Rumunia i Krym 2013

[tosik]

Czasu co prawda jeszcze bardzo dużo, ale postanowiłem napisać i sprawdzić czy są w ogóle zainteresowani tym kierunkiem na przyszły sezon.

Mianowicie chodzi mi o Krym przez Rumunię. Po drodze oczywiście zwiedzanie tego co wyda się interesujące, degustacja lokalnych specjałów i wypoczynek nad ciepłym Morzem Czarnym.

Zarys trasy itp. można znaleźć u mnie na blogu (link w stopce).

Czas wycieczki jaki planuję na ok 14 dni, budżet ok 3tys zł.

Oczywiście wszystko jest do obgadania z ewentualnie zainteresowanymi.

Pozdrawiam!

[BMWolf]

Koncept niezły , termin do przyjecia co prawda Ukraine i Krym juz objeżdziłem ale Rumunię z Mołdawią tez bym podpiął , hmm także powoli buduje koncept ( wiadomo zima) póki co jestem z planem w Rumuni jeszcze trochę powalczę nad Mołdawią a potem się pomyśli

[C z e j e n]

Adamo nie kombinuj i jedź z nami

W 9 dni majówki robimy Krym a Rumunki odkladamy na późniejszy termin , trzeba mierzyć siły na zamiary co by z przepukliną nie wrócić do domu ;)

[przemek96]

Ja myślę nad Rumunią, ale powrót chciałbym przez Montenegro, także na razie obserwuję ;)

[cinekban87]

ja Rumunie ale nie przez krym w 2013 zamierzam

[Cezarek7]

Witam forumowiczów....co prawda do pszyszłego sezonu jeszcze daleko , ale planować powoli już można. Chętnie przyłączę sie w kierunku Rumuni. Pozdrawim Jarek

[BMWolf]

Ja generalnie skończyłem wstępny maksymalny plan , wyglada jakoś tak :

 

http://maps.google.p...mra=ls&t=h&z=13

 

Ale mój termin to od 6 września 2013r ( tak wstępnie) - więc bardzo daleko jeszcze , wcześniej raczej do Chorwacji, a może gdzieś indziej ( byle na wschód)

Edytowane 26 Listopada 2012 przez BMWolf

[franekfilm]

http://maps.google.p...mra=ls&t=h&z=13

 

Jakieś konkretne powody jazdy do Sibiu? Oprócz malowniczej drogi E-81, biegnącej wzdłuż rzekiOlt?

Jeśli nie, to po Transalpinie dojeżdzając do punktu K jechałbym na Curtea de Arges (73C) do Szosy Transfogaraskiej (7C). Skręcasz w lewo, mijasz tamę Vidraru Dam http://goo.gl/maps/4YGST i wspinasz się do tunelu w najwyższym punkcie drogi. Pijesz kawkę nad Jeziorem Balea, zjeżdzasz w dół i jesteś na drodze, którą masz zaznaczoną (E60). Na rondzie jest fajny motelik, można przenocować.

[Gość fredo]

Ja też nie odpuściłbym 7C

[BMWolf]

Dziękuję Panowie za radę , rzeczywiście źle to wyznaczyłem w tej części trasy , wszystkie sugestie są jak najbardziej niezbędne .. a zarazem potrzebne...

teraz wygląda to jakoś tak :

 

