Dexster Opublikowano 11 Maja 2014 Udostępnij Opublikowano 11 Maja 2014 Witam, po tygodniowym postoju KLR ciężko odpala, tzn. czy na ssaniu, czy nie, czy zimna czy ciepła. Musi długo kręcić. Jest sposób by ją odpalić, mianowicie podczas kręcenia minimalnie na sekunde odkręcić manetkę i Kawa od razu odpala. Przed postojem paliła na dotyk, bez zbędnego odkręcania manetki. Wyciągnąłem gaźnik wyczyściłem, lecz ciągle to samo. Problem pojawił się sam, nic nie było grzebane. Co może być powodem? W tygodniu podrzuce gaźnik na myjke ultradźwiękową. Jakieś pomysły? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LORD VADER Opublikowano 11 Maja 2014 Udostępnij Opublikowano 11 Maja 2014 (edytowane) A czyściłes pod śrubą mieszanki biegu jałowego ? Ssanie drożne i działa ?Może świeca ucierpiała - wypal lub zmień , a jesli to nie pomoże to zmierz spręzanie. Edytowane 11 Maja 2014 przez janosikkk Cytuj Kochany pamiętniczku , właśnie spadł śnieg . I dlatego postanowiłem sobie kupić nowy motocykl :D Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dexster Opublikowano 11 Maja 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 11 Maja 2014 Sprężanie 2 tygodnie temu było lekko ponad 12atm. Gaźnik postaram się oddać do myjki, bo sam nie jestem w stanie ocenić czy oby na pewno cały jest czysty. Ssanie działa poprawnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Nitomen Opublikowano 12 Maja 2014 Udostępnij Opublikowano 12 Maja 2014 a swieca ? mialem klr ktore zalewalo sie przy odpalaniu zimnego silnika, wymienilem swiece i problem znikl Cytuj KomaRR -->Simson S51-->2 x ETZ 250 i 251--->KLR 650 A1--> XR 600R - 94--->Obecnie VFR 800 Fi -98 oraz KTM LC4 620 GS - 98 na FCR 41 http://www.bikepics.com/members/rysiek24/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dexster Opublikowano 12 Maja 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 12 Maja 2014 No właśnie świeca, taka prozaiczna rzecz, aż o niej zapomniałem - wymienię na dniach i dam znać :)Dobra, na razie akcja odwołana, po wczorajszym topieniu w bagnie zaginęła iskra. Na szybko sprawdziłem impulsator - sprawny. Zapewne jakiś kabel od cewki się ukruszył bądź spaliła się cewka, bo nie ma prądu. Odezwe się w weekend jak wrócę i zaczne grzebać :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dexster Opublikowano 17 Maja 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 17 Maja 2014 (edytowane) Co do nieodpalania po jeździe w bagnie - kabel od cewki, skorodowany, słabo stykał już wszystko gra. Natomiast odpalanie tak jak było, trzeba lekko dodać gazu by odpalić. Po wymianie świecy dalej to samo, zostaje mi kompleksowe czyszczenie gaźnika, o czym postaram się poinformować w tygodniu. Pozdrawiam. A tu mała fotorelacja z dziś: https://scontent-a-ams.xx.fbcdn.net/hphotos-prn2/t1.0-9/10313805_684579774939143_7176355564678097710_n.jpg Motocykl może nie do tego przeznaczony, ale kocham duże enduro + błoto. Taki lajf! Edytowane 17 Maja 2014 przez Dexster Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam M. Opublikowano 18 Maja 2014 Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2014 "Natomiast odpalanie tak jak było, trzeba lekko dodać gazu by odpalić." To normalne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dexster Opublikowano 18 Maja 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2014 Adamie, wcześniej KLR odpalała bez żadnego odkręcania manetki, ale skoro tak, to niech tak pozostanie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dexster Opublikowano 22 Maja 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 22 Maja 2014 A więc... Problemy z odpalaniem były spowodowane ukruszeniem się klina na wale, tym samym przestawił się zapłon, ale jako tako chodziła(nie pasowało mi lekkie trzęsienie silnika, ale dokręciłem go po prostu i myslałem, że tak już będzie). Wynikiem tego do wymiany jest również tryb przekazujący napęd na koło pod magnetem, które również jest krzywe. Do tego wszystkiego dochodzi bendiks pod magnetem. Niestety sporo kasy do wydania, no ale cóż. Dzięki za pomoc. