Szanowni instruktorzy - co Wy na to? Ustawa o kierujących...

[ks-rider]

Kursant umawia się, jak z taksówkarzem, wsiada do auta lub na motocykl, jeździ, płaci, etc. Jeździ aż uzna, że nadaje się na egzamin. Żadnych kart zajęć i reszty biurokracji.

 

Sama idea nie jest zla, potrzebna aby byla przjrzystosc szkolenia, kontroli OSK, i rozliczenia podatkowego ( to ostatnie chyba najmniej interesujace. )

 

Tylko polskie papierowe tygrysy przegiely z tym pale, a szoda.

 

:crossy:

[Tomek Kulik]

Sama idea nie jest zla, potrzebna aby byla przjrzystosc szkolenia, kontroli OSK, i rozliczenia podatkowego ( to ostatnie chyba najmniej interesujace. )

 

Tylko polskie papierowe tygrysy przegiely z tym pale, a szoda.

 

:crossy:

Kontrola fiskalna jest najprostsza. Co do stajesz w sklepie po zapłaceniu za zakupy? A co wystawia taksówkarz po kursie? Paragon :) Ino chciałbym, żeby podatki płacili wszyscy sprawiedliwie, także lekarze, prawnicy, etc.

Przejrzystość szkolenia? Przecież jeśli źle uczysz i masz słabą opinię, to nie będziesz miał klientów. Dobry instruktor będzie miał oblężony notes dzięki poczcie pantoflowej. Szkolenie wynika z egzaminowania. Jeśli egzaminy będą bardziej wymagające, to pociągnie to za sobą zmiany w szkoleniu. Proste...

Jednak obawiam się dalszych wyczynów "specjalistów' resortowych, którzy słuchając środowiska podczas konsultacji społecznych, robią na odwrót...

Co do wyczynów pana Gowina, który tzw. deregulacją wyciera sobie jałopę, to deregulacja powinna objąć procedury przygotowania do uzyskania prawa jazdy, a nie skrócenie stażu kandydata na instruktora do dwóch lat posiadania prawa jazdy.

[ks-rider]

Jednak obawiam się dalszych wyczynów "specjalistów' resortowych, którzy słuchając środowiska podczas konsultacji społecznych, robią na odwrót...

Co do wyczynów pana Gowina, który tzw. deregulacją wyciera sobie jałopę, to deregulacja powinna objąć procedury przygotowania do uzyskania prawa jazdy, a nie skrócenie stażu kandydata na instruktora do dwóch lat posiadania prawa jazdy.

 

Tu trudno nie przyznac Ci racji. Dla mnie paranoja jest, ze ktos po zdaniu egzaminu ma prawo otwozyc OSK i uczyc sie za pieniadze kursantow nie majac konsultacji z kolegami od ktorych wbrew pozorow mozna sie sporo dowiedziec i nauczyc, nawet podczas 10 minutowej przerywy.

 

Bedac jeszcze " zawieszonym w statucie " mielismy jeszcze tygodniowy warsztat wymiany doswiadczen, mimo, ze juz samodzielnie szkolilismy.

 

Na forum gdzie pisze Czepiacz zapytano mnie jakiego instruktora zatrudnilbym, czy takiego ktory podczas 2 lat nakrecil 100 000 km czy takeigo ktory mial dwa lata PJ

 

Odpowiedzialem, ze zadnego. Zatrudnil bym ogos kto ma najmniej 15 lat praktyki

 

:crossy:

[piecyk]

Kontrola fiskalna jest najprostsza. Co do stajesz w sklepie po zapłaceniu za zakupy? A co wystawia taksówkarz po kursie? Paragon

Pomysł jest O.K. A propozycje ad. kasy fiskalnej już były: http://www.szkola-jazdy.pl/aktualnosci/single/id/1600

[konrad1f]

 

 

Na forum gdzie pisze Czepiacz zapytano mnie jakiego instruktora zatrudnilbym, czy takiego ktory podczas 2 lat nakrecil 100 000 km czy takeigo ktory mial dwa lata PJ

 

Odpowiedzialem, ze zadnego. Zatrudnil bym ogos kto ma najmniej 15 lat praktyki

 

:crossy:

 

nie zauważyłeś, że Czepiacz to znany Ci instruktor? ;)

15 lat praktyki? jako instruktor czy w siodle?

Edytowane 27 Listopada 2012 przez konrad1f

[ks-rider]

nie zauważyłeś, że Czepiacz to znany Ci instruktor? ;)

15 lat praktyki? jako instruktor czy w siodle?

