Skocz do zawartości

Chopper/Naked na poczatek


cifer
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Czesc motocyklarze!

 

Chce kupic sobie pierwsze moto (koniecznie czarne:) ), mam do wydania okolo 10-12 tysiaczkow. Oprocz kasy mam 186 cm wzrostu i nie chcialbym wygladac smiesznie ... dlatego pytam was:

 

1. Czy dla zielonego dobry (i nie za maly) bedzie Kawasaki ER-5 lub Suzuki GS500? Jakies inne propozycje?

 

2. Bardziej podobaja mi sie chopperki, ale wyczytalem, ze sa

trudne w prowadzeniu i ze to zly pomysl na poczatek. Jak to jest

naprawde? Jesli nie jest tak zle, to poradzcie za ta cene cos, co po 2km nie zostawi polowy zlomu na asfalcie...

 

Z gory dzieki za wszystkie glosy,

pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na początek masz i tak sporo kasiory. Możesz poprzebierać. GS500 może ci się wydać trochę zbyt mały (przy takim wzroście), ale to kwestia przymiarki. Możesz też poszukać ER5 albo CB500 (kasy wystarczy na motocykl w przyzwoitym stanie). Teoretycznie CB500 wypada najkorzystniej (trwałość i największa moc z proponowanych), ale każdy zadbany motocykl bedzie ci dobrze służył. Jeżeli chodzi o prowadzenie choppera to nie jest tak żle. Całkiem przyjazne są Virago535, VT600 Shadow i EN500 (przy czym Virgo jest wyraźnie mniejsza, największy jest EN500). Możesz też poszukać Intrudera (700, 750 lub 800), ale ten chyba najtrudniej się prowadzi. Zdecydowanie natomiast odradzam na początek VZ800 Marauder/Desperado, który prowadzi się na prawdę "ciężko". I pamiętaj, że za takie pieniądze można kupić dobrze utrzymany motocykl, przy czym naked na pewno będzie młodszy rocznikowo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak wolisz chopper to go kup bo inaczej będziesz nieszczęśliwy

 

Jak jeszcze nie jeździł, to nie wie, czy woli.

 

Mnie sie tez podobały duże choppery i myslałem o sobie - starszy gościu, dostojnie i majestatycznie sunie sobie na czoperku. Kupiłem GS i sikam po nogach z uciechy. Miałem na kursie jazdy na wirażce - fajna maszynka, ale zupełnie inna jazda.

Moim zdaniem do nauki najlepszy golas. Pokłaść sie troche w zakretach, poleżeć na baku,troche poszalec - pókiśmy młodzi!

Dalej mnie fascynuje armatura, ale będzie to moje ostatnie moto, za mniej wiecej 20 lat.

Nie ma co płakać nad rozlanym szambem. Wsiąknie i smród minie [michoa]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A nie myslałes może o Suzi LS Savage? Zalety to łatwe prowadzenie, dość dobry silnik ale to motocykl w zasadzie póltora osobowy :mrgreen: Bardzo niskie siodło a co za tym idzie nisko połozony środek cięzkości.ktos z forum ma LS'a i nawet na niedawnej wycieczce w Kazimierzu oglądałem to cudo a i miałem okazje zobaczyc jak radzi sobie w trasie. 140-150 w jedna osobe to żaden problem. Ja miałem Kawke EN500. Mam 182cm i jakos przez dwa sezony posmigałem.Nawet we dwójke ( z plecaczkiem) moto dobrze sobie radzi.Zalety EN'a to sprawdzony i dobry silnik chłodzony cieczą, staranne wykończenie,małe zuzycie paliwa i przyzwoita dynamika.Wady :?: Jak chyba wiekszośc chopperów miękkie zawieszenie dobijające na wiekszych dołkach, podatnośc na wężykowanie w koleinach i na "zdrapkach" (wiotka rama i lagi) i mały zbiornik paliwa.

Przesiadłem sie na sportowo-turystyczna Kawę i dopiero teraz wiem jaka jest róznica w prowadzeniu , dynamice i jakości podrózowania.ZR7S jest cięższy o ponad 35 kg ale prowadzi sie duzo lepiej niz EN i jest łatwiejszy do manewrowania pomimo swojej masy. :arrow: NADAL patrzę z iskierką w oku na "armaturę" (XVS,VN,VZ i inne) ale jak ktoś powiedział..." to bardziej do oglądania niz wygodnego podrózowania"... i cos w tym jest.