http://maps.google.pl/maps?saddr=Wejherowo+%C5%9Amiechowska+34a&daddr=Ignacego+Paderewskiego+1,+Rzesz%C3%B3w+to:Satu+Mare,+Rumunia+to:S%C4%83p%C3%A2n%C5%A3a,+Maramure%C5%9F,+Rumunia+to:B%C3%A2rsana,+Maramure%C5%9F,+Rumunia+to:Moldovi%C8%9Ba+Monastery,+Watra+Mo%C5%82dawica,+Suczawa,+Rumunia+to:Nieznana+droga+to:Salina+Turda,+Turda,+Rumunia+to:sebes+to:Novaci,+Rumunia+to:Curtea+de+Arge%C5%9F,+Ard%C5%BCesz,+Rumunia+to:Cetatea+Poienari,+DN7C,+Rumunia+to:Cabana+Paltinu,+DN7C,+Sybin,+Rumunia+to:Sinaia+to:Bukareszt,+Rumunia+to:Vama+Veche,+Konstanca,+Rumunia+to:Gala%C8%9Bi,+Rumunia+to:Cricova,+Mo%C5%82dawia+to:Saharna+Monastery,+Rejon+Rezina,+Mo%C5%82dawia+to:Bielce,+Mo%C5%82dawia+to:St%C3%AErcea,+Mo%C5%82dawia+to:Kamieniec+Podolski,+Obw%C3%B3d+chmielnicki,+Ukraina+to:Lw%C3%B3w,+Obw%C3%B3d+lwowski,+Ukraina+to:Rzesz%C3%B3w+to:Wejherowo&hl=pl&ie=UTF8&ll=45.413876,25.317993&spn=1.904913,4.938354&sll=45.38109,25.227356&sspn=0.953008,2.469177&geocode=FXokQQMd4HgWASn5rKi5M7r9RjHyXJAGXWXv4Q%3BFdlM-wIddP5PASmHzE-xXvo8RzGD-xrYOBWiKA%3BFds_2QIdRTNdASkrDOX0NAQ4RzF0MAxvKWTkJQ%3BFaD-2wIdaJZpASkHpWP4WpY3RzEigwzbZUGGWw%3BFViZ2QIdSh9vASlfM2xsAbU3RzHCgprNUs3VzA%3BFTMw1wIdty-GASGenkDyzfs_zSntgJgB4ck1RzGenkDyzfs_zQ%3BFUYp1wIdZXaKAQ%3BFbHQxgIdAs1qASGxUIivAmUgISltv1wYuGhJRzGxUIivAmUgIQ%3BFSZHvQIdtalnASlVZY5k-B5MRzHEtY-vZ_bJAQ%3BFWBksQId8CxpASkpR3iNUJlNRzG7J5835LBUQg%3BFd_EsAId_5J4ASnz9MhoaTJNRzFOV83JkMd9Mw%3BFWMLtAIdKud3ASE-hqOrvBRLmylXvzuvgdhMRzE-hqOrvBRLmw%3BFWDbtwIdvZZ3ASGNmtmceTFEdCnZqtC80-tMRzGNmtmceTFEdA%3BFXD8swIdHeKFASlfH7yVLBezQDGCv1rFR2BmQA%3BFc8QpgId1zaOASlPrTy_OvmxQDEoppx84zIGrA%3BFdydmwIdhfuzASl10mji6Sy7QDEGQIm6ysTCrQ%3BFTgktQIdRLirASm1xPKJ5d62QDErcC0lLzTXUw%3BFZUyzwIda3i4ASl13AJvhNjLQDFNYao4UGd-pg%3BFYPE1wIdWvq5ASHUK-ZYFPQYkylbUl283wzMQDHUK-ZYFPQYkw%3BFWII2QIdsNqpASlLrWdKvmDLQDEC7W-OtiGdlQ%3BFcY42QIdYgqkASlF5qZC21HLQDEK-M9yfOSdIw%3BFUXZ5gIdJaGVASl3tXr4c7gzRzE3UffkQjusgg%3BFUN--AIdFapuASlXmhAJfN06RzHieCMBF8UjQg%3BFXOQ-wIdsa5PASlJ1BTM4_o8RzHtsj6zMQ0k0g%3BFYIiQQMd2TYWASlVdnVeKbr9RjHHbM8jORr-Jw&oq=Cetatea+Poienari&t=h&z=8

Edytowane 27 Listopada 2012 przez BMWolf

[franekfilm]

