Skocz do zawartości

GSX R600 vs GSX 650FA


Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

liczę na pomoc w ocenie GSX R600 oraz GSX 650FA.

Od niedawna przeskoczyłem na kategorię A i w związku z tym chcę kupić coś mocniejszego i nowszego od mojego gs500.

W ten sposób w ciągu miesiąca wybrałem 2 motocykle ,które przypadły mi do gustu.

Jednak jeden i drugi ma swoje zalety i wady dlatego o zakupie mogą przesądzić szczegóły na które liczę z waszej strony. ;)

 

Szukam motocyklu ,który będzie w stanie sprawnie przyśpieszyć do 200 km/h i ją utrzymać i przy tym się nie udławić,zajechać (więcej nie potrzeba ). Chciałbym ,żeby nadawał się do jazdy miejskiej (i tu mnie trochę przeraża brak mojego obycia z wagą 650-tki) ale również w trasie(przyspieszenie podczas wyprzedzania tu na korzyść 600-tki).

Posiadaczy prosiłbym jeżeli są w stanie by podać przybliżone spalanie w jeździe spokojnej przy utrzymaniu niższych/wyższych prędkości ,poziomu hałasu przy org. tłumikach ,zmiany biegów oraz wszelkich uwag na temat jazdy w/w na codzień.

 

 

Obie maszyny są świetne ale stać mnie tylko na jedną a szkoda...

Alex

Edytowane przez Aleksander753
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

 

Pytasz o dwa zupełnie inne sprzęty. GSX-R 600 to typowy sport, natomiast GSX-F to po prostu bandit z owiewkami. Sprzęty mają inne przeznaczenie, inne parametry i osiągi. Najpierw musisz sobie odpowiedzieć na pytanie do czego chcesz używać motocykla, bo jeśli chcesz jeździć 200 km/h ze stałą prędkością to lepiej chyba ZZR1400 albo Haykę. Oczywiście nie polecam tych rozwiązań jako przesiadki z GS500.

Średnie spalanie możesz sobie sprawdzić tutaj:

http://www.spritmonitor.de/en/

Powinno być w miarę wiarygodne.

 

Pozdr.

F.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem ,że są to dwa inne sprzęty. ;)

Na takie sprzęty jak ZZR1400 przyjdzie jeszcze czas.

Cały czas myślę nad tymi "wybrańcami" i coraz bardziej skłaniam się w stronę 650-tki.

Ale mam z nią też tyle samo pytań co oczekiwań

dużo ludzi chwali w niej liniowość,oraz dobrze dobrane przełożenia słusznie?

Jak radzi sobie z masą?

Czy nie trzeba kręcić jej wysoko na niskim biegu aby pobudzić tą masę do życia? np.podczas wyprzedzania

Jak jest w końcu z spalaniem bo tu zdania są rozbieżne a na stronie podanej wyżej po prostu jej nie ma na liście przy pełnym zalaniu w końcu trochę silnik ma do pchania

Czy masa pomaga na zakrętach czy wręcz przeszkadza?

Czy przy prędkości max 210 km/h nie zajeżdża się w nim silnik utrzymując 200km/h ?

może niektóre z powyższych pytań mogą być niektórym śmieszne ale po gs planuję kupić dobry egzemplarz i nie chciałbym go odrazu zajechać/niszczyć przez niewiedzę. Kto pyta nie błądzi :) . Jako motocyklista dopiero raczkuję ale staram się iść do przodu :rolleyes:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem ,że są to dwa inne sprzęty. ;)

Na takie sprzęty jak ZZR1400 przyjdzie jeszcze czas.

Cały czas myślę nad tymi "wybrańcami" i coraz bardziej skłaniam się w stronę 650-tki.

Ale mam z nią też tyle samo pytań co oczekiwań

dużo ludzi chwali w niej liniowość,oraz dobrze dobrane przełożenia słusznie?

Jak radzi sobie z masą?

Czy nie trzeba kręcić jej wysoko na niskim biegu aby pobudzić tą masę do życia? np.podczas wyprzedzania

Jak jest w końcu z spalaniem bo tu zdania są rozbieżne a na stronie podanej wyżej po prostu jej nie ma na liście przy pełnym zalaniu w końcu trochę silnik ma do pchania

Czy masa pomaga na zakrętach czy wręcz przeszkadza?

