colahondax11 Opublikowano 22 Lutego 2013 Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2013 Mój znajomy cofa liczniki samochodowe od 13 lat. I handlarze przynoszą mu w takich skrzynkach jak na ogórki po kilkanascie sztuk. Za kilka dni jest zrobione, a oni na wymianę zabierają zrobione i dają następne. Ale Jan Kowalski w kapeluszu, nie uwierzy w takie coś, a jak uwierzy, to będzie przekonany, że to gdzieś tam, komuś cofają, ale nie w jego skodzie. Cytuj Pasji nie zmienię, bo jak to zrobić, gdy słyszę w sercu sportowy motocykl... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bartekk Opublikowano 22 Lutego 2013 Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2013 To się nazywa marketing i zaspokojenie potrzeb klientów :) ja kupiłem Astrę 2000 rok z przebiegiem na liczniku 81 tys udokumentowanym środek wskazywał na taki przebieg, w książce nawet wpis o zmianie rozrządu przy 64 tys tyle że rozrząd wyglądał jak po 100 :) aleee ja się z tym liczyłem a większość ludzi naprawdę woli żyć w przekonaniu że oni trafili właśnie tę perełkę jedyną która na nich czekała. Chce sprzedać Daewoo Tico 98 rok samochód cenię na 800 zł za 600 oddam, i wyobraźnia i marudzenie ludzi jest bezcenne a tu panie rdzewieje, a zimówek nie ma, a wycieraczki do wymiany a przebieg to napewno realny ?? Jak tak dalej pójdzie to w marcu wraz końcem opłat Tictak trafi na szrot jedynie tam nie wybrzydzają. My po prostu chcemy być oszukiwani czy to przy zakupie samochodu, czy motocykla którym jeździła kobieta turystycznie ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość fredo Opublikowano 22 Lutego 2013 Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2013 Parę lat wstecz, Niemcy miały problem ze złomem, a dokładniej z jego brakiem.Wyjechał do Polski na kołach lub lawetach i tu robi za auta rodzinne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piórko Opublikowano 22 Lutego 2013 Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2013 Jak dla mnie, to niech samochód ma i 2 mln przebiegu, byleby był w dobrym stanie :icon_mrgreen:. Czyli, tak na prawdę, jak wytrzyma blacha (raczej nowe roczniki są bez szans), to można wymieniać co jest do wymiany i jeździć ile wlezie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ks-rider Opublikowano 22 Lutego 2013 Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2013 Bardzo ładny wykres. Ogólnie wystarczy przejrzeć mobile.eu i oczy się otworzą...może... Jednemu tak, a innemu niekoniecznie. Jeden ma swiadomosc, ze jego zona stracila cnote majac lat 16 a inny ze majac 31, bo tak mu powiadziala, a on zakochany uwierzyl ...a świece żarowe wymienia pojedynczo u Pana Staszka w stodole. Nie wiam do czego przylatac, bo mi w W 210 wymieniano w Niederlassung'u Mercedesa rowniez pojedynczo, pewnie chlopaki sie nie znali :icon_mrgreen: Z Motocyklami podobnie, 10 lat i przebieg 40 tysi Moj mial 5 lat i przebieg 20 000 km , kurde zgadzalo by sie ? GSXF jest z 1993, przebieg 34 000 km, chce kts kupic ? Przebieg udokumentowany ! Dr 350 rok 1992 przebieg 27 000 – rowniez udokumentowany. Firmy dzisiaj wcale nie są takie chętne do wymian floty, I tak, jak pisze YUBI dbają o swoje samochody. Na dodatek firmy, które odkupują auta poleasingowe też zrobiły się wybredne, i żeby za dużo nie tracić, użytkownik musi dbać o fury.Zauważyłem też, że ludzie coraz chętniej kupiją auta po firmach mimo dużych przebiegów, gdyż są zazwyczaj dobrze serwisowane i wszystko jest wymieniane na czas. Wdupiemamto, czy firma zyczy sobie abym oddal auto w stanie jakm sobie zycza, bo wlasnie w tym celu biore leasing aby sie o to nie martwic i nie miec problemow ze sprzedaza, tyle, ze dodatkowo ubezpieczam ( za bardziej niz smieszne pieniadze ) doplate roznicy wartosci miedzy haben a soll. Raz jeden wziolem w leasing, w ciagu roku nakrecilem 38 000 km, bylo marudzneie, sprawa sadowa, musialem doplacic 900,- €. Od tej pory kupuje dwie fury ktorymi jezdze na zmiane z zona, ja nabijam w pol roku 20 000, i zamieniamy sie pojazdami. Z regoly po roku mam na klacie 23000 km wiec przy sprzedazy niikt nie robi dylematow, ze paaaaaanie, ale zajezdzone. :crossy: Cytuj <p><a href="https://www.youtube.com/user/Koch1210/Videos">https://www.youtube.com/user/Koch1210/Videos</a></p> <p> </p> <p><a href="http://picasaweb.google.com/ksrider/">http://picasaweb.google.com/ksrider/</a>[/url]</p> Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piórko Opublikowano 22 Lutego 2013 Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2013 Zawracanie głowy z tym dbaniem o służbowe auta. Owszem - przeglądy w terminie bo firma tego pilnuje. Ale reszta już w rękach użytkownika, a większość ma w d..., czy czysto i czy wszystkie śrubki są. Jak ktoś dba o swój, to dba i o służbowy, bo nie lubi jeździć w syfie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Shinigami Opublikowano 22 Lutego 2013 Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2013 Jak dla mnie, to niech samochód ma i 2 mln przebiegu, byleby był w dobrym stanie :icon_mrgreen:. Czyli, tak na prawdę, jak wytrzyma blacha (raczej nowe