Co sądzicie o WR 400 f ? Wady i koszty utrzymania

[MaciekV]

Jak w temacie planuje zakupić Yamahe wr 400f 2000r

na co zwrócić szczególną uwagę?

Czy jest coś co odrazu dyskwalifikuje dany egzemplarz?

Może jest ktoś na forum kto posiada taki sprzęt i może się wypowiedzieć na temat kosztów i awaryjności?

Czytałem trochę na innych forach na temat tego moto i znalazłem masakryczną ilość negatywnych wypowiedzi i opinię jakiegoś mechanika motocykli krosowych który wymienił części które się najczęściej psują i wyszło na to że psuje się wszystko :excl: :excl:

pompa oleju sie zacina

pompa wody przecieka albo siadają simeringi i woda leje sie do oleju

świece się zalewają po kilku złych kopnięciach i wymiana

urywają sie zawory (środkowy wydechowy najczęsciej)\

zacierają się panewki na wale i wałkach rozrządu

pękają łańcuchy roz

pękają głowice między zaworami (mikropęknięcia)

siadaja tryby 3 i 5biegu

urywają się zębatki na wałkach rozrządu i zębatka na wale jest odlewem z cz. wału (też często sie uszkadz) i koisztuje krocie...

i wiele wiele innych usterek

kosztownych i pracochłonnych

Więc chciałbym to zweryfikować bo możę jednak odpuścić sobie ten sprzęt...

I rozejzeci się za jakimś KTM który z opini mechanika z tamtego forum jest mniej awaryjny i tańszy w utrzymaniu lecz droższy w zakupie... :wink:

Motocykl który mam na oku jest w dość niskiej cenie i na foto utytłany w błocie lecz jeszcze go nie oglądałem więc nie wiem w jakim jest stanie technicznym, sprzedający napisał że bardzo dobrym.... ale wszyscy tak piszą....

 

[C z e j e n]

wyczytałeś prawde to pierwszy model serii i problemy były dosłownie ze wszystkim

szczerze odradzam

poza tym kupować 4suwa z dawnych lat to proponuje kuloodporną honde xr400

mocy ma mniej a to zdrowiej dla silnika i zawieszenie starszej generacji ale oszczędna tania w eksploatacji i zawsze odpala

Edytowane 24 Stycznia 2014 przez C z e j e n

[MaciekV]

XR spoko wygląda ale to dość ciężki moto i cena to chyba jakaś pomyłka- obdrapany, zardzewiały 97r cena 8800zł :excl: :excl: ??

Po za tym przypomina to DR i kle 500 które miałem kiedyś i do latania po lesie się nadaje, a jak chciał bym coś lekkiego na tor i do lasu, jakies bezdroża i potężne góry :biggrin: no i z możliwością rejestracji... Miałem kiedyś dt 125 i całkiem przyjemnie się tym jeździło teraz szukam czegoś co na prawde jedzie a nie tylko sie odpycha w terenie..

[jjank]

xr 400 waży tyle samo co wr400, ceny są spore bo to żywotny sprzęt i przez to ceniony, jeśli kupisz w dobrym stanie to nic a nic oprócz zwykłych wymian oleju i regulacji się przy tym nie robi, jeśli kupisz padakę to robisz raz a dobrze i jezdzisz wiele sezonów, dr i kle to inna bajka, jedynie dr 350 jest podobny ale sporo gorszy, napisz ile masz kasy na wydanie, ale jeśli hard enduro ma byc zarejestrowane i w dobrym stanie to trzeba miec min. te 7-8K, trafiają się owszem okazje ale trzeba cholernie uważac zwlaszcza na takie stare wr, jak to sypnie to nie oplaca się naprawiac

Edytowane 24 Stycznia 2014 przez jjank

[MaciekV]

No właśnie napaliłem się na taka WR bo fajnie wygląda i prowadzi się ja YZ którą miałem okazję zeżdzić. Kasa to około 7tyś. ale coś około 2000r bym chciał.

Ewentualnie zamiana za VTR 1000 F 1998r jak ktoś chętny.. :) bo nie mam gdzie trzymać 2 motocykli to i tak vtr będe musiał sprzedać tym bardziej że latanie po asfalcie znudziło mi się ostatnio i chce wrócić do starych czasów jak się latało po błocie i bezdrożach.. :biggrin:

[jjank]

daj se spokój, jeśli już to dołóż i wez wr450f

[MaciekV]

Czyli yzf 450f nie miała już tak awaryjnego silnika jak 400?

Czyli koło 10k musiał bym miec na taka 450 2005r z tego co patrzyłem na allegro...

A co możesz o niej powiedzieć?

Miała jakieś poważne i kosztowne niedociągnięcia?

i jak wypadają koszty eksploatacji takiej 450ki?

to mój pierwszy poważny kross/enduro więc jak możesz mi to trochę przybliżyć to będe wdzięczny...

Czy co sezon będe musiał wymieniać pól silnika (jak w 2t) przy przelocie około 100h w sezonie czy może jednak bez większego wkładu polatam 3/4 sezony.

Nie mówię tu o wymianie oleju, flitrów czy świec bo to oczywiste ale np o tłoku, łańcuchu roz, regulacji lub wymianie zaworów, wałków roz, sprzęgła itp.