Czy przy prędkości max 210 km/h nie zajeżdża się w nim silnik utrzymując 200km/h ?

może niektóre z powyższych pytań mogą być niektórym śmieszne ale po gs planuję kupić dobry egzemplarz i nie chciałbym go odrazu zajechać/niszczyć przez niewiedzę. Kto pyta nie błądzi :) . Jako motocyklista dopiero raczkuję ale staram się iść do przodu :rolleyes:

 

To, że jako motocyklista raczkujesz niestety widać z daleka.

Nie zapytałeś, który lepiej się prowadzi, jak zachowuje się na nierównościach (a tych mamy całą masę), czy z obciążeniem, a zapytałeś czy da radę 200 lecieć...

Jak już ktoś wyżej napisał, to są dwa diametralnie inne motocykle.

Spalanie? Przy 200km/h każde moto dużo pali...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Krótko odpowiadając, żebyś mniej więcej miał pojęcie. GSX-F to spokojny motocykl przeznaczony do jazdy po mieście i jakiejś tam turystyki. Jest zdecydowanie bardziej komfortowy, miękki itd. GSX-R jest sprzętem sportowym, dużo sztywniejszym, mniej komfortowym. Dlatego właśnie musisz zastanowić się do czego Ci jest potrzebny sprzęt. Przy 200 km/h spodziewam się spalania na poziomie 8-10l/100 km dla tych sprzętów. Nie są to jednak sprzęty przeznaczone raczej do stałego latania z tymi prędkościami.

Im lżejszy sprzęt, tym łatwiej go przerzucać z lewej na prawą i odwrotnie (przynajmniej z założenia).

Na pewno odnośnie GSX-F i własnych doświadczeń na nim mogę Ci powiedzieć, że przy wyższych prędkościach i podmuchach wiatru np. od TIRów zachowuje się niezbyt stabilnie. Może odpuść to podróżowanie ze stałą prędkością 200 km/h i wybór stanie się prostszy? Po jeździe autostradowej, bo zakładam że tam chcesz te 200 latać będziesz miał kwadratowy kapeć :)

Odnośnie spalania GSX-F pisałem, że to to samo co mały bandit, czyli tutaj masz wyniki:

http://www.spritmonitor.de/en/overview/48-Suzuki/713-GSF_650.html?powerunit=2

 

Pozdr.

F.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nurtuje mnie jedno... Po co Ci te 200?

Kryterium dość dziwne aczkolwiek każdy ma swoje fiku miku. Większość 600 poleci te 200 lub zaraz pod ale żeby stałą utrzymywać 200 to trzeba mieć jaja i sprzęt, ktory został do tego stworzony a Ty tupujesz raczej nie w tej półce.

lewa noga: http://forum.motocyk...__1#entry782383
prawa noga: http://forum.motocyk...__fromsearch__1
...i tak wszyscy umrzemy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nurtuje mnie jedno... Po co Ci te 200?

Kryterium dość dziwne aczkolwiek każdy ma swoje fiku miku. Większość 600 poleci te 200 lub zaraz pod ale żeby stałą utrzymywać 200 to trzeba mieć jaja i sprzęt, ktory został do tego stworzony a Ty tupujesz raczej nie w tej półce.

O to to właśnie mi chodzi. W takim przypadku Hayka, Kawa ZZR czy tam GTR 1400, jakiś FJR1300 czy tam K1300GT. Wtedy można godnie te 200 cały czas lecieć. Wydaje mi się, że autor nie do końca wie czego szuka.

 

Pozdr.

