Jarzombek

podpinam się pod tego posta co by nie zakładać nowego. A że temat też się tyczy tego kufra to w sam raz mi przypasował :) a sprawa ma tak: mam ja od paru lat kufer jak w tytule. Od dawna mam 'problem' z zawiasami. A chodzi o to że raz odkręcają mi się śruby mocujące zawiasy od klapy (to mniejszy problem i do zniwelowania) a dwa że te zawiasy nie mają żadnej blokady i klapa podniesiona do góry trzyma się parę sekund i opada. Jako że trochę mnie to wyprowadziło z równowagi to w końcu postanowiłem coś z tym zrobić. Stąd ten post. Pytanie czy posiadacze tegoż kufra mają te same problemy? Bo sam nie wiem czy kupiłem wybrakowany (choć kupiłem nowy w sklepie) czy to słabo rozwiązane jest po prostu? a jak posiadacze mają/mieli takowy problem to kto jak sobie z tym poradził? bo póki co nie mam pomysłu jak zamontować prostą blokadę by mi klapa nie opadała hmmm... jakieś sugestie, podpowiedzi uwagi czy inspiracje?? z góry dzięki :) Uzupełnienie żeby rozjaśnić nie chodzi o zew. zawiasy te z tyłu kufra, tylko o te metalowe blaszki będące wew kufra, łączące dolną część z klapą. one się odkręcają i je bym chciał jakoś blokować by klapaa nie opadała

hmm tak totalnie z czapy ale może to nie koło. Może po prostu ten model tak ma? Dla przykłądu mój fazer łapie wibracje przy ok 5tyś obrotów. Poniżej powyżej nie. Po prostu tutaj wpada w jakiś rezonans. A akurat jak dobije do 6ki to te 5tys obrotów wychodzi mi koło prędkości 100km/h. Stąd mi się tak skojarzyło z Twoim przypadkiem. To u Ciebie pojawia się tylko przy tej prędkości? czy przy różnych biegach, różnej prędkości a podobnych obrotach? Od dawna jeździsz na tym moto? Bo jak nowe moto to może nie zauważyłeś że tak jest zawsze?

oko, dzięki za info;)

Skovronsky ja mam pytanko do Ciebie. czy te wibracje o których pisałeś i które Cię wku.ją to typowa sprawa w tym modelu? pytam bo moja panna zastanawia się nad takim moto i dotychczas jak gdzies coś czytałem to nie wyczytałem że są mocne wibracje hmm to przy jakiś konkretnych obrotach jest czy ogólnie?

Ferdekk a właściwie po kiego umieściłeś ten post w dziale Warszawa? bo z tego co mi mapa pokazuje lotnisko jest kawałek drogi na zachód za Poznaniem. Myślisz że ludzie z Wawy będą robić sobie jednodniowe wypady by sobie smignąć parę razy po lotnisku, jeśli w ogóle uda im się tam wbić heh ?

10 dni ale chyba opakowanie czy też towar nie może posiadać śladów użytkowania. A swoją drogą to nie wiem czy Ty Goguś się po prostu żalisz czy właśnie pytasz co masz teraz zrobić?

no na tym znaku to to nie widać że obowiązuje w całych Dolomitach :) ale wierzę na słowo ;)

Jaquzie zerknij na ten temat :) http://forum.motocyklistow.pl/index.php/topic/162359-adac-ubezpiecz-swoje-cztery-litery/

Miałem w zeszłym roku podstawowy assistance z PZU. pojechałem z Wawy do Radomia. W drodze powrotnej zepsuło się moto. Dzwonię na infolinię z przekonaniem że należy mi się laweta. Pan sprawdził moją umowę i powiedział że w tym podstawowym pakiecie niestety laweta mi nie przysługuje. Przysługiwała by mi jakby była kolizja jakaś czy wypadek. A że moto się tylko zepsuło to płać Pan. Około 100km na lawecie więc możesz się domyślić że nie wyszło to tanio. Nie wiem jak jest w tym roku i czy coś w umowie i warunkach się zmieniło ale radzę przeczytać dokładnie umowę :)

zachęcać to mnie specjalnie nie trzeba;) po prostu z ciekawości pytalem czy warto brać na takie spotkanie plecaczek czy nie ma sensu;) i już mi rozjasniles ;) thx;) jak się wyrobię z powrotem do Wawy to pewnie się zjawimy;) a jak nie to miłego tam i do next time;)

Głupie pytanie ale cóż...;) jakie to zwyczajowo prędkości na tych środowych przejazdach urządzacie? Bo może bym wpadł ale z plecaczkiem stąd raczej na kulturalny przejazd. I nie wiem czy jest sens czy raczej jest terror miasta i zapier...nie...