roczniki są bez szans), to można wymieniać co jest do wymiany i jeździć ile wlezie. My wiemy, że liczy się stan techniczny ale debatujemy nad tym dlaczego ludzie stawiają znak równości między stanem licznika a stanem auta. Zawracanie głowy z tym dbaniem o służbowe auta. Owszem - przeglądy w terminie bo firma tego pilnuje. Ale reszta już w rękach użytkownika, a większość ma w d..., czy czysto i czy wszystkie śrubki są. Jak ktoś dba o swój, to dba i o służbowy, bo nie lubi jeździć w syfie. Kiedyś miałem okazję czyścić BMW po niemieckiej wypożyczalni. Najarane cygarami przeokrutnie, w samochodzie napierniczało popiołem, który leżał wszędzie gdzie okiem sięgnąć. Dopiero jak się wyprało skórę i napryskało do środka chemii przeciw smrodom żeby poleżała do rana to pomogło. Potem jeszcze koledzy z myjni przedstawili zdjęcia jakiegoś czegoś przywiezionego z holadnii. Wywrotka piachu i innego badziewia w środku. Podobno tapicerki nie udało się domyć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piórko Opublikowano 22 Lutego 2013 Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2013 (edytowane) No, proszę - czyli nie jesteśmy tacy najgorsi :laugh:. Miałam kiedyś kolegę w pracy, u którego w samochodzie służbowym było tak naśmiecone (żarciem), że najlepiej byłoby wpuścić kurę, żeby to wydziobała...masakra jakaś... Może dlatego dla nas, Polaków, duży przebieg = kiepski stan techniczny, bo większość z nas nie robi żadnych napraw zapobiegawczo, czy w terminie przewidzianym przez producenta, tylko dopiero wtedy, jak się coś rozwali do końca. A i wtedy, zwykle naprawiamy byle jak, jak najtaniej, u "Zenka w stodole". Zatem, skoro sami tak robimy, podejrzewamy, że każdy tak robi. I stąd brak zaufania do auta z dużym przebiegiem, które przecież może być serwisowane zgodnie z terminami, w porządnych warsztatach, na dobrych częściach zamiennych. Edytowane 22 Lutego 2013 przez piórko Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ernestZL Opublikowano 22 Lutego 2013 Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2013 moje auto służbowe a prywatne to jak noc i dzień :) na dodatek jedno i drugie kupione za swoje... Często syf w kabinie ma się nijak do stanu ogólnego auta. Cytuj Od wojny, głodu, TVN-u i Platformy, zachowaj nas Panie! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Shinigami Opublikowano 22 Lutego 2013 Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2013 Moimi osobistymi królami syfu w aucie są monterzy kablówki, kobiety i doradcy klienta/przedstawiciele handlowi. Kobieta będąca przedstawicielem robi jednakowy syf co reszta więc nie jest oddzielną kategorią :) Są wyjątki ale procent i tak jest wysoki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bartekk Opublikowano 22 Lutego 2013 Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2013 Firma gdzie pracuję jest niewielka około 60 pracowników 2 berlinga i 3 busy najstarszy samochód Jumper ma 4 lata namłodszy jumper 2 miesiące W Berlingach po pół roku nie da się wejść, dziury w siedzeniach powypalane i generalny syf ... Szef goni karze a dwóch kierowców ma to w poważaniu ostatnio wziąłem nowego busa drzwi się nie zamykają i piszczy alarm w środku, odpowiedź kierowcy "daleko nie jedziesz... co sie rzucasz" W jednej firmie widziałem zadbane służbówki, hurtownia elektryczna ale oni mają po jakimś okresie prawo pierwokupu dlatego dbają bo zazwyczaj te samochody sami odkupują. A tak co do postu wyżej i kobiet fakt szefowa ma 2 miesięcznego citroena C2 a już jest usyfiony jak autobus komunikacji miejskiej :] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piórko Opublikowano 22 Lutego 2013 Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2013 Moimi osobistymi królami syfu w aucie są monterzy kablówki, kobiety i doradcy klienta/przedstawiciele handlowi. Kobieta będąca przedstawicielem robi jednakowy syf co reszta więc nie jest oddzielną kategorią :) Są wyjątki ale procent i tak jest wysoki. Muszę się z Tobą zgodzić - jako kobieta/przedstawiciel :laugh: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Shinigami Opublikowano 22 Lutego 2013 Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2013 Zanam was jak zuy szelong :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piórko Opublikowano 22 Lutego 2013 Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2013 Hihi, no nie wiem, nie wiem... ;) :laugh: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tadeo Opublikowano 22 Lutego 2013 Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2013 KS - ale o czym Ty chłopie piszesz? O starym, poczciwym mercedesie? Tamtych silników juz nie ma i nie wrócą!Ty się uważasz za użytkownika flotowego? Ile aut posiadasz na stanie firmy? 2? 3?Obsługuję floty po 150-160 samochodów, z których większość kręci w roku 80-110 tys km, i wierz mi, że przy takiej ilości każda wydana stówka ma znaczenie i nikt nie pozwoli sobie na to, żeby oddać te auta za bezcen.Zdaję sobie sprawę, że żyjesz w trochę innych realiach, ale zastanów się czasem zanim coś napiszesz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.