F.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

200 ponieważ chciałbym taką prędkością dysponować ale nie jest to dla mnie coś co przesądza o maszynie,

w przyszłości chce kupić motocykl sportowo-szosowy/sportowy o dużo większej mocy (dalekie plany) dlatego szukam motocykla właśnie takiego typu ,który sprawdzi się na co dzień jak i podczas dłuższego wypadu a przy tym będzie odpowiedni na drugi motocykl

na chwile obecną wymiana zdań dotyczy gł. prędkości dlatego pomińmy ją i skupmy się na reszcie a więc na uwagach dotyczących przyśpieszenia, podatności na bagaż ,biegów itd.

jak na razie cenne informację przekazał mi filipr za co dziękuje i proszę o więcej :)

w pierwszym poście skreśliłem inne sprzęty ale co ja tam wiem jeżeli macie inne motocykle o przybliżonej pojemności ,podzielcie się wiedzą i doświadczeniem

Edytowane przez Aleksander753
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wychodzi więc na to, że kompromisem dla Ciebie (pomijając tą stałą jazdę z prędkością 200 km/h, którą zdecydowałeś się pominąć) będzie jakiś sportowo-turystyczny sprzęt, tudzież turystyczne enduro o ile takie sprzęty Cię kręcą. Nie wrzuciłeś nam jednej istotnej informacji tutaj - czyli ile kasy chcesz przeznaczyć na sprzęt.

W każdym razie GSX-R na dłuższe wypady słabo się nadaje: niezbyt wygodny i raczej nie ma opcji podpięcia kufrów (jedynie jakieś softbagi).

W klasie 600-650 masz jeszcze jednak kilka sprzętów nad którymi możesz myśleć, np. yamaha. Fazer 600S (mocniejszy od GSX-F bo ma 98KM zdaje się), honda cbf600s, kawasaki er6f, bmw f800s, jeszcze jakaś yamaha diversion f i pewnie kilka innych, które nie przychodzą mi teraz do głowy. W turystycznych enduro też masz spory wybór w tej klasie pojemności: suzuki dl650, kawa versys 650 itp.

Powyższe sprzęty sprawdzą Ci się zarówno w mieście jak i w dłuższej trasie.

 

Pozdr.

F.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zapoznałem się z Twoimi propozycjami i w moich oczach tylko honda jest konkurentem gsxf

enduro mi po prostu nie podchodzą

z gsx 600r chyba całkiem zrezygnuje im dłużej przyglądam się 600 i 650 to jestem za tym drugim

na tym filmie widać ,że mimo swojej wagi radzi sobie z nią chyba przyzwoicie

filipr pisałeś ,że masz na nim doświadczenie wiec bardzo proszę :biggrin: mocniej prosić się nie da

napisz jak motocykl się zachowuje np.z plecakiem w korkach ,jak to jest z tym tłumikiem wiele osób w sieci pierwsze co chce go wymieniać jest aż tak dokuczliwy ? jak trwały ma silnik

i jeszcze jedno z linku ,który dotyczy spalania bandita wychodzi ,że ok. 4,5-5l/100km na innych stronach w tym testach(szkoda ,że wszystkie starej daty 08) pisze wyższe spalanie w okolicach 6-7 a nawet 8 podczas spokojnej jazdy. Nie wspomnę ,że rozbieżności są duże w informacjach od użytkowników i za ten stan obwiniają dużą wagę 3l więcej na każde 100km to dużo.

edit: pytałeś o fundusze mam do dyspozycji 15-20tyś (do tego cena sprzedanego gsa),

odkładam sumiennie pieniądze co miesiąc na kupno maszyny (od zakupu gs 500 rzuciłem palenie motywacja w końcu to podstawa a i pieniądze z fajek odkładam na szczytniejszy cel :) )

Edytowane przez Aleksander753
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aleksander753

Sprzęt miałem przez jakieś 5-6 tys. km w 2008 roku, więc wszystkiego tak do końca nie kojarzę. Odnośnie wydechu to na pewno był cichy. Na co narzekają użytkownicy? Że można się oparzyć?

Spalanie na pewno nie było około 8l przy spokojnej jeździe. Żeby spalił 8 to trzeba go naprawdę pogonić. Z tego co kojarzę, to spalanie oscylowało około 5-6 przy spokojnej jeździe. Z plecaczkiem wiadomo, że nie jest to litr, więc czuć bardziej. O trwałość silnika nie masz się co martwić, to en sam silnik co w bandicie.