w upały 30stopniowe to nawet w sandałach może się noga spocić lol.... Nie zgadzam się z Piórko. Krótkie buty też są dla ludzi i kompromis też jakiś można znaleźć.Na tym właśnie polega kompromis że z czegoś się częściowo rezygnuje. Na pewno te buty które wymienił Magik są lepsze w kwestii bezpieczeństwa niż tenisowki... Prócz tych co wymieniłeś podobne cenowo (i wyglądem do tych Shimy) są buty Modeki (model le mans). a wracając do meritum czyli w których butach będzie miło w upały. To jak dla mnie odpowiedź jest w żadnych. W krótkich będzie lepiej ale też nie bedzie szału. W tenisówkach motocyklowych może bedzie jeszcze lepiej ale to też but i przy 30st upale też grzeje nogę (ale mniej niż poprzednie). Jak chcesz większy przewiew szukałbym butów z jak najwiekszymi połaciami materiału. Tcx-y były takie krótkie całe z materiału ale jaki model i ile kosztowały to nie pamietam

Hej z całym szacunkiem ale z tonu wypowiedzi brzmi jakbyś dopiero zaczynał przygodę z moto... na transfogarska i transalpine nie trzeba wcale miec jaj. Wystarcza chęci i tyle;) ani to jakoś mega daleko ani jakoś mega niebezpiecznie (no chyba że jakieś bezpańskie psy gdzieś we wiochach) Napisz może coś szerzej. Jak to widzisz z noclegami czy namioty czy pensjonaty czy cuś. Jaka predkosc przelotowa i czy wyjazd po kosztach czy bez ograniczeń i zobaczysz jak wyjdzie... Napisz może coś o sobie (bo w powitalni CIę chyba nie było a wypadałoby wpaść i od tego zacząć) na czym jedziesz itp.. Wówczas może jak coś więcej będzie wiadomo to może ktoś się chętniej przyłączy :)

.... Ogolnie Stelvio - oczekuje sie duzo a w rezultacie jest tak sobie .... Przelecz Stelvio to meczarnia i nadaje sie tylko do "odfajkowania" ze bylem . czemu męczarnia? rozwiń to bo nie wiem czy chodzi Tobie o duży ruch czy o takie zakręty że ciężko się nimi nacieszyć a bardziej trzeba walczyć i jechać 15km/h Jazda w grupie b. meczaca, nieraz stresujaca dlatego proponuje sie zastanowic czy waro jechac w wiecej niz 3 motory.....i oby wszyscy mieli podobny styl jazdy aby uniknac czekania na przeleczach czasem nawet po 10 min.....az ktos nadgoni... te 10 min to w sam raz żeby porobić zdjęcia, się wysikać czy napić wody... nie róbmy dramatu :)

a może własnie ten fakt... a może jakbyś ładnie się opisała i zaciekawiła ludzi swoją osobą to prędzej byś znalazła taki odzew jaki oczekujesz? napisałaś lakoniczne dwa zdania i uważasz że ludzie teraz będą walić drzwiami i oknami żeby z Tobą pobiegać? To nie jest forum biegaczy ani szerzenia tężyzny fizycznej. Stąd nie drąż tematu i nie czepiaj się tego czy owego tylko najnormalnie w świecie napisz coś o sobie czy to w powitalni czy w tym poście. Daj coś od siebie, bo na lakoniczne zdanie "może wspólnie pobiegamy?" od obcej osoby której się nie zna, to większość nastawi sie na nie i póki co będzie z Tobą dywagować na forum. No chyba że tego właśnie oczekujesz...

lol toż to normalne i do przewidzenia było że w tym kierunku pójdzie ta rozmowa;p generalnie ktoś na początku wskazał Tobie właściwą drogę czyli żebyś się przedstawiła ładnie w powitalni a później liczyła że jest ktoś w obszarze wro kto również lubi biegać lol Druga kwestia skoro jesteś tutaj (na forum) tzn że jest duże prawdopodobieństwo że jeździsz na moto (choć nie jest to pewnik). Stąd też może zacznij od spotkania na moto jakiejś wspólnej jazdy, a później, czy to po jeździe, czy w inny dzień, można się spotkać na piwo/kawe czy rozmowę albo biegi :)

Foresst jak trzymałeś się 389 tzn że pojechałeś tak jak mialeś czyli autostradą sudecką. Inna sprawa że to nie tylko tam a w wielu miescach jakość dróg woła o pomstwę do nieba ech.... grunt żeście przejechalo :D a co do kopalni uranu i co świecicie już w nocy czy nie ? ;p Nie wiem czy się tam dowiedziałeś czy doczytałeś ale Koleś oprowadza jeszcze prywatnie (mniejsze grupy 2-3osoby) w nizszych korytarzach. dla grotołazów i lubiacych takie zabawy to może byc coś ciekawego:)

Śpiwór pozwoliłem sobie skorzytać z trasy i zrobiłem ją dzisiaj. Za odcinek Świdnica Wałbrzych mógłbym Cię zabić :P jakość trasy tragiczna. Lepiej już od początku do końca trzymać się 35-ki. Za Wałbrzychem 35-ka bardzo fajna i jakościowa dobra. W Czechach te agrafki co widać na mapie (za Adrspach, przed Chvalec) są mega ciasne. Jest ciekawie bo dość stromo i fajnie pochylone zakręty ale jednocześnie droga wąska i jak coś jedzie z naprzeciwka to jest duża szansa że zetnie zakręt. Za Chvalec na drodze mnóstwo syfu po łataniu dziur więc nie poszaleje się. to tak po krótce jakby ktoś też miał takie zapędy jak ja by wypróbować wrzuconą przez kogoś trasę ;p

