Skocz do zawartości

Demontaż mocowania koła od lagi


toowdie
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Pacjent: zawieszenie USD Suzuki (Hayabusa mk1, gsx-r i inne pokrewne) - jak oddzielić lagę od mocowania koła? Wg serwisówki jest to jeden element, a chciałbym oddać mocowanie koła do anodowania. Pytam bo nie chcę wyważać otwartych drzwi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Według mojej wiedzy te elementy są łączone na klej. Jaki? to już tylko producent wie. Z racji że element przenosi duże obciążenia, to zapewne nie podda się żadnym próbom delikatnego rozdzielenia, a silniejsze mogą spowodować uszkodzenie. Jedyne co przychodzi mi do głowy to nagrzanie do wysokiej temperatury, a potem próba osiowego obrócenia rury w - jak to mówisz - mocowaniu koła, następnie próba jej wyciągnięcia.... jak? może młotkiem bezwładnościowym...

Pojawiają się następujące problemy:

- do jakiej temperatury grzać? (coś może popłynąć lub trwale się odkształcić, może osłabić się struktura wewnętrzna elementów, chrom na ladze może ulec uszkodzeniu)

- czym chwycić lagę żeby ją obrócić i nie uszkodzić?

Osobiście chyba bym nie zaryzykował, nawet zakładając że uda Ci się to rozdzielić i zrobić to co chcesz, później musisz to poskładać w całość. Jeśli rzeczywiście jest to klejone, to musisz dostać odpowiedni klej, co już samo w sobie może być problemem, do tego mogą wchodzić w grę specyficzne warunki obróbki niedostępne w warunkach warsztatowych.

Chcesz anodować dół (czyli wykonany ze stopu aluminium), więc - sorry, nie jestem chemikiem - ale uważam że jeśli odpowiednio zabezpieczysz lagę, wykonaną przecież ze stali i pokrytą chromem (które to metale mają zasadniczo inne właściwości niż alu) to nie powinno się z nią nic stać w trakcie obróbki.

Sam to będziesz robił czy w jakiejś galwanizerni? Dowiedz się u ludzi którzy zajmują się galwanotechniką jak poszczególne metale reagują w takiej sytuacji.

Być może wystarczy dokładnie okleić czymś lagę.

Ja osobiście nie zaryzykował bym operacji rozdzielania tego elementu, ani w swoim motocyklu ani w cudzym. Pół biedy z rozdzieleniem, problem żeby później po złożeniu miało to taką samą wytrzymałość jak z fabryki wyszło.

 

Mogę zasugerować jeszcze jedną rzecz, jeśli masz na to jakiś tam budżet, to kup używaną lagę, jedną, nawet krzywa, po wypadku, itd, i pobaw się w doktora :) rozetniesz ją wzdłuż i będzie widać jak elementy są łączone :) A przy okazji podzielisz się wiedzą z innymi forumowiczami :)))

Edytowane przez Kris900s
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest to element wkręcany i w wiekszości przypadków da sie go odkręcic bez większych problemów,Trzeba pamiętac tylko o wykręcenia zbezpieczenia które jest od strony wewnętrznej (tu uwaga dla wszystkich nawet jak wykręcimy zabezpieczenie,trzeba sprawdzic czy zabezpieczenie nie uszkodzilo gwintu na rurze)jeżeli jest przygnieciony gwint nalezy go w miare mozliwosci doprowadzic do stanu pierwotnego, w przeciwnym przypadku zmiażdżony gwint na rurze uszkodzi gwint w części aluminiowej.Co do zabezpieczenia rury przed obrotem w czasie odkręcania to kazdy ma swoje metody ,czasem wystarczy twardy pręt odpowiedniej średnicy włozony w otworki w rurze co daje mozliwosc blokady,niekiedy ta mozliwośc sie nie sprawdza gdy gwint jest dośc mocno zapieczony itd.Lekkie podgrzanie także pomaga w rozłączeniu.Gdy wszelkie próby blokowania nie skutkują można sie pokusic o przyspawanie no koncu rury płaskownika i mamy pewnośc że rura sie nie uszkodzi, stosuje to wtedy gdy nie ma mozliwości blokady przez otworki w rurze ( z tym spawaniem trzeba uważac na to co sie robi )przy tym patencie rura w stosunku do fabrycznej ulegnie skróceniu o jakis milimetr (tyle mniej więcej trzeba zeszlifowac spawów.ktore trzeba dokladnie zeszlifowac azeby nic nie uszkodziły przy montażu).Aluminiowy element także trzeba odpowiednio zablokowac ażeby nie pękł w miejscu osi koła i nie blokowac go osią koła zwłaszcza przy wykreconych poluzowanych śrubach ściskających os koła. Przy montowaniu wszystkiego należy wymienic oring na nowy ważne ażeby uniknąc przecieków i kolejnych rozbiórek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...