Akcesoria motocyklowe z przeznaczeniem torowym

[theodor.]

Problem jest gdzie indziej, po prostu na mocno skróconym przełożeniu, szczególnie zmieniając mocno tył, czyli zwiekszając kąt łańcucha bardzo szybko wybiera sie Sag zawieszenia. W efekcie motocykl szybko traci przyczepność tylnego koła. I nie tylko dlatego że ma krótkie przełożenia, a dlatego że tak wpłynęliśmy na geometrię układu napedowego/zawieszenia. Tu tkwi odpowiedź na pytanie dlaczego na pewnym poziomie ścigania się, zmiana przełożenia wiąże sie automatycznie z wymianą sprężyny tylnego amortyzatora.

 

Ale jak zwykle bedzie zaraz komentaz że nie ma co się doktoryzować z fizyki, więc nie chce mi się rozwijać tematu.

[Sikor]

Songoku, wg mnie zmiana samego tyłu na +1 nie ma sensu bo zwyczajnie praktycznie nic to nie zmieni. -1 z przodu to pierwsze co się powinno zrobić. Modyfikacja przedniej w takim samym zakresie daje mocniejszy efekt niż tylnej (nie wiem jak z kwestiami geometrycznymi, ale wydaje mi się, że modyfikacja tylnej bardziej na to wpływa niż przedniej, popraw mnie Theo w razie czego). Potem dorzucać zęby z tyłu i w pewnym momencie znowu przykładowo zejść 1 ząb z przodu i dalej kombinować z tyłem.

Kąt łańcucha to jedna sprawa, ale pamiętaj jeszcze o tym, że masz stałą długość łańcucha, a modyfikacja przełożenia zmienia odległość między zębatkami. Przełożenie musi być takie, abyś mógł założyć koło i ustawić poprawny luz łańcucha.

Praktycznie wygląda to w ten sposób, że gdy zmniejszasz ilość zębów z przodu to oddalasz zębatki od siebie, a gdy zwiększysz ilość zębów z tyłu, to przybliżasz je do siebie. Analogicznie się zmienia, gdy robisz na odwrót.

Polecam się pobawić: http://www.gearingcommander.com/

[theodor.]

Modyfikacja przedniej w takim samym zakresie daje mocniejszy efekt niż tylnej (nie wiem jak z kwestiami geometrycznymi, ale wydaje mi się, że modyfikacja tylnej bardziej na to wpływa niż przedniej, popraw mnie Theo w razie czego).

zgadza się

 

Zresztą wpływ przedniej wzgledem tylnej łatwo policzyć z roporcji.

 

Jeśli mamy przód 15z a tył 45 to jeden ząb różnicy z przodu daje efekt zmiany przełożenia jak dla 3 zębów z tyłu.

[Niesmiertelny]

Tak jak Sikor mowi zrob z przodu -1 i bedzie juz roznica ,a bedzie to mialo duzo mniejszy wplyw na geometrie niz dowalenie zebow do tylu.

Musze cie uspokoic ze przy odrobinie zdrowego rozsadku zastosowanie zebatek jakie ludzie polecaja na dany tor( odpowiednio do pojemnosci motocykla ) nie sprawi ze moto bedzie nie dojezdzenia :) wystarczy pomalu !przyzwyczaic sie do innego oddawania mocy i bedzie dobrze .

Ja mialem np. wiekszy problem z przyzwyczajeniem kiedy zmienilem rolgaz na krotki :)

 

Theodor ma racje grzebanie na oslep w zebatkach bez ladu bez skladu pozmienia calkiem geometrie ,zwiekszy sie rozstaw osi i albo trzeba bedzie odsunac mocno tylne kolo albo odwrotnie ,rozstaw osi ,kat wachacza plus kat lancucha sa ze sobia scisle powiazanane ale to juz dla mnie jak fizyka kwantowa wiec sie nie biore za tlumaczenie :)

[theodor.]

Osoby z doświadczeniem na danym motocyklu i danym obiekcie mają sprawe jasna.

 

Jadąc gdzieś pierwszy raz trzeba skonfigurować przełożenie. Najprostrzym sposobem jest metoda prób i postepujemy wg schematu.

Jeśli przy naszej dynamice jazdy i danym motocyklu na danym torze mamy na najdłuższej prostej powiedzmy prędkość X to tak dobieramy przełożenia by przy tej prędkości na najwyzszym biegu mieć obroty tuż przed limitem odcinki. Oczywiscie wraz ze wzrostem dynamiki i prędkości bedzie zachodzić potrzeba wydłużania przełożenia.

Jednak na krótkich torach i mocnych motocyklach lepiej jest czasem nie wykozystywać ostatniego biegu niż przesadnie skracać przełożenie. I wówczas schemat pozostaje taki sam tyle że dla 5-go biegu.

[MrSebas]

Chyba jestem w błędzie, ale może ktoś mnie naprostuje, potocznie mówiąc czy z zębatkami nie jest tak że przód odpowiada za Vmax, a tył za przyspieszenie. Dalej idąc tym tokiem z przodu zmieniamy zębatkę na mniejszą po to by móc uzyskiwać większe prędkości, a tył by mieć wystarczające przyspieszenie?