Shakal weź proszę rozjaśnij o czym piszesz bom za głupi i nie rozumiem ;) trasa z Zielenca do Dusznik to właśnie część autostrady sudeckiej. Pozostała część jest pod Zieleńcem (patrząc na mapę) w stronę Miedzylesia więc jak dalej z Dusznik jechać autostradą hyh ;/ wrzuć może jaką mapę z legendą dla takich nie kumatych jak ja :) w szczególności mi chodzi o ten odcinek winkle brak piachu i droga jak stół :P

skoro 'niestety' to trzeba się skrzyknąć i jeździć wspólnie :) zbliża się weekend to nawet można wycieczkę jednodniową zaproponować i a nuż się znajdą osoby na przejażdżkę :) Gdyby nie to że ja jutro rano (9ta?) lecę na wro to z chęcią bym się przyłączył. A póki co jak ktoś ma ochotę się przyłączyć w jutrzejszej trasie do Wro to zapraszam :)

tak jak tam przedmówcy napisali. Jak tylko będę miał wolne od roboty to mogę pomóc :) Pewność co do wolnego powinienem mieć za kilka dni.

że się wtrącę do dyskusji... z tych co wymieniles bralbym rst ventilator. Sam mam tylko wersje poprzednią (III) i nie narzekam. jedyne co to po jakims czasie w niektorych miejscach zmechacila mi sie od rzepow ta siatka meshowa a tak zadnych rozpruc zadnych problemow ani nic. Jest 3 warstwowa i przez to mozesz sobie dobrac konfiguracje na rozne pogody. w lecie fajne duze panele z siatki mesh pomagaja :) Inna sprawa że na podstawie wlasnego doswiadczenia teraz bym raczej kupowal 2 warstwową, tak zeby byla mozliwosc wypiecia membrany. Podpinki termicznej prawie nie uzywam. Dla mnie praktyczniej jest w zimniejsze dni zalozyc bielizne termiczna a do tego bluze czy jakis windstopeer. W takiej konfiguracji po zdjeciu kurtki mozesz normalnie chodzic w tym i nie wozic w kufrze bluzy. Ale to tez zalezy jaka czlowiek ma pracę i jak musi chodzic ubrany lol.... spojrzyj może jeszcze na ubrania modeki mają rozsądne ceny za rozsądną jakość (przynajmniej takie oceny znajomych). co do butow jak najbardziej masz racje gore to gore i nie ma chyba lepszej membrany. jak mają być jeden buty i uniwersalne na wszelaką pogodę to bralbym wlasnie z gore. Ale dokladnei czy te czy moze inne to ciezko mi ocenic hmm. w podobnym stylu i cenowo zblizone sa kilka modeli daytony. To tak jakbys chcial miec cos do porownania;) a i jeszcze w kwestii membran to i w butach i w ubraniach gore jest najlepsze :) ta membrana ktora jest w mojej kurtce jest srednio oddychajaca (co by nie rzec ze wcale lol). Ale z drugiej strony uzywam jej sporadycznie a jak juz pada to zazwyczaj robi sie zimniej wiec nie ma dramatu. IInna sprawa że jakbym mial swiadomosc ze bede jechal 60km w deszczu to i tak wole zalozyc wowczas zestaw przeciwdeszczowy na wierzch. Bo sama membrana sprawi ze Ty bedziesz moze i suchy ale ubranie bedzie schnac kawal czasu ;) Ja swojej membrany używam częściej nie w deszczu a jak jest trochę zimniej a jadę w trasę to wpinam membranę by chronić sie przed wiatrem.

pytanie właśnie ile chcecie zobaczyć. czy podróż bardziej tematyczna w klimatach zamków (też uważam że Czocha przereklamowany) czy w klimatach tragicznych (Gross Rosen-Oswiecim-Majdanek), czy w klimatach co się da. Jak to ostatnie to 14 dni może być mało. Same okolice Jelenia-Wałbrzych to zamek w Bolkowie, zamek koło Gryfowa, zamek koło Jagniatkowa, zamek Grodno koło Zagórza Śląskiego (obok tama na jeziorze bystrzyckim), zamek Książ, jezioro pilchowice z zaporą, Gross Rosen, kosciol w Swidnicy i Jaworze. Do tego wiele innych rzeczy jak np właśnie wspomniane wcześnie sztolnie czy miejscowość gdzie kręcili Sami Swoi czy inne... Trzeba chyba siąść i wybrać co bardziej Was kręci i tam jechać albo co jest bardziej popularne. Bo ludzie tutaj będą pisać każdy o czymś innym i jak będziecie chcieli wszystko to zobaczyć to wjedziecie na Dolny Śląsk i po 14dniach może dojedziecie do Małopolski lol

co się odwlecze to nie uciecze :) czy jak to się tam mówi :)

dodaj jeszcze w jaki dzień...