jarzombek]

a może własnie ten fakt...

a może jakbyś ładnie się opisała i zaciekawiła ludzi swoją osobą to prędzej byś znalazła taki odzew jaki oczekujesz?

napisałaś lakoniczne dwa zdania i uważasz że ludzie teraz będą walić drzwiami i oknami żeby z Tobą pobiegać? To nie jest forum biegaczy ani szerzenia tężyzny fizycznej.

Stąd nie drąż tematu i nie czepiaj się tego czy owego tylko najnormalnie w świecie napisz coś o sobie czy to w powitalni czy w tym poście. Daj coś od siebie, bo na lakoniczne zdanie "może wspólnie pobiegamy?" od obcej osoby której się nie zna, to większość nastawi sie na nie i póki co będzie z Tobą dywagować na forum. No chyba że tego właśnie oczekujesz...

[Limo]

ciekawa jestem czy zrzucać to na karb "podejrzliwości" czy braku sensacji we własnym życiu, która prowadzi do szukania jej u kogoś.

 

 

 

Raczej na karb wyposzczenia 90% użytkowników :D

[Amelii]

No tak nie dość, że weszła oknem, nie powiedziała dzień dobry to jeszcze się czemuś/komuś dziwi :) Jarzombek dziękuję za wszystkie rady i przepraszam za lapidarność ;) jakoś tak zawsze lubię krótko, zwięźle i na temat. Praca mnie tego nauczyła, szczególnie jak się robi projekty z branży IT tutaj sobie pitu pitu nikt nie porobi :D

Przyznaję rację co do tego, że nie jest to forum biegaczy :), zaprzeczyć się nie da. Wejście w to miejsce było czysto spontaniczne :), żadnego planu projektu na to nie przygotowałam :) brat gdzieś mi śmignął o jakimś forum, bo jest maniakiem motocyklowym nocny jeździec mówi coś komuś? pytam o nick w realu :)

Ponieważ liczba znajomych nie ma u mnie limitu, to pomyślałam, że i tu mogę zajrzeć, no a że afera na rangę tej rozpętanej przez Macierewicza (chociaż której to już nie wiem, bo wiele ich było :D) wyszła, to już osobna kwestia :)

 

Limo,

 

pozwolisz,ze nie skomentuje. Wole nie zastanawiac sie jak badales wyposzczenie forumowiczow :)))

[Gość fredo]

Fredo,

 

chyba cię fantazja za bardzo poniosła.

Ok cofam topic, bo żarty żartami, dystans do siebie dystansem, ale jeszcze trochę to z tego pytania zrobi się jakaś opowiastka o kobiecie z brodą, która szuka "szczęścia" albo inna afera koperkowa. Wszystko fajnie, ale po co śmiecić forum.

Owszem, wyobraźnię mam dużą, myślę, że to efekt czytania książek.

Odpowiedziałem tylko na anons w piwie, jeśli uraziłem niezwłocznie zwracam honor.

Można mi wszystko zarzucić, ale nie to, że śmiecę na tym forum.

Nie wiem jak sobie teraz z tym poradzić? Chyba założę jakiś temat w piwie.