warn Opublikowano 16 Sierpnia 2012 Udostępnij Opublikowano 16 Sierpnia 2012 (edytowane) Ostatnimi czasy znalazłem okazyjnie KLR 600 za bardzo małe pieniądze z kwitem lecz ma źle ustawiony rozrząd, wadzą zawory ssące i tutaj mam małe pytanko, jako że wadzą wiadomo że nie jest to bezawaryjny rozrząd lecz czy w tym przypadku konieczna jest wymiana tylko zaworów czy może się okazać że zawór uszkodził tłok lub gniazdo zaworowe albo nawet głowicę? (rocznik 91) Edytowane 16 Sierpnia 2012 przez warn Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rafael Opublikowano 16 Sierpnia 2012 Udostępnij Opublikowano 16 Sierpnia 2012 W takie coś to się nie pchaj. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
warn Opublikowano 16 Sierpnia 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Sierpnia 2012 Jak najszybciej sprawdzić czy warto w to inwestować? Ustawić rozrząd i sprawdzić kompresje czy poprostu ustawić i próbować odpalić? Wyczytałem że w tym KLR to że przeskoczy rozrząd zdarza się dość często i podobno przy małych obrotach zdarza się też że nie powoduje to awarii zaworów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
michoa Opublikowano 16 Sierpnia 2012 Udostępnij Opublikowano 16 Sierpnia 2012 jak myślisz jakby naprawdę było tylko ustawienie rozrządu do poprawki to sprzedający by to tak sprzedawał :D ?? ile to jest małe pieniądze ?? Cytuj "... i ujrzal Pan prace nasza i byl zadowolony a zapytawszy o zarobki nasze usiadl i zaplakal..." list Pawla apostola do koryntianmichoa-100% stylistów bez szyku http://miszczua.cba.pl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
warn Opublikowano 16 Sierpnia 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Sierpnia 2012 (edytowane) Myślę że tak bo to starszy gość który na dodatek kuleje, pozwolił przyjechać i zobaczyć ten rozrząd (ustawić) i to bym zrobił ale tu pytanie czy czasem może tak być że jeden z zaworów (wadzą ssące) będzie się nie domykał motor będzie odpalał i niby będzie ok a po 100km okaże się że wypaliło się gniazdo zaworu bo jednak nie był szczelny lub coś podobnego będące następstwem tej kolizji rozrządu okazujące się po iluś tam kilometrach? Nie znam się na następstwach klepnięcia tłokiem w zawory więc pytam. 1500zł Edytowane 16 Sierpnia 2012 przez warn Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Saltus Opublikowano 16 Sierpnia 2012 Udostępnij Opublikowano 16 Sierpnia 2012 to jak już będziesz ściągał czapkę to możesz ściągnąć od razu głowicę i za cenę uszczelki będziesz wiedział czy się ładować na minę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
warn Opublikowano 16 Sierpnia 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Sierpnia 2012 (edytowane) No właśnie chodzi o te ewentualne późniejsze następstwa, czy i jakie mogą się pojawić, Innymi słowy w takim przypadku jeśli by zawory trzymały ciśnienie moto normalnie jeździł trzeba je wymieniać czy też nie? Edytowane 16 Sierpnia 2012 przez warn Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Saltus Opublikowano 16 Sierpnia 2012 Udostępnij Opublikowano 16 Sierpnia 2012 Tego nie stwierdzisz bez porządnych testów - zawory mogą być lekko krzywe i zajechać gniazda w krótkim czasie, mogą również się pourywać. Po takim spotkaniu różnie bywa z tłokiem i łozyskiem korbowodu - bez rozbiórki masz zagadkę. Cena uszczelki +- 100zł i ewentualne porozpinanie zaworów i sprawdzenie w warsztacie z 50zł, będziesz wiedział czy warto a i obecny właściciel nie powinien się obrazić za diagnozę jeśli sprzęta nie weźmiesz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
warn Opublikowano 16 Sierpnia 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Sierpnia 2012 A gdyby tak użyć przyrządu który wkłada się w miejsce świecy do badania kompresji? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Saltus Opublikowano 16 Sierpnia 2012 Udostępnij Opublikowano 16 Sierpnia 2012 po pierwsze, nie wiem jak jest w klr 600, ale w większości 600'tek kopanych masz autodekompresator, przez który pomiar kompresji jest mocno utrudniony, ogólnie po takim "spotkaniu" możesz liczyć na koszty: - 100 - uszczelka pod głowice- 20-50 uszczelka pod czapke- około 100 zl za jeden zawór- 50-100 - uszczelniacze zaworowe oryginaly z asoplus docieranie gniazd pod nowe zawory, ogarnięcie głowicy itp (jeśli sam tego nie robiłeś polecam warsztat) i to tak na początek przy dobrych wiatrach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rafael Opublikowano 17 Sierpnia 2012 Udostępnij Opublikowano 17 Sierpnia 2012 I robicizna kilkaset zł pewnie. Wolałbym kupić sprawne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
warn Opublikowano 17 Sierpnia 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 17 Sierpnia 2012 Czyli badanie kompresji jest bezcelowe w tym przypadku? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.