Na Twoim miejscu kupił bym jakiegos niedużego (silnikowo) golaska i troszke sie "wjeździł" żeby poczuć co tak naprawde kręci :mrgreen:

Czarny, ciężki, szybki... Olympus E-3

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chopper nie nadaje się kompletnie do nauki jazdy !!!!

GS500 czy R-5 są małe, radzę jakieś enduro, najwięcej można się na nim nauczyć i duży nie wygląda na nim śmiesznie. Np. Transalp.

 

Zbycho

XJR1300

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sam nie wiem jak moglem przeoczyc CB500. Wyglada to to bardzo

ciekawie i ceny przyzwoite.

Ale, jakbym dorwal VT600... to bym chyba z niej nie zsiadal przez reszte sezonu:) Najwyzej obije sobie tylek na naszych drogach.

Tylko ze sa troche przydrogie, no ale moze cos sie znajdzie (ponizej ktorego rocznika lepiej nie schodzic?)

To samo pytanie do EN500

 

zbycho - jakos kurcze nie moge sie przekonac do wygladu endurasow:)

 

Pozdro

 

PS. 1 dzien, 5 odpowiedzi! Jestem pod wrazeniem, dzieki raz jeszcze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Vt nie znam dokładnie i nie wiem kiedy i jakie wprowadzano modyfikacje.EN był produkowany do 1995r w formie w jakiej najczęściej sie go spotyka.Od 96 licznik powędrował na zbiornik, rama uległa sporej modyfikacji, chłodnica trafiła miedzy ramę i zastosowano łańcuch do napędu tylnego koła.Obrecze stalowe, chromowane i szprychowane sa od 1994 roku.Przedtem były felgi aluminiowe.Stylistycznie ładniejszy jest model po zmianie(1996r) ale jest drozszy i trudniej go trafić. Na Allegro jest np. "przekret" EN'a ;) http://allegro.pl/show_item.php?item=28191223 Sprzedający podaje rok prod.1996 a jest to model 94-95.Jak wysłałem do niego maila to nawet nie raczył odpisać.Wie że to knot i nabrał wody w usta. Poza tym przedni błotnik jest malowany na biało a takiego malowania w oryginale nie było.Więc jest po jakims "dzwonku" :P Swojego puściłem w listopadzie za 10300.- (rocznik 95, identyczny jak na allegro) był w/g mnie w stanie bardzo dobrym.Mogą to potwierdzic koledzy z forum 8)

 

VT jest chyba ciut wieksza, słabsza i na oko wygląda skromniej niz Kawka.

GS,ER5,CB500 chyba sa troszke przymałe jak na 186 cm. :mrgreen: Pomysl może o Yamaszce Diversion XJ600.To fajny i porządny sprzecik.

 

http://allegro.pl/show_item.php?item=27774302 Ten natomiast ma prawdziwy rok produkcji ale na błotniku przednim nie ma malowanych białych szparunków (pasków) więc "stan motocykla bardzo pozostawiam do przemyslenia.

Czarny, ciężki, szybki... Olympus E-3

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chopper na pierwsze moto to nie jest dobry pomysl. Nie wiem co sie dzieje z Pooh bo ostanio jej na forum nie ma. Kupila ladna Virago a kiedy zaczela uczyc sie jezdzic stwierdzila ze taki styl nie dla niej. Moja zona podobnie odkad zaczela jezdzic ustawia sie na nakeda choc nasza chonda jest zwrotniejsza od GS500 i ma lepsze przyspieszenia jednak sylwetka ciala i lepsze sterownosc biodrami a nie barkami przypada GS.

Jak to sie mowi do choppera trzeba dorosnac a nauczyc sie jezdic najlepiej jest na nakedzie. Kazda ryska na armaturze zrobiona przez nieuwage bedzie Cie denerwowac. Proponuje Ci na jeden sezon abys kupil jakiegos tanszego nakeda i rozgladal sie za czyms na dluzej jak juz bedziesz spokojnie czul kazdy sprzet.

