Skocz do zawartości

Wady ukryte a zwrot sprzętu


zbych47
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Mam pytanie związane z zakupem motocykla. Chce kupić używane moto w komisie motocyklowym. Oczywiście sprzedawca

zapewnia, że moto jest w bardzo dobrym stanie. Być może tak jest w rzeczywistości, być może moto ma jakąś wadę ukrytą. Pytam zatem czy po zakupie moto i wykryciu wady przysługuje mi prawo zwrotu sprzętu, a jeśli tak to w jakim terminie.

Bardzo proszę o prawdziwe informacje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj,

sprzedawcę w komisie (zresztą nie tylko, ale to już bardziej zawiłe jest) obowiązuje rękojmia.

Do roku czasu możesz żądać zwrotu pieniędzy (lub pieniędzy na ewentualną naprawę) jeśli okaże się, że moto ma wady ukryte.

Jeśli, dajmy na to na drugi dzień po kupnie pojedziesz na warsztat, gdzie powiedzą Ci, że rozrząd do wymiany to możesz rościć sobie prawo do pieniędzy które ową naprawę pokryją (oczywiście jeśli sprzedawca nie poinformował o takiej konieczności).

Jeśli sprzedający twierdzi, że sprzedaje sprzęt bezwypadkowy a po, dajmy na to nawet 10 miesiącach, okaże się że rama spawana masz prawo żądać zwrotu pieniędzy.

Najlepiej od razu po kupnie podjechać do porządnego warsztatu na kompleksowy przegląd i jeśli ewentualnie coś wykryją nie powinno być problemu z odzyskaniem kasy (bądź jej części na naprawy). Oczywiście może się zdarzyć, że sprzedawca będzie kombinował ale w przypadku przekazania sprawy do sądu nie ma on szans.

Podobna sytuacja zresztą jest w przypadku sprzedawców prywatnych - rękojmia też obowiązuje - jednak mało osób o tym wie. Można tak samo żądać zwrotu pieniędzy. Kupujący może się nie znać, nie mają znaczenia zapisy typu "zapoznałem się ze stanem pojazdu" etc. To sprzedający odpowiada za stan przedmiotu, może nawet nie wiedzieć że uszczelka pod głowicą do wymiany jednak pokryć koszty takiej naprawy (oczywiście o ile występowała w momencie sprzedaży) będzie musiał. Tylko tutaj niestety bez oparcia się o sąd może być ciężko, bo ludzie nawet nie wiedzą jakie mają obowiązki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sorry - teoretycznie to tak powinno być. W praktyce najczęściej próba odzyskania kasy za jakieś wady ukryte kończy się w sądzie i ciągnie latami.

Jak np. po 10 miesiącach udowodnisz, że to komis sprzedał uderzony motocykl a nie że Ty nim uderzyłeś i naprawiłeś? No niby są ekspretyzy, ale... to wszystko kosztuje i nie wiadomo jaką ma dokładność.

Ja jednak bym zrobił inaczej.

1. sprawdził sprzęt w serwisie przed kupnem

2. spytał sprzedawcę czy jeśli podczas sprawdzania okaże się, że coś nie tak to zwraca kasę za sprawdzenie

3. kupował bezpośrednio od sprzedawcy a nie na umowę "na niemca" - bo tak nigdy nie da się dojść praw

 

Pozdr.

F.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko nie bądź zbyt spokojny ;) Jak powiedział filipr, nie liczyłbym, że jak po 10 msc coś wykryjesz i pójdziesz do komisu, to wyjmą kasę z kieszeni i Ci oddadzą. Postaraj się nie wtopić, a ewentualną rękojmię traktuj jako ostateczność.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli, dajmy na to na drugi dzień po kupnie pojedziesz na warsztat, gdzie powiedzą Ci, że rozrząd do wymiany to możesz rościć sobie prawo do pieniędzy które ową naprawę pokryją (oczywiście jeśli sprzedawca nie poinformował o takiej konieczności).

Jeśli sprzedający twierdzi, że sprzedaje sprzęt bezwypadkowy a po, dajmy na to nawet 10 miesiącach, okaże się że rama spawana masz prawo żądać zwrotu pieniędzy.

 

gratuluję optymizmu w podejściu do rzeczywistości. niestety, teoria sobie - a życie sobie

 

do autora tematu: kodeks cywilny, art. 556-576. ponadto wyszukiwarka na hasło (wady) ukryte, w dziale przepisów; znajdziesz tam kilka przykładów z opiniami prawnymi, że skorzystanie z teoretycznych możliwości nie jest proste (a w zasadzie mało możliwe, zwłaszcza w OBU podanych wyżej przypadkach)

jsz

„Warunkiem istnienia dyktatury jest ciemnota tłumu, dlatego dyktatorzy bardzo o nią dbają, zawsze ją kultywują.”
[R. Kapuściński]
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No Panowie.

Forum czytam od dawna, nawet się zarejestrowałem jakiś czas temu. Ale naprawdę zaczynam wątpić w jakikolwiek sens pisania i udzielania się tutaj.