 

Zdemaskowalem go w pierwszym jego poscie :icon_mrgreen: Mozna zmeinic nick, ale nie styl wyrazania sie czy slownictwo :icon_mrgreen:

 

to bylby mniejszy szczegol, ale jezeli juz to jako szkolacy.

 

:crossy:

[konrad1f]

w Polsce ze świecą szukać instruktora, który ma 15 lat praktyki w szkoleniu motocyklistów i faktycznie robi to dobrze

nie mówię, że takich nie ma ale na pewno można ich policzyć na palcach jednej ręki

[ks-rider]

w Polsce ze świecą szukać instruktora, który ma 15 lat praktyki w szkoleniu motocyklistów i faktycznie robi to dobrze

nie mówię, że takich nie ma ale na pewno można ich policzyć na palcach jednej ręki

 

Wypowiedz tyczyla sie kat B.

 

Co do A to musialbym widziec jak szkoli

 

:crossy:

[Tomek Kulik]

Czasem zgłaszają się do mnie posiadacze uprawnień instruktorskich kat. A z pytaniem o pracę.

Zapytani o roczny przebieg na motocyklu i markę kasku w jakim jeżdżą, robią wielkie gały :)

O kask pytam "od czapy", by mieć rozeznanie, czy delikwent cokolwiek czai... Niestety, większość takich kandydatów nie posiada motocykla, nie jeździ, nic nie wie i nie umie. Ale chcą szkolić! Pochlastać się można...

[ks-rider]

Czasem zgłaszają się do mnie posiadacze uprawnień instruktorskich kat. A z pytaniem o pracę.

Zapytani o roczny przebieg na motocyklu i markę kasku w jakim jeżdżą, robią wielkie gały :)

 

Tomek,

 

za duzo pytasz :icon_mrgreen: Skad ten biedak ma wiedziec w ktora strone pojedzie motocykl jak popchniesz lewa strone kierownicy ? :icon_mrgreen:

 

:crossy:

[piecyk]

Skad ten biedak ma wiedziec w ktora strone pojedzie motocykl jak popchniesz lewa strone kierownicy ?

Ale z nowego rozporządzenia dot. szkolenia może się dowiedzieć... że w prawo :/

[ks-rider]

Ale z nowego rozporządzenia dot. szkolenia może się dowiedzieć... że w prawo :/

 

Ciekawe, nie powiem, ciekawe, domyslam sie, ze to sam minister napisal :icon_mrgreen:

 

:crossy:

[Tomek Kulik]

Oto cytat z rozporządzenia w sprawie egzaminowania:

§ 13. 1. Warunkiem przeprowadzenia egzaminu państwowego jest:

 

3) zapewnienie przez osobę egzaminowaną w zakresie prawa jazdy kategorii AM, A1, A2, lub A odpowiedniego stroju ochronnego w postaci:

 

a) wiązanego obuwia na płaskiej podeszwie,

b) spodni z długimi nogawkami,

c) kurtki z długimi rękawami zapinanej na suwak, guziki lub zatrzaski,

d) rękawic zakrywających całe dłonie;

(...)

 

A tutaj link do rozporządzenia w sprawie szkolenia:

http://portalnaukijazdy.pl/upload/files/13476273191rozporzadzenie-w-sprawie-szkolenia-z-13wrzesnia-2012.pdf

Polecam lekturę tabelek zawierających program szkolenia. Kto to pisał? Kretyn jakiś, chyba...

[ks-rider]

Polecam lekturę tabelek zawierających program szkolenia. Kto to pisał? Kretyn jakiś, chyba...

 

JAk czytam te tabelki to nie wiem czy sie smiac czy plakac ? Smieszy mnie, ze przy dzisiejszych pojazdach na mechanike poswiecane jest tyle czasu ( ktory mozna by wykorzystac do innych celow ) Zwlaszcza, ze nie mozna w nich praktycznie juz nic samamu zrobic.

 

Ilosc godzin jakie musza odbyc kandydaci na instrukorow nauki jazdy to chyba jakas pomylka ? 130 h ? ? ? Przeciez to 2,5 tygodnia. Co w takim czasie mozna wogole takiej osobie przekazac, a co wazniejsze, co ta osoba bedzie w stanie przekazac kursantowi ?

 

:crossy:

[Tomek Kulik]

Co ciekawe, urzędnicy odpowiedzialni za te wyczyny legislacyjne nie są platformianym betonem. Wyjątkowo, to nie jest wina Tuska ;)