idealny sport-turystyk na poczatek........badz endurko

[palec]

od kilku miesiecy poszukuje odpowiedniego moto dla siebie, ale kompletnie niewiem co i jak:( podobaja mi sie: kawasaki gpz 500 i suzuki gs 500, ale chcialbym wiedziec jakie wy polecilibyscie motocykle(na pierwsza maszynke)za okolo 6-6.5tys zl. ktore sa w miare popularne(latwo je dostac w dobrym stanie) i tanie w eksploatacji(naprawy itp.), bo ja sie raczej nieznam. chodzi mi o maszynki sportowo-turystyczne badz endurko(wiem ze to nie ten dzial, ale niebede zasmiecal forum kolejnymi postami. gs-a wezme jak niebede mial innych motorkow do wyboru). jesli ktos sie wykuma w moim poscie i mi odpowie bede wdzieczny:)

[Wicher]

Witam !!!

 

Jeżeli chodzi o mnie, to mogę Ci polecić Yamahę XJ 600 S Diversion. Nie należy on do kategorii "sportowo-turystyczny",ale turystyczny jak najbardziej ;) Z resztą można nim całkiem fajnie poszaleć(oczywiście stosownie do jego mozliwości i umiejętności kierowcy). Motocykl bardzo popularny, spory wybór wśród egzemplarzy używanych, mało awaryjny i tani w eksploatacji.Jest to motocykl bardzo trwały, przebiegi rzędu 80 tys.km. i więcej,to dla niego pestka.Osiągi jak na pierwszy motocykl są więcej niż zadowalające.Sprzęt jest ekonomiczny i jak na 61 kucyków całkiem dynamiczny. Nie zmusza do częstych wizyt w serwisie.

Diversiona była moją pierwszą dużą japonią.Natłukłem nią bezawaryjnie 30 tys km. i byłem z niej bardzo zadowolony. Gorąco polecam :mrgreen:

 

GS 500, nie jest złym wyborem,ale Dywersja w/g mnie jest większa, tzn. wygodniejsza dla kierowcy i pasażera,więcej mocy,cztery cylindry,no i te dwa kominy, które bardzo mi się podobały:)

 

Jeżeli chodzi o GPZ 500, to nie mam z nim żadnych doświadczeń, tak samo jak z motocyklami enduro :banghead: Muszą się wypowiedzieć właściciele tych maszyn ;)

 

Pozdrawiam i życzę udanego wyboru oraz zakupu ;)

[palec]

dzieki za info (i pomoc), ale czy ten motojek dostane za taka cene we wzglednie dobreym stanie(zawsze musze miec jakies "ale":D)

[POM]

popieram, XJ-ta na pierwszy duzy motor jest trafnym wyborem tyle ze za 6500 moze być kłopot z dobrym egzemplarzem, poza tym gabaryty ok, dynamika również, motocykl na miasto i poza, może napakować rzeczy jak na wielbłąda plus pasażer, trafi wówczas na dynamice ale i tak w pozwala na płynną i przyjemna jazdę, stosunkowo tani w eksploatacji

polecam,

moja opinia jest bardzo subiektywna gdyz jestem szczęśliwym posiadaczem takowego sprzetu :lol:

[Wicher]

No za taką sumę mogą być kłopoty ze znalezieniem dobrego egzemplarza.Ale jak dobrze powęszysz to z pewnością coś znajdziesz z pierwszych roczników produkcji :banghead:

[alexz]

ja w tej cenie polecilbym CI VFR moim zdaniem calkiem niezla stylistyka fajny silniczek i przy tej cenie i rczniku stosunkwo mala utrata wartci przy pozniejszej sprzedazy

 

PZDR

[POM]

za 6-6,5 tysiaca trudno bedzie znaleźć dobrą XJ-tę, a o hondzie zwłaszcza VFR można zapomnieć

[alexz]

nie wiem jak XJ ale sam ogladalem VFR za niecale siedem i byl calkiejm do rzeczy tyle tylko ze mial prawie 20latek :?

[Adam M.]

Poza tym chlopak ma 16 lat, nie bardzo rozumiem o czym wy piszecie.

 

Adam M.

[Avalon]

Poza tym chlopak ma 16 lat, nie bardzo rozumiem o czym wy piszecie.

 

To narazie chyba tylko A1 i 125cm3.

[alan]

bardzo często przewija się tutaj w postach XJ-a. Ja taką też jestem zainteresowany. Mam nawet jedną na oku, ale czy to nie za drogo?? jest to 600-ka w wersji S z 1993 roku i ma przebieg 65 tyś. Z daleka wygląda nieźle, ale jest po szliwie (jedno żeberko z cylindra wyłamane), oraz tylna opona jest łysa. Gościu che za nią 7.50 czy to nie za dużo?? Co o tym myślicie??

Chodzi fajnie ale nie jeździłem jeszcze na tym... tzn jeździłem ale tylko po parkingu... i się zakochałem;)

[palec]

ja nie chce teraz kupowac motorka tylko za rok(zeby sobie pocwiczyc jeszcze przed egzaminem). a teraz chce sie tylko zapoznac w temacie. 125 owszem moglbym kupic i wyrobic sobie kat. A1, ale na dluzsza mete wole poczekac i kupic sobie moto na troche dluzej.

[I_Mat]

Ja co prawda tylko pare razy przejechałem się gpz'tem, ale wrażenia jak najbardziej pozytywne. Duży (w miare), wygodny, chamulce całkiem ok (ten miał dwie tarcze z przodu). Do tego przez pare miesięcy jeździłem lekkim skuterem (poniżej 90 kg wagi) i gdy siadłem na tego gpz'ta to zabardzo nawet nie odczuwałem tych ponad 180kg wagi (no dobra, przy stawianiu na stopke centralną jakoś trudniej było :banghead: ) Jakiś tam problemów z opanowaniem maszyny też nie ma, no i jak wspomniałem jest bardzo wygodny

[palec]

dzieki za pomoc:Dteraz musze popatrzec co mi odpowiada

[Adam M.]

Koledzy tutaj wypisali kupe rzeczy o roznych motocyklach, ale w twojej sytuacji naprawde rozsadny zakup to male enduro ( powiedzmy do 350 ccm ).

Najmniejsze koszty, najlatwiej nauczyc sie dobrze jezdzic - w miescie, na dziurawych ulicach bedziesz lepszy od tych wszystkich 4 cylindrowek i bedziesz mial czas zeby zastanowic sie co naprawde ci pasuje.

 

Adam M.