Acha i nie zapomnij ze potrzebny Ci stroj bedzie a wiec albo na motocykl musisz przeznaczyc mniej i kupic stroj albo ryzykowac bez stroju. A stroj tez raczej bedziez dopasowywac do stylu jazdy i motocykla.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich! Mam taki sam problem ze wzrostem, co cifer (problem ;) ) i rowniez szukam jakiegos fajnego nakeda do nauki. Przymierzalem sie w salonie do tej nowej obudowanej GS`ki i nie wydawalo mi sie, że jest za mala; nie wiem, jak to wygląda w trasie.. Z danych katalogowych konkurencji wynika, że ich modele(ER5, CB500) są tej samej wielkości.

Ech, gdybym mial te 10k więcej, nie zastanawiabym się ani chwili..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

Odgrzebuję ten stary temat i pytanie. :)

Większość ludzi pisze, że choppery są niedobre na pierwszy motor (sterowanie rekami, mniej ciałem i biodrami, gorsza poręczność, manewrowność itd. :evil: ).

Czy te zarzuty dotyczą też małych chopperków 250 ccm :?: Przecież one i z wagi, i z konstrukcji są podobne do Suzuki GN (na niej jeżdzę na kursie), a wszędzie się twierdzi, że to bardzo łatwy w prowadzeniu motocykl. W różnych testach spotkalem też opinie, ze właśnie male chopperkowatopodobne 250 nadają się i do jazdy po mieście, i na ryby :D , i na pierwszy motor...

Więc jak z tym jest?

Pytam, bo zbieram dane przed kupnem, a mam praktycznie zerowe doswiadczenie. Jeżdzę na razie zwykłym skuterkiem, parę minut na nakedzie 125 (rzeczywiście sprawia wrażenie bardzo poręcznego), prawko na Suzuki, dawno temu oczywiście Ogarek itd.

Dzięki z góry za odpowiedzi 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kup to co ci się bardziej podoba.

W czerwcu zakupiłem gs 500 f (mam ponad 190 cm wzrostu i bardzo dobrze się mieszcze) i jest to mój pierwszy motocykl ale już wiem, że za około rok chcę zmienić sprzęt na jakiegoś choppera lub raczej cruisera.

 

GS jest zajebisty na codzień do miasta i do przeciskania się w korkach - to trzeba mu przyznać. Całkiem wygodny przy moim wzroście i ma nienajgorsze osiągi.

Do codziennej jazdy wystarczający, niestety w dwie osoby + bagaż już jest gorzej. Z tyłu troche mało miejsca i pasażerka narzeka, że po dłuższej jeździe bolą ją nogi (dziwne bo przecież siedzi a nie biegnie :evil: )

Ale tak jak napisałem na początku kup to co ci się bardziej podoba i co cię bardziej kręci.

A co do pierwszego motocykla, że na początek powinien być mały, lekki i bez dużej mocy to powoli zaczynam dochodzić do wniosku, że mój mógłby być odrobinę większy. Ale i tak jestem zjarany samym faktem jazdy :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też będę pewnie zjarany samym fatem jazdy :mrgreen: W życiu bym nie przypuszczał, że kupując skuterek tak sobie, żeby wyskoczyć na kawę - dostanę na starość obłędu dwukołowego i za parę dni wyląduję na kursie prawka. :-D

 

Jeszcze pytanie pomocnicze: chopperkowate moto z mniej wysuniętym i mniejszym przednim kołem oraz z proporcjonalnie prostszą i mniejszą kierownicą powinno być poręczniejsze niz te z bardziej wysuniętym kołem itd. - prawda?

Sorry za banalne pytania, ale kto pyta....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam ja na pierwsze moto kupiłem chopperka HONDA SHADOW VT 600 i jestem bardzo zadowolony, a to że na pierwsze moto nie kupuje sie choppera to wcale nie prawda , bo mi jezdzi sie całkiem OK . A jak bardziej wolisz chopperki to lepiej kup go , bo jak kupisz inny to bedziesz chciał go szybko zmienić na chopperka.

Pozdrawiam BERNI !!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...