Ogólnie wg mnie rozsądny sprzęt za rozsądne pieniądze. Jeśli kupisz to pamiętaj o stópce bocznej. Jak na moje oko za mało się rozkłada i trzeba pilnować żeby rozłożyć ją do końca.

Rozumiem, więc że będziesz miał ponad 20 tysi na sprzęt? To za taką kasę na pewno można wyrwać ładną sztukę zarówno gsx-f jak i cbf600. Poza tym możesz szukać bandita s jeśli Ci się podoba. Oczywiście wszystkie wymienione przeze mnie sprzęty są z owiewkami, jeśli interesują Cię też nakedy, to wybór masz jeszcze większy.

 

Pozdr.

F.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aleksander753,

Od 3 sezonów latam Gsx650f. Jako użytkownik będę go zachwalał. Dobre właściwości jezdne, wygodny na dłuższe trasy, wystarczająco elastyczny i sensowne spalanie na poziomie 5,8 (średnia z ost. 5000km). Mankamentem może być waga. Jest dość ciężki, ale jak się przyzwyczaisz to nie jest wielki problem. Manewrowanie nie jest walką z maszyną. Daje radę. Generalnie jak się wjeździsz uznasz, że to fajne moto zarówno do codziennych przelotów wokół komina, jak i na dłuższe trasy. Z czasem wymienisz wydech na coś mniejszego i głośniejszego, wymienisz standardowe kartoflaki BT021 na coś co lepiej kolei się do drogi... Będzie coraz lepszy i piękniejszy:)

Na pewno gixxerem polatałbyś ostrzej, ale każdy ma swoją filozofię. Dla mnie i mojego kręgosłupa jajko jest bardziej wszechstronne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aleksander753,

Od 3 sezonów latam Gsx650f. Jako użytkownik będę go zachwalał. Dobre właściwości jezdne, wygodny na dłuższe trasy, wystarczająco elastyczny i sensowne spalanie na poziomie 5,8 (średnia z ost. 5000km). Mankamentem może być waga. Jest dość ciężki, ale jak się przyzwyczaisz to nie jest wielki problem. Manewrowanie nie jest walką z maszyną. Daje radę. Generalnie jak się wjeździsz uznasz, że to fajne moto zarówno do codziennych przelotów wokół komina, jak i na dłuższe trasy. Z czasem wymienisz wydech na coś mniejszego i głośniejszego, wymienisz standardowe kartoflaki BT021 na coś co lepiej kolei się do drogi... Będzie coraz lepszy i piękniejszy:)

Na pewno gixxerem polatałbyś ostrzej, ale każdy ma swoją filozofię. Dla mnie i mojego kręgosłupa jajko jest bardziej wszechstronne.

 

Fakt - zapomniałem wspomnieć o oponach, które szły na pierwszy montaż. Zdecydowane mi te kapcie nie pasowały również.

 

Pozdr.

F.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytanie czy bardziej chcesz latać sportowo czy bardziej turystycznie. Z tego co piszesz, to turystycznie z możliwością dania po garach, więc bierz GSXF-a. Nie latałem na tych nowych (650), ale miałem przez parę lat 750-kę z 2001 r. Na miasto wygodna (mam porównanie z Hayabusą, którą teraz latam, i jajo do miasta jest wygodniejsze - kierownica wyżej, wygodniejsza pozycja), a i w trasie przyspiesza, tylko czasami trzeba zredukować.

 

Zresztą mam wrażenie że na miasto lepszy byłby jakiś duży endurak - krawężniki ci wtedy niestraszne... no ale co kto lubi.

GSX750F 2001 -> GSX1300R 2000

http://motogof.tumblr.com/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydaje mi się, że z "małych" szosowo-turystycznych pasowałby Ci Fazer. Wersja S2 ma 98 KM i to już robi robotę bez żadnych redukcji. :) Jechałem na wersji 78 konnej i powiem szczerze, że różnica jest o dziwo zdecydowanie oddczuwalna. (Być może różnica była potęgowana przez dysproporcję w stanie obu motocykli, S2 była bardziej zadbana).

"Generalnie rzecz biorąc, zdejmuję linkę tylko w niedzielę jak idę do kościoła..."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...