Ukraińskie Karpaty. Relacja

[pepe68]

Zapraszam do lektury mojego artykułu, opisującego majowy wypad w Ukraińskie Karpaty.

 

http://motovoyager.net/2013/11/ukrainskie-karpaty-samotne-asfaltowe-enduro-wyprawa/

 

[karlo]

Mój ulubiony autor w ulubionych rejonach :biggrin:

Już zabieram się za lekturę :lalag:

[Zbynek_74]

Wielki szacun za wyprawę!!!

To są tereny, o których od dawna marzyłem... ale jest problem... niestety jeżdżę cruiserem i nie zmienię go na inny...

Pozdrawiam

[romans]

w pojedynkę to by mi strach dupę schlastał ;)

[Muzek]

Ktos tu zareklamowal autora :) wiec przeczytalam :-).

Wycieczka jak malowana.

Zazdroszcze :) te chatki jak z powiesci ;-)

Pozdrawiam

[SolDraconiSeptem]

Ciekawy kierunek wyjazdu i świetne zdjęcia. Pogratulować :) Jak tylko zakupię jakieś turystyczne enduro to na bank się tam wybiorę.

Pozdrawiam :crossy:

[goguś]

Przeczytane ! :)

[pepe68]

Dla zainteresowanych link do wszystkich fotek z wyjazdu:

https://plus.google.com/photos/110917362253841345334/albums/5874607737189434033?banner=pwa

jest też kilka filmików na moim kanale YouTube (link poniżej)

[pancur]

Nasi z 4x4 szatkują co roku te klimatyi zawsze kusi sie podpiąć z motocyklem tyle że trza by było zmienić dwa koła na coś innego.

http://www.4x4.radom.pl/component/option,com_easygallery/act,categories/cid,53/Itemid,46/

Same znajome ludki :)

[Dominik Szymański]

Byłem 2 lub 3 razy w ostatnich latach w górach Gorgany, to takie ukraińskie przedłużenie Karpat, jeden z masywów. Też tam się poruszaliście? Rzeczywiście stan dróg asfaltowych to koszmar.

Dowiedziałem się tam wiele fajnych rzeczy, np. że de facto nie ma prawie żadnych map Gorganów. Ostatnie pochodzą z lat 20-tych i były sporządzane oczywiście przez Polaków. Podobno od pewnego czasu jest grupa ludzi, którzy starają się te góry eksplorować pod kątem szlaków turystycznych. Podobno - jak oni sami mówią - są to najdziksze pod względem turystycznym góry w Europie. Faktem jest, że tam się dzieje rabunkowa gospodarka drewnem. Zgubiliśmy się tam kiedyś i z 2 dni jeździliśmy po strumieniach i lasach szukając jakiejś wsi, a w międzyczasie strumieniami jeździły ciężarówki wypełnione drewnem. Pamiętam, że strumienie w tych górach to były autostrady - wszystkie kamienie tak mocno wciśnięte w dno przez te ciężarówki, że po prostu jechało się jak po szosie. I pamiętam, jak jacyś kolesie ubili niedźwiedzia, bo im wyżerał kubeł na śmieci pod chatą. To jest dziki kraj, dzicy ludzie też, ja dostałem kiedyś od jednego tak mocno jakąś sztachetą, że mi buzer pękł. A tylko w miarę cicho przez wieś przejeżdżałem.

Chyba se bloga założę :P

[pancur]

Co do podróży strumieniami to i własnie naopowiadali.Opowiadali i o tym że dobrze w grupie w tej dziczy, a nie samemu.Może pepe kidyś przy jakimś piwie coś opowie bo jak juz nie ma jak jechac to i miło posluchac tym bardziej że człek se w bani nieźle sam film kręci.

 

 

edit: Tym bardziej że codziennie szadkuje Milejowice z racji pracy :D

Edytowane 16 Listopada 2013 przez pancur

[Neno]

Fajny wyjazd!

[pepe68]

pancur można coś zorganizować w jakiś zimowy wieczór, było by co opowiadać, były jeszcze Alpy w tym roku (relacja już wkrótce) tylko ciekawe czy koś by chciał słuchać?

[pancur]

Łaziłem kiedyś na takie cykliczne spotkania z podróżnikami w G2.Padło chyba a szkoda.Jestem za.

[pepe68]

Są teraz w " Czytelni kawy" jest grupa na fejsie

https://www.facebook.com/groups/10150129301310650/