Jest :lalag: , konkretna traska. Pierwsze kilometry w Rumunii- dziurawe, dalekie od cywilizacji ale klimatyczne. Ludzie bardzo mili, gościnni i życzliwi. Dużo przydrożnych piesków, stare chałupy sąsiadują z Pałacami w stylu Gargamel. Niektóre stoją puste,wyglądają jakby właściciel nie zdążył się wprowadzić. Bo to raczej nie developerka, zbyt oryginalny styl- mosiężne balustrady, wieżyczki itd. Stoją seriami koło siebie- ciekawy widok, może to rumuński Trójkąt Bermudzki :cool: . Im dalej na północ, tym drogi lepsze, nie ma zbyt dużego ruchu, generalnie dużo mniej samochodów niż w PL. Często stoi policja, zwłaszcza na zwężkach i ograniczeniach do 30km/h- może spokojnie wyczaić największego grata i zaprosić do siebie. Nas traktowali jak powietrze, znaczy się- nie pożywią się na nas. Sporo ekip z Polski, zawsze miło spotkać i pogadać o wrażeniach. Wszyscy zachwyceni plenerami, gościnnością i kulturą na drodze. Nie wiem, gdzie planujesz nocować, ale np. w Sapancie, dokładnie na przeciwko Wesołego Cmentarza jest super pensjonat, z prawdziwym babcinym klimatem. Pierzyny, poduchy, domowe jedzenie i staruszka tkająca dywany na krosnach. Gospodyni świetnie gotuje i mówi po angielsku, gościła już niejedną ekipę motorzystów z PL. Jadąc dalej po trasie masz Muzeum Ofiar Komunizmu w Syhocie Marmaroskim. Wizyta w nim to spore przeżycie- można dosłownie dotknąć historii i zobaczyć, jak to "ludzie ludziom..", tym razem w imię komunizmu.

Tym bardziej warto się rzucić w plenery i oglądać, podziwiać, chłonąć. Monastyry, zabytki, wioski, w których zatrzymał się czas, ręcznie rzeźbione bramy i zagrody- wjeżdża się w inną przestrzeń, gdzie nawet powolna jazda jest uzasadniona. Nie tylko dziurami w jezdni..

Wszędzie jesteśmy witani uśmiechem i życzliwością, czasami nawet piłą spalinową. To Cyganie, którzy obskoczyli nas 10 sekund po zejściu z motocykli-szczerząc zęby chcieli nam koniecznie sprzedać piłę. Motorami? Żaden problem, już piłę rozkładamy na części, wszystko pięknie zapakujemy i nawet przymocujemy, o tu, z tyłu jest przecież tyyyyle miejsca. Jeden z nich był kiedyś miesiąc w Polsce, więc traktowali nas jak rodzinę, ciężko się było rozstać i oczywiście nie obyło się bez pamiątkowego zdjęcia:

 

Tyle moich wspomnień z pierwszych dni w Rumunii, sam przeżyjesz podobne i lepsze chwile, więc powodzenia!

[BMWolf]

:blink: " .... I OBY TWOJE SŁOWA OKAZAŁY SiĘ PROROCZE...." , dzieki za namiar na nocleg .... co do asfaltu i drogi myślę że po :banghead: 6 tys km po Ukrainie nic gorszego mnie nie jest w stanie spotkać :biggrin: , w każdym razie na pewno mnie już nic nie zdziwi :blink:

[pegaso]

Możecie nocoać też w Cacica jest tam dom Polski w którym spaliśmy.

[Gość fredo]

Możecie nocoać też w Cacica jest tam dom Polski w którym spaliśmy.

 

Też polecam Kaczykę, prywatne dwa stare domy, ogrodzone, otwarte praktycznie 24h, nocleg co łaska.

Nigdy nie odmówią motocyklistom, jak nie ma miejsc zawsze można pierdolnąć się gdzieś na podłodze :)

I najważniejsze, że zawsze trafisz tam na zajebistych ludzi i nie gorszą imprezę :biggrin:

Jeśli masz za sobą UA, to drogi w RO nie zrobią na Ciebie żadnego wrażenia.

[franekfilm]

Na fali wspomnień zacząłem opisywać moją zeszłoroczną przygodę z Rumunią

http://podrozemotocy...y/rumunia-2011/