[jjank]

Czyli yzf 450f nie miała już tak awaryjnego silnika jak 400?

 

400 było pierwszym tego typu motocyklem w ogóle, więc miało tzw. choroby wieku dziecięcego, w miarę rozwijania tych sprzętów byly coraz lepsze, w 400 samo to ze ma kilkanaście lat powinno zniechęcac, malo ktora wyczynówka 4T w takim wieku będzie się nadawała do czegokoliwek, poza tym wr a yzf to różnica

Czyli koło 10k musiał bym miec na taka 450 2005r z tego co patrzyłem na allegro...

 

na wr z papierem tak, yz stoją taniej, wr trzeba kupic z rocznika w którym wyeliminowano problemy z rozrusznikiem, chyba byl to właśnie 2005 albo 6 ale nie pamiętam dokładnie, niech ktos mnie poprawi

Miała jakieś poważne i kosztowne niedociągnięcia?

i jak wypadają koszty eksploatacji takiej 450ki?

 

ona jest kosztowna sama w sobie, raczej niedociągnic tam juz nie było, koszty częsci eksploaytacyjnych jeśli robisz 100h rocznie to min 2-3k zł, raz na 2 sezony remont za dodatkowe 2-3k

Nie mówię tu o wymianie oleju, flitrów czy świec bo to oczywiste ale np o tłoku, łańcuchu roz, regulacji lub wymianie zaworów, wałków roz, sprzęgła itp.

 

tłok i korba wytrzyma spokojnie 200h amatorki, łańcuszek lepiej wymienic co sezon bo cienki i napędza 2 walki, regulacja zaworow(lub sprawdzenie luzów) i wymiana oleju co kilkanaście h, zawory to temat rzeka, koszt orginalnych tytanowych kosmiczny, koszt uszkodzonej głowicy koszmiczny, trzeba dbac i dmuchac na zimne

[MaciekV]

ok dzieki. to teraz mam zagadkę bo patrząc na te koszty lepiej było by dorwać jakąs 2t do amatorki na 1 tłoku polatam co najmniej 1 sezon a koszty remontu pieca co sezon o połowe mniejsze... A co możesz jeszcze doradzić do 10k co można zarejestrować z silnikiem 2t nie rozmawiamy już tylko o yamaszcze

Serwis 2t znam oraz przeciętny kosztorys też, więc potrzeba mi teraz konkretnych modeli i ich wady

oczywiście mowa tu o min 250cc

[jjank]

w tej klasie rządzi ktm 250exc, za tę kasę mozna juz kupic rocznik 2003 (poprawione zawiasy), wad tego sprzętu w zasadznie nie ma, technicznie dopracowany, nie ma slabych punktow, świetnie się prowadzi, dużo mocy, dostęp do części nowych i używanych bardzo dobry

[WilQ_21]

weźcie chłopaki nawet nie straszcie, bo kupiłem taką fure z padniętym silnikiem

powoli kompletuje i reanimuje, zobaczymy jak wyjdzie

pzdr

[MaciekV]

Takie informacje wyczytałem w necie i pytam na forum żeby się nie wkopać...

Jak poskładasz daj znac jak to lata :biggrin: i jak z eksploatacją sprzętu wtedy zweryfikujemy ile prawdy jest w pogłoskach o wr400f

Co do ktm 250exc to mówisz o 2t czy 4t bo widziałem dwie wersje na allegro, po za tym prawie nie ma ich używanych więc to chyba prawda że się nie sypią.

Ale i cenę trzymają niezle...

[Rams]

2T szukaj bo 250 4t na silniku rfs to muł jak c**j.

[Gawron]

Znajomy miał wr 400 i to był jakiś dramat. Nie dość że była bez rozrusznika to jeszcze jak cokolwiek poszło nie tak to się zalewała i trzeba było dużo się nakopać żeby ją odpalić. W silnik włożył majątek a i tak nie wiele to pomogło bo kolejne kwiatki zaczęły wychodzić. Ja definitywnie nie kupił bym wr 400.

Z tego co piszesz szukasz wyczynowego sprzętu, jednym słowem poczułeś jak fajnie się prowadzi itp.

W tej klasie nie spotkasz maszyny gdzie przynajmniej raz na sezon nie będziesz musiał zaglądnąć do silnika. Dlatego 2T wychodzi znacznie taniej w końcowym rozrachunku. Poza tym niższa masa i większa poręczność czyli same plusy.

EXC 250 to najlepszy wybór. Tylko jest ich mało... i jak zauważyłeś trzymają cenę. Ale wierz mi nie bez powodu.

Edytowane 25 Stycznia 2014 przez Gawron

[MaciekV]

Miałem kiedyś yamahe Dt 125 przerobioną na tor i z plastikami YZ i zjadała ktm 125 exc tam gdzie ktm stawał Dt wchodziła jak po sznurku dlatego nie miałem o nim dobrego zdania... I z tego powody rozglądałem się za yamaha ale wierze że ta ćwiartka to na prawde dobra maszyna... :) Miałem okazje latać kilkoma Yz w 2t i ładnie idą po torze :biggrin: Szkoda że ktm-ow jest tak mało u mnie i nie mam od kogo porzyczyć na przejażdzkę...bym zobaczył czy mi odpowiada taki kotek...