jarekstryszawa Opublikowano 3 Lipca 2012 Udostępnij Opublikowano 3 Lipca 2012 Nie wiem co jeszcze sprawdzić :angry: W niedzielę przejechałem sobie JAWĄ DANDY 125 cc kilkanaście kilometrów, pod koniec miałem wrażenie jakby się lekko zakrztusiła, ale przełączyłem na rezerwę, dojechałem do garażu pochodziła chwilę normalnie na wolnych obrotach, zgasiłem i odstawiłem.Dzisiaj chciałem odpalić, ani się nie odezwie. Po kolei co sprawdziłem: 1. świeca ma iskrę (testowałem na dwóch)2. benzyna dochodzi do gaźnika3. luz na zaworach jest prawidłowy Nie odpala na plaku ani na benzynie wtryskiwanej ze strzykawki z igłą do dolotu po odkręceniu gaźnika od kolektora (nawet się nie odezwie).Mam wrażenie, że jest słaba kompresja (test na "palec", bo końcówka miernika mi nie pasuje)- w porównaniu do innej 125 cc podczas kręcenia rozrusznikiem lekko fuka, spokojnie można zatkać otwór świecy palcem (testu olejowego nie robiłem). Dodatkowo jakby zasysał do cylindra powietrze przez otwór świecy przy lekko przytkniętym otworze.Łańcuszek rozrządu nie ma luzu, nie widać, żeby miał prawo przeskoczyć. Motocykl mam od nowości, aktualny przebieg 900 km, nic nie grzebane w silniku. Pomóż drogie Bravo... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Shinigami Opublikowano 3 Lipca 2012 Udostępnij Opublikowano 3 Lipca 2012 Źle sprawdzasz. Gaźnik ma być na swoim miejscu a benzynę masz wstrzyknąć do cylindra przez otwór świecy. Jeśli po tym zabiegu zaskoczy choćby nawet połowicznie to można kombinować dalej.Metoda na palec jest nie miarodajna i próba olejowa i tak nic by nie wykazała. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jarekstryszawa Opublikowano 4 Lipca 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 4 Lipca 2012 Przez otwór po świecy też wstrzykiwałem i zero odzewu. Plak psikałem do gardzieli gaźnika (jeszcze zamocowanego na kolektorze) i potem bezpośrednio do kolektora- bez skutku.Brak mi koncepcji co jeszcze sprawdzić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Shinigami Opublikowano 4 Lipca 2012 Udostępnij Opublikowano 4 Lipca 2012 Wycieczka do mechanika, odżałować kilka złotych i niech zmierzy kompresję. Ewentualnie pożyczyć od kogoś. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jarekstryszawa Opublikowano 5 Lipca 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 5 Lipca 2012 Tylko nie ogarniam co się mogło stać- osobiście wymieniałem olej, sam nim jeździłem. Cuda panie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JanuszK30 Opublikowano 5 Lipca 2012 Udostępnij Opublikowano 5 Lipca 2012 sprawdz jak to bedzie na nowej swiecy, nie wiem jak tam jest z impulsatorem, on moze sie przestawic czy nie ma takiej opcji, sprawdzilbym to...pozdr Cytuj Mechanika Motocyklowa Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jarekstryszawa Opublikowano 5 Lipca 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 5 Lipca 2012 Sprawdzone na dwóch- iskra zabiłaby konia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LORD VADER Opublikowano 5 Lipca 2012 Udostępnij Opublikowano 5 Lipca 2012 Nie wiem co jeszcze sprawdzić :angry: W niedzielę przejechałem sobie JAWĄ DANDY 125 cc kilkanaście kilometrów, pod koniec miałem wrażenie jakby się lekko zakrztusiła, ale przełączyłem na rezerwę, dojechałem do garażu pochodziła chwilę normalnie na wolnych obrotach, zgasiłem i odstawiłem.Dzisiaj chciałem odpalić, ani się nie odezwie. Po kolei co sprawdziłem: 1. świeca ma iskrę (testowałem na dwóch)2. benzyna dochodzi do gaźnika3. luz na zaworach jest prawidłowy Pomóż drogie Bravo... Zmierz tą kompresję , coś przykleiło sie do przylgni zaworu i kompresja pojechała na wakacje . Jak na samostarcie walonym prosto do gardzieli nie zatrybił to nie pozostaje nic innego jak kompresja.Jezeli chodzi o położenie zapłonu to proponuję taki amatorski test bez lampy - kupujesz czupaczupsa i spożywasz , patyk wstawiasz w miejsce świecy przyciskając go do gwintu obracasz powoli wałem (np kolega kopniakiem) az zostanie maksymalnie wypchnięty . Tłok podczas kręcenia rozrusznikiem będzie delikatnie uderzał w patyk co poczujesz w dłoni .Trzymając tak badyl i widząc iskrę na świecy mozesz "pi razy oko" stwierdzić czy uderzenie i iska są w tym samym momencie a być przy rozruchu