Naprawdę jesteście takimi ignorantami? W podobnym wieku jesteśmy to wiem, że uczyli jeszcze wtedy w szkole czytania ze zrozumieniem:

 

 

Witam. Mam pytanie związane z zakupem motocykla. Chce kupić używane moto w komisie motocyklowym. Oczywiście sprzedawca

zapewnia, że moto jest w bardzo dobrym stanie. Być może tak jest w rzeczywistości, być może moto ma jakąś wadę ukrytą. Pytam zatem czy po zakupie moto i wykryciu wady przysługuje mi prawo zwrotu sprzętu, a jeśli tak to w jakim terminie.

Bardzo proszę o prawdziwe informacje.

 

 

I wielkie G mnie obchodzi, co myślicie o egzekwowalności takiej rękojmi. Ja np. problemu nie miałem. Kolega zadał konkretne pytanie. Chce konkretnej odpowiedzi. Nie masz nic do powiedzenia to milcz.

Wszyscy się doje bali do mojej odpowiedzi a tylko jeden jeszua odpowiedział coś w temacie. :banghead:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio kolega kupil w zasadzie sie za bardzo napalil na fabie w komisie a ze bylo juz po 18 nie mial nigdzie czynnego mechanika wiec bez sprawdzania ja zakupil wiedzial tylko ze sa do zrobienia amorki .

Na drugi dzien pojechał do mechanika na wymiane amorkow i sie okazalo ze : Uklad kierowniczy jest poskrecany na drut , wiekszosc nakretek ma zerwany gwint itd.

Na lawete ( bo strach bylo tym jechac ) do komisu i zwrot kasy , facet cos tam sie sadzil ze na umowie jest pieczatka ze zwrotow nie przyjmuje ale pieczatka ta jest tyle warta co tusz w niej zawarty .

Pokazałem mu opinie warsztatu oraz zapytalem sie czy mam zadzwonic na policje bo jestem ciekawy jak ten samochod przeszedl przeglad tydzien wczesniej . Kasa oddana za samochod i za lawete .

Dlatego ja zawsze przed zakupem samochodu jesli jestem juz go pewny jade do Aso sprawdzenie kosztuje co prawda 250 zl ale sadze ze sa to chyba najlepiej wydane pieniadze .

Edytowane przez ziomek30
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No Panowie.

Forum czytam od dawna, nawet się zarejestrowałem jakiś czas temu. Ale naprawdę zaczynam wątpić w jakikolwiek sens pisania i udzielania się tutaj.

Naprawdę jesteście takimi ignorantami? W podobnym wieku jesteśmy to wiem, że uczyli jeszcze wtedy w szkole czytania ze zrozumieniem:

 

 

 

 

I wielkie G mnie obchodzi, co myślicie o egzekwowalności takiej rękojmi. Ja np. problemu nie miałem. Kolega zadał konkretne pytanie. Chce konkretnej odpowiedzi. Nie masz nic do powiedzenia to milcz.

Wszyscy się doje bali do mojej odpowiedzi a tylko jeden jeszua odpowiedział coś w temacie. :banghead:

 

Favor - tak się składa że znam historię kilku komisów a jednego dość dokładnie od gościa,który pracował tam kilka lat. Skończył pracę 3 lata temu a do teraz jest wzywany do sądów na sprawy związane ze sprzedażą samochodów. Praktycznie wszystkie te sprawy związane są z wadami ukrytymi, które zataił komis i nie chciał przyjąć z powrotem samochodu. Tak więc teoria teorią a praktyka praktyką niestety w naszym kraju. Nie dziw się, że Twoja wypowiedź została zanegowana skoro doradzasz sprawdzenie u mechanika po a nie przed zakupem.

Chyba nie życzysz autorowi żeby kupił sprzęt, a jak coś będzie nie tak, to żeby bujał się po sądach kilka lat zanim cokolwiek odzyska?

Jest kilka zasad, którymi trzeba się kierować przy zakupie żeby zminimalizować ryzyko. 3 wymieniłem wcześniej.

Dopisałbym jeszcze jedną - nie zaniżanie wartości pojazdu na fakturze. W razie jeśli chcemy zwrotu kasy i wygramy sprawę, komis zwróci tyle ile było na fakturze. Czyli zaniżając wartość faktury celem uniknięcia części podatku sami strzelamy sobie gola.

 

Pozdr.

F.

Edytowane przez filipr
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolega zbych47 zapytał co można zrobić jeśli wykryje się jakieś wady już po kupnie, więc mu odpowiedziałem. I tyle. Bez filozofii, bez mądrzenia się typu 'ale takie rzeczy to przed kupnem'.

 

Oczywistym jest, że takie rzeczy robi się przed zakupem, jednak (szczególnie w przypadku aut) łatwo jest coś przeoczyć nawet dla doświadczonych i na takie sytuacje przewidziana jest rękojmia. Dlatego też napisałem, że jeśli ma się wątpliwości co do już kupionego sprzętu najlepiej od razu walić do porządnego serwisu, bo wtedy jest jakaś podstawa dla sądu w razie w.

 

Miałem taką sytuację i zwrócono mi pieniądze na naprawę auta. Może miałem szczęście ale są jeszcze uczciwi ludzie i obeszło się bez wieloletnich przepychanek w sądzie.

Edytowane przez Favor
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...