Po zmianie samego tyłu na + kilka zębów mamy większe przyspieszenie ale mniejszą Vmax i dlatego z przodu odejmujemy by w miarę mieć równowagę o ile jest ona potrzebna. Może ktoś ustosunkować się do tego. Danke

[szramer]

ja zawsze zaczynam od -1 z przodu, czasem dozuce +1 na tyl w zaleznosci od toru

[Sikor]

Jesteś w błędzie. Pomyśl sobie jak jest w rowerze - w motocyklu jest analogicznie, prosta fizyka, doktorat nie potrzebny :icon_mrgreen:

Edytowane 24 Marca 2013 przez Sikor

[szramer]

jak widac nie tylko ja jestem w bledzie , ale pare tysiecy innych :laugh:

[theodor.]

Chyba jestem w błędzie, ale może ktoś mnie naprostuje, potocznie mówiąc czy z zębatkami nie jest tak że przód odpowiada za Vmax, a tył za przyspieszenie. Dalej idąc tym tokiem z przodu zmieniamy zębatkę na mniejszą po to by móc uzyskiwać większe prędkości, a tył by mieć wystarczające przyspieszenie?

Po zmianie samego tyłu na + kilka zębów mamy większe przyspieszenie ale mniejszą Vmax i dlatego z przodu odejmujemy by w miarę mieć równowagę o ile jest ona potrzebna. Może ktoś ustosunkować się do tego. Danke

Powiedz że żartujesz...

[_Ra_]

Jesteś w błędzie. Pomyśl sobie jak jest w rowerze - w motocyklu jest analogicznie, prosta fizyka, doktorat nie potrzebny :icon_mrgreen:

 

Idąc dalej tym tropem:

http://adventure.howstuffworks.com/outdoor-activities/biking/bicycle4.htm :)

 

Mam nadzieję, że może być po angielsku :icon_mrgreen:

[songoku]

szramer Sikor odpowiadał MrSebas'owi ;)

 

MrSebas no nie wiem, kto Ci tak powiedział, ale tak jak sikor napisał wystarczy pojeździć na rowerze z przerzutkami z przodu i z tyłu, żeby złapać o co chodzi ;-)

 

Teodor i reszta...

 

No toś jakiś czas (bardzo niedawny) temu pytalem jakie idealne zebatki na Poznań dla motocykla klasy 1000ccm zakładając, ze wszystkie mają podobne skrzynie (bo pewnie mają dość zbliżone). określenia -1 +3 nie wiele mówią bo nie wiem jaka jest baza... bardzie przdatne byłoby np. 15 przód i 48 tył (przykładowo)

 

Zrobię jak radzicie... najpierw pojadę na standardzie a potem spróbuję -1 od tego co mam...

 

p.s

 

Dzięki Sikor - fajna stronka :)

 

tylko cos mi sie nie zgadza prędkość maks dla mojego obecnego setupu...

na 2 różnych hamowniach pokazało mi 321 km/h wg. tej stronki musialbym miec odcięcie na 13 850 a tak wysoko nie mam podniesionego... coś w granicach 13 500 mam raczej... hmmm...

[MrSebas]

Idąc dalej tym tropem:

http://adventure.how...ng/bicycle4.htm :)

 

Mam nadzieję, że może być po angielsku :icon_mrgreen:

 

Nie rób ze mnie debila, to że jestem laikiem odnośnie przeniesienia napędu i ogólnie jako takiej pojętej mechanice, to nie świadczy o posiadanej prze zemnie wiedzy i umiejętnościach.

 

Pytałem bo temat mnie ciekawi, i miałem mętlik w głowie odnośnie tego jak postrzegałem ten temat i tego co usłyszałem od innej osoby.

[_Ra_]

Nie było to moja intencją. Twoje pytanie jest nadal aktualne, czy już nie?

[Niesmiertelny]

OJ tam wymyslacie !

wymieniac zebatki , nie wchodzic w szczegoly i zapie**alac !

Nie kazdy musi wszystko wiedziec :0

Dla przykladu :

w zeszlym roku spotkalem chlopa ktory byl pierwszy raz na torze i jak na pierwszy raz zapier*alal 1:47 ,ale jak mu podpowiedzialem ze sprawdzil cisnienie w oponach to nie wiedzial ze aby spradzic cisnienie trzeba zdjac nakretke na wentylu :) , pchal cisnieniomierz i nic mu nie mierzylo :)

 

Sprzedawalem swoja ZX10R,przyjechal kupiec i tlumacze ze sa zmienione zebatki i jest krotki rolgaz ,chlop mowi ze spoko bo mial kiedys taka sam sztuke i nic mu nie jest straszno .

POjechal na przejazdzke po ulicy (wyscigowym motocyklem :) ) i .... gaz i na kolo ,zmiana biegu i znowu guma gdy wrocil trzęśli mi sie reki ze tak motocykl zapie**ala !