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dexster Opublikowano 6 Czerwca 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 6 Czerwca 2014 (edytowane) Części zamontowane. KLR ledwo odpaliła, tzn. na rozrusznik nie dało rady. Na zaciąg od razu po przekręceniu kołem odpala, lecz po minimalnym dodaniu gazu gasła, po rozgrzaniu przerywa przy przyśpieszaniu, często gaśnie. Moc jest, lecz coś jest nie tak. Gaźnik wyczyszczony dokładnie. Może to problemy z cewką, lub przewodem wysokiego napięcia? Jutro to sprawdzę i zdam relację. Czy muszę szukać jakiejś specjalnej cewki, czy wystarczy na sprawdzenie np, od virago, bądź dr 650? PS gaźnik ustawiony poprawnie. Edytowane 6 Czerwca 2014 przez Dexster Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DZIKOWSKI Opublikowano 7 Czerwca 2014 Udostępnij Opublikowano 7 Czerwca 2014 Zbadaj kondycję aku. Sprawny powinien mieć od 12,4-12,8 V Cytuj Nie sztuką jest się rozpędzić.Sztuką jest wyhamować! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dexster Opublikowano 7 Czerwca 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 7 Czerwca 2014 zikowski, naładowany sam, czy na kablach kręci jak głupi, a nie pali, poza tym nie powinien przez aku przerywać podczas jazdy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DZIKOWSKI Opublikowano 7 Czerwca 2014 Udostępnij Opublikowano 7 Czerwca 2014 Wiele razy spotkałem się z motorami,które miały problem z rozruchem. Niby kręci,ale nie odpala a na pych łapie po 1 metrze. Zgadnij co było ??? Cytuj Nie sztuką jest się rozpędzić.Sztuką jest wyhamować! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dexster Opublikowano 7 Czerwca 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 7 Czerwca 2014 Ziki, motocykl zaczął palić ciężko już kilka dni temu, oberwało klin, połamało tryby pośrednie, po wymianie dalej to samo. Obstawiam zawilgocony przewód w/w, po odpaleniu ciężko się wkręca przerywa. Cewka już czeka w domu na podmianę, zaraz wracam do domu z nową świecą i szukam dalej.Przeczyszczenie dokładnie styków cewki, dokręcenie przewodu w/w + nowa(3 nowa świeca) i KLR chodzi. Zamek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dexster Opublikowano 6 Września 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 6 Września 2014 Witam. Niestety od ostatniego tematu kilka miesięcy temu nic się nie zmieniło. Mianowicie KLR zimne KLR w miarę szybko da się odpalić(kręcenie kilkadziesiąt sekund), reaguje na ssanie, da się pojeździć, po krótkiej przejażdzce nie utrzymuje jałowych obrotów gaśnie, po czym już BARDZO ciężko ją odpalić, czasami spróbuje załapać i to tyle. Myślałem, że problemem będą zawory, wyregulowałem ssące - były za małe - można powiedzieć, że już w ogóle ich nie było. Na wydechowym o dziwo jedna płytka była pęknięta na 3 części, wymieniłem obie na ssących. Zmieniło się tyle, że po tej regulacji KLR reaguje na ssanie, czego nie robiła wcześniej. Gaźnik czyszczony kilkukrotnie ręcznie, potem myjka. Jedyne moje podejrzenie teraz to pęknięty pierścień. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.