powinny . Cytuj Kochany pamiętniczku , właśnie spadł śnieg . I dlatego postanowiłem sobie kupić nowy motocykl :D Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jarekstryszawa Opublikowano 5 Lipca 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 5 Lipca 2012 (edytowane) Test z patyczkiem robiłem przetyczką od klucza świecy- szczerze mówiąc aby stwierdzić, czy rozrząd się nie przestawił. Raczej jest OK. Prawidłowości momentu przeskoku iskry nie weryfikowałem, bo myślę, że powodem kłopotów jest słaba komprecha.Z tym niedomykanie się zaworu na styku z przylgnią to chyba jedyny trop, bo nic innego mi nie pasuje. Z drugiej strony zawór i przylgnia są twarde i tak łatwo nic się tam nie powinno przykleić.Zastanawia mnie też, że podczas kręcenia mam wrażenie, że dmucha od głowicy w kolektor ssący, to by mogło sugerować niedomykanie zaworu dolotowego. Edytowane 5 Lipca 2012 przez jarekstryszawa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piotr Dudek Opublikowano 5 Lipca 2012 Udostępnij Opublikowano 5 Lipca 2012 Zmierz tą kompresję , coś przykleiło sie do przylgni zaworu i kompresja pojechała na wakacje . Jak na samostarcie walonym prosto do gardzieli nie zatrybił to nie pozostaje nic innego jak kompresja.Jezeli chodzi o położenie zapłonu to proponuję taki amatorski test bez lampy - kupujesz czupaczupsa i spożywasz , patyk wstawiasz w miejsce świecy przyciskając go do gwintu obracasz powoli wałem (np kolega kopniakiem) az zostanie maksymalnie wypchnięty . Tłok podczas kręcenia rozrusznikiem będzie delikatnie uderzał w patyk co poczujesz w dłoni .Trzymając tak badyl i widząc iskrę na świecy mozesz "pi razy oko" stwierdzić czy uderzenie i iska są w tym samym momencie a być przy rozruchu powinny . a może łatwiej było by użyć lampę stroboskopową? kupić, sprawdzić zapłon a potem wyrzucić a i tak będzie taniej jak wizyta w serwisie :biggrin: Cytuj Człowiek mądrzeje z wiekiem i zwykle jest to wieko od trumny Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LORD VADER Opublikowano 5 Lipca 2012 Udostępnij Opublikowano 5 Lipca 2012 A to one takie tanie ? We Wrocku , fakt faktem że 5 lat temu , zdarli ze mnie 250zł , a działała niezbyt dobrze :bigrazz: JEżelichodzi o zawory to widywałem zarówno wlepki na przylgni jak i jej wyszczerbienia aż do pęknięć grzybka. Cytuj Kochany pamiętniczku , właśnie spadł śnieg . I dlatego postanowiłem sobie kupić nowy motocykl :D Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piotr Dudek Opublikowano 5 Lipca 2012 Udostępnij Opublikowano 5 Lipca 2012 A to one takie tanie ? We Wrocku , fakt faktem że 5 lat temu , zdarli ze mnie 250zł , a działała niezbyt dobrze :bigrazz: JEżelichodzi o zawory to widywałem zarówno wlepki na przylgni jak i jej wyszczerbienia aż do pęknięć grzybka. http://allegro.pl/lampa-stroboskopowa-8000min-1-miernik-yato-yt-7310-i2405952419.html Cytuj Człowiek mądrzeje z wiekiem i zwykle jest to wieko od trumny Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jarekstryszawa Opublikowano 6 Lipca 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 6 Lipca 2012 Mam taki tester tylko wersja elektroniczna, która ogarnia także impulsatory. Ale stety albo niestety problem jest chyba po stronie głowiczki... Jest jakiś patent na weryfikację szczelności zaworu bez domontażu głowicy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piotr Dudek Opublikowano 6 Lipca 2012 Udostępnij Opublikowano 6 Lipca 2012 jest, to tzw. próba olejowa Cytuj Człowiek mądrzeje z wiekiem i zwykle jest to wieko od trumny Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jarekstryszawa Opublikowano 6 Lipca 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 6 Lipca 2012 To rozumiem- jeżeli po dolaniu oleju wartość ciśnienia sprężania się nie zwiększy to sugeruje, że problem jest po stronie czapki. Chodziło mi o to czy można bez większych czarów sprawdzić czy prawidłowo domyka się zawór ssący. Dziwi mnie to fukanie w dolot od strony głowicy.Spróbuję po zdjęciu gaźnika dopasować jakiś wąż do otworu kolektora i przy tłoku w pozycji jak do regulacji luzu zaworów (na dźwigience jest luz prawidłowy) podać powietrze z kompresora- może coś będzie słychać przy nieszczelnym zaworze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.